@Xar Mógł nawet jechać 70, według Twojego scenariusza. Ale wiesz że jak przyjadą policjanci, to i tak dostanie mandat? Oczywiście za: ''Niedostosowanie prędkości, do warunków panujących na drodze''
@bartoszewiczkrzysztof wiesz ze ten koles musialby zdarzyc z tego auta wyjsc? Jaka musiala by byc roznica predkosci aby zdarzyl wyjsc i stanac w takiej odleglosci?
Warunkiem panujacym na drodze jest zawalidroga jadacy z 2/3 dopuszczalnej predkosci?
@Gundula no tak, jedziesz 100 na 90, tak strasznie przekraczasz predkosc ze normalnie zaraz osiagniesz druga predkosc kosmiczna. Nie robmy sobie jaj, na w miare dobrej drodze krajowej przy dobrych warunkach 100-110 to jest bezpieczna predkosc
Ciekawi mnie jedno, jak to jest że jest tu na demotywatorach grupka "ludzi" którzy notorycznie usprawiedliwiają wykroczenia drogowe w wykonaniu kierowców. Tłumacząc niebezpieczna jazdę, to ze (oczywiście dla nich) limity prędkości są źle ustawione, ze to powinna być tylko sugestia, to ze znak obszar zabudowany to tez nie powinien tu stać bo tam (według nich) jest tylko 1 domek itp. Robia wszystko żeby usprawiedliwić bandyctwo i zwierzęcenie na polskich drogach, nie licząc się z tysiącami trupów i setkami tysięcy rannych każdego rok.
Jednocześnie dostają piany na ustach w sytuacji w której to rowerzysta( według nich) popełnia wykroczenie, "tamuje ruch" albo po prostu sprawia że przygłupy za kierownicą muszą zwolnic na 1 sec, poczekać i wyprzedzić takiego rowerzystę, pamiętając przy tym aby nie zachowywać należytej odległości i szturchnąć lusterkiem, mimo ze 2 pas jest wolny.
Kierowca łamiący przepisy ruchu drogowego stwarza realne niebezpieczeństwo śmierci i kalectwa, zawsze jedynym realnym usprawiedliwieniem jest pospiech. wyzywając i atakując rowerzystów którzy "nie jada ścieżka rowerowa"
Gdzie w 99% gdy rowerzysta ma możliwość , to korzysta z ścieżki bo nie chce się użerać z kierowcami, ale często trzeba dojechać do wjazdu na nią, bo wyjechało się z krzyżowania, bardzo często wjazdu na to ścieżkę nie ma bo zaczyna się na jakimś osiedlu, idzie równolegle z ulica i potem znów skręca na jakieś osiedle. Czasami gdy wjedziesz na ta ścieżkę to nie ma potem z niej zjazdu w kierunku w którym chcesz jechać, wiec nie masz obowiązku nią jechać. W tych wyżej wymieniony przypadkach, oczywiście zanim dojedziesz do wjazdu na ścieżkę, to zostaniesz zwyzywany i strąbiony "no bo jedzie ulica a obok ma ścieżkę"
Z mojej małej miejscowości przez 2 wsie idzie chodnik, CHODNIK a nie ścieżka, tylko z jakiegoś powodu jest żółty bruk, sam chodnik jest tak wąski ze 2 osoby dorosłe nie mogą się minąć, trzeba schodzić na jezdnie. Ale dla niektórych kierowców, wszystko co idzie równolegle do ulicy to magicznie staje się ścieżką rowerowa. W tym roku już 3 szeryfów mnie zatrzymało, oczywiście z wyzwiskami i agresją ze wzywają policje bo nie jadę po ścieżce, i oni maja to wszystko nagrane. Za każdym razem wycieczka zepsuta, no ale trzeba poczekać na policje, i za każdym razem szeryfowie dostali 1500zł mandatu za bezpodstawne wezwanie Policji. Bo tam nie ma ani jednego znaku mówiącego ze to jest ścieżka, co prawda ich minki dały trochę radości ale jednak godzina w plecy.
W tamtym roku przejechałem 28 tys kilometrów na rowerze.
20 w Czechach i 8 po Polsce.
Niebezpiecznych zdarzeń, celowo wywoływanych przez kierowców w Czechach miałem 2 w Polsce ponad 50.
Jeździł bym po Polsce, i tutaj zostawiał pieniądze czy to w kawiarniach czy restauracjach ale dopóki rzad realnie nie zajmie się polskimi kierowcami to pieniądze będzie się zostawiać w Czechach..
Spieszył się, na promocyjny przegląd podwozia pojazdu. XD
@bartoszewiczkrzysztof
To teraz sobie może sam obejrzeć, bez podnośnika xDDD
W sensie na "90" jechales 65 a on 105 i ci sie wydawalo ze pedzi jak Strus Pedziwiatr?
@Xar Mógł nawet jechać 70, według Twojego scenariusza. Ale wiesz że jak przyjadą policjanci, to i tak dostanie mandat? Oczywiście za: ''Niedostosowanie prędkości, do warunków panujących na drodze''
@bartoszewiczkrzysztof wiesz ze ten koles musialby zdarzyc z tego auta wyjsc? Jaka musiala by byc roznica predkosci aby zdarzyl wyjsc i stanac w takiej odleglosci?
Warunkiem panujacym na drodze jest zawalidroga jadacy z 2/3 dopuszczalnej predkosci?
@Xar Fakt. Na takich trzeba zwracać szczególną uwagę( tzw, Safety Car), ale on mandatu nie dostanie, no chyba że na drodze szybkiego ruchu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2022 o 21:00
@Gundula no tak, jedziesz 100 na 90, tak strasznie przekraczasz predkosc ze normalnie zaraz osiagniesz druga predkosc kosmiczna. Nie robmy sobie jaj, na w miare dobrej drodze krajowej przy dobrych warunkach 100-110 to jest bezpieczna predkosc
@Xar Nie ma to jak się przechwalać przekraczaniem prędkości. Do przedszkola wróć i po drodze oddaj prawo jazdy, bo nie zasługujesz.
A może to Ty spowalniałeś ruch prowokując do wyprzedzania? Zamiast jechać 70- 90 to jechałeś 50-60?
@Dragoo a wiesz, że ograniczenie jest "DO"? A nie "RÓWNO"? Ale skąd taki samozwańczy instruktor jazdy może to wiedzieć?
@Dragoo jak wiele znasz miejsc, gdzie jest nakaz jazdy powyżej 70 km/h?
Ciekawi mnie jedno, jak to jest że jest tu na demotywatorach grupka "ludzi" którzy notorycznie usprawiedliwiają wykroczenia drogowe w wykonaniu kierowców. Tłumacząc niebezpieczna jazdę, to ze (oczywiście dla nich) limity prędkości są źle ustawione, ze to powinna być tylko sugestia, to ze znak obszar zabudowany to tez nie powinien tu stać bo tam (według nich) jest tylko 1 domek itp. Robia wszystko żeby usprawiedliwić bandyctwo i zwierzęcenie na polskich drogach, nie licząc się z tysiącami trupów i setkami tysięcy rannych każdego rok.
Jednocześnie dostają piany na ustach w sytuacji w której to rowerzysta( według nich) popełnia wykroczenie, "tamuje ruch" albo po prostu sprawia że przygłupy za kierownicą muszą zwolnic na 1 sec, poczekać i wyprzedzić takiego rowerzystę, pamiętając przy tym aby nie zachowywać należytej odległości i szturchnąć lusterkiem, mimo ze 2 pas jest wolny.
Kierowca łamiący przepisy ruchu drogowego stwarza realne niebezpieczeństwo śmierci i kalectwa, zawsze jedynym realnym usprawiedliwieniem jest pospiech. wyzywając i atakując rowerzystów którzy "nie jada ścieżka rowerowa"
Gdzie w 99% gdy rowerzysta ma możliwość , to korzysta z ścieżki bo nie chce się użerać z kierowcami, ale często trzeba dojechać do wjazdu na nią, bo wyjechało się z krzyżowania, bardzo często wjazdu na to ścieżkę nie ma bo zaczyna się na jakimś osiedlu, idzie równolegle z ulica i potem znów skręca na jakieś osiedle. Czasami gdy wjedziesz na ta ścieżkę to nie ma potem z niej zjazdu w kierunku w którym chcesz jechać, wiec nie masz obowiązku nią jechać. W tych wyżej wymieniony przypadkach, oczywiście zanim dojedziesz do wjazdu na ścieżkę, to zostaniesz zwyzywany i strąbiony "no bo jedzie ulica a obok ma ścieżkę"
Z mojej małej miejscowości przez 2 wsie idzie chodnik, CHODNIK a nie ścieżka, tylko z jakiegoś powodu jest żółty bruk, sam chodnik jest tak wąski ze 2 osoby dorosłe nie mogą się minąć, trzeba schodzić na jezdnie. Ale dla niektórych kierowców, wszystko co idzie równolegle do ulicy to magicznie staje się ścieżką rowerowa. W tym roku już 3 szeryfów mnie zatrzymało, oczywiście z wyzwiskami i agresją ze wzywają policje bo nie jadę po ścieżce, i oni maja to wszystko nagrane. Za każdym razem wycieczka zepsuta, no ale trzeba poczekać na policje, i za każdym razem szeryfowie dostali 1500zł mandatu za bezpodstawne wezwanie Policji. Bo tam nie ma ani jednego znaku mówiącego ze to jest ścieżka, co prawda ich minki dały trochę radości ale jednak godzina w plecy.
W tamtym roku przejechałem 28 tys kilometrów na rowerze.
20 w Czechach i 8 po Polsce.
Niebezpiecznych zdarzeń, celowo wywoływanych przez kierowców w Czechach miałem 2 w Polsce ponad 50.
Jeździł bym po Polsce, i tutaj zostawiał pieniądze czy to w kawiarniach czy restauracjach ale dopóki rzad realnie nie zajmie się polskimi kierowcami to pieniądze będzie się zostawiać w Czechach..