Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
836 890
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tibr
+22 / 28

@Sok_Jablkowy jak nie wiesz co to jest argument chochoł w dyskusji to poczytaj bo cały czas go używasz. Autor nie napisał, że elektrownie węglowe nie są szkodliwe, ani nie argumentował, że Polska jako kraj nie powinna rozwijać alternatywnych źródeł energii.
Zwrócił uwagę na hipokryzję. Ad rem soku jabłkowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+10 / 18

@Sok_Jablkowy
Błędna kolejność. Najpierw trzeba rozwinąć alternatywne źródła energii oraz korzystać z własnych zasobów, a dopiero później systematycznie wygaszać starsze technologie. Postępując odwrotnie można się któregoś dnia obudzić bez zasilania. Poza tym istotna jest dywersyfikacja - część energii pozyskiwana z OZE, część z elektrowni atomowych, cześć z hydroelektrowni oraz elektrowni szczytowo pompowych. Przez pewien czas warto też utrzymać "przy życiu" niektóre bloki elektrowni węglowych i gazowych, działające na minimalnych obrotach, aby zredukować emisję spalin. Niemcy w większej części nastawiły się na energie z rosyjskiego gazu i teraz mają problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+14 / 16

@Sok_Jablkowy to może jeszcze skorzystaj ze swojej rady bo jakby nie patrzeć to zwrot "czego nie rozumiesz" dotyczy hipokryzji nic tam nie ma by autor uważał, że nie należy przechodzić na odnawialne źródła energii lol

Generalnie to coraz częściej wygląda tak, że "bogaci" tym "biednym" mówią, że muszą zacząć się ograniczać w trosce o klimat podczas gdy oni sami robią nie wiele. Mniej więcej 10% bogatsza część ludzkości odpowiada za ponad 50% działalności oddziałującej negatywnie na środowisko, ale wyrzeczeń oczekuje od tej biedniejszej części.
Przykład: UE chce aby do 2035 roku nie można było sprzedać nowego auta spalinowego, ale już Ferrari czy Lamborghini będziesz mógł kupić. Czyli średni zarabiający będzie mógł sobie pozwolić na elektryka w postaci roweru lub hulajnogi (bo raczej używanego elektryka nie zdecyduje się kupić, a na nowy to go może nie stać) ale ktoś z kasą na co dzień będzie miał elektryka lub Ferrari które pali tak w mieście 40 litrów paliwa na 100km, bardzo ekologicznie. Czego nie rozumiesz xD?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+10 / 10

@Sok_Jablkowy nie wiem wszystkiego, a tylko czytam zrozumieniem.
Jak wspomniał @Rydzykant wpierw się rozwija nowe technologie potem wygasza stare nie odwrotne. Natomiast od nas wymaga się odwrotnej kolejności, podczas gdy Niemcy oddają do użytku nowe bloki węglowe. Oczywiście można mówić, że to nasz rząd jak i wcześniej zaspał bo mógł wcześniej prowadzić odpowiednia politykę energetyczną zamiast przejadać kasę, ale w czym jest gorszą nasza elektrownia od niemieckiej lub w czym jest gorszą nasze odkrywka od czeskiej mniej szkodzi klimatowi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+6 / 6

@Sok_Jablkowy gdzie autor napisał tezę, że nie warto przechodzić na zieloną energię lub że elektrownie węglowe nie przyczyniają się do zatruwania środowiska?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+8 / 8

@Sok_Jablkowy ktoś ci się włamał na konto i to napisał: "ale nie rozumiem czemu uważasz, że w Polsce nie powinno się zamknąć te elektrownie i przejść na inne żródła energii" lol ?

Właśnie o to chodzi z chochołem by się nie odnosić do tego co adwersarz nie powiedział, nie twierdził.
Twierdzenie autora dotyczy hipokryzji skoro my mamy zamykać elektrownie węglowe, a Niemcy otwierają nowe to czy są mniej trujące.
Jeżeli chciałeś dyskutować z nim na temat czy sensownym jest przechodzenie na zieloną energię, to trzeba było go o to zapytać, jeżeli miałby inne zdanie to cała dalsza część twojej wypowiedzi miałby sens.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

* przez politykę ekologiczną Niemiec (…) przejawia się hypokryzja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+4 / 8

@Sok_Jablkowy ad 1/2 wypowiadając się publicznie musisz liczyć się z komentarzami, jeżeli nie chcesz to polecam priv. Jest to portal ogólnie dostępny i każdy ma prawo uczestniczyć w dyskusji.

"to nie musisz mi udowadniać, że nie podważe tego, z udowodnieniem, że w Poslce nie powinno się zamykać elektrowni. Bylaby to idiotyczna logika,". Nie, nie byłaby idiotyczna, bo wcale wytknięcie hipokryzji Niemiec nie oznacza, że zgadza się z polityką polskiego rządu i stawianiem na węgiel lol
To tak jakby ktoś wytknął hipokryzję księży odnośnie pedofili, a jakiś nawiedzony prawak by krzyknął "aha, a u lewaków akceptujesz takie postępowanie".

A propos jakieś mojej wypowiedź o ile mnie pamięć nie myli dokładnie tak samo domniemywałeś zdania autora na zasadzie "czyli jak nie lubisz jabłek, to znaczy, że lubisz banany".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2022 o 20:29

B bsch
-1 / 3

@Sok_Jablkowy życzę powodzenia w oczekiwaniu na odpowiedź od bota, do którego zaadresowałeś swój komentarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+2 / 4

@Sok_Jablkowy nie chcę żebyś pisał do mnie na priv, tylko piszę żebyś pisał do kogoś na priv jeżeli nie chcesz by ktoś Cię komentował. Jeżeli nie życzysz sobie komentarzy to wybrałeś niewłaściwe miejsce na wypowiadanie się.

Co do idiotyczne/identyczne to autokorekta w telefonie nie zauważyłem chodziło o słowo idiotyczne co wynika z kontekstu zresztą.

Reszta odwracanie kota ogonem. Nie pytasz. Tu użyłeś zwrotu "nie rozumiem dlaczego uważasz, że ..." To nie jest forma pytająca lol
EOT

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2022 o 21:00

S konto usunięte
-5 / 5

@Tibr

Nie mam nic przeciwko, że ktoś komentuje. Byleby robił to we wlasnym imieniu, a nie za kogoś.

Autokorekta? Widzę, że poprawiłeś i nie rozumiem co napisałeś.

„ Tu użyłeś zwrotu "nie rozumiem dlaczego uważasz, że ..." To nie jest forma pytająca lol”
To apropos czego? Bo napewno nie przypadku, gdzie zadałem pytanie do wsystkich i pierwsza odpowiedż była twoja, twierdząca, że to chochoł?

A jak piszę „nie rozumiem dlaczego uważasz, że”, może potratkuj to dosłownie, czyli nie rozumiem czegoś i komunikuje czego nie rozumiem. Najlepszą odpowiedzią jest wytłumaczenie tego, żebym mógł zrozumieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 7

@Sok_Jablkowy
Solar i wiatr są uzależnione do "zasobów". Solar działa jedynie w czasie nasłonecznienia, farmy wiatraków jedynie gdy wieje wiatr. Solary doskonale sprawdzają się na Saharze (chociaż panele słoneczne w wyższych temperaturach tracą wydajność), elektrownie wiatrowe najlepiej działają na wybrzeżach oceanów, a najlepiej w wiatrach pasatowych. Niestety Polska leży w nie najlepszym położeniu, Na granicy klimatu morskiego i kontynentalnego. Czyli wiatry mamy zmienne i niepewne. Nasza szerokość geograficzna oraz częstość dużego zachmurzenia stawia pod znakiem zapytania całkowitą wydajność paneli słonecznych, zwłaszcza w miesiącach jesienno zimowych. Tymczasem dostawy energii elektrycznej muszą być stabilne i przewidywalne, bez względu na porę roku. W dodatku rozwój elektromobilności wymusza konieczność dostarczanie dodatkowej energii, która ma zastąpić paliwo w samochodach.
Czyli wiatr i słońce jeszcze długo nie dadzą nam pełnej niezależności energetycznej.

"baterie, która przepompowuje wodę kiedy jest nadwyżka energii"
Też mamy takie rozwiązanie - elektrownię szczytowo-pompową Żarnowcu. Kolejna jest planowana w okolicy Bystrzycy Kłodzkiej. Mamy też zwyczajne elektrownie wodne. Jednak to wszystko nie zaspokoi nawet obecnych potrzeb, a przecież one cały czas rosną. Pamiętaj, polskie zasoby wodne porównywalne są z zasobami Egiptu. Bywają lata, gdy Wisła i Odra są tak suche, że można je przejść pieszo. Nie daje to gwarancji zasilenia elektrowni.

Pozostają elektrownie atomowe. Kilka krajów chciało się z nich wycofać i obecnie mają problem. Co robią? Uruchamiają stare bloki energetyczne elektrowni węglowych.

Wniosek? Trzeba rozwijać OZE oraz elektrownie atomowe (mamy nieco uranu w górach, ale nie dysponujemy przemysłem przetwórczym tego surowca), jednocześnie powoli ograniczając działania najbardziej zanieczyszczających środowisko elektrowni na węgiel brunatny. Dopiero gdy uda się nam ZRÓWNOWAŻYĆ bilans energetyczny i uzyskać stałe nadwyżki mocy, możemy wygaszać stare elektrownie, dbając by cały czas mieć kontrolę nad zasobami. W dodatku nie należy likwidować starych elektrociepłowni, tylko wyłączyć i zakonserwować. Dopiero gdy ogólnoeuropejski bilans energetyczny, bez dostaw z zewnątrz przez kilkanaście lat będzie stabilny i dodatni, możemy zacząć kasować stare zakłady.
To jest zasada dywersyfikacji dostaw energii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+1 / 5

@Sok_Jablkowy Wypowiadasz się na temat o którym nie masz najmniejszego pojęcia i myślisz że jesteś ekspertem.Idealny przykład efektu Dunninga-Krugera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@abaddon81

Nie myślę, że jestem ekspertem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-1 / 1

@Rydzykant

"Bywają lata, gdy Wisła i Odra są tak suche, że można je przejść pieszo. Nie daje to gwarancji zasilenia elektrowni."


A gdyby, nadwyżke prądu z solara wykorzystać do oczyśczenia, odsolenia i przepompowania wody. Polska by miała dwie najdłuższe baterie na świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2022 o 0:44

R Rydzykant
0 / 6

@Sok_Jablkowy
No właśnie - nadwyżkę prądu, czy to z solarów czy z wiatraków, należy magazynować. Niestety obecna polityka nastawiona jest na odłączanie OZE, gdy w sieci jest wystarczająca ilość mocy. To jest błąd polityczny. Wynika on między innymi ze zbyt małej wydolności sieci przesyłowych.

Niestety jest jeszcze jeden problem. Wydajność takiej przepompowni jest stosunkowo niska. Większość energii jest marnowana. Oczywiście lepsze takie częściowe marnowanie, niż odłączanie solarów i całkowita utrata pozyskanej energii. Jednak najistotniejsze jest znalezienie sposobu na przechowywanie raz już pozyskanej energii, aby mogła ona być wykorzystana w dowolnym momencie. Być może dobrym rozwiązaniem byłaby elektroliza wody i gromadzenie wodoru. Ale tu znów pojawiają się problemy natury czysto technicznej - wodór to skrajnie niebezpieczny i lotny gaz. Czyli wracamy do tematu rozwijania nowych technologii i racjonalnego przechodzenia na nie, gdy będą wydajne i "dojrzałe".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 3

@Rydzykant

„należy magazynowa”
Jak najbardziej. Dlatego się zastanawiam nad solarami + baterie. Bez bym nie założył. Gdyby polityka kraju zdecydowała, że każdy nowy budynek musi mieć solary + baterie, to z czasem powstała by ogromna elektrownia. Zdecydowanym plusem czegoś takiego, jest że jeśli popsuje się jeden element, reszta nadal ma prąd. Na takiej zasadzie powstał internet.

Wodór też jest opcją. A czy jest niebezpieczny? Tak, atom też. Skoro jesteśmy zdolni podejmować takie ryzyko z atomem, to czemu nie z wodorem. Dużo ludzi twierdzi, że jeśli czegoś nie zmienimy, to może to być nasz koniec. Jeśli mają rację, to podejmujemy większe ryzyko.

Jeśli pompowanie wody jest problemem, to może spróbować przepompować sam wodór. Wodę wziąć z Baltyku. Pod ziemią postawić elektrownie na wodór, tak żeby para wodna dołączyła do i zasiliła Odrę i Wisłe. Do elektolizy możesz użyć prądy morskie lub wiatraki.

Jeśli zachodzi taka potrzeba, wzdłuż rzek możesz postawić wiatraki, ich głównym zadaniem byłoby przepompowanie gazu. A nadwyżką np zasilać okoliczne ulice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
+1 / 1

@Sok_Jablkowy "Nie znam się na samej technologii" na języku polskim też się nie znasz. Sporo nauki przed Tobą (w różnych dziedzinach).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
0 / 0

@Sok_Jablkowy "energie z prądów rzek" w Japonii? w Japonii? Popatrz waść na mapę, zastanów się i doczytaj..
(przybrzeżnych prądów morskich/oceanicznych jak już)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
+1 / 1

@Sok_Jablkowy
"Gdyby każdy dom, każdy blok, każda autostrada byłaby pokryta solarami, byłoby to dużo energii." aha, jasne a po 10-15 latach weź to wszystko zutylizuj, czy może zakopiesz na pustyni Błędowskiej i po kłopocie?

"Można by było n.p. Wprowadzić prawo, że każdy nowy dom, ma mieć dachówki solarowe. A za 20 lat, każdy blok ma mieć solary." tak tak. wszyscy muszą jeździć elektrykami (no może oprócz bogaczy, ich stać żeby truć spalinami), wszyscy mają mieć solary (no może oprócz bogaczy bo ich stać żeby mieć normalny dach) - a wiesz że możesz mieć rację, że komuś coś takiego odwali i takie prawo wejdzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@raviK

"Nie znam się na samej technologii" na języku polskim też się nie znasz. Sporo nauki przed Tobą"



Sporo nauki przed każdym.

Błędy w moich komentarzach powodują, że są niezrozumiałe czy jakoś wpływają na argumenty lub sposób rozumowania?





"energie z prądów rzek" w Japonii? w Japonii? Popatrz waść na mapę, zastanów się i doczytaj.."

Mimo twojego świętnego polskiego, nie wiem o co ci chodzi.

https://www.gov-online.go.jp/eng/publicity/book/hlj/html/201711/201711_11_en.html



"po 10-15 latach weź to wszystko zutylizuj, czy może zakopiesz na pustyni Błędowskiej i po kłopocie?"

Tak, utilizacja jest potrzebna. Ale nawet jeśli nie rozwiniemy lepszych technologii utilizacji i rezyclingu, to łatwiej i taniej jest składować lub zakopać, niż oczyścić powietrze. A jeśli naukowcy potrafili stworzyć bakterie, które rozkładają plastik, to ten dział ma jeszcze dużo potencjału.



Jaki masz problem z czystą Polską i planetą?

Wolisz jak rocznie umiera 90tyś Polaków z powodu zanieczyszczonego powietrza?

Wolisz jak Polacy wydają miliardy, są mniej wydajni i się męczą przez alergie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2022 o 12:13

S konto usunięte
-1 / 1

@raviK

„W szyscy mają mieć solary (no może oprócz bogaczy bo ich stać żeby mieć normalny dach)”
Ogólnie nie ma problemu z standardami i wymogami w prawie budowlanym. Nawet bogacze, muszą się dostosować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
+1 / 1

@Sok_Jablkowy : to poczytaj, jak wygląda prawo/projekt(?) UE odnośnie samochodów elektrycznych i kto będzie traktowany wyjątkowo. To nie będą auta dla szaraczków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
+1 / 1

@Sok_Jablkowy
Japonia : "small hydro-kinetic power generator...demonstrated Cappa in Nepal" rzeki Nepalu mają jednak większy potencjał energetyczny niż strumyki w Japonii.

"łatwiej i taniej jest składować lub zakopać" tak samo myśleli ludzie decydujący zatopić w Bałtyku niemiecką broń chemiczną a teraz czekamy kiedy problem wybuchnie. Zgodzisz się na składowisko tych paneli 100m od twojego domu (podpowiedź - metale ciężkie i ich związki).

"Jaki masz problem z czystą Polską i planetą?" żaden, tylko że te ograniczenia eko wprowadzają państwa, które same rozwijając się truly na potęgę i teraz je stać na eko-energię. Tylko, ze państwa które się nie załapały na niekontrolowany rozwój na zawsze pozostaną w tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@raviK

„ to poczytaj, jak wygląda prawo/projekt(?) UE odnośnie samochodów elektrycznych i kto będzie traktowany wyjątkowo. To nie będą auta dla szaraczków.”
Śmiałeś się z mojego Polskiego, a sam odpowiadasz, jakbyś prowadził inną rozmowę. Chcesz po prostu sobie ponarzekać na UE i auta elektryczne, więc na siłe wciskasz ten temat?

Sorry. Szukałem artykuł, który przeczytałem na temat jak to robią w Japonii i znalazłem ten. Nie zauważylem, że to na temat Nepalu. Póżniej postaram się znaleźć właściwy.

Czemu składowisku ma być 100m od mojego domu? Myślę, że mamy pustynie z miejscami, gdzie spokojnie można nikogo nie znaleźć w obrębie 100km.

Miasta się dzielą na strefy mieszkalne i nie mieszkalne. O ile komercyjne zakłady mogą występować w strefach mieszkalnych, to przemysłowe raczej nie.

"Jaki masz problem z czystą Polską i planetą?" żaden, tylko że te ograniczenia eko wprowadzają państwa, które same rozwijając się truly na potęgę i teraz je stać na eko-energię. Tylko, ze państwa które się nie załapały na niekontrolowany rozwój na zawsze pozostaną w tyle.„
Spora część naukowego grona, twierdzi że jest bardzo żle i niedługo będzie tragicznie, a ty nie chcesz czystej Polski i świata, bo 1/ masz żal do innych państw i 2/ bo jesteś skąpy. Co ci będzie bo tej kasy, jak będziesz martwy, bo nie zadziałalyśmy w czas?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2022 o 17:59

avatar raviK
0 / 2

@Sok_Jablkowy

inną rozmowę + "Ogólnie nie ma problemu z standardami i wymogami w prawie budowlanym. Nawet bogacze, muszą się dostosować." odnośnie tego super prawa budowlanego dla wszystkich zmuszającego do solarów - będzie tak samo jak z prawem zmuszającym do elektryków - pozostaną wyjątki dla tych "lepszych". teraz jaśniej?

"Myślę, że mamy pustynie z miejscami, gdzie spokojnie można nikogo nie znaleźć w obrębie 100km" to myśl dalej, największa Błędowska to około 33km2 (kwadratowych!)
Pustynia o promieniu 100km musiała by mieć powierzchnię 31tys.km2 = 10% Polski!
Chyba że chcesz te trujące panele podrzucać, bo ja wiem... do Afryki?!? spytałeś ich o zdanie? widziałeś składowiska zużytej elektroniki np. w Ghanie?

"a ty nie chcesz czystej Polski i świata" chochoł mocium panie, chochoł! nic takiego nie napisałem. nieładnie!

I nie ma czegoś takiego, że teraz zmusimy do technologii generującej odpady a potem jakoś to będzie, sobie poskładujemy a za jakiś czas wymyślimy jak zutylizować. Nie nie będzie jakoś-kiedyś. Skończy się na przerzucaniu problemu na kolejne lata i pokolenia, bo przecież niech to sobie lezy truje i (kiedyś) wybuchnie.
Technologię utylizacji należy mieć opracowaną już w momencie narzucania takiego jak solary rozwiązania inaczej wyjdzie jeszcze większy syf niż jest, tylko o nieco innych charakterze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@raviK

„będzie tak samo jak z prawem zmuszającym do elektryków - pozostaną wyjątki dla tych "lepszych". teraz jaśniej?”
Tego nie możesz wiedzieć, dopóki nie wprowadzimy. Inaczej patrzę na rynek samochodowy i inaczej na budowlany. Oczywiście bogacz będzie mógł sobie kupić dom w kraju, gdzie takie prawo nie obowiązuje. Też nierozumiem czemu miałby optować za tradycyjne dachowki, zamiast solarne, kiedy na lokalnym rynku nie sprzedają tradycyjnych. Może chcieć kupować energie, ale wtedy wystarczy, że odłączy.

„do Afryki?!? spytałeś ich o zdanie? widziałeś składowiska zużytej elektroniki np. w Ghanie?”
Tak, bardziej myślałem o Afryce i innych miejscach, gdzie nie da się żyć. Nie, nie widziałem.
Szczerze powiedziawszy, zastanawiam się dlaczego jeszcze nie zrobiliśmy wielkiej dziury i nie wrzucamy takich rzeczy do lawy. Ale to rozmowa na inną okazję.

"a ty nie chcesz czystej Polski i świata" chochoł mocium panie, chochoł! nic takiego nie napisałem. nieładnie!”
Rzeczywiścię żle sformułowałem odpowiedż. Poprawiona:

Spora część naukowego grona, twierdzi że jest bardzo żle i niedługo będzie tragicznie, a ty nie chesz rozwiązań „eko”, bo 1/ masz żal do innych państw i 2/ bo jesteś skąpy. Co ci będzie bo tej kasy, jak będziesz martwy, bo nie zadziałalyśmy w czas?
Eko dałem w cudzysłów, bo jak sam piszesz, to nie dokońca eko. Ale o tym na końcu*.

„I nie ma czegoś takiego, że teraz zmusimy do technologii generującej odpady a potem jakoś to będzie, sobie poskładujemy a za jakiś czas wymyślimy jak zutylizować.”
Dlaczego nie? Nigdy wcześniej tak nie postępowaliśmy, kiedy jest większa korzyść. Może nienajlepszy przykład, bo nie mam czasu znaleźć lepszego - pasy bezpieczeństwa.

*Nie twierdzę, że te rozwiązania są 100% i dlatego nie nazwę je eko. Jestem zdania, że zadziałają z ograniczonymi skutkami. Ale nawet to jest lepsze, niż alternatywa. Obecne żródła energi tez tworzą odpady i musimy je skladować (chociażby w powietrzu, które oddychasz). Więc w tej sytuacji widzę korzyści w skladowaniu solarów i wiatraków. Widzę też potencjalny market na recykling tych materiałów. Może to moja niewiedza na ten temat, ale nie rozumiem dlaczego tych elementów nie tworzy się z myslą o regeneracji. Natomiast temat eko, na którym się skupiasz to tylko jeden z kilku powodów, dla którego chciałbym zobaczyć takie rozwiązanie. Sięć energetyczna podobna do internetu może zwiększyć jej wydajność, obniżyć koszty, zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne i uwolnić Polskę od uzależnienia energetycznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
0 / 2

@Sok_Jablkowy
Składowisk paneli solarnych chyba jeszcze nie ma (nie słyszałem) ale są już ogromne problemy z utylizacją zużytych łopat turbin wiatrowych - niby są opracowywane jakieś technologie, ale to wszystko jeszcze technologie prototypowe a problem już jest.
Bardzo prawdopodobne że z solarami już niedługo będzie podobnie a są znacznie trudniejsze do przetworzenia. Tym bardziej, że ich cykl życia jest niewspółmiernie krótszy a szkodliwość większa.
Wrzucanie d wulkanu i co? spali się toto i... wydzieli trujące gazy nasycone metalami ciężkimi, co się nie spali wyleci z lawą nasączoną metalami i "plastikiem".
Składowanie na pustyni? piasek z Sahary opada teraz (prądy powietrzne) nad Amazonią. Mikroplastik jest jest już wykrywany w wodzie i gruncie. Po jakimś czasie razem z saharyjskim piaskiem (zakopane turbiny i panele) spadnie nad amazonką. Brazylijczycy mogą mieć obiekcje.

O tego typu zależnościach mówię, gdy piszę o konieczności uprzedniego opracowania technologii utylizacji/przetwarzania. łatwo powiedzieć coś wymyślimy, ale historia uczy że niekoniecznie na czas.

Rozwiązania "zielonej" energii są super bo przecież wykorzystujemy znikomą część promieniowania słońca, ale bezmyślne zachłyśnięcie się taką ideologią bez wzięcia pod uwagę co dalej jest głupotą.
A czysto biznesowo: Niemcy postawili na wiatraki i się przejechali ostatniej zimy, gdy nie chciało wiać. Na gwałt uruchamiali uśpione (nie wygaszone całkowicie!) sekcje starych elektrowni węglowych bo po prostu nie mieli prądu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@raviK

„niby są opracowywane jakieś technologie, ale to wszystko jeszcze technologie prototypowe”
Może cię żle rozumiem, ale jeśli prototypowe, czyli już są.

„Niemcy postawili na wiatraki i się przejechali ostatniej zimy, gdy nie chciało wiać. Na gwałt uruchamiali uśpione”
Ale ja pisze o rozwiniętej sieci solarów. Nie mają takie same ograniczenia co wiatraki. Solar potrzebuje, żeby fotony w niego trafiały. Nie potrzebuje, żeby codziennie było bezchmurnie. Oczywiście to wpływa na ilość produkowanej energii, bo jest mniejsze prawdopodobieństwo, że foton trafi w elektron i go wytrąci. Ale niemniej jednak, w przypadku dużej ilości solarów, energia nadal będzie produkowana.

W przypadku wiatrakow, to zgodnie z tym co napisał @Rydzykant. Czyli dywersyfikacja i stawiania ich tam gdzie ich usytuowanie jest optymalne. Następnie wzmocnić to wszystko energią pozyskaną z wód.

p.s. Ostatnio Polacy trafili do wiadomości, bo wymyślili płoty, które produkują energie. Są skonstruwane specjalne z myślą miejsc, gdzie mało wieje.


„Wrzucanie do wulkanu i co? spali się toto i... wydzieli trujące gazy nasycone metalami ciężkimi, co się nie spali wyleci z lawą nasączoną metalami i "plastikiem".”
Chodzi o to, żeby to wróciło, skąd przyszło.
Nie, nie ma wylecieć. Tunel byłby kontrolowany.
Oczywiście zapewne jest wytłumaczenie, dlaczego tego nie da się zrobić. Inaczej ktoś by już wpadł na ten pomysł.


„O tego typu zależnościach mówię, gdy piszę o konieczności uprzedniego opracowania technologii”
Rozumiem, że idealnie by było, gdybyśmy mogli od razu utylizować bez problemu. Ale nie widzę to jako argument przeciwko takich żródeł energii. Uważam, że teraz jest gorzej. Widzę składowiska jako poprawę sytuacji. Oczywiście mam na myśli składowiska robione z głową, a nie jakieś bezmyślne porzucanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
0 / 2

@Sok_Jablkowy "już są" prototypowe czyli w laboratoryjnych warunkach technologie rozbijania kompozytów różnych polimerów z których są robione śmigła. To przemysłu długa droga o ile się sprawdzi. Póki co sa zdjęcia i filmy ogromnych składowisk zużytych "śmigieł" które po prostu sobie leżą i "rdzewieją" :)

Rozwinięta sieć solarów wymaga przestrzeni w stale dobrze nasłonecznionym terenie. Naturalnie nasuwająca się Sahara ma jeden duży minus: wiatry niosące piasek, który w ciągu roku potrafi na tyle uszkodzić panele, że ich wydajność spada o prawie połowę. Kiepski interes.

I to wszystko razem ma jeszcze jeden wspólny ujemny mianownik: magazynowanie energii. Co z tego że w dzień wyprodukuje się 150% zapotrzebowania jak w nocy będzie 25%. Nie potrafimy tej energii wydajnie magazynować. Atom czy węgiel chodzi 24/24 z taką wydajnością jak akurat potrzeba.

Bez jakiegoś gwałtownego przełomu w produkcji akumulatorów jeszcze długo wiatr czy słońce będzie tylko alternatywą. Bo to co w tej chwili się dzieje to jest postęp motywowany politycznie nie ekonomicznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
-2 / 2

@Rydzykant "To jest zasada dywersyfikacji dostaw energii." brawo!
Nie szukasz może posady jako jakiś minister od energetyki?
Bo ci aktualni zachowują się jakby mieli co najwyżej pojęcie o pędzeniu bimbru z ziemniaków.

@Sok_Jablkowy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 3

@raviK

Ale piszesz, że są. Więc czego tu jeszcze potrzebujesz? Przesuwasz poprzeczke.

Absolutnie się zgadzam, że ta technologia nie jest doskonala. Absolutnie się zgadzam, że potrzebne są baterie. Ale mowa o produkcji energii. Tu zawsze będą jakieś odpady. Musimy się tylko dogadać które. Z obecnymi sobie nie radzimy i są dla nas poważnym zagrożeniem. A z drugimi to wygląda, na to że sobie poradzimy. A nawet jeśli nie, to w mojej opinii nie są dla nas takim samym zagrożeniem. Jeśli z rodzajem odpadów nie możemy się dogadać, to muszą tu zdecydować inne czynniki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-1 / 1

@raviK

p.s. Czy wydajność spada przez brud. Tak, solary trzeba czyścić od czasu do czasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 5

@raviK
Bardzo zabawne :(
Kacza banda rządząca obecnie Polska to porażka. Oni nawet porządnego bimbru nie potrafiliby wyprodukować.

Minimum zdrowego rozsądku podpowiada "nie pozbywaj się starego źródła energii, dopóki nie masz PEWNOŚCI, że nowe wystarczą w nadmiarze." Niestety UE zapomniała o tej zasadzie.
Zbędny w danym okresie sprzęt można zakonserwować lub też może pracować na minimum mocy, generując śladowe ilości zanieczyszczeń i kosztów, jednak stanowiąc rezerwę, takie "odwody strategiczne" gotowe na przypadek nieprzewidzianych okoliczności.
Dlaczego rządzący nie myślą w ten sposób?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
+1 / 1

@Sok_Jablkowy : nie tyle brud co niekontrolowane "piaskowanie" powierzchni przez wiatr.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-1 / 1

@raviK

I tego właśnie nie rozumiem. Zakładam, że wydajność spada, bo górna pokrywa jest porysowana. Wystarczy wymienić górną warstwę pleksi, która nie jest droga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2022 o 1:22

avatar raviK
+1 / 1

@Sok_Jablkowy pleksi?!? tam idzie hartowane szkło. tworzywa wystawione na działanie skrajnych temperatur nie wytrzymają "miesiąca". kup kawałek pleksi i połóż na południowym parapecie. Po kilku tygodniach masz mleko o połowie przepuszczalności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@raviK

Ok, to jeśli hartowane szkło. Też łatwo zrecyklingować albo nawet wyszlifować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2022 o 10:26

S konto usunięte
-1 / 1

@raviK

Wygląda mi na to, że recykling solarów to całkiem sprawny poroce:
Proces recyclingu solarów:
„wyjmowanie aluminiowej ramy (100% wielokrotnego użytku)
Oddzielanie szkła wzdłuż przenośnika taśmowego (95% wielokrotnego użytku)
Obróbka termiczna w 500 stopniach Celsjusza Pozwala to na odparowanie małych elementów z tworzywa sztucznego i ułatwia oddzielanie komórek.
Wytrawianie płytek krzemowych i przetapianie ich na płyty wielokrotnego użytku (85% wielokrotnego użytku).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rhanai
-3 / 15

Jak sąsiad będzie skakał z okna też skoczysz? Zmianę zaczyna się od siebie. Pomijam już fakt, że Niemcy i Czesi wkładają znacznie więcej wysiłku w odnawialne źródła energii, a odejście od węgla to proces stopniowy, podczas gdy u nas wkłada się ten wysiłek we wzmocnienie węgla, który sprowadzamy zza mórz i oceanów, bo nasz własny jest za drogi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 lipca 2022 o 11:40

T Tibr
+5 / 11

@Rhanai dokładnie tak zmianę zaczyna się od siebie, ale to wygląda tak, że ta "bogatsza" część jakiś nie bardzo chce się wyrzekać luksusów, ale oczekuje tego od tej biedniejszej części.

To jest dokładnie tak samo jak z samochodami. UE zakaże sprzedaży spalinowek, aby przeciętny obywatel przesiadł się na transport publiczny (elektryki nie dość że drogie to będą mieć ograniczoną podaż co nie wpłynie raczej na spadek ich cen aby były bardziej dostępne) ale ktoś kto ma kasę będzie mógł kupić Lamborghini bo on musi się szybko przemieszczać aby robić biznesy, nie musi się dostosować jak zwykły plebs.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
-5 / 5

@Tibr sprowadzasz sytuację do absurdu jak TVP INFO. Kiedy ten znienawidzony przez Ciebie Zachód inwestował i inwestuje w alternatywne od węgla źródła energii, kiedy u nich elektrownie jądrowe przechodzą z fazy "och ach" w fazę lamusa (my jeszcze ani jednej nie mieliśmy), kiedy oni zarobione ze sprzedaży praw do emisji CO2 pieniądze przeznaczają na rozwój zielonych źródeł energii, to Polska (albo raczej rząd wybrany przez 43,6% z 61% Polaków) robi dobry grunt pod redukcję wiatraków tylko dlatego, żeby państwowy gigant miał na nie monopol, pod redukcję fotowoltaiki, przeciąga budowę elektrowni jądrowej, unika alternatyw dla paliw kopalnych i obraża się na wszystkich i na wszystko. Nie tędy droga. Albo wspólnie z całym Zachodem idziemy w to, albo jesteśmy w opozycji do tego co robi Zachód. Zachód jest o wiele dalej w zakresie odejścia od węgla. Może nie jest do końca, może trochę po omacku odchodzi od węgla na rzecz alternatyw, ale ma szansę to zrobić i robi to. Robi uniki w postaci powrotu do węgla, coś kręci, coś przesuwa, ale robi podchody do tego, co nieuniknione. Łatwo powiedzieć, że dla Polaka zakaz sprzedaży aut spalinowych będzie miał dość zły skutek (na pewno nie katastrofalny, będzie można kupić samochód używany), ale to jest wina rządzących. Nie ma co obrażać się na Unię, bo oni robią krok po kroku to, co zamierzono. To nieuniknione. Nasz rząd zapiera się rękami i nogami, ale to jest nieuniknione. Inaczej wyjaśnić się tego nie da. Aaa i nie płacz na tym, że nie będziesz mógł kupić po 2035 roku nowego samochodu spalinowego. Polacy w dużej mierze nie kupują nowych samochodów. Jeśli kogoś stać na samochód nowy teraz, to po 2035 roku będzie go stać na używany elektryczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+3 / 5

@jaroslaw1999 ale czy ja gdzieś napisałem, że nasz rząd obecny mocno nie zaspał, choć poprzednicy oprócz podpisania deklaracji i likwidacji kopalń też nie za wiele zrobili?
Oczywiście, że mogliśmy wiele rzeczy zrobić. Od ilu lat budujemy elektrownie jądrową chociażby?

Oczywiście, że zachód jest bardziej zaawansowany w możliwościach odejścia od węgla, choć przyznasz, że dziwnie się czyta Informacje, że w Niemczech oddaje się do użytku nowy blok węglowy?

Powiedz mi co wiesz o elektrykach? Pytam bo piszesz o kupnie używanego elektryka. Jak myślisz jaki się ma kupno 10 letniej benzyny do 10 letniego elektryka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
-2 / 2

@Tibr Zapytałeś o dwie rzeczy. Super, że konkretnie zapytałeś. Szacun za to. Chodzi Ci o ten blok węglowy oddany dwa lata temu pomimo przeciwstawiania się różnych organizacji i naukowców? Miał być oddany w 2011 roku i skończyli budowę dopiero w 2020 roku. On nie jest dodatkowym blokiem, tylko jest nowoczesnym blokiem, mniej szkodliwym dla środowiska (jak czytam w Internecie oczywiście) i ZASTĘPUJE istniejące elektrownie, które po otwarciu tego bloku zamknięto. Poza tym jest plan odejścia przez Niemcy od elektrowni węglowych do 2038 roku, więc prawdopodobnie będzie to ostatnia tego typu inwestycja. Chyba dobrze, że nowoczesny blok węglowy, bardziej wydajny, ma zastąpić istniejące "kopciuchy", nie? Po drugie, co wiem o elektrykach, tak? I dalej stawiasz tezę "Jak myślisz jaki się ma kupno 10 letniej benzyny do 10 letniego elektryka?" (teza nie musi mieć na końcu kropki). Trudno się odnieść do tak postawionego pytania, nie uważasz? Temat elektryków, nawet tych używanych, jest wielowątkowy. Można odpowiedzieć jednym zdaniem, a i tak można być źle zrozumianym. Zapewne chodzi Ci o stan baterii po 10 latach, jakoby benzyniak po 10 latach miał jeszcze jako taką sprawność, a 10 letni elektryk można porównywać do złomu, do bomby z opóźnionym zapłonem, bo raz jego bateria jest już zdezelowana, a dwa może się zapalić? O to Ci chodzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 2

@jaroslaw1999 oczywiście odpowiedzieć nie da się w jednym zdaniu. Nie stawiam tezy, tylko pytam. Teza by była gdybym napisał, że elektryk używany jest nieopłacalny w zakupie czy coś takiego, zapytałem bo byłem ciekaw co napiszesz. Ale widzę krążysz bo sam wiesz jak jest, że przeciętnie użytkowane 10 letnie auto napędzane paliwem będzie wymagać mniej nakładów finansowych aby pozostało odpowiednie sprawne w stosunku do nowego, a w przypadku elektryka ta sprawność będzie trudniejsza/droższa do osiągnięcie. Materiały do produkcji baterii wciąż pozostają drogie i deficytowe. Owszem producenci w obecnej technologii zapewniają że powinna ona wytrzymać 25 lat. Jednak gwarancja to max 8 lat. A wymiana baterii w elektryku jest znacznie droższa niż wymiana całego silnika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
-3 / 3

@Tibr tak zapewne mówili też ci, którzy negowali wyższość pojazdów silnikowych nad zaprzęgami konnymi. Wiesz, że w nocy, przed pierwszymi samochodami spalinowymi szedł człowiek z latarnią i oświetlał drogę, a sam pojazd rozwijał oszałamiającą prędkość 16 km/h? O jakaż wtedy była pożywka dla życiowych malkontentów jak Ty. Wiesz o tym, że paliwo stosowane w pojazdach silnikowych jest dwa razy przetwarzane, raz w rafinerii, a drugi raz podczas spalania w pojeździe? Więc nie mów mi o nakładach finansowych samochodów elektrycznych. Jest ich obecnie tak mało, że mówienie o nich jako o czymś pewnym jest niemożliwe. Wiesz, że pierwsze pojazdy elektryczne miały zasięg 9 km, a dzisiejsze Mercedesy mają zasięg ponad 600? Wiesz, że opracowano nowe technologie produkcji baterii do samochodów elektrycznych, czyli ogniwa metalowo powietrzne? Tak samo ta znienawidzona Unia przeznacza ogromne środki na badania nad tymi bateriami. I dalej, słyszałeś o bateriach sodowo-jonowych? I sodowo powietrznych? Może słyszałeś też, że są już ogniwa, które można ładować do 80% w 5 minut? Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Poczuj siłę jaka napędza przyszłość, bo Nikola Tesla czy Thomas Alva Edison nie byli ograniczeni w bańce "tak jest, bo tak jest". Tacy jak Ty hamują rozwój Świata. Trzeba poszukiwać nowych rozwiązań. Obecny polski rząd niestety jest hamulcowym rozwoju Unii Europejskiej. To, co w Unii tworzy się ustawami Parlamentu Europejskiego, to w Stanach Zjednoczonych wchodzi jak nóż w masło. Sprzedaż Tesli czy Mustanga Mach-E mówi sama za siebie. Tesla sprzedała w Stanach Zjednoczonych więcej samochodów niż BMW. Tesla sprzedała więcej elektryków niż BMW samochodów z wszystkimi rodzajami napędów. Tesla to najdroższa firma samochodowa na Świecie. Wiesz o czym mówię czy dalej napiszesz, że krążę? Najważniejsze w tym moim wpisie jest zdanie "Tesla sprzedała więcej elektryków [w Stanach Zjednoczonych] niż BMW samochodów z wszystkimi rodzajami napędów.". Oznacza to, że to co piszesz, można już dziś wyrzucić do śmietnika, bo przy obecnym stanie technologii samochodów elektrycznych, wyprzedzają one samochody spalinowe. W przypadku dalszego rozwoju, pytanie o 10 letni samochód spalinowy jeszcze bardziej straci na aktualności. Oczywiście, w tej chwili cena samochodów elektrycznych w Polsce jest o wiele wyższa niż spalinowych. Oczywiście, że baterie w używanych - 10 letnich - samochodach elektrycznych mają ograniczoną sprawność, ale nie ma co demonizować starych elektryków. BMW i3 nadal ma zasięg 300 km. Tesla nadal ma zasięg 450 km.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
-1 / 1

@jaroslaw1999 wsztko się zgadza, tyko wiesz na czym polega subtelna subtelna aczkolwiek istotna różnica dotyczące opisanej przez ciebie zmiany technologicznej?
Jest to naturalna ewolucja i rozwój technologii zastępująca starą przestarzałą gdzie naturalność polega na tym, że jest ona tak dobra, tak zajebista, że ludzie dobrowolnie dla czystej wygody na nią przechodzili.
Dwa koń tak naprawdę został zastąpiony dopiero za przyczyna niejakiego H. Forda który postawił sobie za zadanie by każdego robotnika było stać na jego samochód. Nikt tej rewolucji nie dokonywał na papierze, dekretem czy ukazem carskim.
Zauważ budki telefoniczne zniknęły z ulic nie dlatego, że ktoś zmusił ludzi do używania telefonów komórkowych, tylko dlatego, że komórki stały się dostępne finansowo dla szarego Kowalskiego. Gdyby w latach 90 tych został wprowadzony zakaz telefonów stacjonarnych, to Polacy jak nie mieli dobrego dostępu do telefonii, nie mówiąc o Internecie, tak lepiej by się od tego nie zrobiło. Więc nie wyjeżdżaj tutaj z historyjkami jakbym był przeciwnikiem postępu i chciał jeździć furmanką tylko dlatego, że oczekuje takiego myślenia jak miał Ford, chce takiego forda T dla zwykłego robotnika. Jak wiemy z historii centralne planowanie gospodarką nie najlepiej wychodziło dla gospodarki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
+1 / 3

@Tibr
Chodzenie pieszo czy jeżdżenie konno to nie technologia. Wobec tego, nawet słabo rozwinięte samochody spalinowe mogły poradzić sobie z taką konkurencją i zdominować poprzez użyteczność, a następnie się rozwijać, przez wiele dekad.
Błędem merytorycznym jest sądzić, że dopiero rozwijana technologia może uczciwie konkurować z już rozwiniętą. Musiałaby być iście przełomowa, by nadrobić taką przewagę czasu i funduszy. Elektryki aż tak przełomowe nie są, więc ...
Samochody elektryczne konkurują nie z końmi, ale z innymi samochodami, z rozwiniętą technologią. Poziom trudności jest przeogromny, więc porównanie jest błędne.
Nie byłoby to żadnym problemem, gdyby już rozwinięta technologia mogła funkcjonować bez szkód przez stulecia. Haczyk tkwi w tym, że niezbyt - próbuje się zrezygnować z benzyny ze względu na to, że złoża kiedyś z pewnością się wyczerpią, a na dodatek koszta ekologiczne stają się zbyt wielkie.
Dlatego elektryki potrzebują wsparcia. Tu trzeba miliardów, a żadne państwo czy firma nie chce ich zainwestować bez szansy na zysk w przewidywalnym terminie. Bez wsparcia - już udzielonego i planowanego - Tesla nie istniałaby w obecnym kształcie, a inne firmy nie rozwijałyby w takim tempie elektryków czy hybryd, o ile w ogóle by zaczęły. Właśnie z uwagi, że nie osiągnęlyby sukcesu w uczciwej konkurencji. Ten sukces zaś uznano za konieczny, i to możliwie szybko.
Można polemizować czy zakaz produkcji spalinowych w takim terminie (czy w ogóle) jest sensowny, ale zgodnie z wyżej wykazanym rozumowaniem, pewne działania były i są niezbędne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2022 o 11:22

T Tibr
0 / 2

@Laufer aż cud doprawdy, że wcześniej się rozwijaliśmy bez nakazów rozwoju technicznego, kiedy jeszcze nowa technologia nie była rozwinięta lol
Nie neguję potrzeby transformacji problem ma z nakazowooscia.

Naprawdę rozbawiłeś mnie kilkoma sformułowaniami.
Jak np. że samochody miały łatwiej zastąpić konie bo były lepszą technologią. A elektryki nie są tak przełomowe więc trzeba ludzi zmusić xD

1. Samochody długo nie mogły zastąpić koni bo były wolniejsze, na początku nie można było cofać i barierą była cena przede wszystkim. Zastąpiły konie gdy były bardziej dostępne. Tu ten okres chce się pominąć.
2. Tesla osiągnęła sukcesu komercyjny bez zakazu sprzedaży pojazdów spalinowych więc kompletnie nie trafiony przykład.
3. Elektryki potrzebują wsparcia ale nie zakazu konkurencji de facto bo to spowoduje brak rozwoju. Jakby stały się konkurencyjne dla spalinowek przynajmniej cenowo wtedy ludzie nie musieliby być namawiani do ich zakupu.

Jeszcze raz gospodarka centralnie planowana, pozbawiona konkurencji zawsze kończyła się fatalnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
-1 / 3

@Tibr
Nie zrozumiałeś niczego. W sumie mnie to nie dziwi. Nie płacą mnie za uczenie ciebie, więc pozostaje zostawić temat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 2

@Laufer Tak nie rozumiem jesteś tu na etacie?

Widzisz to nie jest tak, że nie rozumiem, tylko się nie do końca z tym zgadzam, bo oczywiście, że wsparcie jest ważne, ale wspierania nie można robić przymusem.
Jeżeli coś jest dobre to ludzie tego będą chcieć sami, jeżeli zmuszasz ludzi to osiągasz efekt odwrotny. Niestety tego nie jesteś wstanie albo nie chcesz zrozumieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2022 o 17:24

avatar raviK
0 / 2

@jaroslaw1999 "BMW i3 nadal ma zasięg 300 km. Tesla nadal ma zasięg 450 km." no właśnie, dobrze że podajesz tak wprost podstawową wadę samochodów elektrycznych. Ich komicznie krótki zasięg.

A tak na serio: to są tylko dane katalogowe! mają się tak samo do rzeczywistości jak dane VW na temat jakości spalin silników diesela ;)

Te wszystkie "czy słyszałeś/czy wiesz" to są w tej chwili bajki. To że ktoś coś odkrył, nad czymś prowadzi wstępne badania to absolutnie nie znaczy, że kiedykolwiek zostanie opracowana technologia pozwalająca na powszechne użycie. W większości przypadków jest wręcz odwrotnie - nie udaje się wdrożyć do produkcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
0 / 2

@Tibr brawo! wytłumaczone w punkt! (chociaż i tak pewnie nie dotrze do @Laufer)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
-1 / 3

@Tibr Stosowana przez @Laufer konstrukcja zdania "nie płacą mnie" (w połączeniu z treściami wypowiedzi i uwielbieniem dla systemu nakazowo przymusowego) sugeruje mocno mentalność osoby wychowywanej w poszanowaniu języka wielkiego brata ze wschodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2022 o 10:02

T Tibr
0 / 0

@raviK zastanawia mnie jak w kwestii wyboru, jego prawa niektórzy potrafią bez zająknięcia przechodzić od tego, że wolny wybór jest prawem człowiek, do sytuacji w której ten wybór de facto komuś narzucają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
-1 / 1

@Tibr "zastanawia mnie" też nie wiem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-1 / 1

@raviK

Rhanai i Jarosław komentowali o zachowaniu Polski w kontekście długoterminowej polityce różnych krajów.
Tibr w odpiewiedzi użył argumenty fikcyjnej sytuacji na rynku samochodowym w przyszłości i następnie spuentowałeś tym, że ktoś jest starszy od ciebie.

Coś żle zrozumiałem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2022 o 11:30

avatar raviK
0 / 0

@Sok_Jablkowy tak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
0 / 0

@Sok_Jablkowy co - co? zadałeś pytanie (proste). Odpowiedziałem ;-P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-1 / 1

@raviK

Co żle zrozumiałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G georgefsh26
+2 / 8

Albo ta dziewuszka tak dosłownie powiedziała i wtedy jej gadka jest bez sensu, albo tak nie powiedziała i wtedy ten demot jest bez sensu. Ktoś wie jak było naprawdę (a nie w głowie autora demota)?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Escitalopram
+4 / 8

@georgefsh26 Ten demot jest bez sensu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
-1 / 1

@georgefsh26 Zacząć trzeba od tego, czy ta dziewuszka ma świadomość istnienia Polski i - mniej więcej - jej położenia na mapie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dakonto
-5 / 7

Co za kretyn.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+2 / 6

Czego nie rozumiem to jest odgrzewanie starego kotleta z tą dziewczynką. Od kilku dobrych lat widuje ją tylko na demotywatorach. Czy to będzie taki tusek, co to jego winą jest wszytsko złe co się pl dzieje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
+1 / 1

@MG02 tylko że ona ma teraz jakieś 19 lat i już od dawna dziewczynką nie jest :D

A że ma raczej młodą fizjonomie - to tylko pogratulować. Albo współczuć bo pewnie gdzieś do 40-stki ją będą pytać w sklepie o dowód jak jej się zechce kupić jakiś alkohol :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
-2 / 2

Czesi nie muszą mieć własnych elektrowni węglowych, całą dobę ciągną prąd od nas...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+4 / 4

@ubooot Czesi mają dwie elektrownie atomowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sfzgkkp
-2 / 4

Przepis na demota:

1. Bierzesz dowolne zdjęcie.
2. Wklejasz na nim kartkę z dowolnym tekstem (byle bardzo kontrowersyjnym).
3. Wstawiasz tytuł: CZEGO NIE ROUMIESZ.

I oto demot gotowy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paul123
-3 / 9

cały czas ataki na Polskę by zamykał elektrownie mają swój jeden powód - mamy nie ruszać NASZYCH zasobów węgla i czekać aż władza zmieni się na taką co będzie wywozić ten węgiel na zachód i to nie za pieniądze ale za darmo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
-2 / 4

@paul123 ataki na Polskę? chyba coś mnie ominęło, bo nie przypominam sobie personalnych ataków na Polskę. Wręcz przeciwnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NWOhell
-5 / 5

@Bafipol
Mówisz o swojej matce mizoginie ? Już ośmiu prawaków oberwało w realu za takie teksty. Z czego dwóch maiło 2,20 i muskularną budowę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bafipol
+2 / 2

@NWOhell to dobrze bo mi do 2,20 duzo brakuje wiec mnie nie znajda. A swoją droga przecież ja Cię nie obrażam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bajk4
+1 / 7

Górnictwo polskie caly czas jest lub bylo dofinansowywane. Gornicy caly czas żądaja wyzszych pieniedzy, bez względu na rentownośc gornictwa. Gornictwo w Polsce i Gdy w UK zamykali szyby to je zamknęli. W Polsce banda rozwydrzonej braci, zmienia otoczenie miasta, niszcząc wszystko, co znajdzie pod ręką BOIMSIE NALEŻY. Czegonie rozumiesz!!??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G genash
+3 / 3

Nie, nie są. W zasadzie niemieckie są najbrudniejsze ale jak wyłączyli atomowe przez mało inteligentnych ludzi to OZE w zimie ich nie zadowoli raczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NWOhell
+1 / 3

Kto to kłamstwo dał na główną. Greta Thunberg dużo mówiła o Niemczech, pozowała nawet na napisie. To, co napisałeś w tym democie, w Niemczech mówiła neofaszystowska alternatywa dla Niemiec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 3

@NWOhell co się spinasz? Nawet średnio ogarnięty "prawak" wie, że ona tego nie powiedziała. Ba nawet sensem demota nie jest jej osoba, jej postać jest tu tylko symboliczną ;)

@CP666 jw

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cichooddycham
-4 / 6

jeszcze raz zobaczę ten tempy ryj i się zrzygam...........

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kred
0 / 0

@cichooddycham - dobrze, ale najpierw naucz się poprawnej polszczyzny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem