Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Ashera01
+15 / 23

Po co rejestr wkładek antykoncepcyjnych? Poza chęcią kontroli kobiet, które nie chcą mieć dzieci. Ktoś ma jakieś sensowne wyjaśnienie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+10 / 18

@Ashera01 Bo pewne lobby watykańskie mające powiązania z rządem twierdzi, że antykoncepcja to grzech ciężki, więc trzeba prawnie zakazać, bo wierni mają to gdzieś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+12 / 14

@Ashera01 według KK wkladka nie jest środkiem antykoncepcyjnym a wczesnoporonnym bo nie pozwala na zagnieżdżenie się zarodka - czyli krótko mówiąc powoduje aborcję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+13 / 27

@Ashera01
Tu chodzi tylko i wyłącznie o chęć kontroli seksualności kobiety i o nic więcej. Wklejam kolejny raz wpis o prawdziwych intencjach osób chcących zakazów aborcji, antykoncepcji. Stąd te rejestry, w celu stygmatyzacji i zastraszania, za chwilę zakazy antykoncepcji i karanie za poronienie i własną aborcję.
Drogie Polki obudzcie się bo jutro możecie żyć w kraju, w którym jesteście własnością mężczyzny.

Przedstawicielom "pro-life" nie chodzi i nigdy nie chodziło o "bronienie" płodów, i nie stanowi to sedna sprawy. Prawdziwą intencją jest sprawowanie kontroli nad sferą seksualną kobiety, która w środowisku konserwatywnym umiejscowiona jest w hierarchii poniżej mężczyzny i nie powinna mieć praw do samodecydowania. Prawo aborcyjne jest jednym z narzędzi represii, choć nie jedynym.

Typowa osoba o poglądach konserwatywnych odrzuca koncepcję kobiety niezależnej, zwłaszcza niezależnej seksualnie od mężczyzny. Nadrzędną rolą społeczną kobiety w tym światopoglądzie jest zostanie matką, wola kobiety nie ma tu nic do rzeczy, ważne aby kobieta tę rolę objęła. Kobieta "używająca" seksu nie w celach prokreacji z mężczyzną, a jedynie w celach np. "rozrywkowych", stosująca antykoncepcję, flirtująca i ogólnie świadoma swojej seksualności jest archetypem kobiety-kusicielki, będącym przeciwieństwem kobiety-matki, a więc grzesznicą, której należy się napiętnowanie społeczne i kara.
Zmiany świadomości społecznej, feminizm, odejście od doktryny wiary powodują, że kobiety mają coraz większą kontrolę nad własnym życiem i seksualnością, a to oznacza ograniczenie kontroli przez mężczyzn. Dodajmy nowoczesną medycynę, która może zapewnić dostęp do antykoncepcji, badań prenatalnych czy bezpiecznych aborcji, i mamy "zaburzenie" naturalnego porządku, w konserwatywnym słowniku określane jako "wbrew boskiemu prawu".

Należy zatem ograniczyć dostęp do takiej medycyny na poziomie legislacyjnym. Nie oznacza to, że kobiety nie będą mogły przerwać ciąży, ale przynajmniej zostanie im to maksymalnie utrudnione i będzie to kara za ich "nieprawe" prowadzenie się. Ile razy można usłyszeć, że kobiety powinny ponosić konsekwencję za seks, że "mogła nóg nie rozkładać", że "niezależności im się zachciało", itp.

Legalna aborcja jest realnym zagrożeniem (podświadomą obawą konserwatysty) dla "naturalnego porządku świata", gdyż "od zawsze" o sferze seksualnej kobiety decydowali męzczyźni i tak według nich powinno pozostać. Motyw "obrony" życia płdodu jest tu jedynie narzędziem manipulacyjnym i nie ma nic wspólnego z prawdziwymi intencjami.

Stąd, Ci sami ludzie, którzy chcą zakazać aborcji, postulują ograniczenie dostępu do antykoncecji, w szczególności tabletki "dzień po" (stąd tak zwana "klauzula sumienia" dla farmaceutów) oraz edukacji seksualnej, co może mieć znaczący wpływ na zmiejszenie liczby aborcji. Bo widzisz, konserwatyście nie zależy na zmiejszeniu liczby niechcianych ciąż i "ochronie" płodu, konserwatyście zależy na kontroli seksualności kobiety oraz przypisaniu jej określonej roli społecznej jaką jest kobieta-matka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2022 o 21:47

U usiek1992
+12 / 14

@Ashera01 Po co Ci inny powód, poza tym wskazanym przez Ciebie? Kontrola kobiet i sprowadzenie ich do roli inkubatorów - to wyłączny cel fundamentalistów religijnych z polskiej tzw. prawicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zenonbak
+2 / 10

@Ashera01 Durne przepisy nadzoru nad branżą medyczną to nie nowość, np. żeby kupić lek Kalipoz trzeba mieć receptę i wydaje się ją po badaniach krwi, gdyż zgodnie z ulotką, nadużycie tego leku może spowodować nagły zgon, a równocześnie bez żadnej kontroli można kupić suplementy diety zawierające nawet większe dawki substancji czynnej tego leku. O takich przykładach mogę gadać godzinę, więc z tymi wkładkami raczej chodzi o zwykłą głupotę lub korupcję urzędników niż o politykę, bo niby jakiej wiedzy ma dostarczyć informacja o stosowaniu antykoncepcji? Trochę męczące w tym serwisie jest ciągłe wietrzenie we wszystkim spisku PIS. Kiedyś tu było głównie śmiesznie, a teraz ciągła walka z "opresyjną" władzą. Sposób na zmianę sytuacji jest dość prosty: trzeba wybrać kogoś innego i po kłopocie. Tu największym problemem zdaje się być demokracja, bo większość wybrała nie tych co trzeba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K k1275
+3 / 5

@Ashera01 Oficjalne wytłumaczenie to że wkładki, jak ciąża, mają swoje skutki uboczne i łatwiej będzie diagnozować mając takie informacje w systemie tuż obok historii chorób. To tak oficjalnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+3 / 7

@GieniaK Dlatego każda kobieta, która jest Katoliczką i jest w tym sumienna, przypomina mi psychicznie chorego, niepełnosprawnego, który wspiera nazistów mordujących chorych psychicznie i niepełnosprawnych. Był taki jeden w internecie, idiota, który się ukrywał pod nickiem na J i W.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+7 / 7

@k1275 @GieniaK @Hostis_Humani_Generis @zenonbak @usiek 1992 @acotam43 @Obiektywny1 myślałam, że ktoś napisze że to na wypadek badań typu rentgen lub rezonans magnetyczny, bo to często metalowy (są wkładki z zawartością miedzi) przedmiot. Moim zdaniem nie ma medycznego uzasadnienia dla wprowadzenia takiego rejestru. Z resztą idąc do lekarza trzeba zwykle podać wszystkie przyjmowane leki, również antykoncepcję hormonalną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 3

@acotam43
Ale wiesz, że niezagnieżdżony zarodek to zaledwie zygota? Czy nie wiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+2 / 2

@Ashera01 wspolczesne wkladki nie maja juz metalowych elementow

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 2

@KatzenKratzen nie bardzo rozumiem, uwazasz ze zgadzam się z tymi bredniami? Chyba wyraznie napisalam, ze jest to stanowisko KK?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 1

@acotam43
A, to źle Cię zrozumiałam. Przepraszam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
+1 / 1

@GieniaK jest to jakaś teoria, ale z mojej obserwacji świata wynika, ze (zwłaszcza w dzisiejszych czasach) o wiele wiecej kobiet niz mężczyzn chce miec dziecko. Mężczyźni w dzisiejszych czasach chca korzystać z wygodnego zycia a kobiety częściej z niego rezygnuja pchane instynktem macierzyńskim i tykajacym zegarem biologicznym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
+1 / 1

@acotam43 wkladka jest plastikowa ale ma metalowe druciki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
-1 / 1

@Ashera01 Mmm Ashera, Żona Jahwe... Dopiero teraz zwróciłem uwagę na Twój nick, wybacz mi.

BTW, Wszyscy zapewne mamy żony, chopy, które majo żony staną po stronie kobiet, konserwami są zwykle tacy, co to cierpią na kompleks wymieniony przez Bernarda Dukata alias Talar w grze Wiedźmin 1, odnośnie Hrabiego Rodericka de'Wett. A to dlatego, że chop, co ma żonę tudzież córkę, będzie wiedział z jakim syfem muszą się zmagać codziennie kobity. Oczywiście same kobity, z racji sprawowanej płci tym bardziej o tym wiedzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2022 o 0:11

A acotam43
0 / 0

@Wluczyryjek
druciki lub plastikowy sznurek, bardziej mi chodziło o to że nie ma to wpływu na rentgen czy rezonans o co pytał mój przedmówca

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+1 / 1

@Hostis_Humani_Generis mój ojciec ma 4 dorosłe córki. A konserwatywny jest jakby był z betonu. Może dlatego, że zawsze był religijny i jest już stary. Więc z tym rozumieniem to różnie bywa. Nawet same kobiety są w tej sprawie podzielone. Są takie, co korzystają z antykoncepcji hormonalnej i takie, co nienawidzą wręcz kobiet stosujących taką metodę, bo przecież "macierzyństwo jest powołaniem kobiety". Lub za głupie, żeby się zabezpieczać przed ciążą. Mam kuzynkę, co urodziła troje dzieci jedno po drugim, bo wierzyła, że facet zdąży wyciągnąć lub że nie zajdzie w ciążę karmiąc piersią. Jej akurat spirala by się przydała, a jeszcze bardziej szklanka wody zamiast, bo ostatecznie mops odebrał jej dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 0

@Wluczyryjek
I jakie ma to znaczenie w kwestii zakazów aborcji, antykoncepcji, rozwodów postulowanych przez środowiska konserwatywne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
0 / 2

@Ashera01
@Revel
" myślałam, że ktoś napisze że to na wypadek badań typu rentgen lub rezonans magnetyczny..."
To wyjaśnienie jest dość fikcyjne. Wielu ludzi wstawiane metalowe elementy w przypadku złamań. I nie zawsze są one zrobione z tytanu, czasem jest to stal, w przypadku Rezonansu Magnetycznego stanowiąca zagrożenie zarówno dla pacjenta, jak i dla urządzenia. Dlaczego to nie jest wpisywane do rejestru? Starsi ludzie często też mają amalgamatowe plomby, które również dają dziwne wyniki rentgenie i TK. I znów brak rejestru.
To jest niespójne (jak z resztą większość działań rządy PiS, ale to osobna sprawa), dlatego chciałbym wiedzieć w jakich źródłach znaleźliście info o rejestracji wkładek antykoncepcyjnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
+12 / 16

Prezerwatyw nie. Tego używają faceci. Sami sobie piekła mężczyzn nie zrobią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+7 / 9

Nie ma też rejestru wytryskow - z tego samego powodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gundula
+3 / 5

@Jezuita - beda sprawdzac przy wyjezdzie i przy wjezdzie, zeby miec dokladniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
+5 / 7

a możeby tak zacząć wkładać kamery w pochwe ze zdalną wizją, żeby ministerstwo wszystko widziało co się tam dzieje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
+4 / 12

Dostęp do tych danych będą mieli prócz prokuratury, księża KK, bo oni muszą mieć coś, co pozwala im zaspokajać chore myśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+6 / 6

@stach1947 Raz wychodziłem do pracy a na podwórku była córka mojej partnerki ze znajomymi (wtedy lat 12) i był tam ksiądz i rozmawiał z nimi... gada niech gada a tu nagle widzę że gada nadal i tak rękę na ramię Julki kładzie i tak przesunął do łokcia i gada dalej... ta się odsunęła a ten znów z ręką na jej ramie... tego było za wiele.... podszedłem... i zapytałem dlaczego dotyka dziecko? no tak jakoś-odpowiedział... odepchnąłem go... i go kawałek odprowadziłem i gdy zniknęliśmy z widoku dzieciaków... to oklepałem mu ryja tak kompletnie i zapowiedziałem że jeszcze raz gdy takie coś zobaczę to go połamię i skopię jaja tak by żadnego pociągu do małych dzieci nie czuł...ani do nikogo innego,,,wzywanie policji mijało się z celem bo by było "że przecież to ksiądz i że tylko rękę na ramieniu położył" a to nic zdrożnego..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
+1 / 1

@Pasqdnik82 odpowiadalam w kontekście twojej teorii, ze patriarchatowi zalezy by kobiety sprowadzić do rodzenia dzieci. Wspolczesny "patriarchat" nie chce miec dzieci , stad tez twoja teoria wydaje mi sie niezbyt prawdopodobna. Predzej mysle, ze zwyczajnie chodzi o zadowolenie swojego elektoratu (zacietrzeteionych katolików) i tez odwrócenie uwagi od swoich wa... znaczy ladow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
0 / 0

@Wluczyryjek sorry ale gdzie ja w tym tekście i sytuacji opisanej napisałem o czymść o co patriarchatowi zależy? To co napisałem to nie jest teoria to jest fakt... Potrafisz czytać ze zrozumieniem czy niekoniecznie? Ja opisałem sytuację, której byłem świadkiem i zrobiłem to co zrobiłem i ani zająknąłem się o patriarchacie i czego oni sobie życzą i chcą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 0

@Pasqdnik82 o faktycznie, zła osobę dodalam do swojej odpowiedzi, wybacz, tak to jest jak sie siedzi na demotywatorach po nocach ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
0 / 0

@Wluczyryjek spoko :))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K k1275
+6 / 6

@WeatherReport Dużo takich znasz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
0 / 0

Muszę gumek na zapas nakupić, nigdy nie wiadomo, kiedy się przydadzą. A przy okazji, może się ua potem pohandlować na czarnym rynku ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jeremi978
0 / 2

Się słabo protestuje, się głosuje na kogo się głosuje to teraz ma tak! Makabryczne, że nawet w tej paskudnej Rosji skrobanki są legalne na życzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mam2koty
0 / 2

Czyli za kilka lat będę się musiała tłumaczyć, dostając okresu, dlaczego jeszcze nie jestem w ciąży i nie zaludniam naszego wspaniałego świata bombelkami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtalo
-2 / 4

Następnym krokiem będzie rejestr stosunków z obowiązkowym zapisem video punktu kulminacyjnego faceta. Będą wtedy wiedzieć czy aby napewno kończysz w środku. Po kilku próbach bez zajścia sprawdzenie cyklu kobiety i już masz odpowiedź czy nie ma tu jakiejś niedozwolonej antykoncepcji. Chore? Napewno, ale czy takie nierealne? Śmiem wątpić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-1 / 3

Tak bardzo skupiliśmy się na Ukrainie, że większość zapomnaiła, że piekło POLSKICH kobiet trwa nadal i jest coraz gorzej. zaraz serio będą te comiesięczne wizyty, kary za poronienia i legalizacja gwałtów. No i o tym, że wprowadza się tu dyktaturę.

Zanim mi ktoś wyjedzie z gwałtami na Ukrainie, to powiem tyle. Ukrainki w razie zajścia w ciążę w wynkiu takiego gwałtu mają dostęp do aborcji. Nie tylko na Ukrainie, ale też w każdym europejskim kraju innym niż Polska i Węgry. Mogą też skorzystać z pomocy psychologa, jeśli mają aż tak wielką traumę.
My, Polki nie tylko musialybyśmy urodzić, ale byłybyśmy "same sobie winne" piętnowane za "shańbienie rasy. Do psychologa i my mogłybyśmy iść.

Pora się obudzić. Jeszcze jedna kadencja i kobiety nie będą miały żadnych praw. Nawet wyborczych. A i nie będą mogły wyjechać z kraju, bo jeszcze by tam miały wybór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2022 o 2:02

G GieniaK
-2 / 2

@Cammax
Dodajmy jeszcze, że już są postulaty aby nazywać aborcję morderstwem i wpisać to do kodeksu karnego, a wtedy z automatu zakaz antykoncepcji hormonalnej i wkładek, 25 lat za poronienie.
POLKI JESTEŚCIE W DU...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-1 / 1

@GieniaK najgorsze jest to, że PIS i część Konfederacji to przepchnie. Pozostała część Konfy się wstrzyma, kuPIS trudno stwierdzić co zrobi. Ale głosy PISu+części Konfederacji "za" wystarczą.

Wszystkie kobiety popierające prawicę i całkowity zakaz powinno się wysłać na front. Choć kobiety z PIS (Pawłowicz, Godek, Kempa itd.) są tak "atrakcyjne", że nawet najbardziej zdziczała armia nie dotknie ich nawet dwumetrowym kijem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@Cammax
Ugrupowania prawicowe są w stanie i na pewno to "przepchną", pytanie co z pozostałymi ugrupowaniami i solidarnością polskiego społeczeństwa?
Biorąc pod uwagę, że liberalne w tym temacie ugupowania polityczne w Polsce, nie są dobrze przygotowane do publicznej debaty na temat praw kobiet, można spodziewać się wszystkiego. Ugrupowania "pro life" śledzą i analizują dokładnie każdy ruch i wszystkie wpadki po stronie przeciwnej, a następnie świetnie to wykorzystują. Liberałowie nie robią tego.

Oczywiste jest, że ugrupowania "pro life" ostatecznie "przegrają", co nie oznacza, że polskie kobiety nie będą ofiarami prawicowej propagandy i jeszcze przez długi czas będziemy słyszeli o tragediach i śmierci kobiet. Do póki "walka" trwa ofiary będą, oby jak najmniej. Wyczekujmy "światełka w tunelu".
Wklejam post (myślę, że każdy powinien zapoznać się z tym), kierowany do przeciwnika zarówno aborcji jak i antykoncepcji dla kobiet, odnośnie wyroku Tk z 2020 roku.

"Wyroki TK w sprawie aborcji podyktowane były względami religijnymi, w obydwu przypadkach były też zadnia odrębne.

Wyrok TK z 2020 roku zapadł po uprzedniej wizycie Mika Pompeo w Polsce, który "Appointed by the president in 2018, Mr Pompeo has been seeking to push a pro-life US foreign policy during his time in office." Cały artykuł: https://www.independent.co.uk/news/world/americas/us-politics/abortion-geneva-consensus-declaration-trump-pompeo-azar-us-saudi-arabia-uganda-b1250419.html
Znajdziesz tam listę państw, które przehandlowały prawa kobiet.

Biorąc pod uwagę wypowiedź ministra Czaputowicza po wizycie Pompeo w Warszawie przed orzeczeniem TK:

"(...)
And here we have joint perception of our shared values and in – very much in the spirit, together we intend to convene the international ministerial conference on religious freedom in November. So this will be another platform for our close cooperation.
(...)"
"
Z kolei z powyższego artykułu:

"Appointed by the president in 2018, Mr Pompeo has been seeking to push a pro-life US foreign policy during his time in office.""

"Late last month he attempted to use a US-sponsored UN event as a platform to redefine international human rights and prioritise “religious freedom” over LGBT equality."

Od razu widać, że polski rząd wyraził chęć "bliskiej współpracy" z Pompeo (czyli też Białym Domem ogólnie), którego celem jest "prioritise religious freedom".

Dla jasności: "religious freedom" nie oznacza, że ludzie mają prawo być "wolni od religii". Chodzi o to, aby religii nadać priorytet nad chociażby równością praw dla osób LGBT, czyli że "inne prawa", jak m.in. prawa kobiet czy mniejszości seksualnych, nie mogą narażać na szwank czyjejś "wolności religijnej".
Przedstawiciel polskiego rządu zadeklarował pełną zgodność na tej płaszczyźnie.

Deklaracja została podpisana, przez Polskę tego samego dnia, w którym TK wydał swoje orzeczenie. Za co zostały przehandlowane resztki praw preprodukcyjnych polskich kobiet? Tego można się już tylko domyślać, ale jedno jest pewne, nie o "ochronę płodów" chodziło,a o chęć przywrócenia konserwatywnego (religijnego) modelu rodziny, w kórym kobieta jest podporządkowana mężczyźnie, w szczególności pod względem seksualnym."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-1 / 1

@GieniaK wiadomo, każda dyktatura kiedyś się kończy, ale opozycja jest dziś tak słaba, że piekło kobiet będzie trwać i będzie tylko gorzej. Nie bez powodu wszystkie demokratyczne kraje są przerażone i oferują Polkom pierwszeństwo do aborcji, często nawet darmowej. Patrząc na to, co się dzieje, to uważam, że powinni też udzielać takim kobietom azylu na wszelki wypadek.

Nigdy też nie zrozumiem, jak kobiety mogą popierać prawicę. Dla prawicy kobieta to nawet nie człowiek, a inkubator i kura domowa, która ma zawsze "chcieć", a jak nie, to "facet i tak weźmie siłą "to co mu się należy". Albo jak mogą wiązać się z prawicowcami? Chyba, że lubią być poniżane, bite i gwałcone, być służącymi... nie bez powodu im więcej religii i prawicy, tym większa przemoc wobec kobiet.

Polską tak naprawdę nie rządzi PIS, a Ordo Iuris, Rydzyk i KK. PIS to tylko marionetki w ich rękach.
A sam PIS należy zdelegalizować, podobnie jak sekty typu Ordo Iuris. Nie można dopuścić, by piekło kobiet się powtórzyło, a mniejszości nadal były legalnie szykanowane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
0 / 4

@acotam43 czyli typowa pseudologika. skoro zarodek nie może się zagnieździć - nie ma ciąży. A skoro nie ma ciąży - nie ma aborcji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 2

@FleurDeLys logiczne, prawda? No cóż KK ma swoją własną niestety:))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@FleurDeLys
W świadomości antyaborcjonistów, zapłodniona komórka jajowa , zygota to już człowiek. Medycyna nie traktuje tego stanu jak ciąży, ale oni tak. Dlatego, kolejnym postulatem tych środowisk będzie zakaz antykoncepcji hormonalnej, spirali domacicznej, plastrów. Jak już uda się to, ograniczą dostęp do prezerwatyw. Mężczyzną pozostanie wazektomia, kobiety zostaną z niczym, gdyż zabieg podwiązania jajowodów już mamy w Polsce nielegalny. I tak na marginesie, podwiązanie jajowodów u kobiety pozbawia ją płodności więc eliminuje całkowicie potencjalną aborcję. I niech mi ktoś powie, że w zakazach aborcji o "ochronę płodów" się rozchodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
-3 / 5

@GieniaK W takim wypadku seks oralny to masowe ludobójstwo według ich debilnych argumentów.
Szkoda, że nie traktują ludzi żyjących, myślących, samostanowiących, świadomych i czujących jak ludzi i odbiera się im najbardziej podstawowe prawa i narusza ich wolności, ale komórka to już najwyższej wartości obiekt ochrony, gdzie komórka nawet nie ma świadomości, że zaraz obumrze.
Zabawne jest też to, co mówisz a co może być prawdą. Zabawne - w ironicznym sensie.
Antykoncepcja hormonalna wykorzystywana jest nie tylko do zabezpieczenia przed ciążą, ale również do wspierania kobiet z problemami miesiączkowymi, zaburzeniami miesiączki, regulacją hormonalną jako wspomaganie, leczenia zaburzeń hormonalnych również.
To ciekawe co wtedy tym kobietom zostanie? Cierpienie, bo "cierpienie przybliża do Boga" czy miliony zaburzonych hormonalnie kobiet tym bardziej narażonych na nowotwory piersi, jajników, macicy i jelita grubego (bo niedobory żeńskich hormonów często zwiększają ryzyko zapadalności na jeden z powyżej wymienionych)
No i oczywiście "kobiety z brodą" i dużo bardziej agresywne - niedobory żeńskich hormonów wpływa na zwiększenie męskich hormonów, zatem zaczną pojawiać się wąsiki, małe skupiska włosków na brodzie i dużo łatwiejsze wpadanie w gniew i agresję, bo ciało kobiety nie jest w stanie tak "wykorzystywać" męskich hormonów, jak robi to ciało mężczyzny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@FleurDeLys
Środowiskom "pro life" nie chodzi i nigdy nie cho chodziło o "bronienie" płodów czy zapłodnionych komórek jajowych. Ruch ten jest historycznie "anty-feministyczny" i został utworzony w USA jako element kampanii partii republikańskiej i kontra dla organizacji feministycznych/sceptycznych kościołowi i jego naukom co do roli kobiety (hasło "pro life" zostało wprowadzone później jako bardziej chwytliwe, wywołujące emocje).
Prawdziwą motywacją tutaj jest walka o to, aby kobiety nie mogły samodzielnie podejmować decyzji odnośnie swojego układu rozrodczego i seksualności tak w ogóle.
Realizowanie takich celów, w ówczesnym świecie jest dość trudne z uwagi na postęp w medycynie, nauce czy technice, ale przede wszystkim ze względu na rozwój świadomości oraz niezależności młodszych pokoleń i społeczeństw w krajach postępowych (stąd taka nagonka na "zgniły zachód"), dlatego należy ograniczyć kobietom dostęp do nowoczesnej medycyny i relugować kwestie aborcji, antykoncepcji prawem.
Nie spowoduje to braku aborcji ("pro life" to wie, nie o to tu chodzi) ale przynajmniej maksymalnie utrudni to dostęp do tego zabiegu, ale przede wszystkim, spowoduje stygmatyzację kobiet decydujących się na ten krok.
W innych postach tutaj i pod innymi, tego typu demotami, szerzej opisuję temat, jeśli jesteś ainteresowany/zainteresowana możesz poczytać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
-2 / 4

@GieniaK to, co przedstawiłeś/aś nie jest mi całkiem obce. Ja i mąż również prezentujemy dwie skrajne i odrębne opinie w tej kwestii.
Wątpie jednak, by pomimo usilnych prób tego typu grup, udało się im cofnąć całe pokolenia mentalnie wstecz. Spowoduje to tylko ofiary w kobietach i nic więcej. Bo jak ktoś będzie chciał poddać się aborcji - zrobi to. Z pomocą państwa czy nie. Legalnie czy nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 0

@FleurDeLys
Oczywiste jest to, że grupy typu "pro life" nie mają szans na dłuższą metę, stąd kampanie reklamowe z porozrywanymi płodami, promowanie tradycyjnego modelu rodziny, nagonak a na LGBT. Tylko tyle im pozostało, więc "atakują" bardzo agresywnie i niestety skutecznie, między innymi, w takich karajach jak Polska, gdzie mają pole do działania i nie odpuszczą, do póki samo społeczeństwo nie powie im stop. Wklejam dla Ciebie mój post, będący odpowiedzią na dylemat wyroku TK w 2020 roku (myślę, że warto aby społeczeństwo polskie, wiedziało czym tak na prawdę ten wyrok był i o co tu chodzi):

"Wyroki TK w sprawie aborcji podyktowane były względami religijnymi, w obydwu przypadkach były też zadnia odrębne.

Wyrok TK z 2020 roku zapadł po uprzedniej wizycie Mika Pompeo w Polsce, który "Appointed by the president in 2018, Mr Pompeo has been seeking to push a pro-life US foreign policy during his time in office." Cały artykuł: https://www.independent.co.uk/news/world/americas/us-politics/abortion-geneva-consensus-declaration-trump-pompeo-azar-us-saudi-arabia-uganda-b1250419.html
Znajdziesz tam listę państw, które przehandlowały prawa kobiet.

Biorąc pod uwagę wypowiedź ministra Czaputowicza po wizycie Pompeo w Warszawie przed orzeczeniem TK:

"(...)
And here we have joint perception of our shared values and in – very much in the spirit, together we intend to convene the international ministerial conference on religious freedom in November. So this will be another platform for our close cooperation.
(...)"
"
Z kolei z powyższego artykułu:

"Appointed by the president in 2018, Mr Pompeo has been seeking to push a pro-life US foreign policy during his time in office.""

"Late last month he attempted to use a US-sponsored UN event as a platform to redefine international human rights and prioritise “religious freedom” over LGBT equality."

Od razu widać, że polski rząd wyraził chęć "bliskiej współpracy" z Pompeo (czyli też Białym Domem ogólnie), którego celem jest "prioritise religious freedom".

Dla jasności: "religious freedom" nie oznacza, że ludzie mają prawo być "wolni od religii". Chodzi o to, aby religii nadać priorytet nad chociażby równością praw dla osób LGBT, czyli że "inne prawa", jak m.in. prawa kobiet czy mniejszości seksualnych, nie mogą narażać na szwank czyjejś "wolności religijnej".
Przedstawiciel polskiego rządu zadeklarował pełną zgodność na tej płaszczyźnie.

Deklaracja została podpisana, przez Polskę tego samego dnia, w którym TK wydał swoje orzeczenie. Za co zostały przehandlowane resztki praw preprodukcyjnych polskich kobiet? Tego można się już tylko domyślać, ale jedno jest pewne, nie o "ochronę płodów" chodziło,a o chęć przywrócenia konserwatywnego (religijnego) modelu rodziny, w kórym kobieta jest podporządkowana mężczyźnie, w szczególności pod względem seksualnym."

Jedyne co dodam, to ugrupowania lewicowe w Polsce nie są dobrze przygotowane do debaty o prawach kobiet ani do debaty o niezależności Państwa od kościoła. Za to ich przeciwnicy "deptają im po piętach". I tu jest problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem