U Madziarów potaniało a u nas podrożało , procentowo najwięcej w Europie. Chyba Obajtek ma na oku jakąś nową niruchomość bo w zegarki to juz się obkupił . W Ameryce od pucybuta do milionera w Polsce od wujta do milionera .
Do pewnego stopnia popyt-podaż też tu działa. Nadal niektórzy po gazetę do kiosku 200 samochodem jadą. I dziecko do szkoły w piękną pogodę 500 m odwożą. I nie, nie są to inwalidzi ani mamy jadące potem do pracy. My się lubimy wozić. Samochód to nadal luksus, który lubimy wykorzystać. A rower? Oj, nienawiść do rowerzystów jest zbyt silna.
Wątpie by na stację Orlenu na Węgrzech wozili paliwo z Polski. Kupują ja w Węgierkiej rafinerii.
Ceny paliw na Węgrzech jest sztucznie zaniżane, dumpingowe. Przy okazji robi sobie jaja z podstawowych zasad obowiązujących w EU. Cena na stacjach jest Inna dla Węgrów , inna dla obcokrajowców. Orban podobnie jak PIS wciska kit swoim obywatelom. U nas PIS p...doli o putinflacji, a poza tym to w latach 90- tych była wyższa itp., u nich że dzięki temu, że są k...wą Putina to mają tanie paliwo i słuszna linie wybrał Orban.
"Na Węgrzech Orlen sprzedaje bez problemów po 6zł/l" - Jesteś po prostu człowiekiem który nie rozumie rynku paliw.
Na Węgrzech Orlen NIE SPRZEDAJE SWOICH PALIW, tylko wszystko kupuje w rafinerii MOL'u.
Orlen ma jedynie wpływ na ceny paliw w Polsce, nigdzie indziej. Jak jedziesz do Czech, Niemiec czy Węgier i tankujesz na Orlenie, to nie tankujesz paliw pochodzących z Orlenu tylko z lokalnych rafinerii.
Tak samo kupując w Polsce na BP, Shellu czy CircleK (Statoil) kupujesz paliwa pochodzące z rafinerii Orlenu bądź Lotosu.
@Dawletiarow
"Na Węgrzech Orlen sprzedaje bez problemów po 6zł/l" - Jesteś po prostu człowiekiem który nie rozumie rynku paliw a próbujesz o nim pisać.
Na Węgrzech Orlen NIE SPRZEDAJE SWOICH PALIW, tylko wszystko kupuje w rafinerii MOL'u.
Orlen ma jedynie wpływ na ceny paliw w Polsce, nigdzie indziej. Jak jedziesz do Czech, Niemiec czy Węgier i tankujesz na Orlenie, to nie tankujesz paliw pochodzących z Orlenu tylko z lokalnych rafinerii.
Tak samo kupując w Polsce na BP, Shellu czy CircleK (Statoil) kupujesz paliwa pochodzące z rafinerii Orlenu bądź Lotosu.
Nauczcie się wreszcie jak działa rynek paliw.
W Polsce Orlen ma 100% wpływ na wysokość ceny paliw, nikt inny. Zagraniczne koncerny nie przywożą swoich paliw (BP i Shell przywożą paliwa premium ale nie stanowią one nawet 1% obrotu tych stacji w Polsce) do Polski, tylko w pełni zaopatrują się w Orlenie lub Lotosie, gdzie Orlen potrafi być czasami tak chamski że w hurcie oferuje paliwa drożej niż na stacjach, przez co konkurencja kupuje u nich paliwa drożej niż sprzedaje na własnych stacjach.
Dlatego śmieszą mnie protesty przeciwko Orlenowi, bo żeby Orlen to odczuł, jedynym możliwym protestem jest w ogóle nietankowanie w Polsce. Bo to że ktoś nie zatankuje na Orlenie tylko na BP i uzna to za protest, jest po prostu śmieszne, bo na obu stacjach jest dokładnie to samo paliwo, pochodzące z tej samej rafinerii i czerpie zysk ta sama firma, czyli albo Orlen albo Lotos :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2022 o 4:11
@Dawletiarow
"Na Węgrzech Orlen sprzedaje bez problemów po 6zł/l" - Jesteś po prostu człowiekiem który nie rozumie rynku paliw a próbujesz o nim pisać.
Na Węgrzech Orlen NIE SPRZEDAJE SWOICH PALIW, tylko wszystko kupuje w rafinerii MOL'u.
Orlen ma jedynie wpływ na ceny paliw w Polsce, nigdzie indziej. Jak jedziesz do Czech, Niemiec czy Węgier i tankujesz na Orlenie, to nie tankujesz paliw pochodzących z Orlenu tylko z lokalnych rafinerii.
Tak samo kupując w Polsce na BP, Shellu czy CircleK (Statoil) kupujesz paliwa pochodzące z rafinerii Orlenu bądź Lotosu.
Nauczcie się wreszcie jak działa rynek paliw.
W Polsce Orlen ma 100% wpływ na wysokość ceny paliw, nikt inny. Zagraniczne koncerny nie przywożą swoich paliw (BP i Shell przywożą paliwa premium ale nie stanowią one nawet 1% obrotu tych stacji w Polsce) do Polski, tylko w pełni zaopatrują się w Orlenie lub Lotosie, gdzie Orlen potrafi być czasami tak chamski że w hurcie oferuje paliwa drożej niż na stacjach, przez co konkurencja kupuje u nich paliwa drożej niż sprzedaje na własnych stacjach.
Dlatego śmieszą mnie protesty przeciwko Orlenowi, bo żeby Orlen to odczuł, jedynym możliwym protestem jest w ogóle nietankowanie w Polsce. Bo to że ktoś nie zatankuje na Orlenie tylko na BP i uzna to za protest, jest po prostu śmieszne, bo na obu stacjach jest dokładnie to samo paliwo, pochodzące z tej samej rafinerii i czerpie zysk ta sama firma, czyli albo Orlen albo Lotos :)
U Madziarów potaniało a u nas podrożało , procentowo najwięcej w Europie. Chyba Obajtek ma na oku jakąś nową niruchomość bo w zegarki to juz się obkupił . W Ameryce od pucybuta do milionera w Polsce od wujta do milionera .
NIEDUŻY kuźwa.
A u orbana po 5.80 a unas sie niby nieda A syt.polit.gosp.podobna jak u nas
Do pewnego stopnia popyt-podaż też tu działa. Nadal niektórzy po gazetę do kiosku 200 samochodem jadą. I dziecko do szkoły w piękną pogodę 500 m odwożą. I nie, nie są to inwalidzi ani mamy jadące potem do pracy. My się lubimy wozić. Samochód to nadal luksus, który lubimy wykorzystać. A rower? Oj, nienawiść do rowerzystów jest zbyt silna.
Wątpie by na stację Orlenu na Węgrzech wozili paliwo z Polski. Kupują ja w Węgierkiej rafinerii.
Ceny paliw na Węgrzech jest sztucznie zaniżane, dumpingowe. Przy okazji robi sobie jaja z podstawowych zasad obowiązujących w EU. Cena na stacjach jest Inna dla Węgrów , inna dla obcokrajowców. Orban podobnie jak PIS wciska kit swoim obywatelom. U nas PIS p...doli o putinflacji, a poza tym to w latach 90- tych była wyższa itp., u nich że dzięki temu, że są k...wą Putina to mają tanie paliwo i słuszna linie wybrał Orban.
"Na Węgrzech Orlen sprzedaje bez problemów po 6zł/l" - Jesteś po prostu człowiekiem który nie rozumie rynku paliw.
Na Węgrzech Orlen NIE SPRZEDAJE SWOICH PALIW, tylko wszystko kupuje w rafinerii MOL'u.
Orlen ma jedynie wpływ na ceny paliw w Polsce, nigdzie indziej. Jak jedziesz do Czech, Niemiec czy Węgier i tankujesz na Orlenie, to nie tankujesz paliw pochodzących z Orlenu tylko z lokalnych rafinerii.
Tak samo kupując w Polsce na BP, Shellu czy CircleK (Statoil) kupujesz paliwa pochodzące z rafinerii Orlenu bądź Lotosu.
@Dawletiarow
"Na Węgrzech Orlen sprzedaje bez problemów po 6zł/l" - Jesteś po prostu człowiekiem który nie rozumie rynku paliw a próbujesz o nim pisać.
Na Węgrzech Orlen NIE SPRZEDAJE SWOICH PALIW, tylko wszystko kupuje w rafinerii MOL'u.
Orlen ma jedynie wpływ na ceny paliw w Polsce, nigdzie indziej. Jak jedziesz do Czech, Niemiec czy Węgier i tankujesz na Orlenie, to nie tankujesz paliw pochodzących z Orlenu tylko z lokalnych rafinerii.
Tak samo kupując w Polsce na BP, Shellu czy CircleK (Statoil) kupujesz paliwa pochodzące z rafinerii Orlenu bądź Lotosu.
Nauczcie się wreszcie jak działa rynek paliw.
W Polsce Orlen ma 100% wpływ na wysokość ceny paliw, nikt inny. Zagraniczne koncerny nie przywożą swoich paliw (BP i Shell przywożą paliwa premium ale nie stanowią one nawet 1% obrotu tych stacji w Polsce) do Polski, tylko w pełni zaopatrują się w Orlenie lub Lotosie, gdzie Orlen potrafi być czasami tak chamski że w hurcie oferuje paliwa drożej niż na stacjach, przez co konkurencja kupuje u nich paliwa drożej niż sprzedaje na własnych stacjach.
Dlatego śmieszą mnie protesty przeciwko Orlenowi, bo żeby Orlen to odczuł, jedynym możliwym protestem jest w ogóle nietankowanie w Polsce. Bo to że ktoś nie zatankuje na Orlenie tylko na BP i uzna to za protest, jest po prostu śmieszne, bo na obu stacjach jest dokładnie to samo paliwo, pochodzące z tej samej rafinerii i czerpie zysk ta sama firma, czyli albo Orlen albo Lotos :)
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2022 o 4:11
@Dawletiarow
"Na Węgrzech Orlen sprzedaje bez problemów po 6zł/l" - Jesteś po prostu człowiekiem który nie rozumie rynku paliw a próbujesz o nim pisać.
Na Węgrzech Orlen NIE SPRZEDAJE SWOICH PALIW, tylko wszystko kupuje w rafinerii MOL'u.
Orlen ma jedynie wpływ na ceny paliw w Polsce, nigdzie indziej. Jak jedziesz do Czech, Niemiec czy Węgier i tankujesz na Orlenie, to nie tankujesz paliw pochodzących z Orlenu tylko z lokalnych rafinerii.
Tak samo kupując w Polsce na BP, Shellu czy CircleK (Statoil) kupujesz paliwa pochodzące z rafinerii Orlenu bądź Lotosu.
Nauczcie się wreszcie jak działa rynek paliw.
W Polsce Orlen ma 100% wpływ na wysokość ceny paliw, nikt inny. Zagraniczne koncerny nie przywożą swoich paliw (BP i Shell przywożą paliwa premium ale nie stanowią one nawet 1% obrotu tych stacji w Polsce) do Polski, tylko w pełni zaopatrują się w Orlenie lub Lotosie, gdzie Orlen potrafi być czasami tak chamski że w hurcie oferuje paliwa drożej niż na stacjach, przez co konkurencja kupuje u nich paliwa drożej niż sprzedaje na własnych stacjach.
Dlatego śmieszą mnie protesty przeciwko Orlenowi, bo żeby Orlen to odczuł, jedynym możliwym protestem jest w ogóle nietankowanie w Polsce. Bo to że ktoś nie zatankuje na Orlenie tylko na BP i uzna to za protest, jest po prostu śmieszne, bo na obu stacjach jest dokładnie to samo paliwo, pochodzące z tej samej rafinerii i czerpie zysk ta sama firma, czyli albo Orlen albo Lotos :)