1. Polski węgiel to głównie miał, który nie nadaje się do palenia w gospodarstwach domowych.
2. Zagraniczny węgiel jest (a raczej był) dużo tańszy nawet uwzględniając potrzebę jego transportu, dlatego go kupowano.
3. Sprawienie żeby nierentowne kopalnie stały się rentowne wiązałoby się między innymi z ucięciem przywilejów górniczych i wzięciem związków za mordę, a to już prosta droga do burd pod sejmem.
Akurat na końcu świata węgiel jest tani. Wydobycie odkrywkowe kosztuje dużo mniej niż w głębokich, polskich kopalniach. Niezłym rozwiązaniem jest gazyfikacja w złożu, ale na to się nie zgodzą związki zawodowe i ekoakywiści.
Z jednej strony racja. Niemniej czytałem coś, że ten nasz to już jest trudny i kosztowny w wydobyciu, ile w tym prawdy - nie wiem, górnikiem nie jestem i górnictwem się nigdy nie interesowałem.
Niemniej z drugiej strony jakby tak popatrzeć, to w ten sposób wypalimy cudzy, w miarę tani węgiel, a potem jak innym się skończy to my będziemy mieć i będziemy mogli dyktować ceny. Oczywiście nie spodziewałbym się tak wyrachowanego i dalekosiężnego planowania wśród naszych rządzących, ale może przypadkiem coś z tego będzie..
@Nighthawk7 jak chcesz go wydobyc jak polskie rzady zrujnowaly polski sektor gornictwa?
W miare tani? Z Australii? Z konca swiata? Tam gornik niby slabo zarabia? Jedna z najlepszych fuch w Australii.
Nawet jak wydobeda nasz tani wegiel to go sprzedadza komus za pol ceny.
Wegla nie bedzie bo rzadza nami debile.
Wszedzie na swiecie wegiel jest spoko :D ale w Polsce jest najch.. ujowszy :D takie badania mozna zlecic z pewnoscia za 1% lapowki wzietej by Polska byla uzalezniona energetycznie.
W ogole co w tym kraju sie oplaca albo ma sens. Wszystko jest zje.. bane i chu.. ja warte..
I może nawet lepiej? Jak rząd w nie zainwestuje, to i tak wszystko schrzani. A tak to zostaną nam zapasy tego węgla być może na czasy, w których jakiś rząd pójdzie po rozum do głowy i sprywatyzuje to wszystko.
gdyby w 2015 nie spuścili na szczaw elektrowni wiatrowych a kasę za certyfikaty CO2 nie wydali na socjal dla patusów tylko zainwestowali w źródła odnawialne, to dziś nie byłoby aż takiego problemu.
A Ty się wczoraj urodziłeś, czy może przyleciałeś czarterem z odległej galaktyki? Górnictwo i węgiel z definicji są złe. Przynajmniej to w Polsce, bo z niemieckim węglem brunatnym sprawa nie jest już tak oczywista. Nie wiem ila masz lat, ja żyję wystarczająco długo żeby pamiętać wszystkie etapy "restrukturyzacji" górnictwa w tak zwanej wolnej Polsce. Wszystkie rządy od 1989 roku systematycznie niszczyły górnictwo w Polsce. I o ile te z przełomu wieków miały do tego podstawy ekonomiczne. O tyle przez ostatnie 15 lat kopalnie zamyka się z powodów ideologicznych. Więc mówienie że obecny rząd w kwestii górnictwa jest w czymś gorszy lub lepszy od swoich poprzedników (wszystkich nie tylko bezpośrednich), jest zwykłym trollowaniem. Bardzo fajnego porównania użyłeś. Oczywiście że lepiej jest wyremontować własne mieszkanie, ale problem w tym że władze dzielnicy mówią że możesz remontować ale kolor elewacji musi być sraczkoburaczkowy. Wszyscy wokół wiedzą że kolor jest paskudny, farba kosztuje 10x tyle co dowolna inna, na dodatek jest niedostępna. Tak wygląda unijna polityka Fit for 55.
U nas nie chodzi o to by węgiel wydobywać, ale żeby nierobów (górników) utrzymywać..
1. Najwyzsza średnia zarobków, zaraz po leśnikach..
2. Najdłużej pobierane emerytury
3. Najwyższe emerytury
4. Każdy kopidoł tak 'przerobiony na dole' że sam ma siły dom stawiać (w dzień budują, na nocki jadą się wyspać, do tego godziny dobierają, żeby dłużej pospać, a nadgodziny więcej płacą)
5. Wydobycie w przeliczeniu na pracownika poniżej tony - chyba w skarpetach go wynoszą, jak już się wyspią
1. Polski węgiel to głównie miał, który nie nadaje się do palenia w gospodarstwach domowych.
2. Zagraniczny węgiel jest (a raczej był) dużo tańszy nawet uwzględniając potrzebę jego transportu, dlatego go kupowano.
3. Sprawienie żeby nierentowne kopalnie stały się rentowne wiązałoby się między innymi z ucięciem przywilejów górniczych i wzięciem związków za mordę, a to już prosta droga do burd pod sejmem.
@lolo7 mądrego to aż miło poczytać..
Kolejny sukces rządu. W Polsce taki dobrobyt, że ludzi stać na węgiel krajowy i chcą jeszcze kupować zagranicy!
Akurat na końcu świata węgiel jest tani. Wydobycie odkrywkowe kosztuje dużo mniej niż w głębokich, polskich kopalniach. Niezłym rozwiązaniem jest gazyfikacja w złożu, ale na to się nie zgodzą związki zawodowe i ekoakywiści.
Z jednej strony racja. Niemniej czytałem coś, że ten nasz to już jest trudny i kosztowny w wydobyciu, ile w tym prawdy - nie wiem, górnikiem nie jestem i górnictwem się nigdy nie interesowałem.
Niemniej z drugiej strony jakby tak popatrzeć, to w ten sposób wypalimy cudzy, w miarę tani węgiel, a potem jak innym się skończy to my będziemy mieć i będziemy mogli dyktować ceny. Oczywiście nie spodziewałbym się tak wyrachowanego i dalekosiężnego planowania wśród naszych rządzących, ale może przypadkiem coś z tego będzie..
@Nighthawk7 jak chcesz go wydobyc jak polskie rzady zrujnowaly polski sektor gornictwa?
W miare tani? Z Australii? Z konca swiata? Tam gornik niby slabo zarabia? Jedna z najlepszych fuch w Australii.
Nawet jak wydobeda nasz tani wegiel to go sprzedadza komus za pol ceny.
Wegla nie bedzie bo rzadza nami debile.
Wszedzie na swiecie wegiel jest spoko :D ale w Polsce jest najch.. ujowszy :D takie badania mozna zlecic z pewnoscia za 1% lapowki wzietej by Polska byla uzalezniona energetycznie.
W ogole co w tym kraju sie oplaca albo ma sens. Wszystko jest zje.. bane i chu.. ja warte..
I może nawet lepiej? Jak rząd w nie zainwestuje, to i tak wszystko schrzani. A tak to zostaną nam zapasy tego węgla być może na czasy, w których jakiś rząd pójdzie po rozum do głowy i sprywatyzuje to wszystko.
gdyby w 2015 nie spuścili na szczaw elektrowni wiatrowych a kasę za certyfikaty CO2 nie wydali na socjal dla patusów tylko zainwestowali w źródła odnawialne, to dziś nie byłoby aż takiego problemu.
A Ty się wczoraj urodziłeś, czy może przyleciałeś czarterem z odległej galaktyki? Górnictwo i węgiel z definicji są złe. Przynajmniej to w Polsce, bo z niemieckim węglem brunatnym sprawa nie jest już tak oczywista. Nie wiem ila masz lat, ja żyję wystarczająco długo żeby pamiętać wszystkie etapy "restrukturyzacji" górnictwa w tak zwanej wolnej Polsce. Wszystkie rządy od 1989 roku systematycznie niszczyły górnictwo w Polsce. I o ile te z przełomu wieków miały do tego podstawy ekonomiczne. O tyle przez ostatnie 15 lat kopalnie zamyka się z powodów ideologicznych. Więc mówienie że obecny rząd w kwestii górnictwa jest w czymś gorszy lub lepszy od swoich poprzedników (wszystkich nie tylko bezpośrednich), jest zwykłym trollowaniem. Bardzo fajnego porównania użyłeś. Oczywiście że lepiej jest wyremontować własne mieszkanie, ale problem w tym że władze dzielnicy mówią że możesz remontować ale kolor elewacji musi być sraczkoburaczkowy. Wszyscy wokół wiedzą że kolor jest paskudny, farba kosztuje 10x tyle co dowolna inna, na dodatek jest niedostępna. Tak wygląda unijna polityka Fit for 55.
U nas nie chodzi o to by węgiel wydobywać, ale żeby nierobów (górników) utrzymywać..
1. Najwyzsza średnia zarobków, zaraz po leśnikach..
2. Najdłużej pobierane emerytury
3. Najwyższe emerytury
4. Każdy kopidoł tak 'przerobiony na dole' że sam ma siły dom stawiać (w dzień budują, na nocki jadą się wyspać, do tego godziny dobierają, żeby dłużej pospać, a nadgodziny więcej płacą)
5. Wydobycie w przeliczeniu na pracownika poniżej tony - chyba w skarpetach go wynoszą, jak już się wyspią