Ja wiem, że w autobusach nie wolno palić, a już tym bardziej kiepować niedopałków w siedzeniu, ale w tej wyjątkowej sytuacji...
Chociaż w sumie wystarczyłby jakiś pasażer ważący 150 kg, który gwałtownie usiadłby na tym siedzeniu.
p.s.
Wiem, moje pomysły są skrajne. W zasadzie najpierw należałoby tą osobę poprosić o zabranie nóg, a dopiero potem zastosować mocniejsze metody perswazji.
Wyciągnęłabym mazak który zawsze mam w plecaku i napisała coś ciekawego na paznokciach. Normalnie byłoby mi szkoda mazaka, ale trudno. Edukacja kosztuje.
@Ruda_Maruda oj tam szkoda... nie są te mazaki takie drogie.. więc można poświęcić trochę tego tuszu a na koniec jak nie poczuje machnąć na skórze karnego ku...sa :D
powiedzieć pasażerce w twarz - ale tak głośno, żeby i inni usłyszeli: "zabierz te śmierdzące syry z fotela przed sobą!" a jak nie pomoże polać wodą, przywalić w to jakimś bagażem, "kropelka" też niezły pomysł, pomazać markerem może być, ale po trzeba marker wyrzucić...
@BrickOfTheWall do takiego chamstwa chcesz kulturalnie (=normalnie) przemawiać? Powodzenia życzę :-/
Po pierwsze, tu nie ma za co przepraszać ani o co p r o s i ć.
Po drugie, "Pani" zachowuje się jak w chlewie, więc określanie jej jako "pani" jest mocno nietrafione.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 czerwca 2022 o 14:33
@kurnutus
Akurat byłem w podobnej sytuacji w PKP, łysy koleś wyciągnął się w poprzek siedzeń zajmując moje miejsce. A ja naiwny zamiast przylać mu bejzbolem, polać kwasem albo kręcić gównoburzę przy udziale konduktora, obudziłem go i poprosiłem by zabrał nogi bo mam tutaj miejsce. I zdarzyła się rzecz wprost nie do uwierzenia - ZABRAŁ NOGI, przeprosił(!!!???) i wyjaśnił, że był senny a miejsca wolne były więc kimnął.
A co najdziwniejsze - NIC WIĘCEJ SIĘ NIE WYDARZYŁO.... koleś wzuł buty (bo do leżenia je zdjął) i dalej jechał drzemiąc na siedząco
Ja wiem, że w autobusach nie wolno palić, a już tym bardziej kiepować niedopałków w siedzeniu, ale w tej wyjątkowej sytuacji...
Chociaż w sumie wystarczyłby jakiś pasażer ważący 150 kg, który gwałtownie usiadłby na tym siedzeniu.
p.s.
Wiem, moje pomysły są skrajne. W zasadzie najpierw należałoby tą osobę poprosić o zabranie nóg, a dopiero potem zastosować mocniejsze metody perswazji.
Usiadlbym prosto.
Zależy jaka jest reszta.
Na takie sytuacje przyjade sie kieszen pelna plastikowych pajakow...
Marker, trytytka, kropelka do wyboru
Rozłożyłbym siedzenie.
Wyciągnęłabym mazak który zawsze mam w plecaku i napisała coś ciekawego na paznokciach. Normalnie byłoby mi szkoda mazaka, ale trudno. Edukacja kosztuje.
@Ruda_Maruda oj tam szkoda... nie są te mazaki takie drogie.. więc można poświęcić trochę tego tuszu a na koniec jak nie poczuje machnąć na skórze karnego ku...sa :D
Jeśli nikt nie siedzi na tym miejscu, nic.
@jawasF następnym razem tym możesz usiąść na tym miejscu - pełnym brudu, złuszczonego naskórka, potu, bakterii i grzybów. Fajnie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2022 o 12:19
cóż... w sumie to oboje dość dziwnie siedzą i wspólnie dzielą się dodatkowym siedzeniem. Zdjęcie pewnie dla beki...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2022 o 21:54
Gili gili, to nie ja. Gili gili, to dalej nie ja.
@Thevipervip naprawdę dotknąłbyś tych stóp? :-/ rozumiem fetyszysta? :-O
powiedzieć pasażerce w twarz - ale tak głośno, żeby i inni usłyszeli: "zabierz te śmierdzące syry z fotela przed sobą!" a jak nie pomoże polać wodą, przywalić w to jakimś bagażem, "kropelka" też niezły pomysł, pomazać markerem może być, ale po trzeba marker wyrzucić...
Ja wziąłbym siadł na tym siedzeniu i pierdział jej głośno i soczyście na te giry.
A może taki hardcore'owy sceniariusz na który chyba jeszcze nikt nie wpadł
-- Przepraszam czy mogę Panią prosić o zabranie stóp z mojego fotela?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2022 o 13:41
@BrickOfTheWall do takiego chamstwa chcesz kulturalnie (=normalnie) przemawiać? Powodzenia życzę :-/
Po pierwsze, tu nie ma za co przepraszać ani o co p r o s i ć.
Po drugie, "Pani" zachowuje się jak w chlewie, więc określanie jej jako "pani" jest mocno nietrafione.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2022 o 14:33
@kurnutus
Akurat byłem w podobnej sytuacji w PKP, łysy koleś wyciągnął się w poprzek siedzeń zajmując moje miejsce. A ja naiwny zamiast przylać mu bejzbolem, polać kwasem albo kręcić gównoburzę przy udziale konduktora, obudziłem go i poprosiłem by zabrał nogi bo mam tutaj miejsce. I zdarzyła się rzecz wprost nie do uwierzenia - ZABRAŁ NOGI, przeprosił(!!!???) i wyjaśnił, że był senny a miejsca wolne były więc kimnął.
A co najdziwniejsze - NIC WIĘCEJ SIĘ NIE WYDARZYŁO.... koleś wzuł buty (bo do leżenia je zdjął) i dalej jechał drzemiąc na siedząco
W sumie mając klej błyskawiczny można by.. :P
A tak serio, zwrócić uwagę.
Nie powiem, bo wyjdę na zwyrola i fetyszystę.
zapalniczka, klej kropelka, scyzoryk kabar
Polać kilka kropli wody i powiedzieć że mi z ust pociekło.
@bajk4 a jakbyś miał tylko kefir/jogurt? xD
@Tibr Nie sądze byś kupił kepir lub jogurt i wiiózł w autokarze. Woda bardziej dostępna.
@bajk4 masz rację najprostsze rozwiązania są najlepsze, najprościej zwrócić uwagę aby zabrała giry z przd nosa ;)
@Tibr Najprosciej ujmując "Czy możesz zabrać te śmierdzące onuce na swoja stronę?" :-)
Zwróciłabym uwagę. Gdyby nie poskutkowało, to zamieniłabym słowa w czyny.
Jak reszta słaba to bym kropelką kleił kleił każdego palca z osobna :D