Nie jestem na 100% pewny... chodzi mi o rezygnację z urlopu... czy polskie prawo pracy pozwala na to by z urlopu zrezygnować i w zamian za niego uzyskać pieniężny ekwiwalent?
@Pasqdnik82 być może chodzi tu o urlop w kontekście wyjazdów za granicę lub do jakiś kurortów w Polsce? Może o 30,3% mniej ludzi wyjechało w danym okresie do Grecji/Egpitu/Mazury?
Ja akurat postępuję odwrotnie kupuję więcej niż kiedyś uznałem że przy tej inflacji nie ma sensu oszczędzać. Za kilka lat kupiłbym za tą gotówkę którą mógłbym oszczędzić ułamek tego co kupię dzisiaj.
@misteriusz ale to powinno byc odwrotnie, nie uwazasz? Powinienes moc sobie pozwalac na wiecej dzieki swojej pracy, a nie z roku na rok coraz mniej bo masz na wyzywieniu pasozytow z socjalu i wyborcow PiSiej partii..
Jedyny pozytyw to ograniczenie samochodów, o ile te statystyki nie sa wyssane z palca. Zanim mnie zjecie to pomyślcie o tym w ten sposób, ograniczyli raczej Ci którzy mieli sensowną alternatywe, a więc i tak nie powinni tymi samochodami jeździc w sytuacji gdy w dużych miastach jest o wiele więcej aut niz infrastruktury dla nich i przez takie osoby, które z fanaberii jezdza autem nigdzie nie da sie dojechac w normalnym czasie. Moze droga nie najlepsza, taka sama wsm jak w walce z alkoholem/papierosami/itd , ale efekt jak najbardziej pozytywny.
Dojeżdżam do pracy. Z gminnej wioski do powiatowego miasta. Codziennie. Sam, nie mam nikogo, kto pracuje w podobnym czasie z sensownej okolicy, a zbaczać o 10 km nie ma sensu. 20km w jedną stronę. LPG, rzecz jasna. Rok temu 2 zł za litr, teraz około 3.70. To jakieś 60%. Pensja nie drgnęła. Nie pójdę na zasiłki - nie potrafię. Dobra, zmiana!
@ShadowUser moze ci ludzie cenia sobie czas i np. jadac 40 minut autem docieraja ze zle skomunikowanej czesci miasta do drugiej takiej czesci, gdzie jadac komunikacja miejska musieliby spedzic w drodze jakies 2 godziny?
@aqq300 @Cascabel @Xar ja nie pisze o przypadkach kiedy autem dojedziesz 2x szybciej czy nawet nie masz mozliwosci dojazdu komunikacją miejską. Ale o sytuacji w ktorej ktos moze dojechac w bardzo zblizonym czasie, lub dojezdza do sklepu bedacego 500 m dalej samochodem, bo uwazam ze tacy ludzie w pierwszej kolejnosci zrezygnują z samochodów, co sprawi ze reszta kierowców będzie miała lepiej bo zamiast jechać np godzine trasą ktora powinna byc na 10 min max beda jechac nia np 45 min. A gdyby udalo sie w ogole ograniczyc do 0 niepotrzebne korzystanie z samochodow to w ogóle korki praktycznie by zniknęly. Zaznaczam jeszcze raz pisze o duzych miastach (nie obrzezach), bo w nich mozna wszedzie dojechac busem/tramwajem w takim samym czasie co autem, ale ludzie i tak uparcie sie cisną samochodami przez co w godzinach szczytu drogi sa tak zapchane ze sie jedzie 6x dluzej.
@Xar Czy Ty właśnie porównałeś gospodarkę Francji do naszej? A poza tym nie jest to oczywiste, że kraj posiadający 58 ELEKTROWNI ATOMOWYCH poradzi sobie lepiej od nas podczas kryzysu energetycznego?
@Xar Gospodarka (i też inflacja, wzrost cen) jest bardzo wrażliwa na strach. A strach jest proporcjonalny do odległości od wojny.
Ogólnie wiadomo, że Francję dzieli więcej krajów od Rosji, niż Polskę.
Także historia i mentalność społeczeństwa są różne - Polska była bardziej sponiewierana przez wojny w ostatnim stuleciu, a wcześniej były rozbiory, niedawno komuna. A to dodatkowo przyczynia się do przestraszenia społeczeństwa wojną w sąsiednim kraju.
Za rządów pis była także pandemia, co zdecydowanie ograniczyło wyjazdy wakacyjne i wyjścia do kin, czy teatrów, także nie było konieczności nigdzie jeździć. I… niestety nie mam pojęcia jak te statystyki mają się do np. Francji.
Natomiast w democie nie jest wyjaśnione, czy to jest ile procent więcej, czy ile procent, co planowało.
coś zrobić. Jeśli drugi przypadek, to ile zazwyczaj rezygnowało z powyższych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 czerwca 2022 o 21:02
@CBGB tak, porownalem kraj ktorego udzial w turystyce w PKB bynosi okolo 8%(Francja) do takiego ktorego wynosi okolo 1,5%(Polska). Co logiczne to Francja powinna bardziej ucierpiec na lockdownach, w dodatku one we Francji byly o wiele bardziej restykcyjne wiec Francja powinna bardziej dostac po tylku z tego powodu. Dodatkowo tez we Francji silny jest socjalizm, jednak jak widac gwaltownie wprowadzany w Polsce doprowadzil Polske do o wiele gorszego stanu
1.Żywność gorszej jakości? W 1996 roku ludzkość zaakceptowała modyfikowanie roślin, od kilku dekad ludzie z wygody się pozbywają małych gospodarstw domowych na rzecz dużych scentralizowanych.
2.Promocje? Lubię promocje. Niektóre drażnią oczy swoją naiwnością.
3. Jazda samochodem. W idealnym państwie widzę gęstą sieć tramwajów, które za prę złotych zawiozą Cię do każdej przysłowiowej dziury.
4. Kino, teatr. Żyjemy w czasach VoD. Młodzi nie powinni tym zastępować wyjścia na kulturę.
5. AGD, RTV. Nie wierzę. Bardziej uwierzę, że rozwinął się dzisiaj rynek wtórny tych towarów.
6.Urlop.
Nie podobala sie polityka cieplej wody w kranie?To bedzie zimny prysznic, bo ciepla woda bedzie za droga!
Krzywousty obiecał w "sowie i przyjaciele" że będziemy zasówać za miskę ryżu i słowa dotrzyma.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2022 o 19:13
Jak ekologicznie! Nie marnujemy jedzenia, ograniczamy używanie aut, kupowanie sprzętów AGD, nie jeździmy/nie latamy na wakacje!
E.. zaraz.. czekaj,,
Nie jestem na 100% pewny... chodzi mi o rezygnację z urlopu... czy polskie prawo pracy pozwala na to by z urlopu zrezygnować i w zamian za niego uzyskać pieniężny ekwiwalent?
@Pasqdnik82 być może chodzi tu o urlop w kontekście wyjazdów za granicę lub do jakiś kurortów w Polsce? Może o 30,3% mniej ludzi wyjechało w danym okresie do Grecji/Egpitu/Mazury?
@Pasqdnik82
Urlop w kontekście wyjazdu. Możesz sobie wziąć urlop w pracy i pooglądać TV w swoim salonie albo na działce jeśli ją masz
@Pasqdnik82 "czy polskie prawo pracy pozwala na to by z urlopu zrezygnować i w zamian za niego uzyskać pieniężny ekwiwalent" nie nie pozwala.
polacy rezygnują z urlopu należy odcztywać jako rezygnację z wyjazdu urlopowego
Najfajniejsze jest, że spora liczba ludzi zrezygnowała z przyznawania się do koscioła!
Jeszcze jedna kadencja i dobrowolnie zrezygnujemy z życia.
Ja akurat postępuję odwrotnie kupuję więcej niż kiedyś uznałem że przy tej inflacji nie ma sensu oszczędzać. Za kilka lat kupiłbym za tą gotówkę którą mógłbym oszczędzić ułamek tego co kupię dzisiaj.
@misteriusz ale to powinno byc odwrotnie, nie uwazasz? Powinienes moc sobie pozwalac na wiecej dzieki swojej pracy, a nie z roku na rok coraz mniej bo masz na wyzywieniu pasozytow z socjalu i wyborcow PiSiej partii..
Komorowski ma na to radę: Zmień pracę, weź kredyt.
@sharku111 Tam też byłeś taki mądry?
I wciąż 33% poparcia. Od tych, których takie bzdety nie interesują.
Jedyny pozytyw to ograniczenie samochodów, o ile te statystyki nie sa wyssane z palca. Zanim mnie zjecie to pomyślcie o tym w ten sposób, ograniczyli raczej Ci którzy mieli sensowną alternatywe, a więc i tak nie powinni tymi samochodami jeździc w sytuacji gdy w dużych miastach jest o wiele więcej aut niz infrastruktury dla nich i przez takie osoby, które z fanaberii jezdza autem nigdzie nie da sie dojechac w normalnym czasie. Moze droga nie najlepsza, taka sama wsm jak w walce z alkoholem/papierosami/itd , ale efekt jak najbardziej pozytywny.
Dojeżdżam do pracy. Z gminnej wioski do powiatowego miasta. Codziennie. Sam, nie mam nikogo, kto pracuje w podobnym czasie z sensownej okolicy, a zbaczać o 10 km nie ma sensu. 20km w jedną stronę. LPG, rzecz jasna. Rok temu 2 zł za litr, teraz około 3.70. To jakieś 60%. Pensja nie drgnęła. Nie pójdę na zasiłki - nie potrafię. Dobra, zmiana!
@ShadowUser niekoniecznie. Po prostu w niektórych przypadkach sensowną alternatywą okazało się odejście z pracy.
@ShadowUser moze ci ludzie cenia sobie czas i np. jadac 40 minut autem docieraja ze zle skomunikowanej czesci miasta do drugiej takiej czesci, gdzie jadac komunikacja miejska musieliby spedzic w drodze jakies 2 godziny?
@aqq300 @Cascabel @Xar ja nie pisze o przypadkach kiedy autem dojedziesz 2x szybciej czy nawet nie masz mozliwosci dojazdu komunikacją miejską. Ale o sytuacji w ktorej ktos moze dojechac w bardzo zblizonym czasie, lub dojezdza do sklepu bedacego 500 m dalej samochodem, bo uwazam ze tacy ludzie w pierwszej kolejnosci zrezygnują z samochodów, co sprawi ze reszta kierowców będzie miała lepiej bo zamiast jechać np godzine trasą ktora powinna byc na 10 min max beda jechac nia np 45 min. A gdyby udalo sie w ogole ograniczyc do 0 niepotrzebne korzystanie z samochodow to w ogóle korki praktycznie by zniknęly. Zaznaczam jeszcze raz pisze o duzych miastach (nie obrzezach), bo w nich mozna wszedzie dojechac busem/tramwajem w takim samym czasie co autem, ale ludzie i tak uparcie sie cisną samochodami przez co w godzinach szczytu drogi sa tak zapchane ze sie jedzie 6x dluzej.
Pandemia + Wojna u sąsiada. Niezwykle rzetelnie nie wspomniano o tych pisowskich zaniedbaniach.
@Morda_Lewiatana we Francji tez byla pandemia i Francja tez dostaje sankcjami na Rosje. Tylko we Francji inflacja rzedu 5%, u nas 15%
@Xar Czy Ty właśnie porównałeś gospodarkę Francji do naszej? A poza tym nie jest to oczywiste, że kraj posiadający 58 ELEKTROWNI ATOMOWYCH poradzi sobie lepiej od nas podczas kryzysu energetycznego?
@Xar Gospodarka (i też inflacja, wzrost cen) jest bardzo wrażliwa na strach. A strach jest proporcjonalny do odległości od wojny.
Ogólnie wiadomo, że Francję dzieli więcej krajów od Rosji, niż Polskę.
Także historia i mentalność społeczeństwa są różne - Polska była bardziej sponiewierana przez wojny w ostatnim stuleciu, a wcześniej były rozbiory, niedawno komuna. A to dodatkowo przyczynia się do przestraszenia społeczeństwa wojną w sąsiednim kraju.
Za rządów pis była także pandemia, co zdecydowanie ograniczyło wyjazdy wakacyjne i wyjścia do kin, czy teatrów, także nie było konieczności nigdzie jeździć. I… niestety nie mam pojęcia jak te statystyki mają się do np. Francji.
Natomiast w democie nie jest wyjaśnione, czy to jest ile procent więcej, czy ile procent, co planowało.
coś zrobić. Jeśli drugi przypadek, to ile zazwyczaj rezygnowało z powyższych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2022 o 21:02
@CBGB tak, porownalem kraj ktorego udzial w turystyce w PKB bynosi okolo 8%(Francja) do takiego ktorego wynosi okolo 1,5%(Polska). Co logiczne to Francja powinna bardziej ucierpiec na lockdownach, w dodatku one we Francji byly o wiele bardziej restykcyjne wiec Francja powinna bardziej dostac po tylku z tego powodu. Dodatkowo tez we Francji silny jest socjalizm, jednak jak widac gwaltownie wprowadzany w Polsce doprowadzil Polske do o wiele gorszego stanu
"Polska w ruinie", trzeba przyznać, że tą obietnicę wyborczą PiS zrealizował w 100% i niezwykle sumiennie.
Jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa, a obawiam się że już w Polsce nie będzie normalnie
1.Żywność gorszej jakości? W 1996 roku ludzkość zaakceptowała modyfikowanie roślin, od kilku dekad ludzie z wygody się pozbywają małych gospodarstw domowych na rzecz dużych scentralizowanych.
2.Promocje? Lubię promocje. Niektóre drażnią oczy swoją naiwnością.
3. Jazda samochodem. W idealnym państwie widzę gęstą sieć tramwajów, które za prę złotych zawiozą Cię do każdej przysłowiowej dziury.
4. Kino, teatr. Żyjemy w czasach VoD. Młodzi nie powinni tym zastępować wyjścia na kulturę.
5. AGD, RTV. Nie wierzę. Bardziej uwierzę, że rozwinął się dzisiaj rynek wtórny tych towarów.
6.Urlop.