To jest przykład efektów , jakie powstają po typowym procesie niemyślenia samorządowego. Brak kreatywności pozytywnej , prowadzi do takich czynów - sąsiad wykostkowal plac przed ratuszem, no to my też tak zróbmy. Sąsiad postawił siłownię fitnes w polu, to my też - a teraz nie ma komu skosić łąki, która zarasta tą głupotę. Przykład z mojego otoczenia... priorytetowa , asfaltowa ścieżka rowerowa, 1,5 m od wyjść z budynków, po której raz na godzinę pędzi męska hulajnoga, a raz na jakiś czas emeryt jest spędzany dzwonkiem na swoje 150cm chodnika. A kiedyś był tam trawnik, no ale trzeba było go kosić, nieraz podlewać - a asfalt sobie leży, i ma temperaturę ok. 70*C. Po drodze miejsce wypoczynku chyba: betonowe leżaki, kostka wszędzie, drzewa za 30 lat, w odległości 20m ruchliwe ulice.... przynajmniej będzie czym pooddychać.
Fajnie myślą samorządowcy. Robimy to, bo dają na to kasę. A może dać kasę za wymyślenie i oryginalność ?, ....no nie, to nie możliwe...
@swosek koszenie trawników na 3 milimetry nie ma już racji bytu, bo to bardziej szkodzi przyrodzie (patrz owady na przykład) niż pomaga, skoszony trawnik nie obniża znacząco temperatury w mieście. Po prostu zasiać trawę i zostawić, nie trzeba kosić ani podlewać, normalny zdrowy trawnik sam sobie poradzi.
@kurnutus Wiesz, mam przy domu "normalny zdrowy trawnik", bez wody mam za dwa tygodnie klepisko. Ale rozumiem o czym piszesz, dziś jest moda na niekoszenie - powstaje z tego łąka z wszystkimi plusami i minusami, ale bez podlewania????
Po pierwsze: latwiejsze w utrzymaniu i nie widac zaniedban w kwestii nieskoszonej trawy czy niepoprzycinanych drzew. Po drugie, niepalne wiec bezpieczniejsze pod tym wzgledem. Po trzecie nie ma co sie tam polamac podczas wichury, wiec unikamy czegos takiego: https://static.gostynin.info/site/assets/files/128551/id-mvhfy-gostynin-polamane-drzewa-i.750x0.jpg Dodatkowo, co rowniez jest istotne dzieki temu jest opcja na postawienie np. wiekszej sceny czy kilku straganow gdy jest np. Jarmark w Grudniu - wyobrazacie sobie postawienie czegos takiego w srodku parku czy zalesionego skweru? Bo niektorzy chyba nie rozumieja ze rynek to jednak jest cos innego niz park https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/17/db/5dd51e9abbaa2_o_full.jpg niektorzy chyba nie rozumieja ze rynek to jednak jest cos innego niz park i ma inna funkcje. Na rynku przez caly rok maja sie odbywac wydarzenia, wiec rowniez wtedy gdy pare dni wczesniej padalo i ma byc wygodnie, a nie kluczyc po waskiej sciezce miedzy budkami wcisnietymi miedzy drzewa(zakladajac ze akurat nie ma wielkiej wichury ktora to wszystko rozpiedzieli stwarzajac zagrozenie dla wszystkich na terenie wydarzenia) Dodatkowo niezaleznie od pogody ktora byla 2-3 dni temu zdarzy wszystko ladnie wyschnac, wiec np. wydarzenie plenerowe jesienia czy wiosna nie bedzie zalezalo od pogody 2-3 dni wczesniej. W innym wypadku ma sie opcje lazenia po blocie(znow sie klania kwestia zaniedbania takiego terenu albo po prostu roznoszenia blota podczas duzej eksploatacji intensywnie przez dzien lub dwa). Wyobrazmy sobie jakis festyl dwa dni po ulewie jak wszystko jest zablocone - na pewno zleci sie tlum chetnych...
No i najwazniejsze - gdy mamy ladnie wylozone plytkami to powierzchnia jest rowna, bez korzeni ktore moze nie w roku posadzenia, ale po latach 20-40 porozsrywaja cale chodniki w okolicy co jest szczegolnie uciazliwe dla osob starszych
To jest przykład efektów , jakie powstają po typowym procesie niemyślenia samorządowego. Brak kreatywności pozytywnej , prowadzi do takich czynów - sąsiad wykostkowal plac przed ratuszem, no to my też tak zróbmy. Sąsiad postawił siłownię fitnes w polu, to my też - a teraz nie ma komu skosić łąki, która zarasta tą głupotę. Przykład z mojego otoczenia... priorytetowa , asfaltowa ścieżka rowerowa, 1,5 m od wyjść z budynków, po której raz na godzinę pędzi męska hulajnoga, a raz na jakiś czas emeryt jest spędzany dzwonkiem na swoje 150cm chodnika. A kiedyś był tam trawnik, no ale trzeba było go kosić, nieraz podlewać - a asfalt sobie leży, i ma temperaturę ok. 70*C. Po drodze miejsce wypoczynku chyba: betonowe leżaki, kostka wszędzie, drzewa za 30 lat, w odległości 20m ruchliwe ulice.... przynajmniej będzie czym pooddychać.
Fajnie myślą samorządowcy. Robimy to, bo dają na to kasę. A może dać kasę za wymyślenie i oryginalność ?, ....no nie, to nie możliwe...
@swosek koszenie trawników na 3 milimetry nie ma już racji bytu, bo to bardziej szkodzi przyrodzie (patrz owady na przykład) niż pomaga, skoszony trawnik nie obniża znacząco temperatury w mieście. Po prostu zasiać trawę i zostawić, nie trzeba kosić ani podlewać, normalny zdrowy trawnik sam sobie poradzi.
@kurnutus Wiesz, mam przy domu "normalny zdrowy trawnik", bez wody mam za dwa tygodnie klepisko. Ale rozumiem o czym piszesz, dziś jest moda na niekoszenie - powstaje z tego łąka z wszystkimi plusami i minusami, ale bez podlewania????
Po pierwsze: latwiejsze w utrzymaniu i nie widac zaniedban w kwestii nieskoszonej trawy czy niepoprzycinanych drzew. Po drugie, niepalne wiec bezpieczniejsze pod tym wzgledem. Po trzecie nie ma co sie tam polamac podczas wichury, wiec unikamy czegos takiego:
https://static.gostynin.info/site/assets/files/128551/id-mvhfy-gostynin-polamane-drzewa-i.750x0.jpg Dodatkowo, co rowniez jest istotne dzieki temu jest opcja na postawienie np. wiekszej sceny czy kilku straganow gdy jest np. Jarmark w Grudniu - wyobrazacie sobie postawienie czegos takiego w srodku parku czy zalesionego skweru? Bo niektorzy chyba nie rozumieja ze rynek to jednak jest cos innego niz park 
https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/17/db/5dd51e9abbaa2_o_full.jpg niektorzy chyba nie rozumieja ze rynek to jednak jest cos innego niz park i ma inna funkcje. Na rynku przez caly rok maja sie odbywac wydarzenia, wiec rowniez wtedy gdy pare dni wczesniej padalo i ma byc wygodnie, a nie kluczyc po waskiej sciezce miedzy budkami wcisnietymi miedzy drzewa(zakladajac ze akurat nie ma wielkiej wichury ktora to wszystko rozpiedzieli stwarzajac zagrozenie dla wszystkich na terenie wydarzenia) Dodatkowo niezaleznie od pogody ktora byla 2-3 dni temu zdarzy wszystko ladnie wyschnac, wiec np. wydarzenie plenerowe jesienia czy wiosna nie bedzie zalezalo od pogody 2-3 dni wczesniej. W innym wypadku ma sie opcje lazenia po blocie(znow sie klania kwestia zaniedbania takiego terenu albo po prostu roznoszenia blota podczas duzej eksploatacji intensywnie przez dzien lub dwa). Wyobrazmy sobie jakis festyl dwa dni po ulewie jak wszystko jest zablocone - na pewno zleci sie tlum chetnych...
No i najwazniejsze - gdy mamy ladnie wylozone plytkami to powierzchnia jest rowna, bez korzeni ktore moze nie w roku posadzenia, ale po latach 20-40 porozsrywaja cale chodniki w okolicy co jest szczegolnie uciazliwe dla osob starszych
Wystarczy tylko poczekać jak drzewa urosną i będzie cień. :)
A co to za propaganda brukarska? Że niby na betonie można próbować przeżyć a pod drzewkiem na trawie to nie ma szans?