Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
122 130
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E Erecer
+3 / 7

Różnica między szamanem a naukowcem jest taka, że naykowiec przeprowadzi doświadczenie mające na celu sprawdzenie tezy. Choćby teza była absurdalna. To nie znaczy, że mamy sprawdzać czy stół jest kotem, bo ma cztery nogi. Większość takich absurdalnych rzeczy można obalić w pięć minut, albo szybciej logicznym myśleniem i krytycznymi wnioskami.
Dlatego jestem za matmą na maturze i nawet w szkole muzycznej, żeby była obecna matma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pan_Szatan
+2 / 2

@Erecer Muzyka też jest zapisem matematycznym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@Erecer
A co ma matma do pomidora? xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
+2 / 2

@KatzenKratzen
Matma to nie liczby, to logiczne myślenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
+1 / 1

@Pan_Szatan
Tak, ale muzyka uczy harmonii, a matma logicznego myślenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+2 / 2

@Erecer To wprowadźmy logikę do szkół..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
+2 / 2

@Pasqdnik82 najpierw trzeba odwołać czarnka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

@Erecer Przede wszystkim, nauka nie zajmuje się wyjasnianiem spraw, które zostały wystarczająco wyjaśnione i nie pielęgnuje teorii, które okazały się całkowicie błędne.

To właśnie robi pseudonauka. Ktoś może wymyślić dowolną bzdurę i jeśli tylko uda się ją rozpowszechnić, będzie ona miała zagwarantowane wieczne życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
+1 / 1

@daclaw idź na uniwerek i im to powiedz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+6 / 8

Tak że wiecie weganie, pozostaje wam piasek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+4 / 6

@perskieoko . Nic pewnego. Animiści uważają, że przedmioty też mają duszę. A skoro tak to chyba też mogą cierpieć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 5

Podstawowe pytanie - co to jest ból?
Wykazano, że rośliny przekazują sygnały elektrochemiczne, co można porównać do działania prostego układu nerwowego. Przesyłają je nie tylko wewnątrz własnego organizmu, ale nawet pomiędzy sobą, jeśli stykają się korzeniami. Potrafią się wzajemnie "poinformować" o ogniu albo ataku roślinożernych owadów. Są to wielokrotnie potwierdzone wyniki badań naukowych. Jednak pomidor to nie roślina. Jest owocem, czyli nawet nie można porównać go z "płodem" - stanowi jedynie nośnik nasion.
Czyli o ile jestem gotów zaakceptować twierdzenie , że cały krzak pomidora coś czuje, to już sam pomidor oderwany od tego krzaka pozbawiony jest zdolności odczuwania.

@Banasik
Czy dusza cierpi gdy jest krojona? Czy martwy pień drzewa albo bryła marmuru cierpi pod ciosami dłuta rzeźbiarza? Przecież tylko nośnik tej duszy ulega transformacji, ona sama nie ginie.
(Tak, lubię stawiać szalone hipotezy i rozważać możliwe opcje)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
-1 / 3

@Rydzykant . Może krojenie pomidora nie wywołuje bólu, ale samo zerwanie go z krzaka to musi być trauma dla rośliny.

Czy kloc albo bryła kamienia jest martwa? Jeśli ma duszę to chyba nie?
Poza tym jak oddzielić cierpienie duszy od jej nośnika (ciała)?
Rwanie zęba boli, choć operacja dotyczy tylko ciała a duszy nie uszkadza.

W sumie takie rozterki mnie nie dotyczą, ale weganie powinni mocno się zastanowić nim wezmą cokolwiek do ust.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 5

@Banasik
Jeśli zrywasz z krzaka niedojrzały owoc, roślina zapewne to "czuje", czyli można powiedzieć o "bólu". Jeśli owoc jest dojrzały, na granicy samoczynnego odpadnięcia, to raczej już nie.
Jednak weganie faktycznie mają dylemat.

Czy życie jest warunkiem koniecznym do posiadania duszy? Katolik powie że tak, jednak są religie dla których nie jest to takie oczywiste. Są też grupy uważające, że cała Ziemia albo wręcz cały wszechświat jest istotą żywą. Jeśli taka wszech-istota ma własną duszę, to czy jej części mogą mieć osobne, odrębne dusze? I jeśli Ty masz duszę, to czy bakterie usiłujące zrobić Ci dziury w zębach też mają dusze?

W stawianiu takich hipotez można pójść bardzo daleko, dlatego zawsze warto pamiętać o narzędziu jakim jest nauka. Jeśli coś jest choćby w niewielkim stopniu weryfikowalne i powtarzalne, można to uznać za fakt. Reszta to światopogląd/wiara, czy jakkolwiek by to nazwać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+1 / 1

@Rydzykant . Skoro o nauce mowa to tylko nadmienię, że nauka to nie tylko fizyka, chemia itp., ale także filozofia. Więc granice między faktem, dowodem czy poglądem trochę się rozmywają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
0 / 4

@Banasik
Może nieściśle się wyraziłem. Należy dokonać rozróżnienia na nauki ścisłe, (w których zazwyczaj można doświadczalnie zweryfikować jakąś tezę) oraz nauki humanistyczne, w których należy posłużyć się jakąś formą logiki w celu weryfikacji zagadnienia.
Mamy też pewne dziedziny zlokalizowane pomiędzy tymi dwoma, a czasem niemal poza nimi. Przykładami są chociażby ekonomia albo psychologia. Na podstawie obserwacji wyciąga się tam pewne wnioski, a czasem stara się na ich podstawie przewidywać przyszłe sytuacje. Jednak kolejne wydarzenia często zaprzeczają wcześniejszym wynikom oraz przewidywaniom. Zabawnym przykładem jest prawo Kopernika-Greshama "Gorszy pieniądz wypiera lepszy pieniądz." Doświadczenia wieku XX wykazały, że czasem bywa kompletnie odwrotnie.

Ale daleko odeszliśmy od meritum. Przyznaje Ci rację, w wielu sytuacjach "granice między faktem, dowodem czy poglądem trochę się rozmywają."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem