Święta racja: w tych polskich (sorry, skoro używasz pseudonimu łowcalewaków, to zapewne jesteś młodszym nastolatkiem, więc specjalnie napiszę dla Ciebie po polangielskawemu: Polskich) szkołach nic tylko plastyka i muzyka, plastyka i muzyka. Pewnie z tego te dzikie tłumy rodaków na Verdim i Kandinskym.
No niestety jest jak jest i po kilku latach rządów polskiej prawicy można śmiało powiedzieć, że polska prawica to mistrzowie ideologi i gospodarki socjalistycznej. Nikt tak dobrze nie wciela bolszewickich idei ruskiego ładu jak polscy prawicowcy.
Ale ułamki i potęgi są w szkole, (chyba, przynajmniej 5lat temu były) a jak dziecko ma odrobić lekcje to przeciętny rodzic nie pomoże, bo i tak nie pamięta a po drugie sporo ludzi jest odpornych na wiedzę, a cześć ludzi wie czym grozi, ale celowo wybiera doraźną korzyść, bo co ich obchodzi, co będzie za 10 lat
Jak ktoś się uczył, wie że historia się powtarza cyklicznie, a demokracja jest ostatnim etapem cyklu.
Jest nawet powiedzenie; ci którzy znają historię są skazani na jej powtarzanie, przez tych co jej nie znają
Na lekcjach ekonomii można też uczyć, że socjalizm działa, a dobry rząd zabiera pieniądze tylko złodziejom i rozdaje je dobrym ludziom...
Np. taki dymek "dodrukujmy pieniędzy" - są idioci, którzy twierdzą, że MMT (masowe i stałe drukowanie pieniędzy) jest świetnym pomysłem. Oczywiście teraz się gdzieś pochowali, bo coś ta koncepcja jednak nie wypaliła...
@kondon Drukowanie pieniędzy ma sens jedynie w przypadku USA, gdyż z uwagi na to, że dolar jest podstawową walutą w handlu międzynarodowym, za skutki uboczne płaci cały świat. Za dodruk w innych krajach płacą ich obywatele.
Wolę jedną ekstra godzinę plastyki niż religii. Z resztą - odpowiednio prowadzona lekcja pobudza kreatywność u dziecka, która jest nie mniej ważna. Ale fakt - lekcje podstaw ekonomii dałyby dobre efekty. W Niemczech w niektórych szkołach w podstawę programową mają wpisane przedsiębiorczość i zarządzanie, by absolwent szkoły miał znajomość podstaw ułatwiających prowadzenie własnej firmy.
Jeśli wprowadzą w szkołach lekcje ekonomii, to będzie to samo, co w DE, czyli "nauka o gospodarce ludowej". Będą was właśnie uczyć, że socjalizm działa. A wy w to uwierzycie.
Lech i jego brat bliźniak Jarosław Kaczyńscy też powinni być prawnie zabronieni i... nie są. Jeden nas doi pośmiertnie, a drugi (niestety) za życia.
Święta racja: w tych polskich (sorry, skoro używasz pseudonimu łowcalewaków, to zapewne jesteś młodszym nastolatkiem, więc specjalnie napiszę dla Ciebie po polangielskawemu: Polskich) szkołach nic tylko plastyka i muzyka, plastyka i muzyka. Pewnie z tego te dzikie tłumy rodaków na Verdim i Kandinskym.
Plastyka pewnie nie przejdzie, bo poseł Kowalski, kolorowych kredek nie cierpi.
https://www.youtube.com/watch?v=Q0EF5BcmIbY
No niestety jest jak jest i po kilku latach rządów polskiej prawicy można śmiało powiedzieć, że polska prawica to mistrzowie ideologi i gospodarki socjalistycznej. Nikt tak dobrze nie wciela bolszewickich idei ruskiego ładu jak polscy prawicowcy.
Ale za to na maturze będą umieli pokolorować drwala...
Nie ma tego złego :)
Ale ułamki i potęgi są w szkole, (chyba, przynajmniej 5lat temu były) a jak dziecko ma odrobić lekcje to przeciętny rodzic nie pomoże, bo i tak nie pamięta a po drugie sporo ludzi jest odpornych na wiedzę, a cześć ludzi wie czym grozi, ale celowo wybiera doraźną korzyść, bo co ich obchodzi, co będzie za 10 lat
Jak ktoś się uczył, wie że historia się powtarza cyklicznie, a demokracja jest ostatnim etapem cyklu.
Jest nawet powiedzenie; ci którzy znają historię są skazani na jej powtarzanie, przez tych co jej nie znają
Na lekcjach ekonomii można też uczyć, że socjalizm działa, a dobry rząd zabiera pieniądze tylko złodziejom i rozdaje je dobrym ludziom...
Np. taki dymek "dodrukujmy pieniędzy" - są idioci, którzy twierdzą, że MMT (masowe i stałe drukowanie pieniędzy) jest świetnym pomysłem. Oczywiście teraz się gdzieś pochowali, bo coś ta koncepcja jednak nie wypaliła...
@kondon sa też tacy, co twierdzą, że pieniądze powinny znikać z czasem, abyś je wydał.
@kondon Drukowanie pieniędzy ma sens jedynie w przypadku USA, gdyż z uwagi na to, że dolar jest podstawową walutą w handlu międzynarodowym, za skutki uboczne płaci cały świat. Za dodruk w innych krajach płacą ich obywatele.
@goldenfrog W przypadku USA jest mniej szkodliwe, zgoda, tylko do czasu...
Wolę jedną ekstra godzinę plastyki niż religii. Z resztą - odpowiednio prowadzona lekcja pobudza kreatywność u dziecka, która jest nie mniej ważna. Ale fakt - lekcje podstaw ekonomii dałyby dobre efekty. W Niemczech w niektórych szkołach w podstawę programową mają wpisane przedsiębiorczość i zarządzanie, by absolwent szkoły miał znajomość podstaw ułatwiających prowadzenie własnej firmy.
Jeśli wprowadzą w szkołach lekcje ekonomii, to będzie to samo, co w DE, czyli "nauka o gospodarce ludowej". Będą was właśnie uczyć, że socjalizm działa. A wy w to uwierzycie.
Dać nie pracującym z dziećmi, pracujący i tak mają.