@Obyczajowy Jakby nie miał przynoszącego zyski sadu na terenie jego Forgotten Fields Farm, to też by tak nie mówił. Bo zapomniało mu się powiedzieć że tego nie sprzedał :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2022 o 23:44
Wierzy, to wierzy, kto mu broni. Jeśli nie wchodzi z buciorami i swoją religią w moją strefę komfortu, to dlaczego go krytykować? Jeśli jest szczęśliwy teraz, to chwała mu za to.
@RomekC dlaczego? Najlepszą ewangelizacją jest własny przykład. Uczciwość. Troska w podejściu do ludzi. Sprawiedliwość. I tłumaczenie, z jakich wartości takie zachowanie wynika.
No chyba, że w tej branży nie da się. To w jakiej ma się dać?
Może czasowo, @jjac? Prowadzenie wymaga bycia, może nie cały czas, w miejscu. Ewangelizacja to jeżdżenie i dawanie świadectw. Poza tym, może mu Bóg powiedział aby rzucił ten biznes?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2022 o 12:45
@RomekC ja myślę, że Bóg nie tak działa. Ale, oczywiście, każdy ma prawo zrobić z własnym majątkiem co tylko chce. Może kupić superjacht, może rozdać ubogim, może go rozwijać, może go przejadać. Nic mi do tego.
Zauważyłem tylko, że rozwijanie firmy, dawanie ludziom godziwej pracy, zapewnianie im bezpieczeństwa i rozwoju jest dobre samo w sobie i może szkoda byłoby nie wykorzystać w takiej sytuacji tej drogi.
No i zawsze do mnie docierały czyny i przykłady, bo pustego gadania wokół aż za dużo.
(przy okazji mnie do Boga raczej przybliży jeden dobry kucharz*, niż 10 średnich ewangelizatorów)
*) "niemożliwe, żeby taki obiad powstał w drodze ewolucji!" **
**) żarcik, zanim się hejt rozkręci
serwuj skrawki żarcia za miliony bo masz jedna gwiazdkę w jakimś snobistycznym zestawieniu a potem wstąp do sekty i uwadaj świętego noż miszczu. Spotkaliśmy kolesia z tej samej sekty oni są totalnie nawiedzeni postawieni pod mur logiki nie potrafia obronić swoich argumentów.
Ale mówił tak normalnie czy adził kurowodami ?
Kazał już komuś oddać łaskę świętą czy to jeszcze za wczesny etap ?
Jakby tego nie mial i nie sprzedal to by tak nie mowil
@Obyczajowy Jakby nie miał przynoszącego zyski sadu na terenie jego Forgotten Fields Farm, to też by tak nie mówił. Bo zapomniało mu się powiedzieć że tego nie sprzedał :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2022 o 23:44
@yankers . Przecież nie powiedział że sprzedał wszystko.
Gość serwował zamrożony patyk na pierwsze danie. Jego koniec był znany.
Niezły odlot, niech jeszcze się zajmie hodowlą jedwabników.
https://media.giphy.com/media/l2YWiAM72iHZlmArC/giphy.gif
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2022 o 23:24
ja bym to leczył
@Jezuita
Jestem tylko ciekaw jak taki styl wygląda?? Jak od szczotki czy od kilofa?
Wojciech Basiura.
to się da podobno leczyć :)
Pieniądze. Bez tego nawet żul nie wiedziałby o jego istnieniu i popranych wizjach.
Zmiana płci w stylu mesjańskim. Szach mat dla katolików.
Wierzy, to wierzy, kto mu broni. Jeśli nie wchodzi z buciorami i swoją religią w moją strefę komfortu, to dlaczego go krytykować? Jeśli jest szczęśliwy teraz, to chwała mu za to.
@kraken11 Cytując tekst pieśni z Radia Vaticano: "AAAAMen".
"dlaczego go krytykować?"
Bo się ma ból d...py, @kraken11.
Ale gdyby tak nadal miał restauracje, prowadził je uczciwie, zatrudniał personel i płacił mu po chrześcijańsku, to chyba nie byłoby takie złe???
To czemu się nie dało?
Może trudno jest pogodzić zarządzanie restauracją z ewangelizacją, @jjac?
@RomekC dlaczego? Najlepszą ewangelizacją jest własny przykład. Uczciwość. Troska w podejściu do ludzi. Sprawiedliwość. I tłumaczenie, z jakich wartości takie zachowanie wynika.
No chyba, że w tej branży nie da się. To w jakiej ma się dać?
Tu ładnie wytłumaczone. Amaro miał talent i nazwisko do restauracji:
https://duszpasterstwotalent.pl/przypowiesc-o-talentach-2/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2022 o 12:29
Może czasowo, @jjac? Prowadzenie wymaga bycia, może nie cały czas, w miejscu. Ewangelizacja to jeżdżenie i dawanie świadectw. Poza tym, może mu Bóg powiedział aby rzucił ten biznes?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2022 o 12:45
@RomekC ja myślę, że Bóg nie tak działa. Ale, oczywiście, każdy ma prawo zrobić z własnym majątkiem co tylko chce. Może kupić superjacht, może rozdać ubogim, może go rozwijać, może go przejadać. Nic mi do tego.
Zauważyłem tylko, że rozwijanie firmy, dawanie ludziom godziwej pracy, zapewnianie im bezpieczeństwa i rozwoju jest dobre samo w sobie i może szkoda byłoby nie wykorzystać w takiej sytuacji tej drogi.
No i zawsze do mnie docierały czyny i przykłady, bo pustego gadania wokół aż za dużo.
(przy okazji mnie do Boga raczej przybliży jeden dobry kucharz*, niż 10 średnich ewangelizatorów)
*) "niemożliwe, żeby taki obiad powstał w drodze ewolucji!" **
**) żarcik, zanim się hejt rozkręci
Kolejny przykład patologicznej dewocji publicznie wyznawanej w celu zarobkowym. żenua.
rzyg
serwuj skrawki żarcia za miliony bo masz jedna gwiazdkę w jakimś snobistycznym zestawieniu a potem wstąp do sekty i uwadaj świętego noż miszczu. Spotkaliśmy kolesia z tej samej sekty oni są totalnie nawiedzeni postawieni pod mur logiki nie potrafia obronić swoich argumentów.
Jprdl. Niedługo będę miał 50 lat.... Jak ma mi tak odwalić, to chyba rzucę się pod wodolot.
Poszedł tam gdzie większa kasa. Na restauracjach pewnie tyle nie zarobi a i stress mniejszy