Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
630 644
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+8 / 18

@Sok_Jablkowy wlasciciel firmy nie zabiera swoim pracownikom! On jest ryzykujacym swoje przedsiebiorstwo, a pracownicy sa tymi ktorzy sprzedaja swoj czas i umiejetnosci za okreslona cene. Pracownik nie ma zadnego prawa do mienia pracodawcy za wyjatkiem kwoty wynagrodzenia ustalonej w umowie o prace

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+8 / 14

@Sok_Jablkowy "Właścieciel firmy żyje z cudzej pracy." - smieszne.
Bo rozumiem, ze pracownik sam wynajmuje hale, sam przychodzi ze swoimi narzedziami, pracownicy robia zrzutke na ksiegowosc, wydatki socjalne etc.? Skoro pracownicy sa tacy samowystarczalni i w ogole to czemu razem nie zaloza spolki i nie beda pracowac tylko na siebie? Ano dlatego, ze nia maja kapitalu do zainwestowania - ten kapital mial i ma wlasciciel firmy i to tym kapitalem on ryzykuje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
+3 / 7

@Sok_Jablkowy twoja wypowiedz sugeruje że jesteś z gatunku "szlachta nie pracuje"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-5 / 5

@lingerer

To żle się zasugerowałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
+1 / 1

@Sok_Jablkowy Kapłanowi w kościele dajemy z własnej woli, jest to zresztą opłata za jego "usługi". Właściciel firmy daje utrzymanie swoim pracownikom, więc to normalne, że również chce zarobić. Polityk to złodziej z natury, jednak jest częścią struktur państwa w którym żyjemy, jego działania utrzymują państwo w jako takim (lepszym lub gorszym ale jednak) porządku. Tyle w temacie. A wszystkie socjalne pasożyty nie wnoszą do życie normalnych ludzi niczego poza roszczeniami o jeszcze więcej zasiłków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
-1 / 5

@Xar, zależy do sytuacji. Jeśli właściciel jeździ Maserati, a pracownicy ledwo wiążą koniec z końcem, to jest on Januszem biznesu i żyje, a wręcz żeruje na cudzej pracy. Czasem tacy zapominają, że bez pracy pracowników nie miałyby tego co ma i że należy im godziwie płacić. Tzw. kapitał ludzki nie jest mniej ważny od kapitału finansowego. Fabryka bez ludzi nic nie zarobi, więc co z tego, że kogoś stać na jej zbudowanie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+4 / 4

@Sok_Jablkowy Pracodawca nie ryzykuje tylko kapitałem firmy: to zależy jak wygląda spółka, przez kogo jest zawiązana i jakie są jej zasady. Często odpowiada całym majątkiem, a nawet jeżeli nie - odpowiada nazwiskiem. Pracownik łatwo może zmienić pracodawcę jeżeli firmy nie stać na zapewnienie mu zarobków - pracodawcę czeka cała procedura upadłościowa. Jeden pracownik często może sprawić, że coś co budowano przez wiele lat zniknie. Przykład? Kelner. Jeden kelner może sprawić, że restauracja straci klientów i zyska złą opinie np. w internecie, a to jest coś, co nie jest do odpracowania.
Jeżeli pracownik ryzykuje swoim zdrowiem, to robi to na własną odpowiedzialność i samodzielnie podjął się pracy ryzykownej. Prawdopodobnie - za konkretne pieniądze. Jakie jest ryzyko pracownika rodziną, czy majątkiem? Podwyżka, czy premia istnieją dopiero kiedy są na papierze - co to znaczy "obiecanej?".
Jeżeli pracodawca nie zapłaci, to masz zawsze sąd pracy.
To, co jest walutą pracownika, to czas i wiedza. Relatywnie, da się ją wycenić - jakiej wiedzy potrzeba by wykonywać pracę, która jest warta tyle i tyle. I tu dochodzi to, czy za taką cenę tej pracy się podejmiesz. Robisz to dobrowolnie, sam godzisz się na takie, a nie inne warunki - gdzie tu wykorzystywanie?
To, o czym piszesz świadczy o jednej: jesteś nieświadom własnych praw, procedur, wartości. Albo ta wartość jest na tyle nisko wyceniana na rynku pracy, że nie masz wyboru, a nie chcesz jej podnieść.
Prawda jest taka: jako pracownik masz dużo większą niezależność i więcej możliwości. Te możliwości daje ci fakt, że wyceniasz swój czas, a potem - o firmie możesz zapomnieć i nikt cię nie może zmusić do poświęcenia jej choćby minuty więcej zgodnie z prawem. Chyba, że chcesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@Sok_Jablkowy przyszła mi jeszcze jedna rzecz do głowy: znam firmy, które mówią jasno: koszt twojego zatrudnienia to tyle i tyle przy pensji, którą oczekujesz. I szef zadaje pytanie, czy dana osoba tyle zarobi w trzy miesiące - nie ma tu mowy o zarobieniu czegokolwiek dla firmy! Może to zwiększy świadomość ludzi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bse
0 / 0

@Sok_Jablkowy może coś się zmieniło, ale z tego co mi się wydaje to pracodawca własnie daje pieniądze, a nie je zabiera. Tzn u mnie tak to wygląda, może masz troche inną umowę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adamja1
+3 / 3

Komu ty to k..... tlumaczysz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SalomonMowi
+3 / 5

Kto łatwo pieniądz dostaje, nie liczy się z nim. Tego nie zmienisz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I konto usunięte
+4 / 4

Wytłumacz to zawodowym socjalobiorcom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
+2 / 4

@Inspiron8767 nie oni ustali te reguły. Demokratyczny rząd ustalił, ze będzie zabierał pracującym kasę i rozdawał tym nie pracującym. My jako Polska, Europa wybraliśmy taki model. Pytanie dlaczego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I konto usunięte
0 / 0

@Iiyrryyr3iit "My, jako Polska" - ok, ale ja swojej cegiełki do wyboru PiSuarów jako rządzących nie dołożyłem ani nikt z mojej rodziny. Powiem Ci w ten sposób... Ja nie mam żalu ani złości do ich wyborców, bo głupek pozostanie głupkiem i żyje w w swojej beztroskiej nieświadomości. Bardziej mnie irytują ludzie ogarnięci, którzy nie poszli do wyborów z powodu "bo mi się nie chce/i tak mój głos nic nie zmieni". I wydaje mi się, że właśnie dlatego mamy to, co mamy. Czyli kraj ze stolca na tekturowych fundamentach z bandą złodziei jako rządzących. I żeby nie było, że bronię PO. Oni wszyscy są po jednych pieniądzach. Także się nachapali, ale przynajmniej nie było rozdawnictwa, a inflacja też była ustabilizowana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+4 / 4

@Morda_Lewiatana Mam podobne obserwacje ale rożnice polegają nie z przynależności do "klasy ekonomicznej" ale od poziomu wiedzy ekonomicznej. A że to sią pokrywa to masz takie złudzenie. Jak nazwałeś "kapitaliści i wszelkiego rodzaju administracyjne klasy średnie i wyższe" po prostu są bardziej wyedukowani ekonomicznie i rozumieją jak działa system podatkowy. A "ludzie żyjący z pracy własnych rąk" często nie mają czasu na naukę i zrozumieniu jak to działa, a nie kiedy nawet nie chcą tego zrozumieć. Stąd w Polsce tyle dyletantów którzy uważają że nie płacą podatków, a pieniądze na socjale jarek z morawieckim znajdują na drzewach. A jeszcze jak coś mu skapnie z socjalu to jest wniebowzięty nawet jak państwo zabierze mu na ten socjał 3 razy więcej w podatkach i inflacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2022 o 15:58

S sancz79
+1 / 3

@Morda_Lewiatana "podnoszą ludzie żyjący z pracy własnych rąk, tylko kapitaliści i wszelkiego rodzaju administracyjne klasy średnie i wyższe"-co to za marksistowska nowomowa- kapitaliści ,administracyjne klasy. PRL się skończył. Czas pójść do pracy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 1

@Morda_Lewiatana Kolejny który twierdzi, że jak ktoś zatrudnia pracownika to żyje z jego pracy. Jak ty potrzebujesz kogoś wynająć, do pracy której sam nie jesteś w stanie wykonać, to ty żyjesz z jego pracy? Raczej nie. Po prostu płacisz mu za usługę i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Morda_Lewiatana
-1 / 1

@sancz79 PRL się skończył ale gospodarka trwa. Zawsze chodzi w niej o to aby ktoś na kogoś pracował odrobinę więcej i taniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Morda_Lewiatana
-2 / 2

@agronomista Ktoś zatrudnia pracownika aby użyć jego pracy dla osiągnięcia zysku, czyli życia z jego pracy. Gdyby mógł go nie zatrudniać (nie ponosić kosztów) to najpewniej by tego nie zrobił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Morda_Lewiatana
-2 / 2

@kikurenty Widzę że jesteś idealistą. Uważasz że pogląd ludzi zależy od ich wiedzy nie zaś od ich interesów osobistych. Opinie istot które uważają że podatków nie płacą, zostawiam poza nawiasem dyskusji. Podoba mi się Twoja manipulacja:) Sugerujesz że Państwo "zabiera w inflacji" - owszem, zyskuje na podatkach ale traci na wydatkach jak każdy. Gdyby to zależało wyłącznie od Państwa to inflacja nie byłby aż tak wysoka. Oczywiście Państwo teoretycznie ma pełną kontrolę nad inflacją ale w praktyce aktualnej sytuacji politycznej, gospodarczej i społecznej musi poruszać się w ściśle określonym korytarzu decyzyjnym. Ludzie są tak łasi na socjal ponieważ zarobki są relatywnie niskie, gdyby było inaczej to każdy wyżej ceniłby swoją wolność, swoją pracę i splunąłby na próby wyborczego łapówkarstwa, cóż za piękny, idealny świat. Podoba mi się niemalże tak jak komunizm:P Ludzie pracy własnych rąk nie mają czasu na naukę, ani na myślenie, dlatego tak często sprzedaje im się prostackie rozwiązania które mają rozwiązać problemy, w stylu niskich podatków. Troszczą się o nich właśnie Ci dzięki którym "ludzie pracy własnych rąk" nie mają czasu bo muszą zajwaniać jak dziki i ledwo wiązać koniec z końcem. Na koniec sprzedajmy wpis że to "wina państwa i zbyt wysokich podatków" i mamy rzeczywistość Dzikiego Kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 1

@Morda_Lewiatana Można tak powiedzieć, ale ja wolę określenie, że pracownik po prostu sprzedaje mu swoją usługę i dostaje za to zapłatę. Tyle ile się umówili i za to o co się umówili. W ogóle to ja nie chce nikogo zatrudniać, bo już wiem czym to pachnie. Na gospodarstwie jak nie jestem w stanie czegoś zrobić samemu to wolę wynająć usługę. Np. siew kukurydzy i jej zbiór. Koszenie kombajnem itd. Przyjeżdża swoim sprzętem wykonuje określone zadanie i jedzie dalej. Pracownik pracujący moim sprzętem ma potem jakieś żale, że się dorobiłem na jego pracy, a on g.. z tego ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sancz79
+1 / 1

@Morda_Lewiatana A wg ciebie ktoś na kogoś pracuje charytatywnie? Pracownicy pracują dla siebie ,żeby zarabiać pieniądze kierując się kryterium własnego interesu. Jak im się nie podoba to zmieniają pracę,(ewentualnie moga wybrac drogę Ferdka Kiepskiego) ,nikt nikogo na łańcuchu nie trzyma. To nie komuna ,nie ma obowiązku pracy. Ogólnie straszne farmazony walisz. Mechanizm pracownik-pracodawca jest tak banalny i wiąże się z dobrowolną ,świadomą umową obu stron . Nikt nikogo nie wykorzystuje. Pracownik dostaje umówioną pensę a pracodawca umówioną pracę.
O banialukach jakie piszesz o podatkach to szkoda gadać. Przy wysokich podatkach nie opłaca się pracować co oznacza koniec jakiejkolwiek gospodarki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Morda_Lewiatana
-1 / 1

@sancz79 Gdyby przyjąć że masz rację to w gospodarce rynkowej nie ma możliwości aby ktoś kogoś wykorzystywał. Wolny rynek ZLIKWIDOWAŁ WYZYSK! Wiemy jak to wygląda w realu... "Nie opłaca się pracować" czyli giniemy z głodu i koniec gospodarki... To nie ja walę farmazony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sancz79
0 / 0

@Morda_Lewiatana "przyjąć że masz rację to w gospodarce rynkowej nie ma możliwości aby ktoś kogoś wykorzystywał" Jest taka możliwość jednak za obopólną zgodą miedzy stronami umowy. Jest możliwość podpisania niekorzystnej umowy. Dlatego ważne jest czytanie umów i rozumienie tego co się czyta.
Co do drugiego sam walisz farmazony. Zbyt duże podatki i zobowiązania wobec rządzących mogą doprowadzić do upadku gospodarki i głodu. Tak było od zawsze.. tylko wczesniej ujawiało się to z większą wyrazistoscią z powodu niskiej wydajności rolnictwa . Np w średniowieczu czy renesansie zbyt duża pańszyzna doprowadzała do ucieczek chłopów ,buntów ,wojeń chłopskich. Czy to było w Niemczech w 1525 czy w Chinach na na koncu XIX wieku (z 70% podakiem) mechanizmy są te same i są proste że je już w średniowieczu rozumiano. Zbyt duże obciążenia podatkowe doprowadziły do upadku gospodarczego i głodu. A pomiędzy biedą a głodem jest nierozerwalny związek. Współczesnie kraje które borykają się z niedostatkiem żywności mają fatalną kondycje gospodarczą (miedzy innymi przez zniszczenie prywatnego sektora czy to wysokimi podatkami czy ideologicznymi bzdurami (korea północna, Etiopia).
Poczytaj sobie jak wysokie podatki maja się do rozwoju gospodarki np o krzywej Laffera. Że takie rzeczy trzeba tłumaczyc w XXIw

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Morda_Lewiatana
-2 / 2

@sancz79 Krzywa Laffera i wzrost gospodarczy... Wzrost gospodarczy jest tylko narzędziem. Dla liberałów reprezentujących interesy lepiej ustawionych grup społecznych jest celem samym w sobie, ponieważ sam wzrost powoduje że ich klienci zyskują. Więc nie szafujmy tak pojęciem wzrostu gospodarczego bo można mieć wzrost i poważny problem społeczny (polska dzietność i lider wzrostu europy). Zbyt duże podatki to problem - TO FAKT. Kluczowe jest oceniające pojęcie "zbyt duże". Zawsze biorę poprawkę na fakt że żyjemy w socjalnej Europie gdzie udział Państwa w PKB był wysoki. Kiedy whcodzimy głębiej, to okazuje się że w miarę równy podział dochodu w społeczeństwie (brak dużych kominów i stref biedy) powoduje wzrost zadowolenia z życia, stabilizuje politycznie oraz sprawia że ludzie są chętni się rozwijać. Dowolny totalitarny reżim może sprawić że zabraknie nawet "piachu na pustyni". "Ważne jest czytanie umów i czytanie tego co się podpisuje" - to prawda, jest ważne. Nie zmienia to jednak faktu że umowy mogą być przygotowane pod wykorzystanie nieświadomego kontrahenta który nie doczytał punktu 87f w załączniku F do "ogólnych zasad" a do których odnosiła treść umowy. Więc taka argumentacja przypomina trochę logikę oszustów. Tak że gadka o "dobrych niskich podatkach" to półprawda czyli całe kłamstwo:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sancz79
-1 / 1

@Morda_Lewiatana "sam wzrost powoduje że ich klienci zyskują"-czy to ZLe?. Pracujesz dla zysku ,nie charytatywnie. Im więcej zarabiasz tym bardziej podnosisz poziom życia. CO ci nie pasuje? "Zawsze biorę poprawkę na fakt że żyjemy w socjalnej Europie gdzie udział Państwa w PKB był wysoki"- ŻĘ CO? 80% procent PKB to sektor Prywatny. KGHM ,Orlen itd (spółki z Udziałem (sic) skarbu państwa to niecałe 3mld. Wiec kluczowy jest sektor prywatny a jego tłamszenie poprzez wysokie podatki to sabotaż gospodarczy i społeczny. Z krajów o wysokich podatkach uciekają przedsiębiorcy (jak np polskie firmy w Czechach) co ma jasne przełożenie na kondycję gospodarczą.
"Kiedy whcodzimy głębiej, to okazuje się że w miarę równy podział dochodu w społeczeństwie (brak dużych kominów i stref biedy) powoduje wzrost zadowolenia z życia, stabilizuje politycznie oraz sprawia że ludzie są chętni się rozwijać". Darmowe pieniądze powodują ze ludzie nie chcą podnosić swoich kwalifikacji, nie chcą być konkurencyjni bo po co i tak dostaną. Nie podejmują działań bo i tak dostaną Jest to WYSOCE niesprawiedliwe aby pracowity, przedsiębiorczy człowiek miał dochody jak leń i obibok. Dlaczego pomywacz w McDolandzie ma miec pensję zbiżoną np do kardiochiruga który wiaz kredyt na swoją działalność, poświecił czas na kształcenie i ma inny poziom odpowiedzialności zawodowej. Twoje rozumowanie to czysty obskurantyzm . Gadka o dobrych niskich podatkach to zwykła logiczna konstrukcja bez żadnych zaklamań. Podstawy ekonomi. Co wiecej sprawdza się w praktyce. A jeżeli uważasz inaczej to to wykaż .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Morda_Lewiatana
0 / 0

@sancz79 Jeżeli znasz rząd który podnosi podatki aby stłamsić sektor prywatny i ograniczyć wzrost gospodarczy to musisz napisać dokładnie który rząd tak robi:P Darmowe pieniądze vs skrobanie D szkłem i życie od 1 do 1 - wg Ciebie to pierwsze bardziej ogranicza rozwój, hm... "Nie chcą być konkurencyjni" ??? Zapytaj się który normalny człowiek chce być KONKURENCYJNY? Konkurencyjność jest dla ludzi zdrowych ZEROWYM ARGUMENTEM. Człowiek chce coś potrafić. mieć uprawnienia itd aby mieć LEPSZĄ pracę. Lepszą, nie oznacza że za znacznie większą kasę, po prostu ciekawszą, mniej męczącą i dającą większą satysfakcję. Konkurencyjność w tym zestawieniu NIE ISTNIEJE a tylko pokazuje jak wtłoczono do świadomości i myślenia o życiu ludzkim parametry opisujące świat jednostek gospodarczych. Swoją drogą, jest to duży sukces w zakresie zmian map mentalnych i zdziczeniu myślenia o wspólnocie. Jeśli pokusisz się o autoanalizę (w co wątpię) to możesz znaleźć całą mapę dochodzenia do myślenia o ludziach jako zasobie, jednym z wielu... Co do niskich podatków, to nikt nie twierdzi że nie poprawiają one wzrostu gospodarczego. Po prostu wzrost gospodarczy, (samo PKB) jest o tyle przydatne że pozwala ŁATWO mierzyć aktywność gospodarczą ale to wszystko co mówi - co, kto, skąd, jak i co dalej - to już problematyczne pytania a rasowy kapitalista oraz liberał (aktualnie wciskana nazwa to "wolnościowiec") nie jest zainteresowany odpowiedziami, tylko KASĄ wpływającą z obrotu. Szkoda że nie zauważasz bardzo ograniczonego spektrum postrzegania owych "zbawców Narodu". Myślą podobnie wąsko i wyłącznie o sobie, jak patologia zainteresowana tylko darmowym socjalem. Oczywiście nie można robić takich porównań patusy myślą tylko o sobie a nasi bohaterzy narodowi Janusze troszczą się o nas wszystkich i Polskę:P Porównanie pomywacza i kardiochirurga - niezwykle trafne. Po pierwsze nigdy nie będą zarabiać tak samo, po drugie mądry kardiochirurg zrozumie że on i pomywacz jadą na jednym wózku bo jeśli pomywacz będzie zarabiał zbyt mało / system ubezpieczeń nie pozwoli mu korzystać z usług lekarza to lekarz traci klienta a zyskuje (lekarz i jego dzieci) szansę na bycie napadniętym przez dzieci pomywacza które stały się bezdomne po utracie Ojca. Ludzie często piszą "to podstawy ekonomii" i nie rozumieją co piszą! To tylko podstawy, maksymalnie uproszczone modele, ograniczające się do teoretycznie wyizolowanych rynków, zaś w praktyce wszystko się przenika i oddziałuje na siebie. I nie sprawdza się w praktyce, co pokazują duże problemy społeczne krajów liberalnych. Wrócę jeszcze do moim zdaniem kluczowego pytania którego znaczenia sam nie rozumiesz: dlaczego pomywacz ma zarabiać kwoty mało odległe od kardiochirurga? Po to aby po robocie mogli się spotkać w kinie, aby ich dzieci mogły spokojnie uczyć się w jednej szkole, wymieniać poglądy, pokazywać inny sposób patrzenia, tworzyć jeden Naród i razem budować wspólną przyszłość. To jest JAKOŚĆ ŻYCIA a nie PKB.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@Morda_Lewiatana Poruszyłeś tyle wątków, a nie chce mi się pisać "poematów" których i tak nikt nie przeczyta. Po pierwsze TAK - uważam że pogląd ludzi zależy od ich wiedzy nie zaś od ich interesów osobistych. Myślisz dlatego prawo podatkowe zawiera kilkaset stron? sam nowy wał zawiera ponad 900 stron bez załączników, a prawo podatkowe z roku na rok jest coraz bardziej komplikowane. Dlaczego w Polsce wogóle nie uczy się ekonomii? Mało tego jestem pewny że jakby ludzie zrozumieli jak działa system podatkowy i finansowy rozwalili by sejm w jeden dzień. Ale co się będę rozpisywał:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/21-proc-Polakow-uwaza-ze-nie-placi-zadnych-podatkow-3670159.html

Co do inflacji. Jeżeli uważasz że dodrukowanie przez ostanie dwa lata 500 000 000 000 zł nie ma wpływu na inflacje to nie mamy o czym rozmawiać. Równie dobrze mógłbym to tłumaczyć mojemu psu. Na koniec nikt ci nie broni wprowadzać twojego idealistycznej wizji. Załóż firmę gdzie będziesz płacił tyle ze twoi pracownicy nie będą patrzyć na socjal, jednocześnie odprowadzając 90% podatku fiskusowi. Tylko nie zapomnij tego opisać bo nagroda nobla z ekonomii murowana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2022 o 9:57

S sancz79
-1 / 1

@Morda_Lewiatana Robi to nasz rzad. Ale nie tylko ,niszczenie sektoru prywatnego jest charakterystyczne dla socjalistów oraz ustrojów totalitarnych. Wolność gospodarcza i polityczna jest związana." Zapytaj się który normalny człowiek chce być KONKURENCYJNY?"-chyba każdy (oprócz ciebie). Większa konkurencyjność (zdystansowanie innych) to większe możliwości ,czy to w doborze pracy, partnera itd w każdej dziedzinie życia .Konkurencyjność jest zapisana w naszym zachowaniu bo stanowi podstawę doboru naturalnego i mechanizmów ewolucyjnych człowieka." Konkurencyjność jest dla ludzi zdrowych ZEROWYM ARGUMENTEM"-nie są najwyrazniej zdrowi. Sam sobie przeczysz "Człowiek chce coś potrafić. mieć uprawnienia itd aby mieć LEPSZĄ pracę" tylko o tą "lepszą" pracę trzeba się postarac. Czyli trzeba podnieść kwalifikację aby stac się konkurencyjnym wobec innych chętnych na te stanowisko. Sorryz swoistą wycieczkę ale to co piszesz to..bełkot(mapy mentalne?,mapę dochodzenia do myślenia o ludziach jako zasobie, jednym z wielu).co to jest za nowomowa ?."co, kto, skąd, jak i co dalej - to już problematyczne pytania a .... nie jest zainteresowany odpowiedziami. Bo on WIE .Wie kto jest jego klientem ,skąd kupuje towar, zna swoją działalność od podszewki i co dalej to sobie planuje (czy zainwestuje kase czy przeje to już jego sprawa i nikomu do tego). Musi znac odpowiedzi na te pytania aby kasa wpływała.To logiczne.
"Myślą podobnie wąsko i wyłącznie o sobie"-na innych muszą płacić podatkich ,mają jeszcze o nich MYSLEĆ, a może za nich?"Po pierwsze nigdy nie będą zarabiać tak samo"-jakaś w koncu twoja rozsądna konkluzja.Nic dziwnego że nie zarabia tak samo wszak ich praca jest różna, nakład inwetyscyjny i odpowiedzialnosc . "pomywacz będzie zarabiał zbyt mało / system ubezpieczeń nie pozwoli mu korzystać z usług lekarza"-oczywiście to że pomywacz może podnieść swoje kwalifikację ,zmienić pracę i podnieść jakość swojego życia i dzieci ( i było go stać na ubezpieczenie) TO ci do głowy nie przyjdzie. Niech sie trochę postara wówczas nie będzie musiał robić na zmywaku jak 18latek w wakacyjnej pracy. "szansę na bycie napadniętym przez dzieci pomywacza które stały się bezdomne po utracie Ojca"-stały się bezdomne bo ich ojciec był bez ambicji i nie zmienił pracy nalepszą która pozwoliła by mu się leczyć. TO TAKIE PROSTE."I nie sprawdza się w praktyce, co pokazują duże problemy społeczne krajów liberalnych"-masz racje kapitalistyczne kraje mają problemy społeczne ,nie tak jak zacofane . (sarkazm). problemy I świata.
"dlaczego pomywacz ma zarabiać kwoty mało odległe od kardiochirurga? "Po to aby po robocie mogli się spotkać w kinie , aby ich dzieci mogły spokojnie uczyć się w jednej szkole, wymieniać poglądy, pokazywać inny sposób patrzenia"-przecież mogą się spotkać w kinie.rozrozmaiać czy powymnieniać poglady. Dlaczego kardiochurg ma pracować na pomywacza któremu sie nie chce podniesc jakości życia (bo jakby chciał to poszukałby jakieś lepszej roboty).Dlaczego trzeba robić na leni i ludzi bez ambicji i odpowiedzialności? Dlaczego ma kardiochirurg budować wspólną przeszłość z pomywaczem? Małżeństwem są ?,mają wspólne dzieci ,są spokrewnieni, przyjaciółmi? Co to za bzdurne kolektywne myślenie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Morda_Lewiatana
0 / 0

@kikurenty Praowo podatkowe zawiera tyle stron ponieważ komuś opłaca się utrzymywać system podatkowy oparty na dochodzie a nie przychodzie. Jak słusznie przypuszczasz opłaca się to bogatym krajom i korporacjom oraz wszelkim grupom doradców, specjalistów i innej maści fachurom od określania ilości masła w maśle. Czy ja stwierdziłem że pisowski dodruk kasy nie ma wpływu na inflację? Oczywiście że ma. Tyle że inflacja jest na całym świecie, gdzie rządzą nie tylko pis-meni i każdy rząd drukował kasę aby ratować gospodarkę. Różnice w inflacji między krajami strefy euro i innymi nawet nie będę komentował. Załóż firmę w otoczeniu Januszów biznesu jadących tanią pracą imigrantów spoza Unii. Będę mógł realizować swoją wizję... Tak. Pięknie ująłeś idealistyczną wizję. Szczególnie podoba mi się stawka 90proc podatku - taka rzeczywista. Masz rację że ludzie są niedouczeni w zakresie ekonomii, że posługują się takimi stawkami, szczególnie że udział wydatków publicznych (z opłat, składek i PODATKÓW) wynosił w 2021 około 44proc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Morda_Lewiatana
0 / 0

@sancz79 Normalny człowiek kombinujący jak zdystansować się i wyrobić PRZEWAGĘ NAD INNYMI. JPRDL! "Pomywacz może..." Za swoje GWne wyngordzenie to pomywacz może dokładnie GW. I w końcu KTOŚ MUSI BYĆ pomywaczem, szambonurkiem, śmieciarzem itd. Oczywiście że mogą nimi być imigranci zarobkowi, gdy Polacy już z polski wyemigrują za lepszą kasą albo wymrą. Co ciekawe takie poglądy sprzedają ludzie przypięci do tzw "Patriotów" a sami nie widzą że zaciekle promują tęczową agendę multi-kulti i końca państw narodowych. Kardiochirurg nie musi praocować na pomywacza. pomywacz sam pracuje na siebie zaś obydwaja pracują na warunki aby jeden nie odkleił się od drugiego tak mocno, że na hasło o trudnej sytuacji w służbie zdrowia pomywacz powie " niech sobie otworzą kolejny porywatny gabinet gdzie będą leczyć ludzi których przyjęli w publicznej służbie zdrowia. LENIE I LUDZIE BEZ AMBICJI - czyli każdy kto jest mniej bogaty od nas i wykonuje mniej szanowany zawód albo nie gryzie tynku aby osiągnąć więcej, skakać wyżej (na wysokość lamperii). Tryb myślenia ofiary propagandy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NowyXxX
+1 / 1

...pracuj ciężej, bo 500+ już jest mało.. teraz trzeba min. 800+ :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C care19
-2 / 2

brawo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem