Płeć łatwo ustalić. Proste badanie DNA. Jeśli osoba ma chromosomy XX to jest kobietą, jeśli ma XY to mężczyzną. Samo to jest "wyrocznią". Każde odchylenie od tej normy to patologia.
Więc jeśli dana osoba ma chromosomy XY i niby czuje się kobietą, to nie w ciele jest problem a w umyśle!
Jest jeszcze obojnactwo rzekome, w którym rozwój ciała jest odwrotny do chromosomów.
Osoba ma chromosomy XY, a przy tym nie ma członka, ma wydatny biust i wygląda jak autentyczna kobieta. Ale tu, nikt nie rozważa takich sytuacji. Taki stan rzeczy wynika z niewrażliwości ciała na pewne hormony w czasie płodowym.
Ale nikt mi nie wmówi, że koleś który był w wojsku, walczył w MMA, ma żonę, dzieci itd, nagle "czuje się kobietą" zmienia płeć, startuje w zawodach MMA dla kobiet i miażdży zawodniczkom czaszki :/ . No heloł...
@rafik54321 Jak można utożsamiać się z płcią jaką chcesz to ja najchętniej utożsamił się że jestem w wieku emertytalnym, trochę ulg by wpadło i dodatkowe "pieniążki" co miesiąc
@rafik54321
po pierwsze chromosomy to nie DNA.
po drugie większość ludzi nie zna swojego ustawienia chromosomów.
po trzecie, tak inne ustawiania nie są patologią. działają w większości poprawnie. mogą jednak patologię powodować.
po czwarte, nie. to nie jest problem w umyśle. niezgodność pomiędzy cechami fizycznymi a tożsamością seksualną nie są uznawane przez WHO za zaburzenie od 2019 roku.
po piąte. akurat obojnactwo jest zgodne z prawdą.
po szóste. domyślam się ze mowa o Fallon fox. to prawda uszkodziła czaszkę przeciwniczki. tak samo jak Michael Page uszkodził czaszkę swojego przeciwnika.
po siódme, fakt że urodziła się mężczyzną niewiele zmienia. po terapii hormonalnej wydajność organizmu spada.( https://bjsm.bmj.com/content/55/11/577)
To raczej są zaburzenia osobowości i źle pojęty pogląd na męskość/kobiecość.
Bo nie trzeba być rambo by być męskim. Nie to tworzy mężczyznę. Tworzą je zasady, prywatny kodeks, reguły które ustala się samemu przed samym sobą. Trzyma się ich nie dlatego że tak trzeba, a dlatego że się tak powinno. Odpowiedzialność.
TO tworzy mężczyznę i odróżnia ich od chłopców.
O definicji kobiecości nie mam tak konkretnego poglądu, bo kobietą nie jestem.
I ta ideologia zmian płci chyba wynika właśnie z tego - że ludzie nie potrafią się odnaleźć we własnej płci dlatego usilnie ciągną do płci przeciwnej w myśl "tam trawka jest bardziej zielona". A po takiej zmianie płci i tak nie są tą płcią docelową, więc się w niej nie odnajdą tak jak powinni. Jednak wtedy mają wygodną wymówkę "że są po operacji".
@ksju1105 wg przepisów, to ślimak jest rybą, a marchewka owocem XD.
To że nagle WHO (które pokazało jak bardzo jest NIEmedyczne przy covidzie) zmieniło kwalifikację, nie zmieniło absolutnie natury tego zjawiska.
Tak samo, ściśle arpitralnie Pluton przestał być planetą. Czy to zmieniło jego orbitę? Zmieniło warunki na nim będące? Nie. Po prostu zmieniono "próg wagowy" i cześć.
Tak samo WHO uległo poprawności politycznej i zmieniło po prostu kwasyfikację. Dalej nie jest to coś normalnego czy naturalnego.
A paradoksalnie coś co wymaga zmiany w leczeniu, czyli zaburzenia depresyjne dalej leczy się o psychiatry, tego samego który zaraz obok będzie leczyć szaleńca z schizofrenią.
Akurat obojnactwo to typowa mutacja genetyczna. Niereprezentowalny wyjątek. Bardzo często spowodowany patologią ciąży. Kaliber przypadku podobny do bliźniaków syjamskich.
Wydajność organizmu spada, ale NIE do poziomu przeciętnej kobiety, a raczej średnio rozwiniętego mężczyzny. Bo nagle np gęstość kości nie spadnie. Nie spadnie rozmiar serca czy wielkość płuc. Nie spadnie tkanka mięsiowa o 50%.
To jak wzięcie wielkiego silnika benzynowego i założenie do niego gazu LPG. Będzie słabszy, ale wciąż mocniejszy niż o połowę mniejszy silnik na benzynie.
Poza tym, czemu po prostu nie urządzać obok osobnych trans-zawodów? W stylu paraolimpiady? Tak samo ludziom po amputacji nóg, zabrania się startu z zdrowymi biegaczami. Bo protezy są szybsze, gdyż są lżejsze. To ten sam kaliber. Dokonanie okaleczenia się by uzyskać lepsze wyniki.
Gdyby kalecy mogli biegać z zdrowymi ludźmi, to całkiem możliwe jest że czołowi biegacze celowo usuwaliby sobie nogi.
No i bardzo ciekawym jest że jakoś kobiety nie przerabiają się na facetów by startować w sportach. W tą stronę to jakoś niespecjalnie działa. Przypadek? Nie bardzo, bo gdyby było jak mówisz, to nie byłoby takiej dysproporcji.
No i w chromosomach masz DNA.
"Chromosomy składają się z nici DNA i umożliwiają precyzyjny podział materiału genetycznego" https://zpe.gov.pl/a/chromosomy/DufXSeYS7
Więc to trochę tak jakbyś powiedział że plastikowa butelka to nie plastik XD.
Po drugie - i nie musi. Skoro ma w pełni rozwinięte cechy płciowe i akceptuje swoją płeć to można z olbrzymią dozą pewności założyć że chromosomy odpowiadają płci. Przy obojnactwie rzekomym (czyli kiedy chromosomy NIE odpowiadają wizualnej płci), mamy szereg objawów fizycznych, które nierzadko trzeba usuwać chirurgicznie lub farmakologicznie.
Równie dobrze mógłbyś twierdzić że większość osób nie wie czy ma 2 płuca czy 2 nerki XD.
No i wspomniany przez ciebie Page jest FACETEM, nie dziwota że rozwalił głowę FACETOWI.
Jednak zobacz jak bardzo była to nierówna walka pomiędzy fox a jego (tak, jego) rywalkami. To nie był jednorazowy przypadek. Jego przeciwniczki co walkę odpadały z bardzo poważnymi obrażeniami. https://mma.pl/uszkodzona-czaszka-po-walce-z-transseksualna-rywalka-kiedy-polityczna-poprawnosc-idzie-za-daleko/
Patrz na tę walkę. Jak często w MMA dochodzi do sytuacji, gdzie z 1 m2 ringu jest zakrwawiony?! Jakieś tam kropki, małe plamy się zdarzają, ale tu mamy krwawienie niczym jakby ktoś nożem dostał. Heloł. To nie jest równa walka.
Ale "they" czy "them" to "oni" lub "one" oraz "im". Liczba mnoga i w języku angielskim nie ma rozróżnienia na płci w tym przypadku. Poza tym o kim ona mówiła "oni/one"? Chyba nie o córce? Coś to bez sensu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2022 o 18:59
@jeszczeNieZajety Tak masz rację - lewicowa "logika" jest bez sensu. Niestety nic się nie da z tym zrobić. Obecnie jak ktoś ma zryty łeb, to mu się przyklaskuje.
@jeszczeNieZajety w języku angielskim zaimki they/them tłumaczone są zarówno na oni/one/im jak i bez osobową formę pojedynczą. np. "i'm supposed to meet the buyer today. how will i recognize them?"
tak. zapowiedziała tak swoje dziecko które weszło na scenę chwilę później.
Jeszcze transseksualizm jestem jakoś w stanie zrozumieć. Powiedzmy. Ale tej całej niebinarności już nie. I te koszmarne zaimki... To chyba jakaś moda, bo co i rusz ktoś niebinarny wyskakuje. Samiec, samica, obojnak - tyle. Ssaki mają płeć. Nie masz? Jesteś obojnakiem. Żadne they/them, ale IT. TO.
Córka Angeliny Jolie, Shiloh, też miała czuć się chłopcem i co? Dojrzała, zmądrzała i "znowu" jest dziewczynką. Nie ma we mnie tolerancji dla takich idiotyzmów i profanowania języka.
Równie dobrze może czuć się g*wnem. Jak dla mnie rodzic powinien w porę ustalić chorobę psychiczną u dziecka i ją leczyć a nie promować. PS "Możesz strusia mianować krową, ale masła z tego nie będzie"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 czerwca 2022 o 14:47
Żadna rewelacja, u nas tak mówiono zanim na zachodzie w głowach się poprzewracało, np. recepcjonistka w szpitalu do pacjenta: weźmnie i zamknie drzwi... z drugiej strony. ;)
Płeć łatwo ustalić. Proste badanie DNA. Jeśli osoba ma chromosomy XX to jest kobietą, jeśli ma XY to mężczyzną. Samo to jest "wyrocznią". Każde odchylenie od tej normy to patologia.
Więc jeśli dana osoba ma chromosomy XY i niby czuje się kobietą, to nie w ciele jest problem a w umyśle!
Jest jeszcze obojnactwo rzekome, w którym rozwój ciała jest odwrotny do chromosomów.
Osoba ma chromosomy XY, a przy tym nie ma członka, ma wydatny biust i wygląda jak autentyczna kobieta. Ale tu, nikt nie rozważa takich sytuacji. Taki stan rzeczy wynika z niewrażliwości ciała na pewne hormony w czasie płodowym.
Ale nikt mi nie wmówi, że koleś który był w wojsku, walczył w MMA, ma żonę, dzieci itd, nagle "czuje się kobietą" zmienia płeć, startuje w zawodach MMA dla kobiet i miażdży zawodniczkom czaszki :/ . No heloł...
@rafik54321 Jak można utożsamiać się z płcią jaką chcesz to ja najchętniej utożsamił się że jestem w wieku emertytalnym, trochę ulg by wpadło i dodatkowe "pieniążki" co miesiąc
@rafik54321
po pierwsze chromosomy to nie DNA.
po drugie większość ludzi nie zna swojego ustawienia chromosomów.
po trzecie, tak inne ustawiania nie są patologią. działają w większości poprawnie. mogą jednak patologię powodować.
po czwarte, nie. to nie jest problem w umyśle. niezgodność pomiędzy cechami fizycznymi a tożsamością seksualną nie są uznawane przez WHO za zaburzenie od 2019 roku.
po piąte. akurat obojnactwo jest zgodne z prawdą.
po szóste. domyślam się ze mowa o Fallon fox. to prawda uszkodziła czaszkę przeciwniczki. tak samo jak Michael Page uszkodził czaszkę swojego przeciwnika.
po siódme, fakt że urodziła się mężczyzną niewiele zmienia. po terapii hormonalnej wydajność organizmu spada.( https://bjsm.bmj.com/content/55/11/577)
@Piekielnymops no właśnie w tym sęk że nie można.
To raczej są zaburzenia osobowości i źle pojęty pogląd na męskość/kobiecość.
Bo nie trzeba być rambo by być męskim. Nie to tworzy mężczyznę. Tworzą je zasady, prywatny kodeks, reguły które ustala się samemu przed samym sobą. Trzyma się ich nie dlatego że tak trzeba, a dlatego że się tak powinno. Odpowiedzialność.
TO tworzy mężczyznę i odróżnia ich od chłopców.
O definicji kobiecości nie mam tak konkretnego poglądu, bo kobietą nie jestem.
I ta ideologia zmian płci chyba wynika właśnie z tego - że ludzie nie potrafią się odnaleźć we własnej płci dlatego usilnie ciągną do płci przeciwnej w myśl "tam trawka jest bardziej zielona". A po takiej zmianie płci i tak nie są tą płcią docelową, więc się w niej nie odnajdą tak jak powinni. Jednak wtedy mają wygodną wymówkę "że są po operacji".
@ksju1105 wg przepisów, to ślimak jest rybą, a marchewka owocem XD.
To że nagle WHO (które pokazało jak bardzo jest NIEmedyczne przy covidzie) zmieniło kwalifikację, nie zmieniło absolutnie natury tego zjawiska.
Tak samo, ściśle arpitralnie Pluton przestał być planetą. Czy to zmieniło jego orbitę? Zmieniło warunki na nim będące? Nie. Po prostu zmieniono "próg wagowy" i cześć.
Tak samo WHO uległo poprawności politycznej i zmieniło po prostu kwasyfikację. Dalej nie jest to coś normalnego czy naturalnego.
A paradoksalnie coś co wymaga zmiany w leczeniu, czyli zaburzenia depresyjne dalej leczy się o psychiatry, tego samego który zaraz obok będzie leczyć szaleńca z schizofrenią.
Akurat obojnactwo to typowa mutacja genetyczna. Niereprezentowalny wyjątek. Bardzo często spowodowany patologią ciąży. Kaliber przypadku podobny do bliźniaków syjamskich.
Wydajność organizmu spada, ale NIE do poziomu przeciętnej kobiety, a raczej średnio rozwiniętego mężczyzny. Bo nagle np gęstość kości nie spadnie. Nie spadnie rozmiar serca czy wielkość płuc. Nie spadnie tkanka mięsiowa o 50%.
To jak wzięcie wielkiego silnika benzynowego i założenie do niego gazu LPG. Będzie słabszy, ale wciąż mocniejszy niż o połowę mniejszy silnik na benzynie.
Poza tym, czemu po prostu nie urządzać obok osobnych trans-zawodów? W stylu paraolimpiady? Tak samo ludziom po amputacji nóg, zabrania się startu z zdrowymi biegaczami. Bo protezy są szybsze, gdyż są lżejsze. To ten sam kaliber. Dokonanie okaleczenia się by uzyskać lepsze wyniki.
Gdyby kalecy mogli biegać z zdrowymi ludźmi, to całkiem możliwe jest że czołowi biegacze celowo usuwaliby sobie nogi.
No i bardzo ciekawym jest że jakoś kobiety nie przerabiają się na facetów by startować w sportach. W tą stronę to jakoś niespecjalnie działa. Przypadek? Nie bardzo, bo gdyby było jak mówisz, to nie byłoby takiej dysproporcji.
No i w chromosomach masz DNA.
"Chromosomy składają się z nici DNA i umożliwiają precyzyjny podział materiału genetycznego"
https://zpe.gov.pl/a/chromosomy/DufXSeYS7
Więc to trochę tak jakbyś powiedział że plastikowa butelka to nie plastik XD.
Po drugie - i nie musi. Skoro ma w pełni rozwinięte cechy płciowe i akceptuje swoją płeć to można z olbrzymią dozą pewności założyć że chromosomy odpowiadają płci. Przy obojnactwie rzekomym (czyli kiedy chromosomy NIE odpowiadają wizualnej płci), mamy szereg objawów fizycznych, które nierzadko trzeba usuwać chirurgicznie lub farmakologicznie.
Równie dobrze mógłbyś twierdzić że większość osób nie wie czy ma 2 płuca czy 2 nerki XD.
No i wspomniany przez ciebie Page jest FACETEM, nie dziwota że rozwalił głowę FACETOWI.
Jednak zobacz jak bardzo była to nierówna walka pomiędzy fox a jego (tak, jego) rywalkami. To nie był jednorazowy przypadek. Jego przeciwniczki co walkę odpadały z bardzo poważnymi obrażeniami.
https://mma.pl/uszkodzona-czaszka-po-walce-z-transseksualna-rywalka-kiedy-polityczna-poprawnosc-idzie-za-daleko/
Patrz na tę walkę. Jak często w MMA dochodzi do sytuacji, gdzie z 1 m2 ringu jest zakrwawiony?! Jakieś tam kropki, małe plamy się zdarzają, ale tu mamy krwawienie niczym jakby ktoś nożem dostał. Heloł. To nie jest równa walka.
@rafik54321 matko, człowieku, jaka żenada
ogarnij się prywatny kodeksie powinności odróżniony od chłopca
woosh
A taka byla fajna ,amerykanska .Od tej kasy to sie w doopach poprzewracalo
Ale "they" czy "them" to "oni" lub "one" oraz "im". Liczba mnoga i w języku angielskim nie ma rozróżnienia na płci w tym przypadku. Poza tym o kim ona mówiła "oni/one"? Chyba nie o córce? Coś to bez sensu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2022 o 18:59
@jeszczeNieZajety Tak masz rację - lewicowa "logika" jest bez sensu. Niestety nic się nie da z tym zrobić. Obecnie jak ktoś ma zryty łeb, to mu się przyklaskuje.
@jeszczeNieZajety w języku angielskim zaimki they/them tłumaczone są zarówno na oni/one/im jak i bez osobową formę pojedynczą. np. "i'm supposed to meet the buyer today. how will i recognize them?"
tak. zapowiedziała tak swoje dziecko które weszło na scenę chwilę później.
@jeszczeNieZajety to nowomowa lgbt i nawiedzonego lewactwa zaimków jest teraz więcej
np.
Ze/hir
Xe/xem
Hy/hym
Co/cos
Jak ludzie nie mają prawdziwych problemów to potem wymyślają głupoty. Od dobrobytu niektórym się w głowach i d..... poprzewracało.
wspaniale..........i co było dalej?
znów lewactwo ogłasza wielkie zwycięstwo i kolejny krok do równości której jak twierdzą nie maja, w głowach się im poprzewracało
Jeszcze transseksualizm jestem jakoś w stanie zrozumieć. Powiedzmy. Ale tej całej niebinarności już nie. I te koszmarne zaimki... To chyba jakaś moda, bo co i rusz ktoś niebinarny wyskakuje. Samiec, samica, obojnak - tyle. Ssaki mają płeć. Nie masz? Jesteś obojnakiem. Żadne they/them, ale IT. TO.
Córka Angeliny Jolie, Shiloh, też miała czuć się chłopcem i co? Dojrzała, zmądrzała i "znowu" jest dziewczynką. Nie ma we mnie tolerancji dla takich idiotyzmów i profanowania języka.
Równie dobrze może czuć się g*wnem. Jak dla mnie rodzic powinien w porę ustalić chorobę psychiczną u dziecka i ją leczyć a nie promować. PS "Możesz strusia mianować krową, ale masła z tego nie będzie"
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2022 o 14:47
Żadna rewelacja, u nas tak mówiono zanim na zachodzie w głowach się poprzewracało, np. recepcjonistka w szpitalu do pacjenta: weźmnie i zamknie drzwi... z drugiej strony. ;)