typowa madka menda - liczy się tylko kasa i ograniczenie kontaktów z dzieckiem - nie ważne, że to ona zdecydowała się porzucić rodzinę bo facet ją "ograniczal" albo "był agresywny" albo po prostu miała we łbie poprzewracane i woli sama wychowywać dziecko - a nie z jakimś tam ojcem
@next_1 A tak naprawdę, to nie wiemy, jak było. Nie wiemy, czy "kotecka" chciało wyłącznie dziecko, czy dziecko i rodzice, a może któreś z nich... Tak, czy inaczej - utrzymanie futrzaka z rodowodem potrafi kosztować krocie, bo te ku**fony nie wszystko żrą, a jak już zeżrą, to potrafią wykitować.
Nie bronię matki, nie bronię ojca. Rozwód i podział późniejszych wydatków, to bardzo drażliwa kwestia.
Jest to możliwe prawnie.
Może to się wydawać dziwne, ale ustalenie takich kwestii bardzo ułatwia funkcjonowanie po rozwodzie.
Znając inwencje polskich "mamusiek 500+" nawet by mnie to jakoś specjalnie nie zdziwiło...
typowa madka menda - liczy się tylko kasa i ograniczenie kontaktów z dzieckiem - nie ważne, że to ona zdecydowała się porzucić rodzinę bo facet ją "ograniczal" albo "był agresywny" albo po prostu miała we łbie poprzewracane i woli sama wychowywać dziecko - a nie z jakimś tam ojcem
@next_1 A tak naprawdę, to nie wiemy, jak było. Nie wiemy, czy "kotecka" chciało wyłącznie dziecko, czy dziecko i rodzice, a może któreś z nich... Tak, czy inaczej - utrzymanie futrzaka z rodowodem potrafi kosztować krocie, bo te ku**fony nie wszystko żrą, a jak już zeżrą, to potrafią wykitować.
Nie bronię matki, nie bronię ojca. Rozwód i podział późniejszych wydatków, to bardzo drażliwa kwestia.
Silna, niezależna kobieta level 1000
lepiej niech złoży pozew ze ją wykorzystal jako niepelnosprawna umyslowo