@Morych nie, wyjecie kija z odbytu i nie stranie sie ze komus pies wyje. Jedni maja dziecko, inni maja psa i jak sie zyje wsrod ludzi to trzeba sie z tym liczyc. Jak komus to przeszkadza niech kupic dom na dzialce 0,5ha i nie marudzi
Ps. mieszkam w bloku, czasem pracuje zdalnie, sasiedzi i z gory i z mieszkania obok maja psa i jakos zyjemy normalnie. Bardziej mnie wkurviaja cepy robiace remont i palace w lazience u goscia u ktorego robia remont - znaczy po trzeciw zwroceniu uwagi juz na wkurvie to przestali
@Xar Dzień w dzień masz taki skowyt że z jednej strony CI żal, z drugiej udusiłbyś właścicieli a z trzeciej wiesz że nie wyrobisz się z pisaniem następnej książki, którą masz zakontraktowaną u wydawcy, kary umowne i całe życie zaczyna się e....ć..
A dla małych quadzików, motorków, droników, głośniczków też? Pies w mieście, w bloku nie jest niezbędny ani obowiązkowy, to zabawka, fanaberia, hobby. Z hobby natomiast jest tak, że każdy uważa swoje za świetne, pasjonujące i najlepsze. Niestety, otoczenie nie nie musi podzielać tego zdania ani czuć tego bluesa. Takie proste, a tak nie po pojęcia/przyjęcia dla niektórych.
Kolejni, którzy myślą, że sama karteczka rozwiązuje problem kakofonicznego nap***lania jakiegoś burka w bloku? Udzielę darmowego oświecenia: nie rozwiązuje.
@Vertreter a co rozwiązuje? Mój też szczeka jak nikogo nie ma w mieszkaniu i szczerze mam to gdzieś, pilnuję tylko żeby nie hałasował podczas ciszy nocnej i tyle. Trzeba było zamieszkać w domku jednorodzinnym.
@Kortyzozol @Kuh2222 A to nie osoba która robi hałas i przeszkadza sąsiadom powinna zamieszkać w domku jednorodzinnym? Jak będę tłukł w perkusje 3 godziny dziennie jak wracasz z pracy to też w razie czego mam powiedzieć abyś się przeprowadził do domku jednorodzinnego?
@kibishi Tylko, że w perkusję tłucze dorosły człowiek, a jako taki powinien być rozumny, pies rozumny nie jest. A szczeka, bo pilnuje, szczeka, bo jest sam i się boi. Mam prawo mieć psa, prawo mi tego nie zabrania, jak chcesz ludziom zakazać posiadania psa w blokach, idź i weź udział w wyborach.
@Kortyzozol Mi też nikt nie zabrania mieć perkusji i na niej ćwiczyć. Takie samo podejście. Ogólnie w społeczeństwie żyło by się dużo lepiej jak każdy starałby się nie utrudniać życia innym ale widzę osoby takie jak Ty mają inne podejście.
Jeśli to incydentalna, chwilowa nieobecność, to ok. Bo chyba nie zostawiają go samego, udając się do pracy?
Trzeba zrobić psiemu dziecku budkę z kartonu. Na dnie położyć poduszeczkę. Zawsze działa.
Pieskowi nic się nie dzieje, ale sąsiadów szlak trafia. Mieliśmy za ścianą pieski, które wyły cały dzień, gdy pan wychodził do pracy.
@baha007 pozostaje pytanie czemu wy do pracy nie wychodziliscie?
Xar, ludzie w różnych porach dnia pracują, są także tacy, którzy mają pracę zdalną.
@Xar rozumiem, że twoja recepta na wyjące psy w bloku, to jest wyjście z własnego mieszkania do momentu aż właściciele wrócą do domu?
@baha007 Szlag
@Morych nie, wyjecie kija z odbytu i nie stranie sie ze komus pies wyje. Jedni maja dziecko, inni maja psa i jak sie zyje wsrod ludzi to trzeba sie z tym liczyc. Jak komus to przeszkadza niech kupic dom na dzialce 0,5ha i nie marudzi
Ps. mieszkam w bloku, czasem pracuje zdalnie, sasiedzi i z gory i z mieszkania obok maja psa i jakos zyjemy normalnie. Bardziej mnie wkurviaja cepy robiace remont i palace w lazience u goscia u ktorego robia remont - znaczy po trzeciw zwroceniu uwagi juz na wkurvie to przestali
@Xar Dzień w dzień masz taki skowyt że z jednej strony CI żal, z drugiej udusiłbyś właścicieli a z trzeciej wiesz że nie wyrobisz się z pisaniem następnej książki, którą masz zakontraktowaną u wydawcy, kary umowne i całe życie zaczyna się e....ć..
@baha007 Jest na to sposób, wyprowadź się na pustynię i nikt i nic nie będzie Ci przeszkadzać.
A dla małych quadzików, motorków, droników, głośniczków też? Pies w mieście, w bloku nie jest niezbędny ani obowiązkowy, to zabawka, fanaberia, hobby. Z hobby natomiast jest tak, że każdy uważa swoje za świetne, pasjonujące i najlepsze. Niestety, otoczenie nie nie musi podzielać tego zdania ani czuć tego bluesa. Takie proste, a tak nie po pojęcia/przyjęcia dla niektórych.
Kolejni, którzy myślą, że sama karteczka rozwiązuje problem kakofonicznego nap***lania jakiegoś burka w bloku? Udzielę darmowego oświecenia: nie rozwiązuje.
@Vertreter a co rozwiązuje? Mój też szczeka jak nikogo nie ma w mieszkaniu i szczerze mam to gdzieś, pilnuję tylko żeby nie hałasował podczas ciszy nocnej i tyle. Trzeba było zamieszkać w domku jednorodzinnym.
@Vertreter Dokładnie, zamieszkaj w domku, na Twój poziom intelektu polecałbym ziemie zalewowe, bo przecież taniej.
@Kortyzozol @Kuh2222 A to nie osoba która robi hałas i przeszkadza sąsiadom powinna zamieszkać w domku jednorodzinnym? Jak będę tłukł w perkusje 3 godziny dziennie jak wracasz z pracy to też w razie czego mam powiedzieć abyś się przeprowadził do domku jednorodzinnego?
@kibishi Tylko, że w perkusję tłucze dorosły człowiek, a jako taki powinien być rozumny, pies rozumny nie jest. A szczeka, bo pilnuje, szczeka, bo jest sam i się boi. Mam prawo mieć psa, prawo mi tego nie zabrania, jak chcesz ludziom zakazać posiadania psa w blokach, idź i weź udział w wyborach.
@Kortyzozol Mi też nikt nie zabrania mieć perkusji i na niej ćwiczyć. Takie samo podejście. Ogólnie w społeczeństwie żyło by się dużo lepiej jak każdy starałby się nie utrudniać życia innym ale widzę osoby takie jak Ty mają inne podejście.