Możemy się za sortować śmieci do upadłego a i tak trafią na daleki wschód gdzie trafią do rzek lub na wysypiska gdzie od czasu do czasu wybuchają pożary
@slawekkier123
Masz rację. Dlatego niebezpieczne odpady z Niemiec, i innych, nie mniej pro ekologicznych krajow, są przywożone na składowiska w Polsce. Gdzie dość często wybuchają pożary.
te wszystkie zasady proekologiczne, w perspektywie do Azji, można porównać do pokoju w którym siedzi facet mówiący że nie będzie palił bo tak jest zdrowo, a dookoła niego siedzą ludzie palący w najlepsze. Cała planeta jedzie na jednym wózku, jak się wszystkie kraje nie połączą, to przepisy ekologiczne będą tylko maszynką do zarabiania pieniędzy i gnębienia ludzi
Jakoś nie zauważyłem, zakazu używania plastikowych torebek. Bardziej by było zauważalne, zakaz stosowania przez producentów plastikowych opakowań, gdzie się da. Tam, gdzie nie jest to niekonieczne.
No dokładnie! A teraz wypakuje moje zakupy, banany w folii, winogrona w plastikowym pudełku, ogórek zielony, zafoliowany, wzięłam sobie też sushi, zapakowane w plastik. (i z braku typowego handelku w okolicy, jeśli chciałam nabyć te rzeczy, to nie było opcji bez opakowań.) Przy okazji kupiłam małą zabawkę dzieciom, w środku masa opakowań, woreczków, plastiku, więcej niż wymaga pudełko. No ale na szczęście słomki są z papieru, to uratowało planetę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 czerwca 2022 o 6:08
@Krisiek44 nie dobre wychowanie, a poczucie odpowiedzialności. Im człowiek głupszy, tym mniejszą ma świadomość, że odpowiada za to co wspólne. Brak edukacji, wiedzy, świadomości, główne cechy biednych krajów i biednych ludzi. Im więcej patologii, tym większy syf, wszędzie tak jest. W gorszych dzielnicach niszczą ławki, place zabaw, wywalają śmietniki, rzucają śmieci byle gdzie, bazgrzą po ścianach, zero poczucia odpowiedzialności. Co dopiero w miejscach, gdzie nie ma gorszych dzielnic, tylko całe miasta. Skoro to wspólne, to nie moje, to niczyje, można niszczyć, dewastować, zaśmiecać.
Jedna z patologii wolnego rynku to jego odpowiedź na oczekiwanie klientów odnośnie stałej obniżki cen. W przypadku niektórych produktów doszliśmy już do cen absurdalnie niskich, które pociągnęły za sobą jakość poniżej wszelkiego akceptowalnego poziomu. Zamiast towarów, które mają służyć komuś z pożytkiem, produkuje się śmieci.
Przykład: kupuje się dzieciakowi chińską zabawkę, żeby na 5 minut zamknął dziób - bo ona jest tania, kosztuje 2 złote. Po 5 minutach ona się rozpada i natychmiast ląduje w śmietniku, bo nie ma sensu w ogóle myśleć o naprawie. Ale przedtem ktoś ją wytworzył na drugiej półkuli i transportował przez pół świata, żeby tu sprzedać za 2 zł/50 centów z przeznaczeniem prosto do śmietnika. To jest jak kopanie dołów za dnia i zasypywanie nocą. Jak jakaś machina, która kręci się bez sensu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 czerwca 2022 o 17:24
otóż nie, wyglądałaby dokładnie tak samo jak dzisiaj
Co za bzdura!
@konradstru
Nie wyczułeś ironii? Jest wielkości nosa premiera Pinokio.
Możemy się za sortować śmieci do upadłego a i tak trafią na daleki wschód gdzie trafią do rzek lub na wysypiska gdzie od czasu do czasu wybuchają pożary
@slawekkier123
Masz rację. Dlatego niebezpieczne odpady z Niemiec, i innych, nie mniej pro ekologicznych krajow, są przywożone na składowiska w Polsce. Gdzie dość często wybuchają pożary.
Polska kraj który chce być ekologiczny a okrada własnych obywateli z prądu kupując po 1 zł prąd i go odsprzedając za 2 zł :D
@Skar2k19 okrada w taki sam sposób, w jaki sklepikarz kupując od hurtownika i sprzedając go klientowi. Niezłe odkrycie zrobiłeś. Brawo!
Naprawdę? Tylko o słomki chodzi? Istnieje zamiennik plastiku a wyglądający identycznie..
te wszystkie zasady proekologiczne, w perspektywie do Azji, można porównać do pokoju w którym siedzi facet mówiący że nie będzie palił bo tak jest zdrowo, a dookoła niego siedzą ludzie palący w najlepsze. Cała planeta jedzie na jednym wózku, jak się wszystkie kraje nie połączą, to przepisy ekologiczne będą tylko maszynką do zarabiania pieniędzy i gnębienia ludzi
Jakoś nie zauważyłem, zakazu używania plastikowych torebek. Bardziej by było zauważalne, zakaz stosowania przez producentów plastikowych opakowań, gdzie się da. Tam, gdzie nie jest to niekonieczne.
No dokładnie! A teraz wypakuje moje zakupy, banany w folii, winogrona w plastikowym pudełku, ogórek zielony, zafoliowany, wzięłam sobie też sushi, zapakowane w plastik. (i z braku typowego handelku w okolicy, jeśli chciałam nabyć te rzeczy, to nie było opcji bez opakowań.) Przy okazji kupiłam małą zabawkę dzieciom, w środku masa opakowań, woreczków, plastiku, więcej niż wymaga pudełko. No ale na szczęście słomki są z papieru, to uratowało planetę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2022 o 6:08
Bardziej chodzi o mentalność i dobre wychowanie, niż o wprowadzenie pseudo ekologicznych rzeczy. Śmiecić można wszystkim.
@Krisiek44 nie dobre wychowanie, a poczucie odpowiedzialności. Im człowiek głupszy, tym mniejszą ma świadomość, że odpowiada za to co wspólne. Brak edukacji, wiedzy, świadomości, główne cechy biednych krajów i biednych ludzi. Im więcej patologii, tym większy syf, wszędzie tak jest. W gorszych dzielnicach niszczą ławki, place zabaw, wywalają śmietniki, rzucają śmieci byle gdzie, bazgrzą po ścianach, zero poczucia odpowiedzialności. Co dopiero w miejscach, gdzie nie ma gorszych dzielnic, tylko całe miasta. Skoro to wspólne, to nie moje, to niczyje, można niszczyć, dewastować, zaśmiecać.
Zawsze myślałem że plastikowe słomki wyglądają inaczej
Jedna z patologii wolnego rynku to jego odpowiedź na oczekiwanie klientów odnośnie stałej obniżki cen. W przypadku niektórych produktów doszliśmy już do cen absurdalnie niskich, które pociągnęły za sobą jakość poniżej wszelkiego akceptowalnego poziomu. Zamiast towarów, które mają służyć komuś z pożytkiem, produkuje się śmieci.
Przykład: kupuje się dzieciakowi chińską zabawkę, żeby na 5 minut zamknął dziób - bo ona jest tania, kosztuje 2 złote. Po 5 minutach ona się rozpada i natychmiast ląduje w śmietniku, bo nie ma sensu w ogóle myśleć o naprawie. Ale przedtem ktoś ją wytworzył na drugiej półkuli i transportował przez pół świata, żeby tu sprzedać za 2 zł/50 centów z przeznaczeniem prosto do śmietnika. To jest jak kopanie dołów za dnia i zasypywanie nocą. Jak jakaś machina, która kręci się bez sensu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2022 o 17:24
^ ^ ohh ironio
To są śmieci przywiezione z zielonej , ekologicznej Europy