Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar nicoz
+21 / 23

Mało tego, gość wcześniej już kilkukrotnie próbował popełnić samobójstwo, ale akurat nie było go w domu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+5 / 7

klasyczna próba samobójcza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kojot_pedziwiatr
0 / 0

Wielokrotne postrzelenie jako próba samobójcza. To już nawet nie jest kaczka dziennikarska. To srogie prochy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agnen67
0 / 0

Jak brzmiały ostatnie słowa Majakowskiego przed popełnienie m samobójstwa? "Towarzysze nie strzelajcie."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcelinaMarcelina
+4 / 4

Po Leninie był Stalin, po Putinie ? Wszyscy widzą, że jest chory i za chwilę umrze, kto będzie po nim? Bo widać, że nieźle rozstawiają pionki na szachownicy, a my wszyscy się łudzimy, że jak umrze Putin to wszystko się skończy. Myślę, że oligarchowie już hodują kolejnego potwora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+3 / 3

@MarcelinaMarcelina --
Sądzę, że Putin nie jest odpowiednikiem Lenina, lecz raczej Stalina.
Kto był po Stalinie?
My się łudzimy nie tyle, że wszystko się skończy, ale że jest jakaś szansa przynajmniej na zatrzymanie wojny i być może nawiązanie jakichś relacji z Rosją zbliżonych do normalnych.
Ktoś, kto zastąpi Putina, może chcieć dać pozory normalności odcinając się od tego, co obecnie realizuje Putin. Czy ktoś inny zmieni politykę i zakończy wojnę, to żadnej pewności oczywiście nie ma, ale jest jakaś szansa. A dopóki Putin rządzi Rosją, to raczej nie ma szansy na rozwiązanie obecnej sytuacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mariusz483
0 / 2

@JanuszTorun Marcelinie nie chodziło o to kogo odpowiednikiem jest Putin tylko o chronologię. A kto to będzie to się okaże. Oby jak najprędzej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
0 / 0

@Mariusz483 -- Nie. Marcelinie nie chodziło o chronologię.
Chodziło o to, że po jednym tyranie może przyjść inny tyran i ewentualne obalenie Putina i przejęcie władzy przez kogoś innego niekoniecznie musi oznaczać poprawę sytuacji, bo "ten nowy" może być jeszcze gorszy.
I jeżeli szukalibyśmy analogii do wydarzeń sprzed lat, to sądzę, że obecny car Rosji jest właśnie odpowiednikiem Stalina, a nie Lenina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nidwer
0 / 0

Milicja wykluczyła działanie osób trzecich. to był wypadek przy czyszczeniu broni. często się zdarza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem