@Ashardon
30-35 kmh po chodniku jest karygodne niezależnie od stanu upojenia, poza tym żeby jechać taką prędkością, trzeba mieć kontrolę nad rowerem i równowagą
IMO jak ktoś jest tak pijany, że nie kontroluje kierunku, nie jest w stanie jechać w ogóle
No tak - wystarczy pochlipać jak to "przykro", że taka sytuacja się wydarzyła, wpłacić 5000 zł na fundację (astronomiczna kwota dla posła) i wszystko jest cacy.
Ten człowiek zasiada w Parlamentarnym Zespole ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i zamiast świecić przykładem schlał się, wyjechał na drogę (gdzie stworzył zagrożenie nie tylko dla samego siebie, ale też dla innych) i jeszcze odmówił kontroli alkomatem zasłaniając się immunitetem. Zamiast szukania na siłę jakiś "pozytywnych aspektów" należy stanowczo potępić zarówno posła Starczewskiego, jak i jego zachowanie.
Z twittera rzeczonego Franka
"W związku ze swoją nieprzepisową jazdą na rowerze, wysłałem zgłoszenie do Komendy Policji w Poznaniu z wnioskiem o wyjaśnienie sytuacji, dobrowolne uchylenie immunitetu i pociągnięcie do odpowiedzialności. Mój pełnomocnik ustala termin złożenia wyjaśnień. Raz jeszcze, przepraszam"
Powinien robić jak pisowcy. Iść w zaparte i nie przepraszać.
Teraz jak już przeprosił to suweren mu nie wybaczy i przez najbliższe 10 lat, będzie mu to w pisich mediach wyciągane przy każdej okazji.
Zwykły PR, nic więcej.
Gdyby rzeczywiście odczuwał skruchę, to zrobiłby to po cichu - ot, dla samego siebie, a nie dla poprawienia wizerunku.
@Ashardon
Polityka to PR
Pił, jechał, złapali go
Takie same wymogi promilowe dla auta osobowego, ciężarowego, autobusu i roweru są jednak niemądre.
@sokolasty niemądre to jest prowadzenie po pijaku któregokolwiek z wymienionych pojazdów.
@barths niemądre jest upijanie się w ogóle
@sokolasty Jeżeli wpadłby na Ciebie pijany rowerzysta jadący po chodniku 30-35 km/h. to szybko zmieniłbyś zdanie.
@Ashardon
30-35 kmh po chodniku jest karygodne niezależnie od stanu upojenia, poza tym żeby jechać taką prędkością, trzeba mieć kontrolę nad rowerem i równowagą
IMO jak ktoś jest tak pijany, że nie kontroluje kierunku, nie jest w stanie jechać w ogóle
No tak - wystarczy pochlipać jak to "przykro", że taka sytuacja się wydarzyła, wpłacić 5000 zł na fundację (astronomiczna kwota dla posła) i wszystko jest cacy.
Ten człowiek zasiada w Parlamentarnym Zespole ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i zamiast świecić przykładem schlał się, wyjechał na drogę (gdzie stworzył zagrożenie nie tylko dla samego siebie, ale też dla innych) i jeszcze odmówił kontroli alkomatem zasłaniając się immunitetem. Zamiast szukania na siłę jakiś "pozytywnych aspektów" należy stanowczo potępić zarówno posła Starczewskiego, jak i jego zachowanie.
@CBGB Powiem więcej, jest wiceprzewodniczącym tejże komisji. Ot taka ironia losu lub nawet hipokryzja...
@CBGB
Taaa, pewnie.... Lepiej powiedzieć (cytując klasyka) "Nic złego nie zrobiłem ale jak ktoś sie poczuł urażony, to przepraszam", nie?
Z twittera rzeczonego Franka
"W związku ze swoją nieprzepisową jazdą na rowerze, wysłałem zgłoszenie do Komendy Policji w Poznaniu z wnioskiem o wyjaśnienie sytuacji, dobrowolne uchylenie immunitetu i pociągnięcie do odpowiedzialności. Mój pełnomocnik ustala termin złożenia wyjaśnień. Raz jeszcze, przepraszam"
No. Jak na posła to nawet w porządku postawa.
Jest mu przykro że został złapany a nie z powoduje tego że tak się zachował.
Powinien robić jak pisowcy. Iść w zaparte i nie przepraszać.
Teraz jak już przeprosił to suweren mu nie wybaczy i przez najbliższe 10 lat, będzie mu to w pisich mediach wyciągane przy każdej okazji.
Jedynym właściwym postępowaniem, byłoby postępowanie karne. Podrzędny pijaczek i hipokryta.
Zachowanie fatalne ale w sumie pisior by przeprosił z tekstem "ew. jak ktoś poczuł się urażony"
jakby go nie złapali to by tak jeździł do końca swego żywota ... i pewnie tak będzie jeździł...
Jak był pijany to zasłonił się immunitetem a potem wytrzeźwiał i złożył wniosek o uchylenie immunitetu. Czy Franek uważa nas za idiotów?