@tomek_s nie doceniasz "nawróconych rasowo". W tym serialu też pierwszoplanowe role grali biali. No i ten seksistowski Al, co ślinił się do większości bab, poza jedną sąsiadką
Będąc odrobinę zgryźliwym podpowiedziałbym pani scenarzystce, że wówczas mielibyśmy w serialu średnio raz na 3 odcinki problem z narkotykami, co chwila Joey stawałby się ojcem jakiegoś kolejnego dzieciaka, Matt raz by szedł do więzienia i zaraz z niego wychodził, nie mówiąc o jakości dialogów spłaszczanych do 3 najpopularniejszych przekleństw. Powodzenia w retrospekcjach :)
Co za głupota! Było sporo czarnych postaci, w tym mega inteligentna Charlie (i żaden Murzyn nie był złodziejem, czy złą postacią), tylko główni bohaterowie byli biali.
Skoro da się z czarno-białego filmu zrobić kolorowy, to za problem zrobic z kolorowego serialu czarno-biały?
Zacznę wierzyć w chemtrailsy (czy jak to tam się nazywają). Inaczej nie umiem wyjaśnić tej pandemii braku zdrowego rozsądku i głupoty.
Trzeba podziękować opatrzności że Przyjeciele powstali w tedy kiedy powstali i są jacy są bo jakby ich robili dziś to nie dałoby się tego oglądać
@krzysio6666
Tego się nie dało, nie daje i nie będzie dawało oglądać, bo to gniot.
@mustermann Ale przynajmniej nikt z nich nie był gejem, transwestytą albo zwyczajnie nie czół się tosterem tylko to była grupa zwykłych ludzi.
@krzysio6666 na pewno nikt? Phoebe to chyba był prekursor utożsamiania się i ogólnie new-age.
Świat zwariował
Coś w rodzaju "zróbmy problem z niczego".
Ale sama też jest biała. Powinna to zmienić.
Kolor skóry ma znaczenie a wzrost, kolor włosów, oczu itd nie ?
I jeszcze z grubych się śmiali!!!
która postać była waszą ulubioną w " Przyjaciołach "??
Chyba tylko do "Świata wg Bundych" nie można się przyczepić.
@tomek_s nie doceniasz "nawróconych rasowo". W tym serialu też pierwszoplanowe role grali biali. No i ten seksistowski Al, co ślinił się do większości bab, poza jedną sąsiadką
Za kilkanaście lat będzie przepraszać za to że sama jest biała.
No to niezła rasistka wyszła z tej pani teraz.
Będąc odrobinę zgryźliwym podpowiedziałbym pani scenarzystce, że wówczas mielibyśmy w serialu średnio raz na 3 odcinki problem z narkotykami, co chwila Joey stawałby się ojcem jakiegoś kolejnego dzieciaka, Matt raz by szedł do więzienia i zaraz z niego wychodził, nie mówiąc o jakości dialogów spłaszczanych do 3 najpopularniejszych przekleństw. Powodzenia w retrospekcjach :)
Co za głupota! Było sporo czarnych postaci, w tym mega inteligentna Charlie (i żaden Murzyn nie był złodziejem, czy złą postacią), tylko główni bohaterowie byli biali.