cholibka, miałem zlot klanowy, nikt nie żałował, że nad jeziorem, cisza, spokój (z wyjątkiem piątku do niedzieli rano, ognisko, muzyka z głośnika i najlepsza reakcja wszystkich na polu namiotowym, "jak ktoś jedzie na biwak to wie że na weekend może być głośniej" i pytanie czy można się dołączyć). Za to wszelkie pety miały swoje miejsce w puszkach, nikt nie rzucał na ziemię. Puszki nie walały się gdzie można. Do tej pory, patrząc na niektórych, nie wiem jak nam to wyszło.
@immo To wygląda na to, że za niedługo nie będzie można pierdnąć we własnym domu.
Ale dalej nie ma jakiegoś ogólnego zakazu palenia na plażach w Polsce. Poszczególne miasta sobie to wprowadziły.
@profix3
Palić wolno ale popiołowanie i petowanie podpada pod śmiecenie.
Palacz niech przyniesie ze sobą zakręcany słoiczek-popielniczek i będzie gites.... no chyba że jest tłok parawan w parawan i paląc dmucha innym prosto w dzioby.
@BrickOfTheWall Z doświadczenia wiem, że ludzie którym przeszkadza popiół z peta, nie widzą problemu, żeby wieczorem na plaży napalić ognisko, bo to takie "romantyczne" :) Nawalą się, zostawią puszki po piwie itp itd. Ale na osoby, które palą papierosy na plaży będą patrzeć jakby im matkę pobili.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 lipca 2022 o 18:40
@Martec Taaa, bo dym z ogniska jest wręcz korzystny dla zdrowia :) Wiesz co, dużo w tym mimo wszystko hipokryzji. Ludzie na siłę szukają możliwości dowalenia się. Jak ktoś pali w zamkniętym pomieszczeni, to ok, ma racje. Ale jak na wielgaśnej plaży, to jest sens się dowalać?
Jakby mi przeszkadzało, że dzieciaki palą ognisko za blisko mnie to nie wyganiałbym ich, tylko poszedł 15 metrów dalej.
A jak już ktoś jest mega uczulony, to są (ponoć) plaże z zakazem palenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2022 o 22:11
jaknajbardziej poprawne, ale pustak i tak niczego się nie nauczy, a jeszcze "zaskarży" tu i ówdzie, tak, że strażakowi się dostanie...
...a w necie będzie g*wnoburza, czy wolno i gdzie...
...ja osobiście nie chciałbym się kłaść (albo ręcznika, innych przedmiotów) na petowanym, albo pozwolić dzieciakowi się bawić w zasmarkanym niedopałkami piasku...
cholibka, miałem zlot klanowy, nikt nie żałował, że nad jeziorem, cisza, spokój (z wyjątkiem piątku do niedzieli rano, ognisko, muzyka z głośnika i najlepsza reakcja wszystkich na polu namiotowym, "jak ktoś jedzie na biwak to wie że na weekend może być głośniej" i pytanie czy można się dołączyć). Za to wszelkie pety miały swoje miejsce w puszkach, nikt nie rzucał na ziemię. Puszki nie walały się gdzie można. Do tej pory, patrząc na niektórych, nie wiem jak nam to wyszło.
Piękne zagranie. Niestety palacze uważają się za władców świata a są po prostu bardziej śmierdzącą od reszty grupą ludzi.
Film stary jak ja. Ale trafiony w porę i "klimat"'.
A to jest jakiś zakaz palenia na plaży? Nie można zostawiać śmieci, to oczywiste, ale nie słyszałem o zakazie palenia.
@profix3 Gdańsk, Gdynia, Kołobrzeg, Świnoujście, Darłowo tak już co najmniej od 2018, od tego czasu pewno znacznie więcej...
@immo To wygląda na to, że za niedługo nie będzie można pierdnąć we własnym domu.
Ale dalej nie ma jakiegoś ogólnego zakazu palenia na plażach w Polsce. Poszczególne miasta sobie to wprowadziły.
@profix3
Palić wolno ale popiołowanie i petowanie podpada pod śmiecenie.
Palacz niech przyniesie ze sobą zakręcany słoiczek-popielniczek i będzie gites.... no chyba że jest tłok parawan w parawan i paląc dmucha innym prosto w dzioby.
@BrickOfTheWall Z doświadczenia wiem, że ludzie którym przeszkadza popiół z peta, nie widzą problemu, żeby wieczorem na plaży napalić ognisko, bo to takie "romantyczne" :) Nawalą się, zostawią puszki po piwie itp itd. Ale na osoby, które palą papierosy na plaży będą patrzeć jakby im matkę pobili.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2022 o 18:40
@profix3 Tak, bo nie lubią wdychać trujących smrodów.
@Martec Taaa, bo dym z ogniska jest wręcz korzystny dla zdrowia :) Wiesz co, dużo w tym mimo wszystko hipokryzji. Ludzie na siłę szukają możliwości dowalenia się. Jak ktoś pali w zamkniętym pomieszczeni, to ok, ma racje. Ale jak na wielgaśnej plaży, to jest sens się dowalać?
Jakby mi przeszkadzało, że dzieciaki palą ognisko za blisko mnie to nie wyganiałbym ich, tylko poszedł 15 metrów dalej.
A jak już ktoś jest mega uczulony, to są (ponoć) plaże z zakazem palenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2022 o 22:11
jaknajbardziej poprawne, ale pustak i tak niczego się nie nauczy, a jeszcze "zaskarży" tu i ówdzie, tak, że strażakowi się dostanie...
...a w necie będzie g*wnoburza, czy wolno i gdzie...
...ja osobiście nie chciałbym się kłaść (albo ręcznika, innych przedmiotów) na petowanym, albo pozwolić dzieciakowi się bawić w zasmarkanym niedopałkami piasku...
Głupie w sumie bo wychodzi na to, że teraz ten papieros został na plaży zaśmiecając ją...
i tak powinno być! Jeszcze kop w D.