Skoro te stalowe są całkowicie bezbronne wobec nowoczesnych broni ppanc to po co marnować stal? Niech to będzie tanie, lekkie, ekologiczne, biodegradowalne itd. A efekt ten sam.
Ale wiecie że to nie jest ani nowy, ani jakiś dziwny pomysł?
Podczas 2 wojny alianci też używali takiej dywersji. Mieli czołgi dmuchane.
Dron może nie rozróżnić drewnianego od prawdziwego, więc skoro na rozeznaniu widać czołgi wroga przy granicy, to trzeba tam wysłać swoje siły, tym samym je marnując.
I są niewykrywalne dla radarów, jak w filmie Wożonko :-P
Na początku postoją drewniane, ale jak się wszyscy pośmieją i przyzwyczają to podstawią prawdziwe.
Skoro te stalowe są całkowicie bezbronne wobec nowoczesnych broni ppanc to po co marnować stal? Niech to będzie tanie, lekkie, ekologiczne, biodegradowalne itd. A efekt ten sam.
Czy ktoś już pisał, że są także niewykrywalne dla pocisków NLAV?
Ale wiecie że to nie jest ani nowy, ani jakiś dziwny pomysł?
Podczas 2 wojny alianci też używali takiej dywersji. Mieli czołgi dmuchane.
Dron może nie rozróżnić drewnianego od prawdziwego, więc skoro na rozeznaniu widać czołgi wroga przy granicy, to trzeba tam wysłać swoje siły, tym samym je marnując.
@Paveu69 obecnie nawet dmuchane czołgi mają podgrzewanie symulujące pracę silnika co utrudnia weryfikacje również w temowizji.
Szybsze? Chyba na wietrze :)