Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
181 193
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G Gavron88
+4 / 12

@next_1 Jest politykiem, mówieniem prawdy nigdy się nie skalał. Samo to że bronisz takiego śmiecia wiele o tobie mówi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+4 / 4

@next_1 W sumie też mozna powiedzieć: widzieliście jakich patafianów wybieracie do władzy, więc skąd pretensje że patafian zachowuje się jak patafian? Pozbycie się najlepszych nauczycieli ze szkół nie jest korzystne dla całego społeczeństwa. Podobnie jak wygnanie lekarzy, pielęgniarek, kontrolerów lotu..... Najlepiej żeby w kraju zostały same bezmózgi zap* za miskę ryżu. Ktoś jest ogarnięty, to sobie znajdzie inną robotę za godziwe pieniądze. Reszta niech czeka po 3 lata na wizytę w przychodni, matematyki niech uczy katachetka, a chorymi w szpitalu niech się zajmuje rodzina....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
+1 / 1

@Gavron88 nikogo nie bronie a już na pewno nie przedstawiciela tego 'żondu' ale nie musisz mnie oceniać - powiedział prawdę co w przypadku tych ludzi jest niezbyt częste - czego nie rozumiesz? że prawdę powiedział? więcej już nie powie - będzie ściemniał jak pozostali - dostał nauczkę aby nie mówić ludziom prawdy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
0 / 0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+13 / 13

"Wykształciuchy" to nie jest docelowa grupa wyborców Zjednoczonej Prawicy (tfu).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+2 / 2

Jakby miał choć odrobinę honoru to podałby się do dymisji.
Ale już Boziewicz pisał jak jest z honorem u chamów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+2 / 4

Taaaa, zarabia tyle jeśli drugi etat weźmie. To są ludzie ułomni na umyśle lub/i bez odrobiny przyzwoitości. Oki, nawet w najlepszej rodzinie znajdzie się jakiś głąb, tylko niech mi ktos powie: czemu tam stężenie takich głąbów sięga pewnie z 80% i czemu ludzie na nich głosują? Swój zawsze poprze swojego? Inaczej nie mogę sobie wytłumaczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
-2 / 4

O dobrobycie narodu stanowią te warstwy, które wpływają na jego PKB, czyli każdy pracujący i wykształcenie może, ale nie musi mieć znaczenia. Bo nie mniejszą wartość, a i nawet większą będzie mieć tak samo ktoś kto posiada dobrze prosperujący zakład fryzjerski, czy mechaniki samochodowej bo jeszcze może być tak, że daje zatrudnienie. Generalnie mikro firmy odgrywają nieocenioną rolę w gospodarce.
Druga sprawa w "normalnym kraju" każdy dostaje podwyżki adekwatne do wykonywanej pracy, przychodu jaki generuje, wykształcenie jest jedną z ważniejszych wskazań ale nie jedyną. I ukończenie studiów nie gwarantuje sami w sobie wysokich zarobków. Tylko gwarantuje je twoja "obrotność" jak to wykorzystasz na rynku pracy i nie bez znaczenia jest to jaki kierunek skończysz.
Co do Skandynawii i struktury emigracyjnej zdajesz sobie sprawę, że oprócz budowlance, to sporą grupę stanowią tam polskie pielęgniarki? Skąd pomysł, że nimi się gardzi? Tam pracowników się szanuję, czego nie można powiedzieć o Polsce i dotyczy to w ogóle całości nie tylko nauczycieli.
Chyba przez własne frustrację masz skrzywiony obraz świata i przekładasz rodzime animozje na świat?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 0

@Tibr u nas problem jest taki, że w niektórych firmach jeden pracownik może cały czas się obijać. Ale zarobi tyle samo, co ten, który cały czas pracuje.
No i i tak przeciętny budowlaniec, który pracuje na Zachodzie zarobi mniej więcej tyle, co prawnik, lekarz, czy nauczyciel u nas.
Fakt, u nas sporo lekarzy i pielęgniarek wyjechało. Ich raczej każdy szanuje. Jeśli jednak ktoś nimi gardzi, to zazwyczaj ze względu na narodowość. A w żadnym kraju skandynawskim Polacy nie są lubiani. A jeśli jeszcze są pracownikami fizycznymi, to tym bardziej. W tym przypadku już nawet nie chodzi o to, że to Polacy, a o to, że pracują fizycznie. A takimi w bogatych krajach, zwłaszcza skandynawskich się gardzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@Cammax mieszkasz w Skandynawii??? Jeżeli nawet nie urodziłaś się w PRL-u to widać jakie piętno odcisnął na społeczeństwie. Lata gloryfikacji proletariatu przyniosły efekt odwrotny właśnie u nas w postaci pogardy pracowników fizycznych. Generalnie w Polsce nie szanuje się pracowników, ich czasu i pracy którą wykonują, a z której się korzysta.
Właśnie odwrotnie niż na zachodzie, gdzie pracownika się szanuję w ogóle bez względu na wykształcenie. W Skandynawii rzemieślnika cieszy się dużym szacunkiem, wcale nie mniejszym od ludzi z wyższym wykształceniem, jest dobrze płatną. Pogarda dla fizycznych zawodów tak nas zafiksowała, że w latach 90-00 likwidowano zawodówki i wmawiano ludziom, że byle jakie studia będą lepsze na rynku pracy. Fachowcy wyjechali a nam pozostała rzesza socjologów, filozofów (żeby chociaż inżynierów ale i ci wyjeżdżali, dzięki czemu braki spowodowały, że ci co pozostali mają lepiej) i ci ludzie pracują gdzie?

W Norwegii czasami wolą nikogo zatrudnić, niż zatrudnić kogoś bez doświadczenia/kwalifikacji. Tak więc jeżeli jesteś fachowcem z papierem będą cię szanować, raz że u nich brakuje bo jest małe społeczeństwo, dwa bo mają wpojony szacunek do człowieka, jego pracy i umiejętności.

Niestety cierpimy na ogólny brak szacunku, nie inni, tylko my Polacy, jak długo nie wyjdziemy z tego mentalnego dołka tak długo nie będzie lepiej w Polsce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 0

@Tibr nie. Ale wiem, że Polacy w tych krajach lubiani nie są. Bez względu na to, czy to pracownicy fizyczni, umysłowi, czy bezrobotni.
U nas za to nie szanuje się żadnego pracownika. ani umysłowego, ani fizycznego.

U nas taki stosunek do pracowników fizycznych może wynikać z tego, że w PRLu robiono z nich bohaterów. A teraz za to rozdaje się pieniądze za nic. Często bezrobotni, mający kilkoro dzieci mają więcej niż ci którzy pracują. I to jest chore.

Niby otwiera się coraz więcej kierunków studiów, ale głownie takich, które można co najwyżej studiować hobbystycznie. Bo pracy po tym raczej nie ma żadnej, jeśli się nie zrobi jakichś kursów/nie pójdzie na inny kierunek.
W innych krajach jest też mentalność, żeby pracować mądrze, nie ciężko. U nas na odwrót. No i tym sposobem sami się ustawiamy w roli taniej siły roboczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@Cammax w drugim akapicie mieszasz dwie rzeczy pracowników fizycznych z patlogią żyjąca z socjalu, a reszta to w sumie to samo co napisałem wcześniej.
Problem w tym, że niektórzy są sfrustrowani bo skoczyli studia, a ojczyzna im nie zapewnia nic, czyli mają hoojwy kierunek, dzięki temu pracę poniżej kwalifikacji i pretensje do państwa i społeczeństwa, że studiowali bezpłatnie chyba?

Co do tego, że zdarzają się ludzie, którzy w ogóle nie lubią Polaków to zawdzięczamy kacapom i ich pożytecznych idiotów robicie, którą zaczęli za Stalina. Jak myślisz jak to się stało, że np. w USA bardzo szanowano Polaków pamiętając Kościuszke, Puławskiego, w UK naszych pilotów i po zakończeniu wojny pojawiają się dowcipy o Polakach, historię o naszych ułomnościach, czy też domniemanych zbrodnichach?
A czy teraz podobnie propagandą kacapska nie działa z Ukraińcami, tylko świat się trochę zmienił, że nie wszytko już tak gładko wchodzi i każdy fake news dość szybko jest wybaczamy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2022 o 23:35

avatar Cammax
0 / 0

@Tibr dlatego patologię należy odciąć od zasiłku. Zasiłki powinny być tylko dla tych, którzy z przyczyn zdrowotnych nie mogą pracować. Ewentualnie w razie zdarzenia losowego, gdy ktoś sam sobie nie poradzi.
Patologia jednak zazwyczaj śmiało mogłaby pracować. Nie wszędzie wymaga się kwalifikacji. Być może przestaliby przepijać zarobione pieniądze. Bo tak to w sumie czują, że oni te pieniądze dostają za darmo od rządu. Jak sami by zarobili, to może bardziej by te pieniądze docenili.
A w raz z spadkiem liczby patusów stopniowo zaczęłaby się poprawiać opinia o pracownikach fizycznych zarabiających najniższą krajową.

Co do "naszych" zbrodni, to tu największe "zasługi" mają Żydzi. To oni ciągle nam przypisują najgorsze cechy.
Choć trzeba przyznać, że często za granicę wyjeżdża typowa patologia, która tam tylko robi nam wstyd i wpływa negatywnie na wizerunek całego narodu. To trochę tak jak z terrorystami. Jakiś debil wysadzi się w imię wiary, a w świat idzie opinia, że każdy muzułmanin to terrorysta. Podobnych przykładów jest znacznie więcej.

Dziś trudniej jest skutecznie siać fake newsy. kiedyś nie było dostępu do internetu, wielu ludzi nie miało TV, więc weryfikacja prawdziwości wiadomości była prawie niemożliwa. Można było wmówić ludziom wszystko. Zwłaszcza jeśli ludzie ci nie byli zbyt wykształceni. Dlatego politycy nie lubią ludzi wykształconych, zwłaszcza jeśli do tego są inteligentni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
+1 / 1

Pan wiceminister powiedział raczej, że nauczycielom nie należą się podwyżki, bo on zarabia 11 tysięcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matik987
+1 / 1

Widzę piękny ból d.py "inteligenta" po gownostudiach. Jestem serwisantem hydraulikiem w Norwegii. Bez wykształcenia wyższego. W Twoich oczach robolem i debilem. A moich zarobków to i Norwedzy nie mają. Więc się nie wypowiadaj na tematy o których bladego pojęcia nie masz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 0

@Matik987 no właśnie, w Norwegii. W Polsce za tą samą pracę miałbyś całe gówno. I to bez względu na to, czy z dyplomem, czy bez. Tak jak w sumie każdy, kto u nas pracuje i nie wyjechał.

Do zawodów typu hydraulik, spawacz, to jednak jakieś kwalifikacje trzeba mieć. Bo np. pustaki to każdy średnio rozgarnięty może nosić.

No i w krajach skandynawskich (nie tylko, bo i w zachodnich, ale jak już "czepiamy się" krajów skandynawskich, to inne można na razie zostawić w spokoju) gardzi się pracownikami fizycznymi wykonującymi zawody, do których praktycznie żadnych kwalifikacji nie trzeba. Nawet języków. Jedynie trochę siły i kondycji. Zwłaszcza jeśli pochodzą oni z krajów wschodnioeuropejskich, które we wszystkich północnych krajach uważa się za trzeci świat.

A słowa ministra są skandaliczne i w normalnym kraju by za nie wyleciał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem