Ja za strzyżenie męskie w "salonie" fryzjerskim porządnym jak na warunki miasteczka do zeszłego roku płaciłem 15 zł. Przez długi okres.
Realia: miasto powiatowe, centralna Polska.
Na początku tego roku - 20 zł. Następna wizyta - 30 zł. Byłem dwa tygodnie temu - 40 zł.
Ten sam salon, to samo miasteczko, i ta sama (teraz już prawie 50 letnia) głowa z prostym, męskim strzyżeniem.
@Przytomny To nie jest widzimisie fryzjera. Wszystko drozeje, woda, prad, wiec uslugi beda wzrastac. Przygotuj 50zl na nastepy raz, bo ceny pradu malec nie beda.
@Przytomny Miasto powiatowe, wschodnia Polska (woj. Lubelskie) przed pandemią strzyżenie maszynką 10zł , gdy otworzyli w końcu salony fryzjerskie.. 18zł, Potem 20zł, na początku lipca tego roku 25zł... i to w zasadzie nie jakiś salon, a po prostu takie pomieszczenie, właścicielka... (owszem bardzo czysto i ładnie a babka fach w ręku ma bo potrafiła strzyc różne tam fryzury dla tych co tak chcieli) Obecnie nie wiem ile takie "nożycowe" ścinanie u niej kosztuje, nie pytałem ale zapewne więcej niż moje gdzie tam maszynką zjedzie.. boki trochę krócej.. i parę minut i po sprawie :)
tak to jest jak się pajacuje i rozpieszcza bombelki - fryzjer dziecięcy za 50 zł!!!! kto to słyszał? Ale jak ktoś lubi niech płaci 2 x więcej za to samo - głupiemu zabronić nie można. Są i tacy co kupują 1,5 rocznym dzieciom klapki basenowe Adidasa czy Nike za 150 zł
@next_1 buty Primark, albo inny tani szajs, dwa wyjścia i wyglądają jak by trzecie pokolenie je używało, droższe buty (jak kupuję zwracam uwagę bardziej na jakość, niż na firmę) zasikane piorę w pralce wytrzymają cały sezon, nie raz oddam młodszym członkom rodziny. Kiedyś śmiałam się z mojego męża, jak można wydać 600/800zł na jakieś adidasy, aż się dałam namówić na AirMaxy, komfort chodzenia to przepaść i wolę mieć mniej butów ale za to wygodne i trwałe.
1.5 rocznego dziecka nie da się rozpieścić drogim butami, ponieważ taki dzieciak kompletnie nie ogarnia wartości pieniądza ;) no i takie dziecięce klapki najczęściej są w cenach promocyjnych, kupujemy jakieś inne buty, "o patrz croocsy za 20 zł dla bombelka, jakie słodkie będziecie mieć takie same " bierzemy :D
@next_1 Jak to niezrozumialy? Ona ma racje, wyjasnila, ze placisz za jakosc. Chcesz nizszej jakosci, to placisz mniej. Chcesz wiekszej, to placisz wiecej. Chcesz u fryzjera napic sie kawy, obejrzec film? To placisz wiecej. Chcesz zeby dziecko mialo fotel w ksztalcie samochodu i moglo ogladac bajke? Placisz wiecej. Za komfort i jakosc sie placi. I faktem jest, ze buty musza byc drozsze, bo cala nasza postawa opiera sie na stopach. W kiepskim butach, nasze stopy beda zwyczajnie kiepskie. W wygodnych butach, dobrze wyprofilowanych, bedziemy zwyczajnie zdrowsi. Na dzieciach tez nie mozna oszczedzac, bo cale ich cialo rozwija sie, stopy rowniez i musza miec takie buty, ktory prawdilowy rozwoj wspomagaja, a nie zrobia dziecku platfusa.
Salony z samochodzikami i bajkami są dla dzieci, które się boją i nie współpracują. Takich nie ostrzyże pani Krysia za 20 złotych. Przeważnie wystarcza 1-2 wizyty, żeby się dzieciak wdrożył.
Oczywiście, można olać gówniaka, niech drze ryja, albo znieczulić kablem od żelazka - jeśli ktoś chce szarpaniny przed każdym strzyżeniem, przez najbliższe parę lat, to taka opcja oczywiście istnieje.
Czyli tak jakby chwali się własną głupotą.
Ja za strzyżenie męskie w "salonie" fryzjerskim porządnym jak na warunki miasteczka do zeszłego roku płaciłem 15 zł. Przez długi okres.
Realia: miasto powiatowe, centralna Polska.
Na początku tego roku - 20 zł. Następna wizyta - 30 zł. Byłem dwa tygodnie temu - 40 zł.
Ten sam salon, to samo miasteczko, i ta sama (teraz już prawie 50 letnia) głowa z prostym, męskim strzyżeniem.
@Przytomny To nie jest widzimisie fryzjera. Wszystko drozeje, woda, prad, wiec uslugi beda wzrastac. Przygotuj 50zl na nastepy raz, bo ceny pradu malec nie beda.
@Przytomny Miasto powiatowe, wschodnia Polska (woj. Lubelskie) przed pandemią strzyżenie maszynką 10zł , gdy otworzyli w końcu salony fryzjerskie.. 18zł, Potem 20zł, na początku lipca tego roku 25zł... i to w zasadzie nie jakiś salon, a po prostu takie pomieszczenie, właścicielka... (owszem bardzo czysto i ładnie a babka fach w ręku ma bo potrafiła strzyc różne tam fryzury dla tych co tak chcieli) Obecnie nie wiem ile takie "nożycowe" ścinanie u niej kosztuje, nie pytałem ale zapewne więcej niż moje gdzie tam maszynką zjedzie.. boki trochę krócej.. i parę minut i po sprawie :)
@Przytomny Wzięłabym maszynkę i sama się obcięła.
Gdyby nie wszechobecna drożyzna to pewnie ta kobieta nawet by się nie rozglądała za innymi fryzjerami...
tak to jest jak się pajacuje i rozpieszcza bombelki - fryzjer dziecięcy za 50 zł!!!! kto to słyszał? Ale jak ktoś lubi niech płaci 2 x więcej za to samo - głupiemu zabronić nie można. Są i tacy co kupują 1,5 rocznym dzieciom klapki basenowe Adidasa czy Nike za 150 zł
@next_1 buty Primark, albo inny tani szajs, dwa wyjścia i wyglądają jak by trzecie pokolenie je używało, droższe buty (jak kupuję zwracam uwagę bardziej na jakość, niż na firmę) zasikane piorę w pralce wytrzymają cały sezon, nie raz oddam młodszym członkom rodziny. Kiedyś śmiałam się z mojego męża, jak można wydać 600/800zł na jakieś adidasy, aż się dałam namówić na AirMaxy, komfort chodzenia to przepaść i wolę mieć mniej butów ale za to wygodne i trwałe.
1.5 rocznego dziecka nie da się rozpieścić drogim butami, ponieważ taki dzieciak kompletnie nie ogarnia wartości pieniądza ;) no i takie dziecięce klapki najczęściej są w cenach promocyjnych, kupujemy jakieś inne buty, "o patrz croocsy za 20 zł dla bombelka, jakie słodkie będziecie mieć takie same " bierzemy :D
@MarcelinaMarcelina tyle słów a przekaz kompletnie niezrozumiały....
@next_1 Jak to niezrozumialy? Ona ma racje, wyjasnila, ze placisz za jakosc. Chcesz nizszej jakosci, to placisz mniej. Chcesz wiekszej, to placisz wiecej. Chcesz u fryzjera napic sie kawy, obejrzec film? To placisz wiecej. Chcesz zeby dziecko mialo fotel w ksztalcie samochodu i moglo ogladac bajke? Placisz wiecej. Za komfort i jakosc sie placi. I faktem jest, ze buty musza byc drozsze, bo cala nasza postawa opiera sie na stopach. W kiepskim butach, nasze stopy beda zwyczajnie kiepskie. W wygodnych butach, dobrze wyprofilowanych, bedziemy zwyczajnie zdrowsi. Na dzieciach tez nie mozna oszczedzac, bo cale ich cialo rozwija sie, stopy rowniez i musza miec takie buty, ktory prawdilowy rozwoj wspomagaja, a nie zrobia dziecku platfusa.
Salony z samochodzikami i bajkami są dla dzieci, które się boją i nie współpracują. Takich nie ostrzyże pani Krysia za 20 złotych. Przeważnie wystarcza 1-2 wizyty, żeby się dzieciak wdrożył.
Oczywiście, można olać gówniaka, niech drze ryja, albo znieczulić kablem od żelazka - jeśli ktoś chce szarpaniny przed każdym strzyżeniem, przez najbliższe parę lat, to taka opcja oczywiście istnieje.
Ja strzygę sama (póki co). Jak byłam dzieckiem, to nas wszystkich strzygł mój tata, a jego, na końcu, mama;)
a ja od 20 lat strzygę się maszynką el. sam (żon mi tylko tył zawsze wyrównuje, bo sam krzywo wykańczam
15tys miasto 80km od wawy pakiet dorosły syn bez mycia 70pln
@goff Jak bez mycia? Fryzjer ma opcje strzyzenia bez mycia? Nigdy do takiego flejowatego fryzjera nie chodz! nozyczek pewnie tez nie dezynfekuje!
Paragon fejkowy. Na strzyżenie jest 8% VAT
A mnie rozbawiła jej niewiedza... że mozna.