Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że szew w kształcie litery V na podkoszulkach i bluzach służy tylko do ozdoby, ale w rzeczywistości pełni on szczególną rolę.
W 1930 roku, kiedy dopiero co rozpoczęto produkcję tych części garderoby, trójkąt ten miał 2 zastosowania — zwiększał rozciągliwość dekoltu i wchłaniał pot. Jako że współczesna odzież sportowa wykonana jest z lżejszych tkanin, nie ma już potrzeby używać tego rodzaju szwów. Poza tym wiele firm produkujących sportowe ubrania stara się zmniejszać koszty produkcji i z tego też powodu coraz rzadziej mamy okazję natrafić na ten rodzaj szwu
Czasami genialne projekty kryją się w zasięgu wzroku, ale bywa, że umykają naszej uwadze, zwłaszcza kiedy jesteśmy głodni. Jeśli przyjrzymy się jeszcze raz, zauważymy, że odginający się element opakowania na frytki można przekształcić w miejsce na ketchup. Wystarczy nacisnąć go i wygiąć na zewnątrz, a posłuży nam za podkładkę na dowolnie wybrany sos
Jeśli macie oko do szczegółów, pewnie zauważyliście to dziwnie wyglądające wgłębienie na dnie plastikowych butelek. Możemy się jednak założyć, że nie wiecie, że ma ono swoją nazwę i bardzo konkretny cel.
Element ten nazywa się deco lug i pomaga zlokalizować miejsce umieszczenia projektu graficznego na butelce. Bez tego drobnego szczegółu naklejki na butelkach nie wyglądałyby tak symetrycznie i estetycznie. Dzięki niemu wszystkie plastikowe butelki produkowane na masową skalę mają identycznie wydrukowane i dokładnie w ten sam sposób umieszczone etykiety
Niektórzy producenci musztardy pokazują, że naprawdę zależy im na swoich klientach, wzbogacając produkowane opakowania o nad wyraz praktyczną cechę. Ta butelka musztardy. French’s ma „sekretny” zawias z małym guziczkiem, którego można użyć, żeby przytrzymać wieczko w miejscu, aby nie ubrudziło się musztardą, kiedy ją wyciskamy. Wystarczy otworzyć wieczko i odchylić je aż do guziczka, który w bezpieczny sposób je zablokuje
Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, do czego służą te dziwnie wyglądające zakładki na ramionach niemowlęcego body, przygotujcie się na prawdziwą rewelację. Chociaż może się wydawać, że jest to nieco dziwny drobny detal odzieżowy, ma dużo bardziej praktyczne zastosowanie. Zakładki te umożliwiają ściągnięcie body przez nogi zamiast przez głowę, dając nam możliwość uporania się ze zdjęciem zabrudzonego ubranka, nie brudząc przy tym nic więcej
Kupując plecak, zazwyczaj skupiamy się na jego wielkości i kolorze, ale nie zwracamy uwagi na inne wyjątkowe cechy, które czasami posiada. Większość plecaków przeznaczonych na wyprawy trekkingowe często skrywa pewien wyjątkowy, ratujący życie element — gwizdek. Zwykle stanowi on przedłużenie plastikowych sprzączek na końcach pasków. Choć nie wszystkie plecaki wyposażone są w ten zaskakujący niewielki element, można go znaleźć w większości obecnie produkowanych plecaków przeznaczonych na piesze wycieczki
Ze względu na szwajcarskie pochodzenie czekolady Toblerone wiele osób zakłada, że jej ikoniczny trójkątny kształt inspirowany jest Alpami. Jednak w rzeczywistości we wzorze Toblerone nie tyle chodzi o estetykę, co o funkcjonalność. Tabliczka zaprojektowana jest w ten sposób, że kiedy naciskamy na jeden z trójkątów kciukiem, z łatwością odłamuje się on, tworząc kawałek, który idealnie nadaje się na jeden gryz
Karta kredytowa zdecydowanie nie zadziała jak tarka do sera
@acotam43 ciiii! nie psuj nastroju ;)
@acotam43
jak sie ja odpowiednio ponacina....
@acotam43 Karty kredytowe zostały zaprojektowane do tego żeby robić nimi ścieżkę z koki ;).
@mieteknapletek najlepiej drugą kartą kredytową
@raviK kiedyś były embosowe bo wymagane było to do takich specjalnych maszynek. Teraz są głównie albo z NFC albo ze sytkami mikroprocesora więc może to już nie zadziałać.
@sl4w3x : wiem, maszyna odczytywała wypukłe napisy (dlatego i krój czcionki na kartach jest specjalny). Ale chyba nie widziałem jeszcze całkiem płaskiej karty. Może zostało na zasadzie "tradycji", a może robi za zabezpieczenie?
@raviK visa na pewno jest wypukła ale mastercard powinien być płaski.
plastik też nie zadziała jak antena no sorry większej bzdury nie słyszałem
@Asravaf - ten plastik oddziela anteny od siebie. W telefonie to właśnie krawędzie są używane jako anteny.
Stare telefony miały osobną antenę wbudowaną w urządzenie i ukrytą pod plastikiem. Podobnie laptopy i większe tablety mają antenę ukrytą w obudowie ekranu, zwykle nawet kilka. Smartfony są natomiast dosyć małe i gęsto upakowane, jednocześnie mają przynajmniej dwie anteny do LTE, antenę do Wi-Fi, NFC, BT. Do tego mały format telefonów wymaga sztywnych i często metalowych ramek. Nawet szklane telefony zazwyczaj mają grubą, metalową ramkę dla usztywnienia. No a metal ma to do siebie, że może blokować lub wchodzić w interferencję z falami, z których korzysta antena. Z tego powodu metalowe części obudowy telefonu są ponacinane, aby w praktyce były kilkoma mniejszymi elementami. W ten sposób ramka telefonu nie jest jednym, dużym okręgiem z metalu, a kilkoma prostymi i odizolowanymi od siebie fragmentami, między którymi jest jakiś izolator. I to są właśnie te plastikowe wstawki w obudowie. Jeszcze lepiej to widać na telefonach z pełną metalową obudowa, w nich ten pasek musi przechodzić przez całą szerokość telefonu. Ten pasek to bardziej okienko pozwalający antenie działać, ale technicznie rzecz biorąc jest on częścią zespołu anteny. Po prostu nie służy do odbierania sygnału, a do przepuszczenia go przez metalową obudowę.
@ZONTAR bardzo fajnie to wyjaśniłeś nie zmienia to faktu że demot wprowadza w błąd bo sugeruje że ten plastik poprostu jest anteną a nie jest to prawda.
A jakie szkoły kończyły myszy i szczury, skoro wiedzą, że można podgryzać papier tylko do marginesu? Z tego wynika, że technologia żywienia.
@szteker Z żadnej. Opis jest trochę błędny. Marginesy chroniły przed lekkim podgryzieniem tekst który został zapisany. Jak gryzoniowi zasmakował papier to i tak cały zgryzł. Ale one nie żywią się tym dlatego najczęściej marginesy wystarczyły aby sobie odpuściły dalszą konsumpcję.
Nie anteny. Tylko przez metalową obudowę antena umieszczona wewnątrz miała bardzo krótki zasięg. Aby był większy trzeba było zrobić te dziurki. A później wszyscy zaczeli to naśladować.
ja kiedyś starą kartą skrobałem szybę w samochodzie...
A nie wiesz, że w Polsce skrobać nie wolno, bo biskupi zakazali?
Ludzie mają zdecydowanie za dużo czasu, względnie parcie na kontent połączone z brakiem jakiegokolwiek talentu.
Od siebie dołożę ukryte funkcje ręcznika - w sytuacjach awaryjnych można podetrzeć nim rowa, albo wysmarkać w niego nos! Lajwhack!
Zapinki w body są niezbędne, bo niemowlę ma nieproporcjonalnie dużą głowę w stosunku do reszty ciała.
Ja bym powiedziała raczej, że proporcje ciała niemowlęcia są inne niż u dorosłego, a że młode osobniki naszego gatunku są nieproporcjonalne :D
Tak tak, producenci karty bankomatowej z pewnością myśleli o tarce do sera i nożyku do ciasta. Inaczej miałaby grubość 3cm.
Z tą czekoladą to nigdy bym się nie domyśliła.
Ciasto i ser żółty są najbardziej prawdopodobnym pożywieniem jakie znajdziesz w stanie zagrożenia życia. I z pewnością będą tak twarde, że zębami sobie nie poradzisz, ale karta kredytowa umożliwi ci ich spożycie. Dziękuje Visa, Dziękuje MasterCard.
Rzeczywiście. Karta jako tarka do sera ratuje życie. Słyszeliście kiedyś o kimś, kto nie starł sera kartą kredytową i przeżył? No oczywiście, że nie.
Pięciominutowe sztuczki, Zawierają w sobie więcej prawdy, niż te bzdury.