@piter1984 Gdyby to jeszcze polska konstrukcja była... W krajach śródziemnomorskich pełno jest takich wozidełek, na 3 albo 4 kołach. Służą do przewozu pizzy, albo siatki z zakupami, jako 3 auto w rodzinie, dla pani domu. A w zaplutym PRL-u szczyt marzeń i dorobek życia. A idź pan...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 lipca 2022 o 15:47
Jak połowa bagaży szła na dach to się mieściła. Co kogo interesuje jak było skoro maluch nie dość że ma paskudny design - jedno z najbrzydszych aut jakie w życiu widziałem. Duże spalanie, niska moc, mega głośny, zerowy komfort, ciasny jak nie wiem, pamiętam jak mi się w tym gówniem za dziecka źle jeździło. Może takie czasy były że nic innego nie było, ale teraz w takich czasach nie żyjemy więc po uj wspominać tego złoma ?
Nie rozumiem tego spuszczania się nad tym autem. Już wolę rower niż jakbym miał tym badziewiem jeździć.
Tiaaa... kolejne zakłamanie rzeczywistości przez nostalgię, mając powyżej 170 cm z tyłu zapomnij że usiadłeś w miarę w MIARĘ wygodnie. Do tego modlenie się żeby to coś co przypomina silnik nie rozpadło się na takiej trasie plus potężny hałas i tempo przejazdu gorsze niż współczesnych elektryków ktore trzeba ładować co 200 km xD
I namiot 5 osobowy, i śpiwory i materace, butla gazowa, stolik i krzesła turystyczne. Wszystko upychalismy do malucha i na 2 tygodnie pod namiot. Dało sie
I czasem przyczepa byla roznego rodzaju
Nie zabierali telefonów, laptopów, ładowarek, tabletów....
@elefun Bo akurat to Ci najwięcej miejsca zajmuje.
G***o zostawało. Koszmar, a nie podróż.
Idź autorze utyskiwać za biedą lat 80tych/90tych gdzie indziej.
nie rozumiem tej fascynacji maluchem, to coś nawet ciężko nazwać autem. takie bzdury mógł wypisać jedynie ktoś kto nie miał z tym czymś nic wspólnego
@piter1984 Miałem dać plusa, a kliknąłem minusa - sorry.
@piter1984 Gdyby to jeszcze polska konstrukcja była... W krajach śródziemnomorskich pełno jest takich wozidełek, na 3 albo 4 kołach. Służą do przewozu pizzy, albo siatki z zakupami, jako 3 auto w rodzinie, dla pani domu. A w zaplutym PRL-u szczyt marzeń i dorobek życia. A idź pan...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lipca 2022 o 15:47
Na co zostawało miejsce? Może tyle, co na telefon komórkowy :-)
rozumiem, że nadal nim jeździsz?
Jak połowa bagaży szła na dach to się mieściła. Co kogo interesuje jak było skoro maluch nie dość że ma paskudny design - jedno z najbrzydszych aut jakie w życiu widziałem. Duże spalanie, niska moc, mega głośny, zerowy komfort, ciasny jak nie wiem, pamiętam jak mi się w tym gówniem za dziecka źle jeździło. Może takie czasy były że nic innego nie było, ale teraz w takich czasach nie żyjemy więc po uj wspominać tego złoma ?
Nie rozumiem tego spuszczania się nad tym autem. Już wolę rower niż jakbym miał tym badziewiem jeździć.
Mieściła bo musiała i nie, nie zostawało jeszcze miejsca
Tiaaa... kolejne zakłamanie rzeczywistości przez nostalgię, mając powyżej 170 cm z tyłu zapomnij że usiadłeś w miarę w MIARĘ wygodnie. Do tego modlenie się żeby to coś co przypomina silnik nie rozpadło się na takiej trasie plus potężny hałas i tempo przejazdu gorsze niż współczesnych elektryków ktore trzeba ładować co 200 km xD
Fatalna Imitacja Auta Turystycznego: 1- osobowe, 2- drzwiowe, 6-krotnie Przepłacone.
I namiot 5 osobowy, i śpiwory i materace, butla gazowa, stolik i krzesła turystyczne. Wszystko upychalismy do malucha i na 2 tygodnie pod namiot. Dało sie
Kto Ci broni zamontować bagażnik na dachu samochodu, ewentualnie kupić przyczepę?
ale sranie
Według cywilizowanych standardów nie mieściła się nawet rodzina dwuosobowa.
Nie, nie zostawało miejsca. Kłamiesz! Z mnóstwa potrzebnych rzeczy trzeba było zrezygnować.