Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
352 361
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
0 / 0

@Moher_przez_samo_h i jeszcze energia. Oni chyba chcieli napisac nie zmyslowo. Chociaz wychodzi na to, ze komorka jajowa i plemnik sa w stanie sie komunikowac, zyja i sa dwiema osobnymi bytami. Czekam az fanatycy pro-life stwierdza, ze kazdy okres to smierc bezbronnej komorki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@Xar
A ejakulacja to ludobójstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+1 / 9

Bzdury jakieś. Od prawieków chłopców bocian przynosi, a dziewczynki w kapuście znajdujo.
Po co porządek świata mieszać jakimiś dżenderami, jajami, plemnikami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+8 / 18

O tym, że to komórka jajowa "decyduje" który plemnik ją zapłodni, to wiadomo nie od dziś.
Ciekawie jest po zapłodnieniu.
Każda zapłodniona komórka jajowa (zygota, embriom) rozwija się w kierunku płci żeńskiej i w każdym (zdrowym) embrionie wykształcają się zalążki żeńskich narządów płciowych (dlatego panowie mają sutki). Dopiero po dość długim okresie (w przypadku zygoty XY) żeńskie narządy płciowe przekształcają się w męskie (ale nie zawsze) i płod staje się "męskim" płodem.

Szach-mat katolicy.
Kobieta nie postała z mężczyzny, to każdy mężczyzna powstaje z kobiety.
Coś ten wasz stwórca jaja sobie z was zrobił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
0 / 4

@Rydzykant @GieniaK
O, widzę, że startuje kolejna, ciekawa dyskusja.

Szkoda, że beze mnie, ale może znajdę chwilę, żeby się przyłączyć.

A jeśli już Rydzykant pisze o logicznym myśleniu, to jest to jak obowiązek, żeby przynajmniej śledzić wątek i rozkoszować się jego kolejnymi, logicznymi wtopami XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
0 / 4

@GieniaK oj, masz dość starą wiedzę. Od dawna KK uznaje opis stworzenia jako historię metaforyczną a nie realny opis.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
-2 / 6

@Barelik
Nie wiem do jakich części się odnosisz, ale w kwestii Adama i Ewy w 1950 w Humani Generis, papież Pius XII napisał jednoznacznie: "Nie wolno bowiem wiernym Chrystusowym trzymać się takiej teorii, w myśl której przyjąć by trzeba albo to, że po Adamie żyli na ziemi prawdziwi ludzie nie pochodzący od niego, drogą naturalnego rodzenia, jako od wspólnego wszystkim przodka, albo to, że nazwa „Adam” nie oznacza jednostkowego człowieka, ale jakąś nieokreśloną wielość praojców. Już zaś zupełnie nie widać jakby można było podobne zdanie pogodzić z tym, co źródła objawionej prawdy i orzeczenia kościelnego Nauczycielstwa stwierdzają o grzechu pierworodnym, jako pochodzącym z rzeczywistego upadku jednego Adama i udzielającym się przez rodzenie wszystkim ludziom, tak iż staje się on grzechem własnym każdego z nich."

Magisterium przekazuje jasno - był jeden Adam, od którego pochodzą wszyscy ludzie. Nie można więc traktować biblijnej przypowieści jako całkowicie metaforycznej. Jest w niej opis realnego Adama, praojca ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2022 o 10:26

B Barelik
-1 / 5

@Laufer pięknie, ale koło tematu. Opis jako takiego stworzenia kobiety z żebra mężczyzny jest opisem metaforycznym - a do tego bezpośrednio odnosił się @GieniaK, a ja za Gienią. Ty zaś piszesz o całej historii. Jest to obok tematu, a ja poważnie mam dość dyskusji z tymi 'logicznymi' ateistaim, którzy widząc, że ich sposób dowodzenia niczego nie dowodzi, lekko zmieniają temat - tak jak Ty to teraz zrobiłeś. Wydaje się to być jednym z niemerytorycznych środków argumentacji - a to do niczego nie prowadzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
-1 / 3

@Barelik
To naucz się formować precyzyjne wypowiedzi. Bądź logiczny, a nie "logiczny". Napisałeś nie o uformowaniu kobiety z kości, ale o opisie stworzenia. Na dodatek nie potwierdziłeś swojej opinii żadnymi argumentami.
Nie przypisuj mi intencji, jakich nie miałem. Nie oceniaj po sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
+1 / 3

@Laufer odpisywałem Geni, która napisała:
"Szach-mat katolicy.
Kobieta nie postała z mężczyzny, to każdy mężczyzna powstaje z kobiety.
Coś ten wasz stwórca jaja sobie z was zrobił."
O czym ja mogłem pisać? O całej Biblii? Może o całej historii? A może odpowiadając Gieni odpowiedziałem bezpośrednio na to, co ona napisała? No zgadnij...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sensej30
-1 / 3

@GieniaK kobieta jest niestety, nie w pelni rozwinietym plodem, a sam plod to organizm pasozytniczy w ciele kobiety ktory tam zostawia meszczyzna na okres 9 miesiecy w przypadku ludzi. Kosciola w to nie ma sensu mieszac bo wiara z nauka w parze nigdy nie pojdzie, ale jesli sie nie myle to i w bibli jestescie stawiane jako czlowiek troszke gorszy gatunkowo, wiec nie byl bym tak dumny z bycia kobieta choc niektore potrafia wykorzystac swoje walory ktore merzczyzne zawsze skusza w celu przedluzenia gatunku... z drugiej strony natura pokazuje doskonale jaka role ma plec zenska szach-mat dziewuchy, moze innym razem uda sie wam wyjsc z genetycznego dolka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@sensej30
Dałeś piękną platformę do zaorania Cię, ale nie będę tego robić, napiszę jedynie jak to wygląda z punktu widzenia biologii.

Biologicznie mężczyzna jest taką niedokończoną, niedorobioną "kobietą". Wynika to z faktu, że chromosom X jest nośnikiem informacji o człowieku, opartym na modelu żeńskim. Chromosom Y jest karłowaciejącym chromosomem niosącym informację o płci męskiej (w wyniku pojawienia się takiej informacji model żeński jest przerabiany na cechy męskie). Co więcej, połączenie chromosomowe XY nie jest w stanie tworzyć "kopii zapasowych" i naprawiać błędów w kodzie DNA, przez co płody męskie są słabsze i częściej umierają. Jeśli ewolucja nie zmieni kierunku, chromosom Y będzie coraz mniejszy i ostatecznie zaniknie, a to oznacza, że mężczyźni wyginą.

"a sam plod to organizm pasozytniczy w ciele kobiety ktory tam zostawia meszczyzna na okres 9 miesiecy" - zgadza się jedynie, że płód pasożytuje na ciele kobiety (i dlatego właśnie aborcja to prawo kobiety). Co do reszty to jest to nieprawda: mężczyzna nie zostawia żadnego pasożyta, a dostarcza jedynie nasienia, w wyniku czego może dojść do zapłodnienia komórki jajowej.

" Kosciola w to nie ma sensu mieszac bo wiara z nauka w parze nigdy nie pojdzie, ale jesli sie nie myle to i w bibli jestescie stawiane jako czlowiek troszke gorszy gatunkowo," - prawda, religia od wieków blokuje rozwój nauki i kobietę stawia w roli podrzędnej wobec mężczyzny (włącznie z własnymi strukturami, gdzie siostry zakonne są podrzędne do księży, ale także i wszyscy wierni są im podrzędni!). Dlatego tak ważnym jest odsunięcie religii od jakiejkolwiek decyzyjności odnośnie społeczeństwa, gdyż stanowi ona jedynie blokadę dla nauki i rozwoju. Wydajesz się nie dostrzegać szkodliwości kościoła w życiu publicznym, więc zauważ, że jesteś dla niego jedynie "barankiem bożym", który będzie zawsze traktowany gorzej i pouczany, jak masz żyć. W Polsce, co gorsze, pouczany przez hipokrytów, którzy dla siebie mają nawet oddzielne prawo kanoniczne i można im więcej!

"wiec nie byl bym tak dumny z bycia kobieta choc niektore potrafia wykorzystac swoje walory ktore merzczyzne zawsze skusza w celu przedluzenia gatunku..." - prawda, tak to ewolucja wymyśliła, aby samce, jako dawcy nasienia, walczyli, niejednokrotnie na śmierć i życie, aby zyskać prawo do rozpłodu. U człowieka ta rywalizacja przeniosła się na inne płaszczyzny, np. kobiety chętniej rozmnożą się z mężczyzną o lepszym statusie finansowym i materialnym.

" z drugiej strony natura pokazuje doskonale jaka role ma plec zenska szach-mat dziewuchy, moze innym razem uda sie wam wyjsc z genetycznego dolka" - już napisałam Ci wyżej, jakie plany wobec płci ma natura i którą faworyzuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@Barelik
"oj, masz dość starą wiedzę. Od dawna KK uznaje opis stworzenia jako historię metaforyczną a nie realny opis." - czyli prawdą nie jest to co napisane w biblii, a jedynie to jak kk sobie interpretuje biblię? W taki sposób można manipulować bez granic, co też tak chętnie robią. Zmieniają interpretacje według własnych potrzeb, aby utrzymać w kajdanach wiary swych "poddanych". Ciekawe jakiej interpretacji biblii możemy się spodziewać po odkryciu życia pozaziemskiego? Nad tym podobno już pracują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@Rydzykant
Niczego takiego nie przyznaję, bo pod Twoimi kłamstwami się nie podpisuję. A prawda jest taka, że jak nic się nie zmieni, to mężczyźni przestaną się rodzić.

"Koncepcja", którą przedstawiłam, nie jest koncepcją, a prawdą naukową, którą tylko przytoczyłam. Jakbyś nie był ignorantem, to byś się douczył i przestał pisać głupie komentarze. Te, jak to nazywasz "złośliwe żarty", to nie żarty, tylko żałosne ataki skierowane w stronę ateistów (ateistów, gdyż ja nią jestem, a zgodnie z Twoją logiką, jako że (pseudo)agnostyk właśnie zaatakował ateistkę, dowodzi to nienawiści agnostyków do ateistów).

Przeczytaj powyżej mój komentarz do użytkownika @sensej30 , odnosi on się również do Ciebie, może czegoś Cię nauczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 3

@goldenfrog
Rydzykant pisze pod wszystkimi (albo prawie wszystkimi) demotami, gdzie może rzucić złe światło na ateistów i kłamliwie przypisać im bardzo pejoratywne cechy. To jakaś maniakalność, albo nawiedzenie. Przypadek niereformowalny, przypuszczalnie bardzo skrzywdzony, gdyż nie ma innego rozsądnego wyjaśnienia dla steków kłamstw i gwałtów na logice, których się dopuszcza, aby tylko zaatakować ateizm.
Nie ma też przy tym granic kompromitacji, jakich by nie przekroczył, żeby tylko dopiec ateistom. Godne politowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 3

@Gundula
"Bozia zrobila najpierw prototyp (mezczyzne), ktory po usunieciu usterek stal sie idealny (kobieta)."

Podoba mi się ta koncepcja. Mogę ją "ukraść"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sensej30
-2 / 2

@GieniaK nie bede soe az tak rozkladac na czymniki poerwsze, ale... nie widze tu kompletnie punktu samozaorania ale za to, po pierwsze nie zaglebiajac sie w aspekt gleboko biologiczny gratuluje wiedzy ale to nie do konca juz tak wyglada, radze zglebic wiedze ktorej nie chcesz przyswoic a niestety jest ona faktem.... moze kiedys na innej plaszczyznie, w kilku sprawach mi przyznajesz racje a w niektorych nie, z gory zakladajac ze jestem osoba wierzaca badz co gorsza praktykujaca i to jeszcze na dodatek tego wszystkiego w polsce wiec pohamowalbym z osadami, jedno na co chce zwrocic uwage to ze to kobieta nieusilnie od wiekow stara sie dorownac merzczyznie, biegniecie na leb na szyje zeby pokazac ja tez potrafie, jak niedorozwiniety czlowiek usilnie cos udowadniacie, tu pojawia sie aspekt psychologiczny, jak niski czlowiek ktory musi udowodnic spoleczenstwu ze jest wsrt tyle co wysoki. Praktycznie znikome przypadki aby merzczyzna udowadnial gdziekolwiek poza domem ze on cos moze zrobic lepiej od kobiety. Kobiety nie potrafia wykorzystac swoich walorow wiec usilnie gonia to do czego juz nie osiagna. A jezeli juz mowimy na temat biologi to wyjasnij mi prosze skoro plod to kobieta ktory przeksztalca sie w meszczyzne i to kobieta jest tym cialem wlasciwym to merzczyzna kim wtedy jest?? Nie wiem czy slownik przewiduje takie slowo...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
+1 / 3

@GieniaK wszystko podlega interpretacji - też przepisy prawa. Jeśli widzisz problem w tym, że Biblia jest interpretowana a nie widzisz problemu w tym, że bezpośrednie zapisy w konstytucji też są kwestią interpretacji to jesteś hipokrytką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-2 / 4

@GieniaK
"Każda zapłodniona komórka jajowa (zygota, embriom) rozwija się w kierunku płci żeńskiej i w każdym (zdrowym) embrionie wykształcają się zalążki żeńskich narządów płciowych."
Idź powiedz to swojemu nauczycielowi biologii. Zapewne odbierze ci świadectwo i odeśle w celu douczenie się.

Czynnikiem determinujący płeć u ssaków (w tym także u ludzi) są geny. Samice dysponują jedynie zestawem dwóch chromosomów X. Samce zamiast jednego z nich, mają chromosom Y determinujący płeć męską.
W czasie rozwoju embrionalnego, do 5 tygodnia życia nie obserwuje się istotnych różnic w budowie organizmu, niezależnie od płci. W tym czasie w organizmie zarodka można zaobserwować ZARÓWNO przewód Wolfa jak i przewód Mullera.
Natomiast po 6 tygodniu następuje już różnicowani budowy. U samców tworzą cię struktury, które z czasem przekształcą się w jądra, u samic struktury które przekształcą się w jajniki. Zbędne struktury związane z płcią przeciwną zanikają, choć niektóre z nich można w szczątkowej formie odnaleźć u osobników dorosłych. Właśnie na te narządy szczątkowe usiłujesz się powoływać. NIE MA etapu na którym osobnik męski rozwija się w kierunku płci żeńskiej.
Wszystko to możesz obejrzeć tutaj:
https://docplayer.pl/18574806-Medycyna-rozrodu-z-seksuologia-roznicowanie-plciowe.html
Materiał został opracowany na podstawie podręcznika "Embriologia" autor H. Bartel.
A ty na jakiej podstawie snujesz swoje historyjki o "rozwijaniu się w kierunku płci żeńskiej"?

(Gdybym był złośliwy, wytłumaczyłbym ci, że łechtaczka to szczątkowa forma męskiego prącia. Ale nie będę złośliwy)

Twoja odpowiedź skierowana do @sensej30
"Biologicznie mężczyzna jest taką niedokończoną, niedorobioną "kobietą""
jest twoją luźną interpretacją jakiejś genderowskiej broszurki. Gdybyś rozumiała zasadę haploidalnej budowy komórek rozrodczych oraz diploidalnej (zapewniającej redundancję) budowy wszystkich pozostałych komórek, nie pisałabyś takich bzdur.

Wbrew twojej naiwnej interpretacji, redundancja ta nie służy do "naprawiania błędów w kodzie DNA", jedynie dzięki genom dominującym może przeciwdziałać skutkom wad genetycznych odziedziczonych po jednym z rodziców.* Właśnie dlatego związki kazirodcze są szkodliwe - dziecko może odziedziczyć oba wadliwe geny. Twój mechanizm tego nie naprawi. Informacje o tm znajdziesz w każdej książce na temat genetyki.

Jeśli masz odmienne zdanie, wskaż podręczniki akademickie, które potwierdzają twoje rewelacje. Może faktycznie znajdziesz coś autorstwa Magdaleny Środa albo Joanny Senyszyn.

p.s.
* Opisana tu redundancja pozwala organizmowi na "ukrywanie" cech wynikających z genów recesywnych (w tym także letalnych) przez cechy pochodzące od genów dominujących.
Jedyny nieredundantny gen znajduje się właśnie w chromosomie Y i determinuje płeć męską. Dzięki temu. w przypadku ssaków z komórki męskiej teoretycznie po odpowiedniej modyfikacji można wyklonować osobnik żeński, natomiast z osobnika żeńskiego nie da się wyklonować osobnika męskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@sensej30
"nie zaglebiajac sie w aspekt gleboko biologiczny gratuluje wiedzy ale to nie do konca juz tak wyglada, radze zglebic wiedze ktorej nie chcesz przyswoic a niestety jest ona faktem...." - co tak nie wygląda i jakiej wiedzy nie chcę przyswoić?

" z gory zakladajac ze jestem osoba wierzaca badz co gorsza praktykujaca i to jeszcze na dodatek tego wszystkiego w polsce " - nic takiego nie zakładam ani nie napisałam.

"zwrocic uwage to ze to kobieta nieusilnie od wiekow stara sie dorownac merzczyznie, biegniecie na leb na szyje zeby pokazac ja tez potrafie, jak niedorozwiniety czlowiek usilnie cos udowadniacie, tu pojawia sie aspekt psychologiczny," - o czym Ty tu piszesz?

"Praktycznie znikome przypadki aby merzczyzna udowadnial gdziekolwiek poza domem ze on cos moze zrobic lepiej od kobiety." - podasz jakiś przykład w czym męzczyźni udowadniają, że "ze on cos moze zrobic lepiej od kobiety"?

" A jezeli juz mowimy na temat biologi to wyjasnij mi prosze skoro plod to kobieta ktory przeksztalca sie w meszczyzne i to kobieta jest tym cialem wlasciwym to merzczyzna kim wtedy jest??" - komórka jajowa (gameta rozrodcza żeńska) może być zapłodniona przez plemnik (gameta rozrodcza męska). Komórki jajawe zawsze zawierają chromosomy X, przy zapłodnieniu przez plemnik z chromosomami X embrion ludzki rozwija się jako płeć żeńska i nie dochodzi do żadnych "modyfikacji", rodzi się dziewczynka. W przypadku zapłodnienia plemnikiem z chromosomami Y (chromosom Y jest "nośnikiem" płci męskiej ), embrion rozwija się przez dość długi czas w kierunku płci żeńskiej. Po tym czasie następuje aktywacja tak zwanego "genu męskości" (który, jest "modyfikatorem") na chromosomie Y i wówczas zalążki żeńskich narządów płciowych przekaształcają się w męskie i płód rozwija się jako męski płód. Ale nie zawsze dochodzi do aktywacji "genu męskości" na chromosomie Y (z różnych przyczyn np: brak lub uszkodzenie tego genu, nieprawidłowa gospodarka hormonalna kobiety w ciąży) wówczas płód nie podlega "modyfikacji" i rozwija się dalej jako płód żeński. Rodzi się wtedy dziewczynka, która jest genetycznie mężczyzną, ale wykształciła narządy płciowe żeńskie (zalążki narządów płciowych nie uległy "modyfikacji"). Dziewczynka taka, później kobieta, nie zdaje sobie sprawy z tego, że genetycznie jest mężczyzną (czuje popęd seksualny do mężczyzn), a najczęściej odkrywa to w okresie dorastania z powodu nieprawidłowowci w cyklu miesięcznym. Takie kobiety są najczęściej bezpłodne. "Wada" ta nazywa się Zespół Swyera.
To co opisałam (w wielkim skrócie, ale nie o wykład chodzi na forach) oraz fakt, że chromosom X jest zdecydowanie większy oraz zawiera więcej genów (a więc informację o "budowie" człowieka) niż chromosom Y: pokazuje, że kobiety są dominującą, silniejszą biologicznie płcią, ale w żadnym razie nie można powiedzieć, że mężczyzna nie jest człowiekiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sensej30
0 / 2

@GieniaK boze co ty chcesz udowodnic?? @rydzykant juz Ci wytlumaczyl gdzie masz braki i co masz poczytac a Ty dalej swoje zlapalas sie jakiegos wymyslu i brniesz w to jak krowa w przepasc... udowadniasz tylko moja teze ze jako nie w pelni rozwiniety czlowiek gonisz ubytki udowadnianiem ze tak nie jest. Tu jest poziom samozaorania Master. Milego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@Barelik
No to się popisałeś.
Porównałeś interpretację prawa do interpretacji bajeczek spisanych 2000-3000 lat temu. Rozbawiłeś mnie!

Postęp nauki nie pozwala ludziom wierzyć w dyrdymały o Adamie więc należy ludzi zmanipulować "interpretacjami". Dobre również jest to, że "interpretacji" dokonują hierarchowie kk, którzy w większości są ateistami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@Rydzykant
Ciebie chyba nie da się niczego nauczyć.
Nie dość, że brakuje Ci logiki, to jak już się za coś zabierzesz, to i tak źle to zinterpretujesz, albo wyciągniesz wnioski "wygodne" dla Ciebie.
Zachęcam Cię, poraz kolejny, abyś poszerzył swoje horyzonty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2022 o 13:10

B Barelik
0 / 2

@GieniaK porównałem interpretację prawa cywilnego do prawa kanonicznego. Twierdzę też, że każde słowa podlegają interpretacji.
Jeśli bawi Ciebie konsekwencja i logika, to w obecnym świecie coraz rzadziej jesteś pewnie zadowolona...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-2 / 4

@GieniaK
Zaraz, zaraz Ty NA PRAWDĘ chcesz interpretować podręczniki z zakresu embriologii?!? Uroczy pomysł.

Interpretować to można Biblię, albo wypowiedzi polityka. Podręczniki z zakresu medycyny lub biologii są ścisłe. Celowo podałem krótką prezentację, przygotowaną dla studentów na podstawie "Embriologii" H. Bartela, bo z nadmiarem materiału mogłabyś sobie nie poradzić. Jak widzę było to bezskuteczne.

No to zacznę od innej strony. Wskaż podręcznik, zgodnie z którym "Każda zapłodniona komórka jajowa (ssaka) rozwija się w kierunku płci żeńskiej".
Oprzyjmy się na autoryzowanych materiałach naukowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@Rydzykant
O, jakie nienawistne rozdwojenie jaźni. Zarzucasz mi, że się powołuję na "niewłaściwy" podręcznik (akurat nieprawda), a potem się okazuje, że sam się na niego powołałeś. Ale jaja!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2022 o 17:29

G GieniaK
-2 / 2

@Barelik
No, a to zabłysnąłeś!
Porównałeś kodeks prawa cywilnego z biblią, o której myślałeś, że to kodeks prawa kanonicznego. Jaja jak berety.
Może porównasz też biblię do "Krzyżaków" Sienkiewicza albo "Chłopów" Reymonta?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@sensej30
O, banda rydzykanta! Jeden lepszy od drugiego; macie tam jakieś zawody, który się bardziej skompromituje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sensej30
-1 / 1

@GieniaK nie nie mamy, Ty za to jestes nad czlowiekiem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-2 / 4

@GieniaK
Nadal czekam na twoją MERYTORYCZĄ odpowiedź.

1. To ja przedstawiłem argumenty o rozwoju poszczególnych płci, zgodne z podręcznikiem z zakresu embriologii. Ty napisałaś zdanie o rozwoju każdego embriona się w kierunku płci żeńskiej, które nie znajduje uzasadnienia w biologii.
Jeśli masz dowody naukowe potwierdzające twoją tezę, zaprezentuj je.

2. To ja wspomniałem o podręczniku H. Barteli. Jest on zgodny z poglądami współczesnej nauki. Natomiast ty rzucasz tekstem zbieżny z poglądami genderowców i innych środowisk oskarżających genetyków i embriologów o "transfobię".
Dlatego czekam na merytoryczne argumenty, oparte o wiedze akademicką z zakresu biologii oraz medycyny.
Piłka po twojej stronie. Tylko wskaż źródła swojej "wiedzy".

@goldenfrog pomóż swojej koleżance, bo wyraźnie sobie nie radzi. Poszukaj materiałów naukowych potwierdzających jej hipotezę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
0 / 2

@Rydzykant
A co mnie interesuje inny użytkownik, co ja jestem jej protektorem? Nie znam człowieka.

Ale jeśli już mnie wywołałeś, to akurat oglądałem wszystko, co opublikował prof. Vetulani i faktycznie, przedstawia kobietę jako tą "lepszą", z punktu widzenia genetyki.

I o co tu się spierać? Kogo obchodzi, który płód jest lepszy? Ostatecznie każdy człowiek podlega indywidualnej ocenie i tylko to się liczy. A jak ktoś ma problem, to będzie hejtował, tak jak Ty.

Ja nie mam problemu z określeniem, która płeć z biologicznego punktu widzenia jest ważniejsza: jest to kobieta, bo ona gwarantuje przetrwanie. Jest oczywista różnica między 100 samicami i jednym (lub kilkoma) samcami, a 100 samcami i jedną (lub kilkoma) samicami w aspekcie gwarantowania trwania gatunku. Masz jakiś problem z poczuciem własnej wartości, że wszędzie atakujesz konkretne osoby i będziesz mi udowadniał przewagę samca nad samicą?

P.S. Zapytałem córkę, jak nauczają w liceum i potwierdziła, że według przedstawianej im wiedzy, płód początkowo rozwija się w kierunku kobiety, a potem następuje ewentualna customizacja w kierunku mężczyzny, lub dalej kontynuuje w kierunku kobiety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@goldenfrog
Twoje wysiłki są daremne, rydzynkant ma uprzedzenie do ateistów, a w tym wątku dobitnie pokazał, że ma również problem z kobietami.
Największy problemem dla niego stanowi fakt, że zalążki narządów płciowych we wczesnej fazie rozwoju embrionalnego człowieka są żeńskie. Stosuje wygibasy w postaci np. to są "cechy wspólne", aby tylko nie nazwać ich żeńskimi i uznać, że męskie narządy rozrodcze rozwijają się z zalążków żeńskich. To jest dla niego (i nie tylko dla niego, poczytaj także wypowiedzi senseji30, a takich jest więcej) jakaś ujma na "męskości".

A prawda jest taka, że tu nie potrzeba żadnych naukowych podręczników, wystarczy podstawowa wiedza szkolna. Chromosom X (żeński) zawiera w sobie większość genów (jest taką, jak to wspomniany przez Ciebie prof. Vetulani przedstawiał, instrukcją budowy człowieka), chromosom Y (męski) zawiera jedynie kilkadziesiąt genów (wielokrotnie mniej, niż X) i głównie jest odpowiedzialny za determinację płci męskiej. Do tego fakt, że gen SRY ("gen męskości" na chromosomie Y) "uruchamia" się po pewnym czasie (a do tego czasu wykształcają się zalążki narządów płciowych), to oczywistym jest, że ten gen "modyfikuje" te zalążki. W drugą stronę, jeśli gen SRY nie "uruchomi" się (w przypadku XY), to zalążki narządów płciowych rozwiną się dalej i to właśnie w żeńskie narządy płciowe (najczęściej prawidłowo wykształcone, poza jajnikami, i zależnie od stopnia uszkodzenia genu SRY, kobiety takie, to kobiety z zespołem Swyera). To od razu pokazuje, że zalążki narządów płciowych we wczesnej fazie rozwoju embrionalnego są żeńskie. I co z tego wynika? Ano nic, poza tym, że nośnikiem "budowy" człowieka jest chromosom X. Ale dla rydzykanta i jemu podobnych, to koniec świata, no bo jak to tak (?), mężczyzna "pan i władca" we wczesnym etapie rozwoju embrionalnego rozwijał się jak kobieta, nie może być, podstawą człowieka jest mężczyzna, a kobieta to tylko dodatek! Przecież tak mówią święte księgi, i mężczyzna wg nich jest "lepszy" od kobiety.
Napisz, dla przykładu, że kobiety i mężczyźni mają ten sam potencjał intelektualny, lub że mężczyźni podpisywali się pod osiągnięciami naukowymi kobiet (tak zwany "efekt Matyldy") - zaprzeczą wszystkiemu (uznają to za wymysły "feminazistek") i jeszcze będą chcieli Cię poniżyć. Taki strach przed kobiecością.

P.S.
Zaskoczyło mnie, że w polskiej szkole uczą w taki sposób. Toż to "herezje"!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2022 o 21:34

avatar goldenfrog
-1 / 3

@GieniaK Czasem kompleks goni kompleks, stąd te walki i nienawiść. Sam tego nie rozumiem, ale tak to niestety wygląda, że np. osoby niskie (z reguły także "krótkie") epatują nienawiścią w stosunku do kobiet i wysokich (także "długich") mężczyzn. Taki mamy krajobraz, który bierze się z uwarunkowań społeczno-kulturalnych, dodam, że bardzo chorych. Robienie z seksu tabu i zła to jedna z najgorszych rzeczy, jakich doświadczamy, siejąca wręcz spustoszenie. I za to odpowiedzialny jest niestety KK. Druga rzecz to sami mężczyźni, którzy rysują chory system damsko-męski, z modelem "prawdziwego" mężczyzny, buhaja, pana i władcy, którego kobieta ma się słuchać i którego ma podziwiać. Nie mam zbytnich nadziei, że to się zmieni, a przynajmniej nieprędko. Przegrywy utrwalają wzajemnie swoje cechy, darzą się empatią i brną dalej w to samo bagno.

P.S.
To akurat nie jest polska szkoła, w sumie nie pomyślałem, że to szkoła z "zepsutego" zachodu, tam gdzie "im się w dupach i we łbach poprzewracało". Tam, gdzie moja córka, MUSI siedzieć w ławce minimum połowę roku szkolnego z chłopcem (!!!), i właśnie tam, gdzie naucza się wychowania seksualnego, tam gdzie nie naucza się religii a religioznawstwa, tam gdzie do apostazji wystarczy jednostronicowy formularz, tam gdzie instytucje religijne są służebne, a kk wspiera prawa kobiet (!!!). Tam właśnie, na tym "zepsutym" zachodzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-2 / 4

@GieniaK
"A prawda jest taka, że tu nie potrzeba żadnych naukowych podręczników, wystarczy podstawowa wiedza szkolna."
W takim razie zacytuj podręcznik szkolny zawierającą tą "podstawowa wiedza szkolna." W biologii nie ma miejsca na "chłopski rozum". Istotne są udokumentowane fakty.

Opisane przez ciebie chromosomy są INSTRUKCJAMI budowy organizmu. Do zbudowania samicy wystarczy instrukcja, w której zawiera się między innymi geny z chromosomu X. Do zbudowania samca niezbędna jest jeszcze DODATKOWA instrukcja znajdująca się w genach z chromosomu Y.

(Posłużę się "nieładnym" porównaniem: do zbudowania garażu oraz małego domu mieszkalnego potrzebny jest podstawowy projekt budynku. Jednak dla domu mieszkalnego niezbędne są dodatkowe instrukcje.)

Jak napisałem na podstawie podręcznika od embriologii:
- do 5 tygodnia nie jest odczytywana instrukcja z chromosomów X ani też z Y. Zarodki rozwijają się w identyczny sposób i nie mają cech płciowych.
W tym czasie, pod wpływem genów WT1 i SF1, listwa płciowa przekształca się w gonadę BIPOTENCJALNĄ. ( Zauważ to BI !) Powstaje zarówno przewód Wolfa, jak i przewód Mullera, czyli podstawy obu "płci" występują równocześnie!
(Przy budowie domu lub garażu też najpierw trzeba wylać fundamenty. Fundamenty mogą być takie same i zawierać otwory pod przyszłe instalacje)
Od 6 tygodnia rozpoczyna się odczytywanie informacji z chromosomów X oraz Y. Już w tym momencie uruchamia się gen SRY kodujący białko determinujące płeć męską. Właśnie pod wpływem tego białka u samic zanika przewód Wolfa, a u samców zanika przewód Mullera. Na tym etapie rozpoczyna się różnicowanie zarodków.
(Jeśli coś budujemy, już teraz decydujemy jak stawiać ściany, aby był to albo dom albo garaż).

Promowana przez genderowców koncepcja, że do 5 tygodnia organizm "rozwija się w kierunku płci żeńskie" jest równie absurdalna jak stwierdzenie, że fundamenty rozwijają się w kierunku garażu, a dopiero potem staja się domem.

Oczywiście komuś mogą się w trakcie budowy pomylić projekty. Zgubi jedną kartkę i zamiast domu zbuduje coś z wyglądu przypominającego garaż. Albo "kobietę" z zespołem Swyera.


"Napisz, dla przykładu, że kobiety i mężczyźni mają ten sam potencjał intelektualny."
POTWIERDZAM, obie płci mają taki sam potencjał intelektualny. Napisze nawet więcej. Poza potencjałem intelektualnym (który jest porównywalny, statystycznie jest tyle samo genialnych kobiet i genialnych mężczyzn) istotne są także pewne predyspozycje. To właśnie z ich powodu Piotr Curie nie dokonałby odkryć jakich dokonała Maria Skłodowska Curie. Z tego samego powodu pulsary odkryła Jocelyn Bell Burnell, a nie jeden z tysięcy innych (męskich) naukowców, analizujących te same dane. Tak, kobiety w wielu dziedzinach, także naukowych, przewyższają mężczyzn. Ale by to wyjaśnić, musiałbym powołać się na książkę jednoznacznie wyklętą przez środowiska gender.

"strach przed kobiecością."? "mężczyzna - pan i władca"?
Najwidoczniej uważasz mnie za mizogina. Bardzo nietrafna diagnoza. Czasem obracam się w środowisku lekarskim. Powiem ci, że kobiety mają zazwyczaj znacznie lepsze wyczucie i potrafią stawiać celniejsze diagnozy niż mężczyźni. Również w dziedzinach naukowych mają w tym obszarze ewidentne sukcesy. Znam kilka przyczyn powodujących, że rzadziej awansują na wysokie stanowiska i przyznaję - jest to nieuczciwe.
Należy wykorzystywać talent konkretnych osób, a nie kierować się uprzedzeniami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-2 / 4

@goldenfrog
"rydzynkant ma uprzedzenie do ateistów, a w tym wątku dobitnie pokazał, że ma również problem z kobietami. "
"Czasem kompleks goni kompleks, stąd te walki i nienawiść."
Jak widzę, słodko sobie plotkujecie. A przed chwilą było "Nie znam człowieka." (goldenfrog 20 lipca 2022 o 17:40)

Już @GieniK udzieliłem wyjaśnień, jakich uproszczeń dokonała w swoich przemyśleniach na temat genetyki i płci. Wątpię by zrozumiała, bo wyżej stawia "podstawową wiedzę szkolną" pochodzącą z bliżej nieokreślonych źródeł, niż podręczniki akademickie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
-1 / 3

@Rydzykant Aby uznać kogoś za znajomego, to muszę go poznać lepiej, niż pod jednym czy dwoma demotami. Takie to niezrozumiałe?
I nie wiem, co jej wyjaśniłeś, bo gdzieś już pisałem, że chociażby Vetulani przedstawiał temat dokładnie tak jak @GieniaK, więc nie wiem, o co się pienisz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-2 / 4

@goldenfrog
"Vetulani przedstawiał temat dokładnie tak jak GieniaK"
No cóż, bardzo nie chciałem powoływać się na ten przykład, ale skoro sam zacząłeś...
David Jessel i Anne Moir w książce "Płeć mózgu. O prawdziwej różnicy między mężczyzną a kobietą." przedstawili to jeszcze inaczej. Genderowcy nienawidzą tej książki, chociaż jeszcze nie spotkałem opracowania naukowego, obalającego główne jej wątki.
Jednak zauważ, ani książka Jessel i Moir ani też Vetulani nie pretenduje do roli podręcznika akademickiego. Dlatego proponuję aby opierać się jednak na źródłach ściśle naukowych.

Chociaż, jeśli chcesz porozmawiać o pomysłach zawartych w literaturze popularno-naukowej, to proszę bardzo. Ale nie zdziw się, jeśli nasza dyskusja powędrujemy w stronę "starożytnych kosmitów" albo innych szalonych koncepcji. A chyba nie o to chodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
-1 / 3

@Rydzykant
"David Jessel i Anne Moir w książce "Płeć mózgu. O prawdziwej różnicy między mężczyzną a kobietą." przedstawili to jeszcze inaczej." - doprawdy? No to sprawdźmy na szybko w tejże książce:
"Tak jak sześciotygodniowy płód nie dawał się rozpoznać jako męski lub żeński, tak i tożsamość płciowa jego mózgu zaczyna się kształtować dopiero po pewnym czasie. Jeżeli płód jest genetycznie żeński, podstawowy schemat mózgu nie ulega żadnym zasadniczym zmianom. Mówiąc najogólniej, naturalny model mózgu jest, jak się wydaje, żeński. U normalnych dziewczynek mózg rozwinie się w sposób naturalny według schematu kobiecego.
Inaczej dzieje się z chłopcami. Tak jak wykształcenie się męskości zależało od występowania hormonu męskiego, tak też potrzebne jest działanie o radykalnym charakterze, aby naturalnie żeńską strukturę mózgu zmienić w schemat męski." - czy ja cytuję, mniej więcej to, co przedstawiła @GieniaK, bo istota jest dokładnie ta sama?

Dalej będziesz gwałcił logikę? Może chociaż gumę załóż?

Piszesz dalej, że Vetulani nie pretenduje do roli podręcznika akademickiego - doprawdy?
To co on robi chociażby tutaj?: http://if-pan.krakow.pl/pl/aktualnosci/aktualnosci/PAN-w-analizie-Stanford-University/586/

Nie widzę sensu kontynuować tego dalej, bo już się zaorałeś na "ament".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2022 o 17:09

R Rydzykant
-2 / 4

@goldenfrog
Jak widzę ruszyłeś tyłek i szarą komórkę , by poczytać coś więcej. Gratuluję.
Od początku ostrzegałem, nie chcę sięgać do kontrowersyjnej, popularnonaukowej książki, bowiem nawet genderowcom nie podoba się jej treść. Jak sam zacytowałeś:

"Mówiąc najogólniej, naturalny model mózgu jest, JAK SIĘ WYDAJE, żeński." *
Gdybyś nie ograniczył się do samego początku rozdziału "Narodziny różnicy", lecz przeczytał całą książkę, zrozumiałbyś dlaczego autorzy użyli akurat takiego sformułowania. Chociażby to:
"Odkryto więc i eksperymentalnie wykazano istnienie bezpośredniego związku - albo przynajmniej
zależności - między zachowaniem, hormonami i strukturą mózgu."
Jak potwierdzi ci każdy lekarz czy też nauczyciel biologii, w każdym zdrowym organizmie występują zarówno żeńskie jak i męskie hormony. Właśnie obecność lub brak zawartego w chromosomie Y genu SRY (kodującego białko determinujące płeć męską) wpływa na wielkość produkcji określonych hormonów w organizmie.

Nie zaprzeczam dorobkowi naukowemu Vetulaniego, zwłaszcza w takich dziedzinach jak psychofarmakologia i neurobiologia. Jednak odejdźmy od literatury popularnonaukowej. Zechcesz podać mi przykład książki akademickiej napisanej przez Vetulaniego, w której głosiłby on tezę, jakoby:
"Każda zapłodniona komórka jajowa rozwija się w kierunku płci żeńskiej i w każdym (zdrowym) embrionie wykształcają się zalążki żeńskich narządów płciowych."
Takie teksty można wrzucać gawiedzi, lecz nie naukowcom albo studentom biologii. W każdym opracowaniu naukowym znajdziesz informację o rozwoju płodu:

1.) Na początku rozwoju płodu powstaje listwa płciowa;
2.) Około 5 tygodniu przekształca się ona w gonadę bipotęcjalną. Powstaje ZARÓWNO przewód Wolfa, jak i przewód Mullera;
Po 6 tygodniu rozwoju płodu:
3a.) u samic zanika przewód Wolfa i zaczynają wykształcać się żeńskie pierwszorzędne cechy płciowe;
3b.) u samic zanika przewód Mullera i zaczynają wykształcać się męskie pierwszorzędne cechy płciowe.

Wskaż mi naukowca, piszącego w podręczniku lub książce naukowej, o odmiennym cyklu rozwoju oraz o
"wykształcaniu się w męskim embrionie zalążków żeńskich narządów płciowych."
No i jak z tym samozaoraniem?

p.s.
@goldenfrog
"Mówiąc najogólniej, goldenfrog , JAK SIĘ WYDAJE, jest rycerzem w srebrnej zbroi, broniącym czci niewieściej GieniK."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
0 / 2

@Rydzykant Sięgasz do wybranej przez siebie książki pisząc, że nie chcesz do niej sięgać? Litości!
Jej treść pasuje Ci tam, gdzie Ci to wygodne, a tam gdzie niewygodne, deprecjonujesz ją, jak i to co mówi naukowiec. Gdy słucham wykładów Hawkinga nie muszę weryfikować tego, co mówi, z jego książkami, jego autorytet nie pozwala mu na gadanie głupot. Tak samo jest z Vetulanim. Nie wszystko umieszcza się po prostu w książkach.
I dalej się orzesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-2 / 4

@goldenfrog
Ostrzegałem, że książka jest kontrowersyjna! Warto ją znać, natomiast niektóre tezy są zwyczajnie dyskusyjne.
Wiesz, dzieło "O obrotach sfer niebieskich" napisane przez Kopernika też było kontrowersyjne. I w kilku ważnych aspektach błędne, co zdołał poprawić dopiero Kepler.
Skoro nie rozumiesz, dlaczego z ostrożnością powołuję się na popularno-naukowe opracowanie (sam wyrwałeś z kontekstu jedno zdanie i miałeś radochę) to dalsza rozmowa jest "biciem piany"

"Gdy słucham wykładów Hawkinga nie muszę weryfikować tego, co mówi, z jego książkami, jego autorytet nie pozwala mu na gadanie głupot."
Świetnie. W takim razie powiem ci, że Hawking w jednej ze swoich książek popularyzujących naukę stwierdził:
"Brak dowodu nie jest dowodem braku" !

Bawimy się dalej? Dla mnie jest to zabawa intelektualna. Jak widzę ty traktujesz to jak orkę. Współczuję.

p.s.
A gdzie się podziała twoja Gienia? Zrozumiała błąd w swoim wywodzie i "wyszła po angielsku"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
0 / 2

@Rydzykant Jedyną osobą, która bawi się na tym portalu, jestem ja, gdyż Ty i Gienia jesteście zbyt poważnie zaangażowani w spory ideologiczne, żeby mówić o zabawie. Przy czym ona przynajmniej nie gwałci logiki, i walczy o wolność i emancypację kobiet. Ty dorabiasz ideologię gdzie tylko możesz, i gdy czytam Twoje prostackie wywody, to mam ubaw - znalazłeś sobie portal z niewyszukanym audytorium i możesz tu nawet błyszczeć, bo poprzeczka jest ustawiona ohydnie nisko, zaraz nad samym dnem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-2 / 4

@goldenfrog
Czyli obaj jedynie się bawimy. To dobrze.
Skoro Gienia "walczy o wolność i emancypację kobiet", należy jej pogratulować. I przypomnieć, że sufrażystki wywalczyły to już 100 lat temu. Kobiety w Polsce mają równe prawa z mężczyznami.

Jesteś mało spostrzegawczy. Nie "dorabiam ideologii" tylko przedstawiam tezy do dyskusji. A w sporach z Gienią jedynie przeciwstawiłem się jej fałszywym tezom:
1. "Myślę więc jestem ateistką" - sama przyznała że procesy myślowe zachodzą zarówno u ateistów jak i u wierzących.
2. "Każda zapłodniona komórka jajowa (zygota, embriom) rozwija się w kierunku płci żeńskiej" - podręczniki akademickie nie potwierdzają takiej hipotezy.
Przedstawiłem argumentację, którą ty usiłujesz zbić stwierdzeniem o "gwałceniu logiki". Słabiutko, drobi "obrońco słabych kobiet", bardzo słabiutko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
0 / 2

@Rydzykant
Nie dorabiasz ideologii? Jakbym słyszał księdza, który twierdził, że nie molestował, tylko dzielił się uczuciami.
Ad. 1 - Twój wywód jest tak idiotyczny, że od razu mam uśmiech na twarzy - przypisałeś komuś słowa, których nie wypowiedział, a potem walczysz, żeby go przekonać do jego własnych opinii, wmawiając dookoła, że odkryłeś prawdę. Cyrk sobie zrobiłeś?
Ad. 2 - Oczywiście, że tak jest, gdyż chromosomy X nie niosą informacji o płci męskiej, poza podstawowym szkieletem, z którego bez Y mężczyzna nigdy nie powstanie. Mają za to wszystko, czego im potrzeba do zbudowania kobiety, i o ile nie pojawi się Y z SRY oraz związane z tym zmiany (jak sam pisałeś następujące dopiero po kilku tygodniach), to powstanie kobieta. O tym właśnie mówił Vetulani, np. w wykładzie o mózgach kobiet i mężczyzn. Czy Ty myślisz, że "...rozwija się w kierunku płci żeńskiej" oznacza, że musi się bezwzględnie rozwinąć macica i pochwa? Nawet w przypadku XY, brak odpowiednich hormonów nie wytworzy płci męskiej, ale pozostanie ona żeńską, a to przecież podstawy podstaw, więc co tu jest dla Ciebie niejasne?

Gwałcenie logiki wypunktowała Ci mistrzowsko Gienia, to rozkosz dla czytającego.
Nie przypisuj mi żadnych łatek, bo znów się kompromitujesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-2 / 4

@goldenfrog
Ad.1
"przypisałeś komuś słowa, których nie wypowiedział,"
https://demotywatory.pl/5143397
GieniaK 30 czerwca 2022 o 12:33 "A ja myślę, więc jestem ateistką."
GieniaK 12 lipca 2022 o 16:18 "A co ma wspólnego proces poznawczy z religią lub ateizmem?"

(gdybyś był niezorientowany "proces poznawczy" to właśnie "myślenie")


Ad.2
Powtarzasz się. Nie znalazłem podręcznika embriologii twierdzącego, że "Każda zapłodniona komórka jajowa (zygota, embriom) rozwija się w kierunku płci żeńskiej". Jeśli dysponujesz takim podręcznikiem, chętnie go przeczytam.


"Jakbym słyszał księdza, który twierdził, że nie molestował, tylko dzielił się uczuciami."
Pedofilię potępiam. skoro w to wątpisz, znajdź mój wpis, w którym oczekuję uniewinnienia księży będących sprawcami przestępstw na tle seksualnym. Jeśli takiego nie znajdziesz, powinieneś "odszczekać" swoje insynuacje i przyznać, że to ty stosujesz nieuczciwe zagrywki.

Oczywiście tego nie zrobisz. Tobie nie zależy na prawdzie, tylko na hejcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinm1
0 / 4

"wybiera plemnik z najlepszym genomem" - to chyba na jakiejś grubszej imprezie. Jeśli plemniki pochodzą od jednego mężczyzny to jak mogą mieć różny genom?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K k1275
+3 / 3

@marcinm1 Każdy (niemal) człowiek ma 22 pary chromosomów, jeden X i w zależności od płci drugi X (kobieta) albo Y (mężczyzna). Informacja genetyczna zawarta w pierwszym chromosomie z danej pary różni się trochę od informacji genetycznej zawartej w drugim chromosomie z pary. Podczas produkcji plemnika dochodzi do rekombinacji, to znaczy z każdej pary z pierwszego chromosomu w parze zostaje wybrane losowe 50% genów, z drugiego komplementarne 50% i tak powstaje nowy komplet chromosomów, każdy z nich trochę różny tak od tak pierwszego jak i drugiego z wyjściowej pary. Plus kilka błędów przy kopiowaniu. (Chromosom Y jest tutaj wyjątkiem, nie ma drugiego Y więc jest tylko kopiowany bez rekombinacji). Efektem tego genom każdego plemnika różni się trochę od genomów pozostałych plemników wyprodukowanych przez tego samego mężczyznę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2022 o 15:42

M Maja123456
-2 / 2

@marcinm1 tak samo, jak dziecko pary brazowookiej moze miec niebieskie oczy. Dlatego kazde dziecko mimo, ze sa rodzenstwem jest inne. Poczytaj o dziedziczeniu i o podstawach genetyki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
0 / 4

@k1275 Podobnie działają algorytmy ewolucyjne w informatyce, co jest zrozumiałe, gdyż zostały zaadoptowane z obserwacji natury.

Oglądałem kiedyś z zapałem bardzo ciekawe wystąpienia prof. Vetulaniego, opisywał ten proces dokładnie w taki sam sposób jak Ty. To od niego właśnie pochodzą dygresje na temat "przewagi" kobiet nad mężczyznami w ujęciu genetycznym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Modrego
+2 / 4

A jakiś pambuk czy coś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
+2 / 2

@Modrego obawiam się, że panbucek gdy dostrzegł, że spieprzył co się dało, wycofał się rakiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pnovack
-2 / 2

I dlatego nikt nie bedzie miał wytłumaczenia że nie wiedział ze jest Bóg. Po prostu nie chciał... ze wszystkich sił starał się być ślepy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
0 / 2

@pnovack Że niby plemnik nie wiedział, czy kto i dlaczego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem