Idealna doniczka to doniczka stłuczona przez moje koty, dzięki temu nie muszę dłużej trzymać na parapecie czy półce zbędnej rośliny, którą dostałam nie wiadomo po co od jakiejś ciotki. To samo tyczy się wszelkiej maści wazoników, posążków, figurek, świeczników czy aniołków, które z takim upodobaniem wręczają mi przy każdej okazji. Dobre kotki mam - strącają to paskudztwo, jak leci:)
@bilutek Może, ale ja po prostu nie lubię ich mieć w pobliżu. Bo podlewanie, bo dbanie, bo dosypywanie ziemi, bo jedno lubi słońce a drugie nie - nie mam "ręki" do kwiatów. Za to warzywa hodowane na skrawku ziemi pod balkonem dają mi niesamowitą satysfakcję:D
Groot jestem.
Idealna doniczka to doniczka stłuczona przez moje koty, dzięki temu nie muszę dłużej trzymać na parapecie czy półce zbędnej rośliny, którą dostałam nie wiadomo po co od jakiejś ciotki. To samo tyczy się wszelkiej maści wazoników, posążków, figurek, świeczników czy aniołków, które z takim upodobaniem wręczają mi przy każdej okazji. Dobre kotki mam - strącają to paskudztwo, jak leci:)
@mam2koty - akurat kwiaty mają bardzo dobry wpływ na człowieka
@bilutek Może, ale ja po prostu nie lubię ich mieć w pobliżu. Bo podlewanie, bo dbanie, bo dosypywanie ziemi, bo jedno lubi słońce a drugie nie - nie mam "ręki" do kwiatów. Za to warzywa hodowane na skrawku ziemi pod balkonem dają mi niesamowitą satysfakcję:D