I akurat zdjęcie zostało uchwycone w takim momencie że widać czym jest wycinany arbuz....... Brudnym kartonowym pudełkiem, stojącym na półce gdzie każdy może dotykać, po którym w magazynie biegały szczury a na dodatek farba która jest pomalowany to toksyczna sypstancja.....
Jeśli zależy nam na fikuśnych kształtach (np. na jakieś urodziny bombelka), to lepszym trikiem jest pokrojenie całego arbuza tradycyjnie w duże plastry i wycięcie miąższu za pomocą np. metalowych foremek do ciasta. Resztki miąższu można wtedy normalnie użyć jako składnik do jakiegoś soku lub zwyczajnie zjeść.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2022 o 15:15
Oraz jak wypieprzyć do kosza resztę :)
A nie lepiej rurą kanalizacyjną z odzysku?
To mi przypomina jak pis kopie węgiel. Reszta do kosza.
Kiedy był moment tego "przekrojenia" bo jakoś przegapiłem?;)
I akurat zdjęcie zostało uchwycone w takim momencie że widać czym jest wycinany arbuz....... Brudnym kartonowym pudełkiem, stojącym na półce gdzie każdy może dotykać, po którym w magazynie biegały szczury a na dodatek farba która jest pomalowany to toksyczna sypstancja.....
Czysta reklama.....
Jeśli zależy nam na fikuśnych kształtach (np. na jakieś urodziny bombelka), to lepszym trikiem jest pokrojenie całego arbuza tradycyjnie w duże plastry i wycięcie miąższu za pomocą np. metalowych foremek do ciasta. Resztki miąższu można wtedy normalnie użyć jako składnik do jakiegoś soku lub zwyczajnie zjeść.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2022 o 15:15
Wygląda jak scena z bajki Disney'a w której z wielkiego drzewa robili jedną małą wykałaczkę.