mój mąż kiedyś do mnie wkurzony jak dzwoniłam kilka razy w ciągu 2 godzin, że czy ja nie mogę jak normalna żona myśleć, że ma romans albo mu padła bateria.
Że ja zawsze muszę brać pod uwagę najgorsze, pt. miał wypadek samochodowy, dostał zawału albo udaru, ktoś go porwał, ktoś go pobił, ktoś go zabił
mój mąż kiedyś do mnie wkurzony jak dzwoniłam kilka razy w ciągu 2 godzin, że czy ja nie mogę jak normalna żona myśleć, że ma romans albo mu padła bateria.
Że ja zawsze muszę brać pod uwagę najgorsze, pt. miał wypadek samochodowy, dostał zawału albo udaru, ktoś go porwał, ktoś go pobił, ktoś go zabił