Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Tymczasem na proteście wegan

0:10

www.demotywatory.pl
+
778 805
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N next_1
+20 / 42

ale jak to - plastikowa maska ? plastik jest pochodną ropy naftowej - a ta powstała z organizmów żywych

nie kumam chyba

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+13 / 33

@next_1 to są ekooszolomy tu nie doszukują się logiki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-3 / 13

@next_1 skąd wiesz, że to plastik a nie np. paper?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
-1 / 13

@acotam43 widzę po ubraniach że to poliester - czyli też z ropy - jak dla mnie to wybiórcze traktowanie standardów w stylu KK

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
-2 / 12

@next_1 Serio? Ty na tym filmie widzisz, że to poliester? Kurła, stary, twoja wiedza na temat materiałów włókienniczych jest oszałamiająca, masz dar. Wykorzystaj go. Poproś mamę, żeby Ci dostukała do kieszonkowego i załóż hodowle poliestrów. No komedia normalnie :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
0 / 8

@pin54 5 lat pracowałem w pralnictwie - znam się na tkaninach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
-2 / 14

@next_1 Choćbyś i całe życie przetyrał w tej pralni to na podstawie tego filmu nie jesteś w stanie określić co to za materiał. Nie wciskaj tu nikomu kitu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
-1 / 9

@pin54 dyskusja z tobą jest bezcelowa - to jak gra w szachy z gołębiem.....jeśli wiesz co mam na myśli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaczor666
+4 / 4

@next_1
Spoko gościu, ja chemik Ci powiadam. Ropa naftowa jest owszem organiczna, ale to "coś" samo zdechło. Tak, że "po moim trupie" zyskuje dodatkowe znaczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
+2 / 6

@next_1 Ja jestem tolerancyjny. Jeśli czujesz się gołębiem to nic mi do tego. Kto wie, może se nawet kogoś przygruchasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xajonek
+3 / 11

Czemu protestują?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qaziku
+2 / 40

@Xajonek Pewnie dlatego, że nie stać ich na dobrego burgera i muszą wpierdzielać trawę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+18 / 20

@Qaziku
Te wegańskie kosztują nie mniej. Nie z tej strony próbujesz XD

A protestują, bo chcą, żeby inni żyli tak jak oni. Może dla zwrócenia uwagi na siebie. Nie wiem czy to coś daje pozytywnego. No, może w jakimś stopniu tworzą trend - modę. Mnie generalnie takie akcje raczej zniechęcają. Wiem jak chcę i jak mam żyć.

Ktoś chce jeść vege to nie mam nic przeciwko. Sam korzystam z niektórych przepisów. Niemniej dochodzi tu jedna zasadnicza sprawa - ja po prostu lubię jeść mięso. I będę jadł. A dietę mam zróżnicowaną, i tak przeważają warzywa i owoce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+6 / 8

@michalSFS Odnośnie ceny i jedzenia vege to powiem że sam bym jadł więcej rzeczy vege gdyby nie to że koszt takiego posiłku zawsze będzie zdecydowanie większy niż posiłku mieszanego, warzywa są mniej kaloryczne czyli trzeba ich zjeść więcej aby się najeść a do tego zwykle to co się kupi potrzebuje również dużo więcej czasu na przygotowanie, dzięki czemu koszt ogólny jest zdecydowanie większy. Jeżeli rozwiązaliby ten problem zamiast protestować to sądzę że dałoby to zdecydowanie lepszy efekt.

Podsumowując, jak by dało się takim samym lub mniejszym kosztem (czas i pieniądze) przygotować posiłek vege o podobnej wartości odżywczej co posiłek mieszany to dużo więcej ludzi by tak robiło, protesty za to powodują jedynie irytacje ludzi postronnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Thevipervip
+51 / 69

@5g3g Myślę że oburzające jest to że grupa ludzi z powodu swoich przekonań utrudnia przejście lub w inny sposób narzuca swoją wolę. Gościu który je mięso przed nimi także manifestuje przeciwieństwo ich przekonań, co w tym złego ? Nie chcą jeść mięsa, dobrze ale nie muszą o tym informować, manifestować itd. Jak by wyglądał świat gdyby każdy wykrzykiwał swoje przekonania z najmniejszego powodu. Nie zaglądam nikomu do talerza, łóżka, portfela i oczekuję tego samego w stosunku do mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
+22 / 34

@5g3g Ci akurat nie wykrzykują ale mięsożercy jakoś nie próbują przeforsować prawa nakazującego wszystkim jedzenia mięsa (a niekture środowiska wegańskie próbują tego zakazać na wszelkie metody).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+9 / 23

@5g3g chcesz żreć szczaw to go żryj ale nie przekonuj do tego innych. Jak ci nie smakuje to pretensje do siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-2 / 18

@5g3g zdajesz sobie sprawę , że zwierzęta są zbudowane z jedzenia? Nie jest to dla ciebie wskazówką, żeby je konsumować?
Jak można być tak ograniczonym?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maniek26
+4 / 12

@Thevipervip O właśnie, niestety teraz tak to wygląda, każdy chce być dumny. Najgorsze to są te manifestacje lgbt, chwalą się nie wiem po co. Tak jak bym każdemu chciał do gaci zaglądać xD Porażka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kortyzozol
+17 / 27

@5g3g Człowiek niestety potrzebuje mięsa.

1. Mięso zawiera żelazo, bez którego nie będą produkowane w jego organizmie erytrocyty, czyli czerwone krwinki, potrzebne do transportowania tlenu, tudzież innych substancji odżywczych.
2. Nie akceptuję pseudoargumentu, że są zwierzęta, które mięsa nie jedzą, są, ale te zwierzęta mają w jelitach specjalne szczepy bakterii, które celulozę zawartą w roślinach, rozkładają na białko i przetwarzają na żelazo. Człowiek ich nie ma a syntetyczne zaaplikowanie takowych człowiekowi, zabiłoby go.
3. Jak już wspomniałem o białku, mięso zawiera białko, jest ono potrzebne do budowy masy mięśniowej oraz jako budulec do neuronów tudzież neuroprzekaźników.
4. Warzywa i owoce są człowiekowi niezmiernie potrzebne, zwiększają odporność, teraz jestem przeziębiony, więc znacząco zwiększyłem dla swojego organizmu podaż pokarmu roślinnego w postaci warzyw a przede wszystkim owoców.

Nature trzeba chronić, ale nie kosztem życia człowieka, można stopniowo (BAAARDZO STOPNIOWO) ograniczyć spożycie mięsa przez populację, ale nie częściej i nie więcej niż o 0,001 % rocznie, co da
100 % w skali 100 000 (słownie= Stu tysięcy) lat, bo tyle ewolucja (minimum tyle), będzie potrzebowała na przemianę dla ludzkiego organizmu w tej kwestii, jeśli populacji zabraknie pokarmów mięsnych w krótkim czasie, nagle, to ludzkość zwyczajnie wyginie, tak jak wyginęły smilodony (tygrysy szablozębne) oraz mamuty włochate, te drugie wyginęły ponieważ nagle zabrakło roślin trawiastych, którymi się żywiły a ewolucja nie miała czasu na przystosowanie. Czynnik człowieka nie był bez znaczenia, ale nie przeważył, mamuty włochate nie wyginęły przez ludzi, ludzie mylą podgatunki mamutów, te, które wyginęły przez
człowieka, to mamuty cesarskie.

Wracając do meritum. Jeśli weganie nie chcą jeść mięsa, to niech nie jedzą, niech jednak nie zmuszają do tego innych, nie mówię tutaj, tak jak moi przedmówcy, że mają się tego wstydzić, czy nie informować o tym, mogą, ale niech nie robią takich scen, że ktoś chce jeść mięso. Też nie znoszę cierpienia zwierząt, ale przykro mi, takie jest życie, taki jest krąg życia. Ludzie umierają, czasem zabijani przez zwierzęta, częściej siebie nawzajem mordują, czasem na choroby, ich ciała rozkładają się i rośliny się pożywiają minerałami, rośliny zjadają roślinożercy a roślinożerców mięsożercy, którzy umierają, by zasilić rośliny. Tak wygląda krąg życia. Polecam obejrzeć pierwszą edycję anime "Full metal Alchemist", pozwala to zrozumieć lepiej przeciętnym umysłom. I nie mówię, że taki krąg życia jest dobry, dla mnie jest on obrzydliwy, ale niestety tak to wygląda.

Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2022 o 15:57

P pawel1481
+9 / 13

@5g3g
To że Weganie zużywają wielokrotnie mniej zasobów, to prawda objawiona ?? Bo jednoznacznych dowodów na to nie ma. Jest w tej kwestii wiele badań, zwykle robionych pod tezę, że produkcja mięsa taka zła... Nie jestem jakimś orędownikiem jedzenia mięsa, ale widzę sporo manipulacji przy "badaniach" podawanych przez "aktywistów wegańskich".
Zwykle ogranicza się do badania wpływu hodowli krów, wyolbrzymiając ich wpływ na środowisko. Problem polega na tym, że w Polsce je się kilkukrotnie mniej wołowiny, niż na zachodzie, bo jest droga. Nie wiem, kiedy jako mięsożerca, jadłem ostatnio wołowinę i ile to razy w życiu było. Bo stawiam, że zjadłem mniej niż 2kg mięsa wołowego w życiu... Czyli mniej niż 1% z krowy. Przede wszystkim w kebabie.

Poza tym, badania pomijają bardzo dużo ważnych aspektów. Jak np. to, czy samochód przywożący do sklepu 1 paczkę wegańskiego żarcia, nie zrekompensuje różnicy wynikającej z innych czynników.

Badania nie uwzględniają również tego, że weganin może palić w piecu gumofilcami, kopać kryptowaluty i robić wiele innych dziwnych rzeczy, które mają większy wpływ na ilość zasobów, niż hodowla kurczaka na rzeź.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2022 o 16:01

avatar Laviol
+6 / 12

@bilbao99, zważywszy na to, że:
- rośliny zaatakowane przez szkodniki potrafią produkować w swojej obronie toksyny (np. akacje toksyny uszkadzające wątroby antylop)
- o ataku informują pobratymców, aby ci mogli się uzbroić w obronne toksyny
- potrafią dzielić się składnikami pokarmowymi, aby utrzymać przy życiu innego osobnika
- czują dotyk (np. dotknięcie podpory jest dla pnącza sygnałem, że zmienić kierunek budowy, żeby się opleć wokół niej)
czyli rośliny to czujące inteligentne istoty
oraz fakt, że weganie/wegetarianie nie wykluczyli ze swojej diety produktów ściąganych z całego świata czyli nie żywią się lokalnie i sezonowo, co przekłada się na zużycie zasobów, produkcję zanieczyszczeń i CO2 związanych z komunikacją,
to weganie/wegetarianie, zwłaszcza tacy jak tu protestujący, są niedouczeni i hipokrytami, bo tak samo zjadają żywe, inteligentne istoty i nie dbają o klimat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+6 / 8

@bilbao99 przeproś że żyjesz. Jesteś na szczycie łańcucha pokarmowego i to normalne że jesz innych. Chyba szczaw ci zaszkodził jeśli tego nie widzisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
-3 / 3

@acotam43 @5g3g tak tylko do pytam zanim się w sumie zgodzę z wami w dużej części, czy tak samo nie macie nic przeciwko "procesji Bożego ciała"? Dwa wspomnianą demokracja przecież jak mniemam nie podoba wam się z uwagi na, narzucanie przez większość swoich poglądów przekładając na prawo?



Choć jeżeli chodzi o zwierzęta to do mnie trafia jedynie argument o nie krzywdzeniu, a nie koniecznie te przesłanki ekologiczne. Dalej aby zaspokoić potrzeby białkowe trzeba będzie zwiększyć produkcję, więc i przerzucić zużycie wody z hodowli zwierząt na uprawy, zwiększyć nawożenie co w konsekwencji będzie prowadzić do wykwitów glonów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hoborg
+6 / 10

@5g3g Nie będę się powtarzać, moi przedmówcy (pawel1481) już wytłumaczyli, że te wyliczenia, jakoby weganie byli lepsi dla planety, są bardzo jednostronne (hodowla krów produkuje CO2, ale transport warzyw do supermarketów również).

Ja wspomnę tylko o jeszcze dwóch aspektach:
1. do hodowli roślin potrzebny jest nawóz. Uzyskać taki nawóz w naturalny sposób można tylko poprzez hodowlę zwierząt. No chyba że weganie postulują przestawienie się kompletnie na nawozy sztuczne, ale wtedy, kochany autorze, odpada twój argument o trosce o planetę.
2. Weganie w trosce o zwierzęta przestawiają swoje odżywianie na rośliny, częściowo na takie, które nie rosną w ich strefie klimatycznej - jak np. mleko migdałowe czy awokado. Jak transport takich produktów wpływa na klimat, chyba nikomu nie muszę tłumaczyć. Podobnież z hodowlą migdałów i awokado, które są skrajnie nieekologiczne. Odżywiać się po wegańsku tylko produktami regionalnymi w naszej strefie klinatycznej nie sposób.

@5g3g czy mógłbyś się odnieść do tych dwóch punktów? bardzo proszę o twój merytoryczny komentarz, jestem ciekawa twojego zdania. Aha, infantylne działanie tego pana z hamburgerem potępiam w równym stopniu co protest wegan, jakby co.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+9 / 13

@5g3g https://img8.demotywatoryfb.pl//uploads/202203/1647669139_26fnuz_600.jpg mowimy tu o probie ukladania zycia calej spolecznosci przez debilistow, niezaleznie od tego czy ta spolecznosc tego chce
O ile robia sobie kolka zainteresowan to spoko, ale jak chca mnie zmuszac zebym placil podatek od jedzenia miesa, to jedyne co we mnie wzbudzaja, to chec przejechania ich walcem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
+6 / 8

@Takamisja Ja na przykład ogólnie nie znoszę wszelkiej maści manifestacji, nawracania, wrzeszczenia hasełek przez głośnik itp. Jak będę zainteresowany twoją ideologią i stylem życia, to przyjdę i spytam. A jak nie pytam, to nie dręcz mnie tym w przestrzeni publicznej, bo mnie twoje poglądy nie obchodzą i nie chcę o nich słuchać.

A weganie konkretnie są często świętoszkowaci, agresywni i z własnego weganizmu budują całą swoją osobowość, przez co potem równie ciężko się z nimi rozmawia i przebywa co np. z dewotami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 2

@pawel1481
"Jest w tej kwestii wiele badań, zwykle robionych pod tezę, że produkcja mięsa taka zła... Nie jestem jakimś orędownikiem jedzenia mięsa, ale widzę sporo manipulacji przy "badaniach" podawanych przez "aktywistów wegańskich"."
jest wiele badan jak zam zauwazyles, ale zawieraja mniej manipulacji niz jest w twoim komentarzu

"Problem polega na tym, że w Polsce je się kilkukrotnie mniej wołowiny, niż na zachodzie, bo jest droga."
zazwyczaj badania prowadza zagraniczne placowki ktore skupiaja sie na wolowinie bo jej produkcja ma najwiekszy slad weglowy. co nie zmienia faktu ze slad weglowy pozostalych produktow pochodzenia zwierzecego jest rowniez wysoki

"Poza tym, badania pomijają bardzo dużo ważnych aspektów. Jak np. to, czy samochód przywożący do sklepu 1 paczkę wegańskiego żarcia, nie zrekompensuje różnicy wynikającej z innych czynników."
tak, nie wiadomo czy czy samochod ktory przywiezie so sklepu weganskie jedzenie zrekompensuje ta roznice, ale zauwaz ze nie chodzi tutaj o to jak niski jest slad weglowy weganskiego steka w sklepie, ale o to czy jest nizszy od odpowiednika z innego miesa.

"Badania nie uwzględniają również tego, że weganin może palić w piecu gumofilcami, kopać kryptowaluty i robić wiele innych dziwnych rzeczy, które mają większy wpływ na ilość zasobów, niż hodowla kurczaka na rzeź."
nie bo te badania dotycza sladu weglowego w produktach spozywczych. kwestie dotyczace stylu zycia to przedmiot innych badan
aczkolwiek stawiam ze raczej ktos kto zostal weganinem zeby dbac o srodowisko raczej nie bedzie palil gumofilcami (aczkolwiek z kryptowalutami moze roznie byc)

@Kortyzozol
"Nature trzeba chronić, ale nie kosztem życia człowieka, można stopniowo (BAAARDZO STOPNIOWO) ograniczyć spożycie mięsa przez populację, ale nie częściej i nie więcej niż o 0,001 % rocznie"
spokojnie bez zadnych negatywnych skutkow mozna ograniczyc znacznie wiecej, ograniczajac spozycie miesa na poziomie 1% rocznie, po 60 latach spozycie miesa na glowe bedzie wciaz wyzsze niz 60 lat temu



Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
+2 / 2

@hoborg Nie jestem weganem, dlatego wytłumacz czemu nie da się być weganem jedząc tylko pożywienie z naszej strefy klimatycznej. Awokado nie jest obowiązkowe, olej palmowy też nie, migdałów też nie trzeba...

Nie mam pewności, ale weganie niekoniecznie jedzą pożywienie bio. To znaczy, że nawóz nie musi być pochodzenia naturalnego (w sumie to pewnie 'skrajni weganie' mogą taką marchew uważać za niewegańską chyba :) ). To oznacza, że śmiało można nawozić solami, tak jak to robimy w tej chwili w większości przypadków. Obornik i gnojowica jest zużywana jako nawóz chyba tylko w przypadku jak rolnik ma produkcję bydła/trzody, jako sposób na 'utylizację' odpadów. W przypadku ogromnych hodowli, takie jak są np w USA ilość nawozu naturalnego rozpryskiwanego na pola jest tak duża, że występuje skażenie wód gruntowych i problemy z astmą/uczuleniami okolicznych mieszkańców, a przy każdej hodowli są wręcz jeziorka wypełnione odchodami.

Transport warzyw do supermarketów produkuje CO2, w takim samym stopniu jak w przypadku transportu mięsa. Ale w przypadku warzyw odpada zużycie "wszystkiego" co idzie w trakcie produkcji mięsa, np woda, która idzie w gigantycznych ilościach. Ogólnie można przyjąć, że do wyprodukowania 1kg mięsa potrzeba (w zależności od źródeł) 8-12kg soi (bo "nikt" teraz krów nie pasie na łąkach). Soja ma tyle samo białka co mięso (średnio) o takiej samej przyswajalności co mięso. Co oznacza, że ten cały proces przetwarzania jest zbędny z punktu widzenia wyżywienia świata. Jedyny powód, dla którego warto to robić to walory smakowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
0 / 6

@DexterHollandRulez Jak często się z tobą nie zgadzam, tak akurat z tym co napisałeś tutaj to i owszem. Dlatego właśnie uważam, że wszelkiego rodzaju zbiorowiska religijne należy rozwiązywać i ograniczyć je do kościołów, głośniki na zewnątrz powinny być zakazane, tak jak wszelkie dzwonienie o 6 nad ranem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+2 / 2

@5g3g Weganie nie jedzą niczego, co pochodzi od zwierząt. Nie tylko mięsa. Wegetarianizm to brak mięsa w diecie i to mogę zrozumieć, ale weganizm to dla mnie głupota i utrudnianie sobie życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
0 / 0

@5g3g no to teraz powiedz mi jakim cudem weganie zużywają mniej surowców bo jestem ciekaw... na prawdę jestem ciekaw bo nie wiem skąd ci się to wzięło

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
-1 / 1

@Takamisja Przedstawiłem je wcześniej. Wojujący weganie próbują zmuszać wszystkich wkoło żeby żyli według ich zasad i nawracać bardziej nachalnie niż Jehowi (nic do nich nie mam, mówię im zawsze dziękuję nie jestem zainteresowany i już). A ponieważ tych wojujących najbardziej widać to psują opinię tym normalnym weganom którzy robią to co chcą i nie zmuszają do tego innych. Tak samo jest z innymi wojującymi środowiskami, to że większość ich "hejtuje" to wina aktywistów z tych środowisk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 0

@Tibr
Nie mam nic przeciwko niczemu, co jest pokojowo nastawione :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
+1 / 1

@BishopBS Pozwól, że odpowiem za niego. Weganin będzie miał z 1kg soi 15g białka. Mięsożerca, żeby mieć 15g białka zużyje 10kg soi na paszę i kilkaset litrów wody (plus dużą ilość energii żeby cały proces hodowli ogarnąć).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
-2 / 2

@5g3g, że niby uprawa roślin nie niszczy środowiska?
Uprzemysłowione rolnictwo:
- wymaga mnóstwa różnego rodzaju sprzętów mechanicznych oraz paliwa. To pociąga za sobą wysokie zużycie zasobów - mnóstwo kopalni, szybów naftowych itp. Do tego całe gałęzie przemysłu i fabryk produkujących mnóstwo zanieczyszczenia oraz CO2. A ponieważ to wszystko nie znajduje się tuż za rogiem to dodaj do tego konsekwencje transportu na duże odległości.
- w związku z rozdzieleniem uprawy roślin i hodowli zwierząt oraz dużego zwiększenia się areału gospodarstw mocno spadło nawożenie naturalne na rzecz nawożenia mineralnego. Skutkuje to zanikaniem próchnicy i pustynnienia gleby. To zaburza to retencję i obieg wody, a uprawa na takich glebach wymaga coraz większej ilości wody, ponieważ piasek ma bardzo niską tzw. pojemność wodną. Bardziej przypomina durszlak niż gąbkę.
- stosowanie upraw monokulturowych, to szwedzki stół dla patogenów i szkodników. Do tego selekcja odmian, która czasem bardziej skupia się na plonowaniu, a nie zdrowotności roślin wymaga stosowania różnego rodzaju oprysków pestycydów. To są po prostu trucizny tyle, że rozcieńczone, ale mimo tego wyrządzają ogromne szkody w środowisku. Do tego dodaj, że skutkują pojawianiem się odpornych szkodników oraz roślin tzw. superchwastów. Skutków sam się domyśl.
- żywność roślinna jest mniej kaloryczna od mięsa, trzeba jej więc zjeść więcej czyli potrzeba większego areału, co zawsze wiązało się z wycinką lasów = niszczenie bioróżnorodności.
- nawożenie sztuczne dość często kończy się przedostaniem nawozów do zbiorników wodnych jak oczka śródpolne czy jeziora co prowadzi do eutrofizacji i szybkiego zarastania owych zbiorników. Zanikają ekosystemy związane z nimi oraz retencja wody.
A to nie koniec, ale nie chce mi się już pisać.
I Ty twierdzisz, że uprawa roślin nie szkodzi środowisku? :DDDDD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
-1 / 1

@pin54 em nie chce cię martwić ale mięsożerca z 10kg soi i kilkuset litrów wody będzie miał dużo więcej białka niż 15g więc technicznie rzecz biorąc to mięsożerca jest bardziej "oszczędny" bo dodatkowo na takie świnki nie musisz mieć nie wiadomo jakiej paszy często mogą to być zwykłe resztki z obiadu w praktyce mięsożercy wykorzystują wszystko z tego co używają bo dajmy na to weganie zjedzą nie wiem groszek ale łupin z groszku nie zjedzą mięsożercy zjedzą groszek i zużyją łupiny do właśnie nakarmienia kolejnego mięska więc nie dość że weganie nie są oszczędni to jeszcze marnują większość surowców które posiadają także jeśli wziąć pod uwagę fakt kto jest bardziej oszczędny to mięsożercy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
+1 / 1

@BishopBS Nie, nie będzie miał więcej białka. To tak nie działa. Jeżeli nie wierzysz to pomyśl sobie, że ludzki organizm spożywa dziennie(!) prawie 1 gram białka na 1 kg masy ciała, tylko po to, żeby przetrwać - bez dalszego wzrostu. Czyli rocznie to jest 360g na kilogram. Ktoś kto chce zwiększyć masę mięśniową je 2 a nawet 4 razy więcej.

Nie karmi się zwierząt kiepskimi paszami bo się to nie opłaca. Bazą żywieniową jest zwykle np. kiszonka kukurydziana (oczywiście cała kukurydza, nie odpad), ale taka kiszonka zawiera za mało białka dlatego uzupełnia się to mieszanką treściwą bogatą w białko, pochodzące ze zbóż. Taka mieszanka często zawiera "odpady" (nawet lepsze niż Ci się wydaje, bo nie mowa o słomie tylko np. poekstrakcyjna śruta), ale stanowi to raczej parenaście procent. Paredziesiąt procent to śruta zbożowa.

Roślinożercy wcale nie muszą tego odpadu marnować - wręcz nie powinni. Gdyby np. słoma nie była wykorzystywana w hodowli zwierzą zostawałaby na polu (częściowo zwykle i tak zostaje) zostałaby rozdrobniona i przeorana, aby po przekompostowaniu wzbogacić ziemię w próchnicę.

Ps. resztki z obiadu to można sobie zużywać do hodowli zwierząt jak ktoś ma przy domu 2 świnie, co jest już niespotykanym zjawiskiem i nie ma co w ogóle o tym dyskutować. Mięso jest dostarczane do nas z ogromnych chlewni bo do wykarmienia na świecie jest 7 miliardów ludzi. Ale gdyby nawet mówić o przydomowej hodowli, to roślinożercy nadal mogą kompostować resztki pożywienia w celu produkcji nawozu pod kolejne uprawy (i tak robią).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
0 / 0

@pin54 chcesz mi powiedzieć że w kawałku mięsa który jest głównie białkiem i tłuszczami jest mniej białka niż w soi? podałeś mi że z 1kg soi będzie tego białka 15g z 1kg mięsa masz tego białka 200-300g no dość spora różnica jak dla mnie a już nie wspomnę o pozostały składnikach mięsa które chcąc nie chcąc są nam potrzebne. a żeby uzyskać te 200g białka z soi to ile byś musiał jej zjeść? prawie 14kg więc powodzenia w dziennym zapotrzebowaniu no chyba że leżysz cały dzień i nawet się nie ruszasz (w co wątpię bo w końcu piszesz)

o dobrze wiem że w przemyśle używa się przemysłowej paszy która "przyspiesza" rozwój świnek ale no jakby to powiedzieć jak to w sumie moi rodzice by powiedzieli w sumie "świni dać cokolwiek praktycznie to zeżre i urośnie" a coś w tym musi być skoro jakby nie patrzeć chowali się na gospodarstwach teraz owszem wszystko jest robione przemysłowo ale czy jest to tak potrzebne według mnie nie bo wystarczy spojrzeć ile jedzenia się marnuje i nie tylko mięsa żeby nie było

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
0 / 0

@BishopBS Przepraszam, mój błąd. Oczywiście chodziło mi o 15%. Średnio w soi i średnio w mięsie. 150g w 1k jednego i drugiego.

W produktach odzwierzęcych jest tylko jeden niezbędny składnik, którego nie można uzyskać z roślin - witamina B12. Dlatego weganie tą witaminę suplementują (wegetarianie nie muszą). Witamina ta oprócz tego, że jest wytwarzana przez bakterie w przewodzie pokarmowym przeżuwaczy, jest też wytwarzana przez bakterie, które żyją w wodzie lub ziemi. To kiedyś było właśnie źródło tej witaminy dla człowieka, "brudna" woda. W tej chwili wszystko jest czyste i sterylne dlatego pojawiają się problem. Oczywiście można nadal pić brudną wodę, ale raczej nie tędy droga. Poza tym wszystko co jest w mięsie jest do zastąpienia pokarmem roślinnym.

Mięso za to zawiera inne składniki, które niekoniecznie sa pozytywne dla człowieka np. duże ilości cholesterolu. W dzisiejszych czasach zawiera także duże ilości antybiotyków, sterydów i innych lekarstw.
Oczywiście, ktoś mógłby napisać, że przecież za to rośliny zawierają pestycydy. Owszem, ale skoro pestycydami pryska się jedzenie dla ludzi, to mam przeczucie, że na rośliny na pasze idzie ich znacznie więcej, bo nikt tego nie bedzie kontrolował. Pestycydy natomiast odkładają się w tkance tłuszczowej. Czyli jedząc mięso, jemy te same pestycydy, które było w roślinach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@maggdalena18 ale statystycznie są najzdrowsi. Jeżeli jest głupie, ale działa....
Problem jest złożony. Weźmy mleko. Żeby było mleko krowa musi urodzić cielaka. Te płci męskiej a są zabijane naięso.
Jajka- krótsze życie,kury które przestaja składać jjek zostają zabite.
Itp itd. Produkty pdrzwierzece oznacza że ktoś to zwierzę hodował ,jak hoduje to zużywa zasoby- grunty, wodę, budynki gospodarcze, maszyny ogrzewanie. ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-1 / 1

@Kortyzozol z tego by wynikało że wegetarianie i weganie są skazani na śmierć w młodym wieku. Tymczasem statystycznie przeżywają mięsożerców o ok10 lat. Wielu sportowców przerzuca się na dietę wegetariańska/wegańska co daje realne poprawę wyników. Nie dopuszczasz do swojego umysłu, że wszystko co napisałeś to są pierdoły, jeżeli są zdrowsi, żyją dłużej, są sprawniejsi fizycznie. Rośliny też są bogate w białko. Jedyny problem to żelazo i witaminą B12. Można je bez problemu suplementowac. Te składniki zniknęły z diety wegan z powodu higieny, dbałości o czystość. Przez to powszechnie dostępne w przyrodzie żelazo oraz witaminę B12 trzeba łykać w tabletkach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@mmosiek1 jedni chcą inni nie chcą. Różnica jest taka że weganie zdobywając pożywienie niszczą środowiska znacznie mniej niż mięsożercy. Stąd pomysły na opodatkowanie mięsa. Mięsożercy częściej choruja- powinni odprowadzać większą składkę zdrowotną. Roślinożercy nie zabijają zwierząt, mięsożercy zabijają zwierzęta, choć w większości przypadków nie muszą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@tomek_s ty też jesteś zbudowany z jedzenia dla bardzo wielu istot na tej planecie, w tym ludzi. Nie jest to dla ciebie wskazówką, żeby dziś na śniadanie zjeść palce u lewej ręki, na obiad swoje udo itd. skoro jesteś jedzeniem to sam aż ie skonsumuj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@pawel1481 to, że zużywają mniej zasobów wynika z prawa fizyki. Energii dostarcza słońce. Rośliny jest wykorzystują do tworzenia złożonych związków chemicznych. Przychodzi roślinożerca i je rośliny. Odbywa się to że stratami energii. Zwierzę potrzebuje energii do życia, ruchu, ogrzania się itp.nie wszystko uda się też strawić. Ta energię z pokarmu roślinnego tylko częściowo zamieni w potrzebne nam produkty jak mięso, mleko, skóry itp.
Ostatecznie dysproporcja jest gigantyczna. Chyba na że ktoś wpadnie wozić jedzenie wegańskie samolotem z RPA, Chille itp

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@maniek26 to nie o chwalenie chodzi, tylko o pokazanie, że tu jesteśmy, nas jest wielu i nie mamy się czego wstydzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@Tibr co do ekologii. Sprawa jest t w sumie prosta- jemy głównie roślinożerców, którzy jedzą rośliny. Te rośliny też trzeba uprawiać, nawozić. To już nie te czasy, gdy krówka pasła się na łące. Dziś krowy produkują tak gigantyczne ilości mleka, że nie nadazylyby z łykaniem trawy gdyby nawet była drobno posiekaną, a y przyjąć odpowiednią ilość kalorii. Więc teraz dużą częścią diety krów jest ziarno.ziarni, które trzeba nawozić, zwalczać insekty, nawadniać itp. Itd.
Z tego ziarna co zjada ta krowa wyzywiloby się dużo więcej ludzi niż z jej mleka i mięsa. Generalnie można byłoby ograniczyć powierzchnia gruntów rolnych np. narzecz lasów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-1 / 1

@pawel1481 jeżeli potrafilbys udowodnić związek przyczynowo skutkowy pomiędzy dieta wegańska a paleniem opon to byłoby o czym rozmawiać.
Co do wpływu na środowisko. Sprawa jest t wsi.ie prosta. Rzeźby nakarmić kury, świnie, krowy, króliki itp itd musisz najpierw wyhodować rośliny. Później nakarmić zwierzęta. Zwierzęta będą oddychały, chodziły, myślały, serce będzie im pracować - jednym słowem zużyją energię. Zużyją więcej aminokwasów niż wytworzą. Nie zjemy całych zwierząt - kości, oczu, mózgu itd.
Wegetarianie jedzą rośliny, bez pośrednika i związanych z tym strat energii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
0 / 0

@5g3g A to już zależy skąd pochodzi to mięso.
Wyobraź sobie że gdybyśmy wrócili do starego systemu gdzie w gospodarstwach były zwierzęta hodowlane i uprawy, to produkowany przez zwierzęta nawóz jest dla ziemi dużo lepszy niż sypanie saletry czy innych takich.
Ziemi nie niszczą ludzie jedzący mięso. Ziemię niszczy uprzemysłowienie.
Nie mów że weganie planety nie niszczą bo co robi wycinka lasów tropikalnych pod uprawy soi? Ratuje planetę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2022 o 11:07

5 5g3g
-1 / 1

@mmosiek1 jako nawóz możesz też stosowac resztki roślinne których człowiek nie zje. Znowu bez strat związanych z trawieniem przez zwierzęta.
Co do wycinki lasów deszczowych, nie win za to wegan, tylko tych co jedzą mięsa. Hektar ziemi wyżywi kilka razy więcej wegan niż tych którzy mają przeciętna dietę. Można byłoby znacznie ograniczyć aerał gruntów rolnych, nie byłoby konieczności wycinania lasów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
0 / 0

@5g3g rozumiem. Weganie jedzą tylko jedzenie z własnego ogródka.
Co do używania resztek. Ty wyobrażasz sobie że resztki tego co nie zostało zjedzone w Polsce zostanie później wywiezione do Brazylii żeby tam uprawiać groszek? (sarkazm)
Czyli nawet gdybyśmy poszli w nie jedzenie mięsa to dalej pola będą nawożone mineralnie i dalej będziemy niszczyć glebę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@mmosiek1 przecenione twój poziom intelektualny. Misiu to jest proste. Na ziemii żyje ileś tam miliardów ludzi. Żeby ich wyżywić na diecie wegańskiej potrzebujesz np. 100mln hektarów gruntów rolnych. A na standardowej diecie europejczyka 400mln hektarów. Nie musieli by hodować soi w miejscu lasów deszczowych jakby się uwolniły hektary potrzebne do hodowli zwierząt
I misiu chodzi o to, że jak masz kukurydzę to człowiek zje tylko ziarno, krowa zje całość. Po tym jak człowiek zje tylko ziarno resztę możesz rozdrobnić, dodać bakterii i będziesz miał świetny nawóz. Nie musisz tego przepuszczać przez krowę. Nie słyszałem aby ktoś kompost z Polski do Brazylii eksportował, ale kto wie. Ale spokojnie możesz użyć polskiego kompostu w Polsce, a Brazylijskiego w Brazylii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
0 / 0

@5g3g Gratuluje wynalazłeś właśnie perpetum mobile. Z pola można zebrać plony a z odpadów będzie dość substancji mineralnych na kolejny rok uprawy ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
0 / 0

@5g3g dokładnie dlatego wiele istot by mnie jadło gdyby były mądrzejsze, ale nie są. Z tego samego powodu nie będę się okaleczał.
Weganizm to jednak stan umysłu. To są ich argumenty? :) Wow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@mmosiek1 tak to " permetum mobile" działa od ok 3 mld lat. Misiu perpetuum mobile dotyczy energii, nie materii. W tym ukladzie masz zewnętrzne źródło energii -Slonce. Reszta to stopniowa utrata tej energii w kolejnych etapach łańcucha pokarmowego. Co do materi pomijając rozpady izotopów, z zasady to "perpetuum mobile" .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-1 / 1

@tomek_s misiu to ty dajesz durne argumenty - coś jest jadalne to muszę to zjeść. Ale samego siebie już jeść nie chcesz. Jesteś mądrzejszy od niemowlaka - czemu go nie jesz.Moze zjedz psa, przecież to też "jedzenie", więc musisz je zjeść. Robisz z siebie pośmiewisko. To, że coś jest jadalne nie oznacza że musisz to zjeść

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
0 / 0

@5g3g Zrobiłeś mi apetyt, idę na kebabka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kortyzozol
0 / 0

@5g3g To sobie poczytaj, skoro są to pierdoły. A mięsożercy żyją krócej z innego powodu, większość ludzi, którzy nie stosują żadnej diety, prowadzi styl życia pozbawiony sportu i ruchu, do tego je mięsa w nadmiarze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
+1 / 1

@5g3g co Ty o d p i e r alasz?
Gdzie ja Ci napisałem że jak coś jest jadalne to to trzeba zjeść? Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-1 / 1

@mmosiek1 masz problemy z czytaniem. Przeczytaj do kogo była zaadresowana wypowiedź.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@tomek_s spoko. Zrobiłeś z siebie pośmiewisko, wykazałes się IQ ok. 70 ideklarujesz że jesz mięso., Jesteś chodząca reklamą promujaca weganizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
0 / 0

@5g3g dzisiaj mam śniadanie boczek mniam mniam. Zazdrość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2022 o 14:16

avatar maggdalena18
0 / 0

@5g3g Mleko można zastąpić innym, chociaż te inne nie do wszystkiego się nadają. Ale co komu jajka szkodzą? Miałam kury. Chodziły gdzie chciały, jadły co chciały. Krzywda im się nie działa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@maggdalena18 dla jasności - nie jestem weganinem, ale uważam że to co robią jest szlachetne. Coś tam jednak mleko szkodzi( cielaki płci męskiej się zabija, aby wyprodukować mleko musi dużo jeść). Z kurami jest podobnie. Chów że kurki sobie chodzą gdzie chcą tam zjedzą robaczka, tam trawkę, trochę śruty dostaną, to już prehistoria, ewentualnie hobby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@5g3g Ale na spokojnie można sobie takie jajka kupić i jeść. Jestem przeciwna trzymaniu kur w klatkach, zamknięciu itd. Już dawno swoich kur nie mamy, ale kupujemy jajka od kobiety, której kury też mają wolność.
Dla mnie weganizm to utrudnianie sobie życia. Wegetarianizm jestem w stanie zrozumieć. Ale za bardzo lubię dania z mięsem, żeby z niego rezygnować. (preferuję drób)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2022 o 22:05

5 5g3g
0 / 0

@maggdalena18 ale męskie kurczaczki w większości się zabija. Jak kura zaczyna składać mniej jajek, też się ją zabija. I to co się kupuje to nie są w 99,9% jajka z faktycznie wolno żyjących kurek biegających po podwórku. Nawet te z oznaczeniem chowu ekologicznego. Ja osobiście uważam że bardziej cywilizowanie było kiedys- była pewna symbioza, gospodarz dbal kury, chronił przed drapieżnikami, karmił, a później sprawnie zabijał jednym ruchem, nie powodując zbędnego cierpienia. Kury były w miarę samodzielne, a nie mutanty do chowu klatkowego, co jakbyś im dała biegać po podwórku i tak leżałyby, aż im by się odleżyny porobiły. Jajka i mięso kur ratowały gospodarza i jego rodzinę przed głodem, dostarczały cennego białka, chroniły przed chorobami. Symbioza.Ale teraz? Kury w chowie przemysłowym, uśmiercane w przemysłowy sposób, po to żeby ktoś niezdrowo jadł i skracał sobie życie. Bo lubi jajka. Oczywiście , że weganizm to utrudnianie sobie życia, poświęcenie, ja które nie jestem gotowy, ale jakby nie patrzeć szlachetne i zdrowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@5g3g Jajka są zdrowe. Szlachetne? Bez przesady.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@maggdalena18 dla niedożywionego dziecka w Somalii super zdrowe, radykalnie zwiększa jego szanse na przeżycie. Dla ludzi w Polsce-zwiększają ryzyko wszelkich możliwych chorób. Do wyboru do koloru- czym więcej jajek zjesz tym większe ryzyko nowotworów, udarów, zawałów. Są wybitnie niezdrowe. Chyba, że oprzesz się na materiałach podsylanych przez producentów jajek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@5g3g Raz zdrowe, raz niezdrowe. Już mogliby się zdecydować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@maggdalena18 badania naukowe pokazujące że jajka zwiększają ryzyko nowotworu, zawału, udaru, zgonu itp.. Producenci jajek stabilnie twierdzą, że jajka są zdrowe. Nikt zdania nie zmienia, producenci mają więcej kasy na reklamę, lobbing, sponsorowane artykuły. Jak to się robi. Prosty przykład -badania wykazują że jajka zwiększają ryzyko nowotworów globalnie o 13%. Producenci podają że w składzie pośród setek związków chemicznych jest i taki który może zmniejszać ryzyko nowotworów. Obie informacje są prawdziwe. Manipulacja polega na tym, aby z tego że zawiera substancje redukująca ryzyko nowotworu, zrobić informacje że jajka redukują ryzyko nowotworu. Tymczasem-jezeli zjesz arszenik z dodatkiem witamin nie oznacza to, że pożyjesz dłużej. Taka sama dezinformacja dotyczy zawałów, udarów, itp. Po co skupiać się na danych pokazujących wpływ jajek na zdrowie, skoro można napisać np. że cholesterol jest niezbędny do życia. Albo że jajka zawierają % "mało" tłuszczów nasyconych ( wystarczy tylko pominąć to że to mało w stosunku do świńskiego smalcu to wciąż bardzo dużo, a te jajka to tylko ze specjalnej hodowli były, bo zwykle zawartość tłuszczów nasyconych jest dużo wyższa)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@5g3g Szkodliwa to jest chemia, a nie naturalne rzeczy. Jak kura nie jest karmiona byle czym, to znosi zdrowe jajka. Tyle. Ludzie jedzą jajka od lat i żyją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+4 / 14

Weganizm to ogólnie dobry ruch. Ograniczenie lub wyeliminowanie mięsa naprawdę może się nam i planecie przysłużyć. Owszem są pewne problemy z niektórymi witaminami i składniami odżywczymi przy diecie całkowicie wegańskiej. Natomiast patrząc po takich stanach gdzie otyłość dotyczy 75% populacji to naprawdę może im to pomóc. Dodatkowo nie oszukujmy się jak np klatkowy chów kur to nie jest najbardziej humanitarny sposób ich hodowli.

Niestety wśród wegan jest mnóstwo ekozje*****ów. Którzy próbują osiągnąć swoje cele jakimiś chorymi akcjami.

Natomiast gdyby było więcej wegetarian czy wegan jak moja znajoma która nie je mięsa po tym jak była turystycznie w chinach (jeszcze przed pandemią) i zobaczyła jak bardzo są męczone te zwierzęta. Natomiast nie miała żadnego problemu w tym że na wspólnego grilla przyniosłem 1,5 kilogramową karkówkę.

Tak więc ogólnie dobry ruch tylko naszpikowany odklejeńcami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-2 / 8

@ciomak12 75% to nadwaga+ otyłość, nie sama otyłość. Chcesz zmuszać i decydować za ludzi dla ich własnego dobra? Może by ich jeszcze zmuszać do ruchu przez zakaz używania transportu?
Wiesz, że mięsożerni ludzie też tracą na wadze? Otyłość jest spowodowana przez proste, przetworzone węglowodany a nie mięso.
Pisanie, że ludzie powinni przestać jeść mięso bo zwierzęta są czasem źle traktowane ma taki sens jak pisanie, że powinniśmy przestać oddychać bo czasem powietrze jest zanieczyszczone.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+1 / 3

@tomek_s Widzę że albo masz jakieś mega problemy z czytaniem ze zrozumieniem albo już się nakręciłeś na jakąś ultra walkę ze skrajnym weganizmem.

Bo kto mówi o zmuszaniu? Sam to sobie wymyśliłeś a teraz bohatersko to obalasz.Ja mówię że to dobry ruch. Jeżeli powiem, że ludzie powinni jeść warzywa to nie oznacza, że chce im wpychać je do gardeł.

"Pisanie, że ludzie powinni przestać jeść mięso bo zwierzęta są czasem źle traktowane ma taki sens jak pisanie, że powinniśmy przestać oddychać bo czasem powietrze jest zanieczyszczone."

No tylko że ja nic takiego nie napisałem. Napisałem że chów klatkowy to nie jest najbardziej humanitarny sposób hodowli tych kur. NIE NAPISAŁEM że należy przestać z tego powodu jeść mięso. NIE NAPISAŁEM że trzeba zakazać hodowli.

Więc jak zaczniesz czytać ze zrozumieniem i przestaniesz sobie dopowiadać rzeczy których NIE PISZĘ to zapraszam do dyskusji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
+2 / 2

@ciomak12
Jeśli chodzi o jajka to wystarczy kupić jajka z wolnego wybiegu, gdyby ludzie nie kupowali tych z chowu klatkowego to by przestał taki chów być opłacalny. A tez nie każdego na to stać. W Chinach nie ma chyba czegoś takiego jak humanitarne zabijanie zwierząt, tam nawet sie na żywca zwierze kijem oklada żeby mięso bylo bardziej miekkie. W Europie takie coś nie przejedzie, wiem że świnie sa ogłaszane takim ala pastuchem i potem podrzyna im sie gardla i spuszcza krew. Ja mięso jem i będę jadł, ale jestem za humanitarnym traktowaniem i ubojem zwierząt hodowlanych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-3 / 13

@ciomak12 Zgadzam się. Weganizm sam sobie nie jest zły, ale sama dieta wegańska z pewnością nie jest dla każdego. Sam zamysł nie jest zły, ale kiedy do tego dochodzi ideologia, to pojawiają się fanatycy. Wtedy zaczyna się problem.
Pamiętam jak jedna wielka jutuberka, której później ściągnięto kanał, mówiła, że ludzie, którzy jedzą mięso i mają świadomość tego jak jest pozyskiwane, nie powinni mieć prawa życia na tej planecie.
Jakieś inne wegańskie guru przywiązywało się do samochodów w ramach protestów. Najlepsze było jednak, kiedy miał udzielić wywiadu, ale postanowił wyjść ze studia, wcześniej kopiąc w krzesło prowadzącego i go z niego zrzucając, bo ten miał na sobie skórzaną kurtkę.

Zamysł jest dobry, można co jakiś czas przerzucić się na taką dietę, ale odkorbieńcy sami zdecydowanie robią największe kuku weganizmowi i temu jak jest postrzegany. Takie głupie protesty kończą się tylko na tym, że:
- o protestujących na chwilę zrobi się głośno, pojawią się w kilku artykułach
- przyglądający się z boku popatrzą na nich jak na nieco odklejonych
- weganizm będzie postrzegany jako ideologia dla odklejonych.
Brawo, nie udało się bardziej tego spartolić. Grunt, że o proteście przez chwilkę było głośno, bo chyba tylko na tym im tak naprawdę zależy.

Swoją drogą najbardziej podobają mi się jutubery wybijające się na weganizmie. Pamiętam, jak była jakaś głośniejsza sprawa z jakąś jutuberką, mającą ponad 1 000 000 subskrypcji, którą nieświadomie wkopała własna koleżanka. "Weganka" zamówiła sobie rybę, a jej koleżanka w tej chwili nagrywała instastory lub jakiegoś lajwa i uchwyciła co je jej koleżanka promująca weganizm. Nienaturalne zasłanianie posiłku rękami nie pomogło. Później trzeba było nagrywać filmiki z przeprosinami, z obowiązkowym płaku płaku. Skończyło się chyba nawet, że fani ją tak skrytykowali, że chyba skończyła z jutubkiem, czy zrobiła sobie bardzo długą przerwę. Już nie pamiętam.

EDIT: znalazłem, jednak nie odeszła z jutuba
https://www.youtube.com/watch?v=6Xk-HS4xofs
ale komicznie to zasłanianie wygląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2022 o 19:31

T konto usunięte
-1 / 1

@ciomak12 toż twoja wersja weganizmu to jakiś totalitaryzm. Pod pozorem walki o dobro planety ty byś najchętniej kazał ludziom głodować. Wiem,ze rozwiązałoby to problem otyłości, ale trochę przesadzasz.
Twoje lekarstwo jest gorsze od choroby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+1 / 1

@tomek_s Ale jaka "moja wersja weganizmu"? Skąd to wziąłeś? Na pewno się dobrze czujesz? Nie jesteś pijany albo pod wpływem środków odurzających?

Weź mi zacytuj moje słowa, skąd wziąłeś tą "wersje weganizmu"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-1 / 1

@ciomak12 jesteś fanatykiem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
+1 / 1

@tomek_s niestety, przeczytałem to co napisał @ciomak12 wcześniej i on nikogo nie przekonuje do weganizmu. Więc to Ty jesteś tu fanatykiem (antyweganizmu - co nie ma nic wspólnego z tym że ktoś lubi jeść mięso, tylko lubi walczyć z weganami i wszędzie ich widzi)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pergamin
+1 / 1

@tomek_s jaki totalitaryzm? Jakie pozory walki o dobro planety? Jaki głód? Ogólnie w-t-f?

A odnośnie głodu - weganizm (czy tam wegetarianizm, generalnie jedzenie warzywek i roślinek zamiast mięsa) jest o wiele bardziej wydajny w żywieniu. Tzn.: Uprawa roślin jest ekonomiczniejsza od hodowli zwierząt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+1 / 1

@tomek_s Ale weź mi podaj cytat z mojej wypowiedzi gdzie ten fanatyzm widzisz? Bo jak na razie to tylko Twoje urojenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eGzu
+2 / 10

Legenda głosi, że kiedyś choć jedna osoba po takim proteście została weganem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
-3 / 3

@eGzu *weganinem.
Tak jak ze wszystkim - nic nie dzieje się od razu. Dobrze, że rośnie świadomość na temat pochodzenia i jakości jedzenia w ogóle. Im mniej jemy świństwa, tym lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matyyys007
-1 / 7

Zrobiłem podobnie przed i to przed feministką we Poznaniu. Spytałem się jeszcze czy chce gryza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seymouro
-1 / 9

Mocno bezsensowny filmik. Grupa ludzi irytuję innych siedząc po turecku z maskami na twarzy a drugi człowiek wkurza manifestujących zjadając to przeciwko czemu oni manifestują. Niezła fabuła taka na 1/10

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
+1 / 7

Ten gość od hamburgera wspiera wegan...On jest burakiem ;)

Heh, minusów będzie milion :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sacres
-1 / 5

A lwy? Wilki? Zjadają inne zwierzęta.. Niech żrą trawe! Protest!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wektorynka
+3 / 11

Nie rozumiem tego hejtu na protestujących. Ludzie protestują gdy coś ich boli. Cierpienie ludzi, zwierząt, wojna (niektórzy odpowiadają jak ruscy), chrona lasów, przyrody i inne szlachetne pobudki.

Ok, ja jem mięso ale rozumiem ich motywacje i na pewno bardzo szanuję. Nikomu nie wadzą, siedzą na deptaku, nikogo nie zaczepiają. Może dzięki nim poprawi się chociaż jakość życia tych zwierząt.

"Bohater" filmu natomiast celowo chce zrobić im przykrość, dla beki, z głupoty, dla lajków albo kasy, może jest jakimś pato...erem. Jego już większość popiera, przecież to takie fajne jeść kotleta gdy wegetarianin patrzy. Radość dla gawiedzi, refleksji zero.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-5 / 9

@Wektorynka on nie jest odpowiedzialny za ich chorobę psychiczną. Jedzenie burgera powoduje u nich ból? pomyśl zanim coś napiszesz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CowboyJohnny
+6 / 6

@tomek_s
Drogi psychiatro może napiszesz coś więcej o tej chorobie psychicznej, gdzie można ją znaleźć w ICD-10?
Na świecie są ludzie bardziej empatyczni i mniej musisz z tym żyć. Są też życiowi frustraci którzy twierdzą że ktoś jest chory psychicznie bo się z nim nie zgadzają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-2 / 4

@Wektorynka Tylko że protesty w takich sprawach powodują tylko irytacje osób postronnych, ludzie vege powinni postarać się zrobić coś aby posiłki vege były tańsze od mieszanych o podobnych wartościach odżywczych a nie tak jak mamy, burger normalny w sklepie 3,80zł za 200g, burger vege 6,20zł za 200g, a aby zrobić samemu potrzeba dużo więcej czasu na przygotowanie.
Niestety zamiast robić coś pożytecznego to tylko głośno krzyczą bez sensu, takie działanie nigdy nie będzie dobre.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
0 / 2

@CowboyJohnny oj chodziło mi o to, że u wagan jest większy procent ludzi z chorobami psychicznymi. To był taki skrót myślowy.
Wiem, że dopiero usłyszałeś o ICD-10 ale już mamy wersje 11!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wektorynka
+1 / 1

@kibishi

Nie zgadzam się
Każdy działa jak może. To jest element społeczeństwa obywatelskiego. Pokazując nastroje edukują i kreują postawy polityków walczących o poparcie i mających decyzje w rekach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
-1 / 1

@kibishi Pomijając, że w democie nikt nie krzyczy, to samodzielne przygotowanie posiłku wegańskiego wcale nie jest aż tak trudne. Ceny nie wiem skąd, bo ja ostatnio płaciłam tyle samo za normalnego, co znajoma za vege. Tyle że jej był smaczniejszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-3 / 11

@Wektorynka Ci faktycznie protestują w spokoju, chociaż trochę utrudniają przemieszczanie się innym ludziom. Są jednak weganie, którzy potrafią wbijać całymi grupami do sklepów i szaleć na stoisku mięsnym, blokować wejścia do rożnych sklepów, przywiązywać się do samochodów lub drzew itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-1 / 1

@kawanalawe Nie jest trudne ale czasochłonne, do tego trzeba objętościowo zjeść dużo więcej aby otrzymać tyle samo wartości odżywczych co też zajmuje dodatkowy czas. Nie wiem jak jest w knajpach, patrzyłem w Lidlu, tam wszystko vege jest zdecydowanie droższe niż normalne. Kiedyś z kumplami zamówiliśmy kebab vege na spróbowanie, był odrobinę droższy, smakował całkiem nieźle tylko po zwykłym czuje się najedzony przez kilka godzin, po vege głodny byłem po godzinie bo był mniej kaloryczny i posiadał więcej węglowodanów a mniej tłuszczy, jeżeli byłem syty krócej i zjadłem mniej kalorii to kolejny posiłek musiałem zjeść wcześniej a w ciągu dnia musiałem zjeść coś dodkowo, dlatego, piszę że wychodzi drożej.

@Wektorynka Tylko że nadal nie robią nic pozytywnego, blokują drogę co utrudnia życie normalnym ludziom więc ludzie będą do nich negatywnie nastawieni, to dotyczy wszystkich protestów. Jest to mała grupa która chce zmusić większość do życia tak jak oni, to nie jest dobra postawa ale niestety muszę się zgodzić że w niektórych państwach dość skutecznie wpływa na polityków, dzięki rzeczom tego typu mamy chorą poprawność polityczną i mnóstwo innych absurdów. Dodatkowo jak zwykle weganie chcą zakazać jedzenia mięsa a to nie jest żadne rozwiązanie bo człowiek jest wszystkożerny i taka dieta jest mu potrzebna do zdrowego rozwoju. Mięso jest nam potrzebne a to że go nadużywamy ze względu na koszty i wygodę to inna sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wektorynka
+1 / 1

@kibishi
Komu oni blokują drogę?
Więcej niedzielnych kierowców blokuje mi przejazd przez miasto codziennie. Oni siedzą na jakimś deptaku i każdy może ich swobodnie minąć :)
Nie szukajmy dziury w całym :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@Wektorynka A gość tylko je burgera na deptaku, po co w ogóle ten demot :).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
0 / 0

@kibishi Nie da się generalnie stwierdzić, że przygotowanie posiłku wegańskiego jest bardziej czasochłonne i mniej kaloryczne, bo pomidory w oliwie będą miały dużo więcej kalorii niż pierś z kurczaka w sosie cytrynowym. Guzik prawda z tym Lidlem i "wszystkim vege" droższym. Każdy kebab ma więcej węglowodanów niz tłuszy. I są produkty vege, które są mega sycące i mają więcej kalorii niż mięsne. Nie widać, żeby weganie z demota chcieli czegokolwiek zakazywać. Nie wiem jacy weganie chcą takich zakazów. Ja takich nie znam. Prawda jest taka, że o to czy mięso rzeczywiście jest nam potrzebne, wciąż trwa spór. Nie da się ukryć, że są ludzie, którzy z powodzeniem się bez niego obchodzą - więc to, że jest "wszystkim potrzebne - to kolejna, naciągana przez ciebie teoria.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@kawanalawe W sumie to nie do końca określiliśmy co znaczy vege, wegańskie czy wegetariańskie? "Nie da się ukryć, że są ludzie, którzy z powodzeniem się bez niego obchodzą" Są substancje które są nam potrzebne a w warzywach i owocach praktycznie nie występują, aby się obyć całkiem bez mięsa i produktów odzwierzęcych z czasem trzeba je uzupełnić suplementami, da się tylko to nie o to chodzi. Jednak zmuszanie dzieci do diety wegańskiej jest dla nich szkodliwe.
Da się generalnie stwierdzić, w pomidorach w oliwie masz mniej substancji odżywczych niż w piersi z kurczaka w sosie cytrynowym, nawet jak kalorycznie będzie to samo.

Jeżeli chodzi o ceny to jak będę jutro w sklepie to mogę zrobić zdjęcia jeżeli nie wierzysz.

Edit: "I są produkty vege, które są mega sycące" Jakie bo jeszcze takich nie spotkałem, a w sumie była by to dobra sprawa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2022 o 20:57

avatar kawanalawe
0 / 0

@kibishi No ale własnie nie wiesz, czy dieta wegańska jest dla kogokolwiek 'szkodliwa'. Są ludzie, którzy będąc całe życie na diecie wegańskiej, mają się całkiem dobrze. Pisałeś o kaloriach, a teraz piszesz o 'substancjach odżywczych' (rozumiem, że białko...) No ale to tylko dwa składniki. Do pomidorów można dorzucić np. fasolę. Z tymi zdjęciami to mnie trochę rozczuliło, bo mi się dawne lata przypomniały:) Spoko, obędzie się. Nawet jak jakiś produkt jest droższy (np. mleko migdałowe od krowiego) to w produkcji wychodzi dużo taniej np. właśnie mleko migdałowe, a i samemu można łatwo 'wyprodukować', w przeciwieństwie do krowiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@kawanalawe Jak "w produkcji wychodzi dużo taniej" to czemu w sklepie jest droższe i to sporo? Kokosowe jest chyba tańsze niż migdałowe ale akurat kokosowego to nie lubię.
Wcześniej też nie pisałem tylko o kaloriach, a jeżeli chodzi o fasole to jak byłem na diecie pudełkowej to bardzo mi pasowało pure z białej fasoli, było naprawdę dobre. Migdały są drogie, taniej mi kupić litr mleka niż 100g migdałów a raczej litra z nich nie wyciśniesz, nawet jak kupowałem mleko u rolnika to było tańsze niż migdały potrzebne aby tyle mleka zrobić więc tańsze to raczej nie będzie.

Nadal daj te mega sycące produkty vege, może trafi się coś do urozmaicenia diety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
0 / 0

@kibishi migdałów sie nie wyciska, żeby z nich zrobić mleko. Ale dobrze, że chociaż nie chciałeś ich doić.
Znasz taki wierszyk "daj to sprzedawca jaj i mieszka nad rzeką..."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@kawanalawe Dobrze nie wiem co się robi z migdałami, nadal jednak wątpię aby zwiększyły aż tak objętość.

Za to widzę, że mimo mojej chęci do nauki o potrawach vege spotkałem się z osobą, która jest chyba przeciwko temu abym z możliwości dowiedzenia się więcej skorzystał. No chyba że rzucasz tylko hasła bez wiedzy na ten temat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
-1 / 1

@kibishi No dobrze, dam ci wskazówkę. Wygląda na to, że masz dostęp do interneu, więc w to długie okienko pod napisem 'google' wpisujesz to, czego szukasz np. mleko migdałowe przepis, albo przepisy wegańskie, albo wegetariańskie i... Tadam! Same wyskakują! Nie dziękuj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@kawanalawe Czyli podparłeś swoje wypowiedzi twierdzeniem "I są produkty vege, które są mega sycące" ale nie potrafisz go rozwinąć ani nawet poprzeć przykładem, no z takimi argumentami to nie ma co się spierać więc uznaje rozmowę za zakończoną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
0 / 0

@kibishi hahaha Nie chciało ci się nawet palcem kiwnąć, żeby sprawdzić skąd się bierze mleko migdałowe, a teraz oczekujesz wykładów z zakresu diety bezmięsnej. Po prostu nie wciskaj ludziom kitu, że bez mięsa nie da się żyć, albo że to szkodzi, bo to bzdury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2022 o 15:16

K konto usunięte
0 / 0

@kawanalawe Nie chce wykładów z zakresu diety, nie chce nawet przepisów, chciałbym tylko aby potwierdził tezę którą przedstawiłeś dając przykład, aby szukać przepisów też trzeba wiedzieć co chce się znaleźć.

Byłem w lidilu więc ceny wyglądają następująco:
Roślinny Burger 1kg 47zł
Burger buraczany 1kg 39,94zł
i aby nie było że wybrałem najtańszy to wybrałem najdroższy dostępny
Burgery cielęce 1kg 39,96zł

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
0 / 0

@kibishi Jak wiesz, czego szukasz, to znajdziesz. Np. olej lniany ma porównywalne wartości do tranu. A tran, czy w ogóle ryby bez zanieczyszczenia rtęcią są dziś niemal niedostępne. Takich zamienników jest mnóstwo. Dieta bez mięsa to nie tylko brokuły i marchewki. Wystarczy poczytać.
Czego mają dowodzić te ceny? Przecież to są prywatne sieci sklepów, które trudno posądzać o troskę o zdrowie klienta. Raczej liczą na modę i pozory. Jak ci cena nie pasuje - nie kupuj, idź gdzieś indziej, albo zrób sam. Mięsne czy nie, gotowe dania z Lidla czy Biedry to jest tucizna.
Z knajpy na mojej ulicy: - ruskie - 15zł, ze szpinakiem - 17zł, z mięsem - 22 zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skar2k19
-2 / 8

jak nie chcą jeść mięsa ja ich nie zmuszam to dlaczego oni zmuszają nas to nie jedzenia mięsa ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 4

@Gundula Ale wiesz że dieta wegańska to nie tylko kotlety sojowe które udają smak mięsa? Zdajesz sobie z tego sprawę?

To jakbyś na przykładzie jednego zapchlonego kebabu chciał udowodnić że nikt normalny nie je mięsa bo sami zobaczcie jak to się przygotowuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
0 / 0

@Gundula Jeśli myślisz, że jakikolwiek kotlet ze sklepu to samo zdrowie, to się grubo mylisz. Ja mięcho jadam, ale staram się coraz rzadziej i wychodzi mi na zdrowie. U znajomych jadłam zupę z boczniaków ze słodką papryką. Matko, jaka dobra...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cagenicolas
+1 / 3

co trzeba miec w głowie zeby narzucać obcym ludziom jak mają żyć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheBigShow
0 / 4

@Cagenicolas nic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CowboyJohnny
+1 / 3

@Cagenicolas To się nazywa.....demokracja. Cześć ludzi narzuca innym jak mają żyć. Słyszałeś może o tym? Na ten przykład różni ludzie ograniczają Twoja wolność bo zabraniają Ci pędzić paseratii po terenie zabudowanym z prędkością 100km/h. Z tym nie masz problemu? A ze stawaniem na czerwonym świetle?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 1

@CowboyJohnny Tylko w demokracji w teorii dostosowujesz się do większości, tutaj mamy wegan którzy są zdecydowaną mniejszością i chcą nadal nam narzucać co możemy jeść a czego nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
+1 / 5

Dlaczego tyle hejtu wylewa się na tego gościa z hamburgerem?
A jeśli to jest burger wegański, z kotletem sojowym?
Mało prawdopodobne, ale wykluczyć nie można. Ani z daleka, ani bliska nie widać różnicy.
:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
-1 / 1

Może kupili używane poliestry.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
+3 / 5

@polski_niewolnik
Aż tak bardzo jesteś oderwany od natury że szokują cię takie widoki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
0 / 2

@polski_niewolnik kurde wiem z czego. Pierś z kurczaka przecież pochodzi ze świni a polędwiczki wieprzowe z indyka?

W dzieciństwie nie raz byłem na wsi u dziadków i nie raz widziałem jak babcia bije kurę na obiad. Jakoś mnie to nie obrzydzało.

Nie powinno się walczyć z jedzeniem mięsa tylko z tym w jaki sposób zwierzęta są traktowane.
Taki na przykład zakaz hodowli zwierząt skórkowych. Co dał. Nie będą hodowane w Polsce gdzie istniały jakieś przepisy że mają być odpowiednio traktowane więc skórki będą sprowadzane z chin gdzie takich przepisów nie ma. tadam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polski_niewolnik
0 / 0

@Bimbol Mnie nie szokują takie widoki, a ciebie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polski_niewolnik
0 / 0

@Bimbol PS Co ma wspólnego ubój na skalę przemysłową z naturą? Czy widzisz na tym filmiku jak myśliwy bez użycia broni palnej, poluje na dziką świnię, zabija ją i rozprawia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
+1 / 3

@polski_niewolnik Nie ma tu żadnych mięsożerców. Ludzie biologicznie są wszystkożerni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
-1 / 5

No i super! Mięso jest OK, Adolf Hitler też był wegetarianinem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
-1 / 1

Ktoś ma pomysł dlaczego ci ludzie siedzą z otwartymi laptopami, których ekrany nic nie wyświetlają?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
0 / 0

A co takiego niezwykłego jest w zmontowanym filmiku? Nawet dobrze nie jest zrobiony. A nadal ludzie mają ból d*py. Nie kumam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 2

@Thevipervip na tym polega demokracja i wolność słowa i wolność zgromadzeń.
Pan od burgera zamiast robić podsmiehujki mógłby równie dobrze zrobić podobny protest przeciwko zjadaniu szpinaku na przyklad i miałby do tego prawo. Jedząc tego hamburgera na ich oczach manifestuje buractwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zolinda
0 / 4

Gość z burgerem prezentuje poziom gimbazy i tyle. Nie wiem z czego jest taki dumny, że aż filmik kręci i wrzuca do sieci. Lubię mięso, uważam, że wegetarianizm ludziom nie służy, bo nie zostaliśmy skonstruowani do jedzenia wyłącznie pokarmu roślinnego ale spokojna demonstracja wegan nie powinna nikomu przeszkadzać. Głupi demot i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Turquoise94
-1 / 1

Widać, że prawiczek i nie miał kobiety

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Beldin
-1 / 1

a jaka głodna, jak się patrzy na bułkę z kotletem, jakby mu miała ją wyrwać z rąk, zerwać maskę i wpier... jeść! z szacunkiem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
0 / 4

też mam ochotę zrobić to samo - tylko dlatego, że weganie są bardzo napastliwi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-1 / 1

@Suzzzi86 Niestety muszę się zgodzić, takie protesty nie prowadzą do niczego, jak by chociaż siedzieli z przepisami na coś dobrego vege to mógłbym zrozumieć cel a tak to tylko irytują ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
0 / 0

@kibishi ale mięsożercy są tak samo napastliwi! ostatnio zwymyślał mnie mięsożerca tylko dlatego, że napisałam "mleko sojowe jest pyszne, uwielbiam!" nigdzie nawet nie wspomniałam, że mam cokolwiek wspólnego z weganizmem, ale i tak mnie zwyzywał... zaglądanie innym do talerza w obie strony poszło za daleko :( dlatego mam ochotę iśc na protest wegan i grillowac w ich obecności karkówkę, a na protesty mięsożerców pójdę z sałatą. własnie dlatego, że ludzie mają taki bulwers i pianę o to, co kto inny zjada, aż mam ochote tych ludzi jeszcze bardziej pow**rwiać :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@Suzzzi86 Debili da się znaleźć w każdej grupie i zwykle psują oni opinie dla całej grupy. A to są protesty mięsożerców? W sumie chciałbym zobaczyć jak taki protest wygląda bo nie znam nikogo kto by nie jadł w ogóle warzyw.
Ja uważam że samo protestowanie w takich sprawach jest bez sensu. Każdy niech się żywi czym chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
0 / 0

@kibishi pewna wojująca, bardzo napastliwa weganka napisała mi kiedyś, że mięso jedzą tylko ci mężczyźni, którzy chcą byc w życiu sami. coś poszło zdecydowanie nie tak, bo nie zna ani jednego żonatego faceta, który by był weganinem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@Suzzzi86 Jak spojrzysz powyżej na komentarze to tam rozmawiałem z jakimś chyba gościem vege, napisał że "są produkty vege, które są mega sycące" ale jak chciałem przykład to podać nie umiał, do tego napisał że produkty vege nie są droższe niż mięsne, jak podałem ceny ze sklepu to zamilkł :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
+1 / 1

@kibishi no widzisz, ludzie bez mięsa dostają pier**lca i szukają sposobu, by się wyżyć i frustracje wyrzucić z siebie. chciałabym zobaczyć, co by się stało, gdyby Twój oponent miał pracować z pewnym chłopaczkiem, z którym pracowałam ja, młody miał częste fazy, że jęczał: "chcę mięsaaaaa.... MIĘSAAAAA!" po czym szedł po kabanosy. chyba chyba by się pozabijali :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem