Korzystając z okazji chciałbym zadać pytanie kredytobiorcom. Czy nie czujecie się upokorzeni tym, że bank wymaga od was przedstawienia umowy o pracę i wysokości zarobków? To oznacza mniej więcej tyle, że wasze słowo, ba, pisemne zobowiązanie, że będziecie kredyt spłacać już nic nie znaczy. Jesteście przedmiotem, za który musi poświadczyć inna instytucja. Uważacie że to jest ok?
@Anonim_Gall Gdybym pożyczał komuś pieniądze chciałbym wiedzieć czy jest wypłacalny. Od swoich Najemców żądam okazania umowy o pracę, nie dlatego, że chce popatrzeć, ale chce wiedzieć czy będą mieli z czego płacić.
@ruskm Straszne. Z jednej strony rozumiem, bo jest wielu oszustów. Ale właśnie dlatego jest to dla mnie oznaka upadku człowieczeństwa, gdzie słowo nie znaczy nic. Też wynajmuję mieszkanie sle nigdy od takich co chcą umowy o pracę, mimo że zawsze płacę regularnie.
@Anonim_Gall nie musisz wynajmować ode mnie za to jak przez pół roku przychodzę po kasę i wszystko jest ok, przechodzimy na przelew i wtedy lokatorzy widzą mnie poraz ostatni zanim zdecydują się wyprowadzić. Po takim sprawdzeniu, nigdy nie musiałem nic potrącać z kaucji. Zawsze oddana w 100%
I przed to to właśnie banki powinny za to zapłacić. Tam nie pracuje jątki po podstawówce ale wykształceni ekonomiści, którzy powinni przewidzieć takie zdarzenia, a nasze państwo właśnie w takich momentach powinno stawać po stronie słabszego obywatela.
Korzystając z okazji chciałbym zadać pytanie kredytobiorcom. Czy nie czujecie się upokorzeni tym, że bank wymaga od was przedstawienia umowy o pracę i wysokości zarobków? To oznacza mniej więcej tyle, że wasze słowo, ba, pisemne zobowiązanie, że będziecie kredyt spłacać już nic nie znaczy. Jesteście przedmiotem, za który musi poświadczyć inna instytucja. Uważacie że to jest ok?
@Anonim_Gall Gdybym pożyczał komuś pieniądze chciałbym wiedzieć czy jest wypłacalny. Od swoich Najemców żądam okazania umowy o pracę, nie dlatego, że chce popatrzeć, ale chce wiedzieć czy będą mieli z czego płacić.
@ruskm Straszne. Z jednej strony rozumiem, bo jest wielu oszustów. Ale właśnie dlatego jest to dla mnie oznaka upadku człowieczeństwa, gdzie słowo nie znaczy nic. Też wynajmuję mieszkanie sle nigdy od takich co chcą umowy o pracę, mimo że zawsze płacę regularnie.
@Anonim_Gall nie musisz wynajmować ode mnie za to jak przez pół roku przychodzę po kasę i wszystko jest ok, przechodzimy na przelew i wtedy lokatorzy widzą mnie poraz ostatni zanim zdecydują się wyprowadzić. Po takim sprawdzeniu, nigdy nie musiałem nic potrącać z kaucji. Zawsze oddana w 100%
I przed to to właśnie banki powinny za to zapłacić. Tam nie pracuje jątki po podstawówce ale wykształceni ekonomiści, którzy powinni przewidzieć takie zdarzenia, a nasze państwo właśnie w takich momentach powinno stawać po stronie słabszego obywatela.