Bzdura. Ludzie nie odchodzą od Kościoła bo to ,,modne''. Po prostu dzięki internetowi mają obecnie szybki i łatwy dostęp do informacji i wiedzy + rozpowszechnia się myślenie krytyczne. Oparte o fakty, dowody i prawdopodobieństwo. Na tym polu żadna religia nie wytrzymuje próby.
Jest coraz więcej ludzi środka, mało kto lubi teraz budować barykady i na siebie nawzajem polować. Dodatkowo ludzie mają dostęp do różnego rodzaju informacji, mają kontakt z różnymi środowiskami, podróżują i poznają świat, a przez to też obalane są poszczególne stereotypy i uprzedzenia, które są szerzone poprzez poszczególne grupy..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 czerwca 2022 o 19:14
Ciekawy paradoks, że pisząc o tym też niejako twoja wypowiedź ma charakter piętnujący ;)
Niestety zawsze co do zasady tak się będzie działo na styku radykalizmu/fundamentalizmu gdzie wzajemne animozje radykalizuje obie grupy jeszcze bardzie, gdy nie widać chcecie porozumienia lub tylko/aż wzajemnej tolerancji.
Sama wiara, i ludzie wierzący nie są problemem. Problemem są fanatycy. Zwłasza jak da im się władzę. Z człowiekiem można jeszcze dyskutować i liczyć na zmianę poglądów. Fanatyk ich nie zmieni nigdy. Takich ludzi mamy wszędzie. Przykładem niech będzie kult płaskiej ziemii. Póki są to zwykli ludzie to mamy mały problem. Spróbujcie ich wpuścić do szkół. Zrobią to samo co fanatycy w sutannach.
A ja uważam że skoro jest religią w szkole to powinna być w sposób całkowity egzekwowania dla dzieci na nie zapisane
Obowiązkowo modlitwa codzienna o godzinie 7 rano i o 18.00 na zakończenie dnia oczywiście z rodzicami.
Monitoring i rejestracja lekcji religii z obowiązkowym uczestniczeniem rodziców.
Oczywiście też w tygodniu wielką msza na sali gimnastycznej dla dzieci i rodziców
Skoro podaje się ktoś za obrońcę kościoła i jego wyznawcę trzeba pomóc mu w realizacji swoich życiowych celów.
Bzdura. Ludzie nie odchodzą od Kościoła bo to ,,modne''. Po prostu dzięki internetowi mają obecnie szybki i łatwy dostęp do informacji i wiedzy + rozpowszechnia się myślenie krytyczne. Oparte o fakty, dowody i prawdopodobieństwo. Na tym polu żadna religia nie wytrzymuje próby.
Chyba to jedyny plus nauczania religii w szkole to postępującą laicyzacja narodu polskiego.
@MG02 Czarnek włączył dodatkowo tryb turbo, a Jędraszewski dolewa benzyny.
Jest coraz więcej ludzi środka, mało kto lubi teraz budować barykady i na siebie nawzajem polować. Dodatkowo ludzie mają dostęp do różnego rodzaju informacji, mają kontakt z różnymi środowiskami, podróżują i poznają świat, a przez to też obalane są poszczególne stereotypy i uprzedzenia, które są szerzone poprzez poszczególne grupy..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2022 o 19:14
Ciekawy paradoks, że pisząc o tym też niejako twoja wypowiedź ma charakter piętnujący ;)
Niestety zawsze co do zasady tak się będzie działo na styku radykalizmu/fundamentalizmu gdzie wzajemne animozje radykalizuje obie grupy jeszcze bardzie, gdy nie widać chcecie porozumienia lub tylko/aż wzajemnej tolerancji.
Sama wiara, i ludzie wierzący nie są problemem. Problemem są fanatycy. Zwłasza jak da im się władzę. Z człowiekiem można jeszcze dyskutować i liczyć na zmianę poglądów. Fanatyk ich nie zmieni nigdy. Takich ludzi mamy wszędzie. Przykładem niech będzie kult płaskiej ziemii. Póki są to zwykli ludzie to mamy mały problem. Spróbujcie ich wpuścić do szkół. Zrobią to samo co fanatycy w sutannach.
A ja uważam że skoro jest religią w szkole to powinna być w sposób całkowity egzekwowania dla dzieci na nie zapisane
Obowiązkowo modlitwa codzienna o godzinie 7 rano i o 18.00 na zakończenie dnia oczywiście z rodzicami.
Monitoring i rejestracja lekcji religii z obowiązkowym uczestniczeniem rodziców.
Oczywiście też w tygodniu wielką msza na sali gimnastycznej dla dzieci i rodziców
Skoro podaje się ktoś za obrońcę kościoła i jego wyznawcę trzeba pomóc mu w realizacji swoich życiowych celów.