@Sok_Jablkowy Tak, po komentarzu.
To, że ustawy działałyby sprawnie nie oznacza, że politycy nie są potrzebni. Anarchia nie utrzymałaby się długo. Zawsze tworzyłyby się grupy które chciałyby mieć przewagę nad innymi.
Tak samo jeśli ustawy są pisane na kolanie, podpisywane przez prezydenta w nocy, to nie znaczy, że bierny naród zmieni ekipę. Tu dochodzą też inne czynniki, jak np. rozdawnictwo, powiązania, naciski społeczne, oddziaływanie wspólnot i konsekwencja poglądów, nierozumienie konsekwencji wyboru, rzekoma obrona wiary, itd., które powodują, że ludzie są bierni lub glosują na mniejsze zło w swoim często błędnym przekonaniu.
„Tak, po komentarzu.”
Z czystej ciekawości, jak? Bo nie widzę nic w moim komentarzu, co by to sugerowało?
„nie oznacza, że politycy nie są potrzebni. Anarchia nie utrzymałaby się”
Nie sugeruję, że politycy wcale nie byli by potrzebni lub, że anarchia byłaby lepsza.
@stanbo Wszystko prawda, ale trzeba sobie odpowiedzieć na proste pytanie: jeśli masz przejść poważny zabieg, najpewniej z narkozą, to chcesz mieć takowy wykonany w szpitalu z poważnym oddziałem ratunkowym, kadrą z doświadczeniem jak i przepracowanymi trudnymi przypadkami gdzie lekarze są gotowi na komplikacje i mają kompetencje żeby Cię uratować? Czy wolisz zabieg w cienko wyposażonym gabinecie, w poradni w stylu "Zdrowuś" albo "Medicowo"?
Bo jak wywalisz drugą kategorię, to zostają długaśne terminy oczekiwania, co najwyżej pojedyncze wrzutki prawie z dnia na dzień, gdy zwalnia się miejsce bo pacjent zachorował na coś wirusowego czy bakteryjnego nie kwalifikując się do zabiegu albo... wyzdrowiał przechodząc na drugą stronę. Tylko weź się wbij na taką wrzutkę. Dlatego na bardzo specyficzne zabiegi czeka się czasem latami. Ale głupoty jak artroskopia kolana? W kilka tygodni można znaleźć miejsce prawie w każdym województwie ;)
@stanbo No i to również jeden z pomijanych elementów tj. liczba placówek w danym mieście. Oczywistym jest, że jeśli masz pod nosem kilka szpitali, szanse na wolne miejsca w krótkim terminie są większe, niż w małym miasteczku gdzie szpital jest jeden i zwykłe przeziębienie jednego z chirurgów wywraca wszystkie grafiki zabiegów na plecy ;)
Czego się spodziewać za kilkadziesiąt złotych miesięcznie, bo tyle wynosi efektywnie składka zdrowotna? Ludzie płacą grosze, a potem narzekają, że kolejki i lekarzy mało.
W 2020 roku wydatki na zdrowie stanowiły w naszym kraju niecałe 5 proc. PKB. Wyprzedzają nas Litwa, Łotwa, Estonia i Bułgaria (!). W Czechach wskaźnik przekroczył 7 proc., a zdecydowanymi liderami są Niemcy, gdzie aż 11,2 proc. wartości PKB w 2020 roku poszło na zdrowie.
Głosujcie na populistów, obniżajcie składki zdrowotne i oczekujcie za to wyższej jakości. Taaaak.... to zadziała.
Wyobraż sobie taką sytuację:
Politycy wprowadzą ustawy, dzięki którym poprawnie funkcjonuje slużba zdrowia, policja, straż, wojsko, system edukacji, zarząd dróg, sądownictwo itp.
Czy po tym, potrzebujemy politykow na pełen etat?
Na jakiej podstawie wybierzemy następną ekipę?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2022 o 13:23
@Sok_Jablkowy
*którym
@Sok_Jablkowy Czyli jeśli obywatele wybrali pis na drugą kadencję, to dlatego, że wszystko działało sprawnie i nie trzeba było zmieniać ekipy?
@Obiektywny1
Nie. Jak doszedłeś do takiego pytania, po moim komentarzu?
@Sok_Jablkowy Tak, po komentarzu.
To, że ustawy działałyby sprawnie nie oznacza, że politycy nie są potrzebni. Anarchia nie utrzymałaby się długo. Zawsze tworzyłyby się grupy które chciałyby mieć przewagę nad innymi.
Tak samo jeśli ustawy są pisane na kolanie, podpisywane przez prezydenta w nocy, to nie znaczy, że bierny naród zmieni ekipę. Tu dochodzą też inne czynniki, jak np. rozdawnictwo, powiązania, naciski społeczne, oddziaływanie wspólnot i konsekwencja poglądów, nierozumienie konsekwencji wyboru, rzekoma obrona wiary, itd., które powodują, że ludzie są bierni lub glosują na mniejsze zło w swoim często błędnym przekonaniu.
@Obiektywny1
„Tak, po komentarzu.”
Z czystej ciekawości, jak? Bo nie widzę nic w moim komentarzu, co by to sugerowało?
„nie oznacza, że politycy nie są potrzebni. Anarchia nie utrzymałaby się”
Nie sugeruję, że politycy wcale nie byli by potrzebni lub, że anarchia byłaby lepsza.
Przypadek stabilny-to baaardzo ważne.Wizyta wypada na poniedziałek.Radzę zacząć przygotowania.Zleci jak z bicza strzelił...
Wystarczy iść do innego szpitala. Terminy oczekiwania są w necie.
@stanbo Wszystko prawda, ale trzeba sobie odpowiedzieć na proste pytanie: jeśli masz przejść poważny zabieg, najpewniej z narkozą, to chcesz mieć takowy wykonany w szpitalu z poważnym oddziałem ratunkowym, kadrą z doświadczeniem jak i przepracowanymi trudnymi przypadkami gdzie lekarze są gotowi na komplikacje i mają kompetencje żeby Cię uratować? Czy wolisz zabieg w cienko wyposażonym gabinecie, w poradni w stylu "Zdrowuś" albo "Medicowo"?
Bo jak wywalisz drugą kategorię, to zostają długaśne terminy oczekiwania, co najwyżej pojedyncze wrzutki prawie z dnia na dzień, gdy zwalnia się miejsce bo pacjent zachorował na coś wirusowego czy bakteryjnego nie kwalifikując się do zabiegu albo... wyzdrowiał przechodząc na drugą stronę. Tylko weź się wbij na taką wrzutkę. Dlatego na bardzo specyficzne zabiegi czeka się czasem latami. Ale głupoty jak artroskopia kolana? W kilka tygodni można znaleźć miejsce prawie w każdym województwie ;)
@waclawpl Jestem rocznik 1948 i przeniosłem wizytę do innego szpitala miejskiego.
@stanbo No i to również jeden z pomijanych elementów tj. liczba placówek w danym mieście. Oczywistym jest, że jeśli masz pod nosem kilka szpitali, szanse na wolne miejsca w krótkim terminie są większe, niż w małym miasteczku gdzie szpital jest jeden i zwykłe przeziębienie jednego z chirurgów wywraca wszystkie grafiki zabiegów na plecy ;)
Chcieliście PiS to macie!
Czego się spodziewać za kilkadziesiąt złotych miesięcznie, bo tyle wynosi efektywnie składka zdrowotna? Ludzie płacą grosze, a potem narzekają, że kolejki i lekarzy mało.
W 2020 roku wydatki na zdrowie stanowiły w naszym kraju niecałe 5 proc. PKB. Wyprzedzają nas Litwa, Łotwa, Estonia i Bułgaria (!). W Czechach wskaźnik przekroczył 7 proc., a zdecydowanymi liderami są Niemcy, gdzie aż 11,2 proc. wartości PKB w 2020 roku poszło na zdrowie.
Głosujcie na populistów, obniżajcie składki zdrowotne i oczekujcie za to wyższej jakości. Taaaak.... to zadziała.