Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:35

Jak się zmieniało biurko w pracy

www.demotywatory.pl
+
281 289
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar koszmarek66
+1 / 7

I teraz się warto zastanowić kiedy łatwiej jest nas pozbawić wszystkiego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 0

@koszmarek66 Zależy co rozumiesz przez łatwiej i zależy z czego korzystasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 2

@skromny Jednym kliknięciem możesz nie mieć dostępu do numerów telefonów, portali internetowych, sklepów, wszystkich swoich zdjęć, wiadomości, faktur, pieniędzy na koncie, komentarzy na demotywatorach a już niebawem także dostępu do lodówki, pralki, ogrzewania, samochodu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 0

@koszmarek66 Dlatego właśnie pytałem ;) Wszystko zależy jak z tego korzystasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DAREKJP
-1 / 3

Kompletna bzdura…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 4

Bzdura. Przede wszystkim, laptop jako podstawowy komputer, zaczął być używany grubo po 2000 roku. Może nawet bliżej 2010? Wcześniej ceny laptopów były bardzo wysokie, a same laptopy znacznie odstawały parametrami od komputerów stacjonarnych (niewielkie pojemności dysków, słabsze procesory z uwagi na ciepło i pobór prądu, pasywne, smużące matryce o niskim kontraście itp.).

Natomiast w dobie komputerów stacjonarnych popularne były dedykowane biurka komputerowe, które stały się niemal ikoną tamtej epoki - więc to na pewno nie był ten sam mebel przez wszystkie lata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2022 o 11:36

J Jasin44
-1 / 3

Jak wszystko było na biurku to czas dostępu do dowolnej z tych rzeczy był poniżej jednej sekundy. Teraz zanim znajdzie się właściwą ikonkę, kliknie w nią, do tego dołoży się czas uruchamiania to wyjdzie kilkanaście sekund. A jak się przeniesie to do chmury, zgodnie z panującym trendem to będzie jeszcze gorzej. No ale może tak trzeba. Niech młodzi się uczą jak to dawniej było. To pełne emocji czekanie na wgranie gry z taśmy magnetofonowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mistrztau
+1 / 1

Jasne.... w 1 sekundę weźmiesz do ręki kalendarz ale zanim znajdziesz w nim notatkę np sprzed kilku miesięcy to trochę potrwa a co jeśli musisz cofnąć się o 2 lata? trzeba wstać i wyciągnąć z szafy stare kalendarze. W kompie wystarczy nacisnąć ctrl+f i masz w 1 sekundę znaleziony fragment. więc z tym czasem to bym powiedział że jest wręcz odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 0

@Jasin44 'Jak wszystko było na biurku to czas dostępu do dowolnej z tych rzeczy był poniżej jednej sekundy. Teraz zanim znajdzie się właściwą ikonkę, kliknie w nią' To zależy od tego, jak masz poukładane. No i ikonkę możesz sobie znaleść. ' A jak się przeniesie to do chmury, zgodnie z panującym trendem to będzie jeszcze gorzej.' Bo? Trend jest też taki, aby internet był coraz szybszy i bardziej dostępny.
'Niech młodzi się uczą jak to dawniej było.' Albo starsi nauczą się w końcu podstaw bez narzekania jak to kiedyś było i twierdzenia, że młodzi tego nie rozumieją.
'To pełne emocji czekanie na wgranie gry z taśmy magnetofonowej.'
Nie ruszaj bo wgra się error. Tylko dziwnym trafem zrezygnowano ze starych rozwiązań i są ku temu powody.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jasin44
0 / 0

@skromny ze starych rozwiązań zrezygnowano bo 'Hello World' po skompilowanou nie mieścił się na dyskietce. Jak również po to żeby było szybciej. I było ale tylko przez jakiś czas. Inżynierowie wymyślali rozwiązania żeby było szybciej, a biurokraci wykorzystywali te rozwiązania żeby było więcej. To tak jakby jakiś gryzipiórek stwierdził że skoro silnik z samochodu F1 ma tyle mocy to można go włożyć do kombajnu i będzie super. Teraz prędkość ładowania i wykonywania programu nie jest priorytetem. Priorytetem jest czas pisania programu i jego przenośność. I robi się to właśnie kosztem objętości i prędkości kodu. Młodzi nawet nie pamiętają jak szybko kiedyś wszystko działało mimo wolniejszego sprzętu. I tak jest nie tylko w IT. To samo jest w motoryzacji. Kiedyś samochody były szybkie. Teraz mają pełno elektroniki, ficzerów bezpieczeństwa, itp. Wszyscy zachwalają jakie są ekologiczne. Ale samochód wymyślono po to by przewoził ludzi z punktu A do punktu B w możliwie najkrótszym czasie a nie jako komputer na kółkach. To samo jest w fotografii. Śmiać mi się chce jak wklepuję w wyszukiwarce jaka jest najszybsza migawka mechaniczna i dostaję odpowiedź 1/8000s w jakimś high endowym cyfraku i wszyscy się zachwycają. A najszybsza migawka to 1/12000s opracowana w latach '90 ubiegłego wieku i montowana seryjnie w aparatach. Ale o tym nikt nie pamięta. Czasem mam wrażenie że cofanie się w rozwoju jest celowe po to aby za jakiś czas na nowo odkrywać koło i trzepać jeszcze więcej kasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jasin44
0 / 0

@Mistrztau tak to możesz mieć na komputerze w domu ale nie w firmie, a szczególnie w korpo. Bo w korpo kalendarz już masz w chmurze i uruchomienie go zajmie Ci kilka/naście sekund. Po tym jak nie znajdziesz to czego szukałeś przypomnisz sobie że pół roku temu zmienił się jakiś senior manager który uznał że dotychczasowy kalendarz był przestarzały i trzeba było go zmienić na nowocześniejszy (i wolniejszy, ale o tym sza...). Wtedy kombinujesz czy da się odzyskać dane ze starego kalendarza. Jak masz szczęście to się dowiesz że jest backup starego kalendarza. Jak chcesz to możesz odzyskać swoje dane ale musisz zrobić zlecenie w systemie. A program do obsługi zleceń jest tak powolny jak cała reszta i zajmuje ci to pół godziny. Musisz też podać zakres dat z jakiego okresu dane cię interesują. Czas na realizację takich zleceń to z reguły 3-5 dni. A po tym czasie dostajesz odpowiedź że nie da się odnaleźć danych z tego okresu. To ja jednak wolę trzymać kalendarz w szafie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jasin44
0 / 0

No i najlepsze. Masz wszystko na komputerze, który właśnie ci wysiadł i musisz zrobić zgłoszenie serwisowe z niedziałającego komputera że komputer nie działa (sic!). Musisz prosić kolegów z zespołu żeby zrobili zgłoszenie za ciebie. Fajnie to działa szczególnie w czasie gdy większość robi Home Office. Albo gdy jesteś częścią dwuosobowego zespołu a Twój kolega właśnie poszedł na urlop.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 0

@Jasin44 'Czas na realizację takich zleceń to z reguły 3-5 dni. A po tym czasie dostajesz odpowiedź że nie da się odnaleźć danych z tego okresu. To ja jednak wolę trzymać kalendarz w szafie.' A później się dowiadujesz, że jednak ten kalendarz jakiś czas temu przeniosłeś do innej szafy, a ta szafa jest już na śmietniku. A jak się jakimś cudem znajdziesz na tym śmietniku to okazuje się, że już nie można nic z niego odczytać.

'To tak jakby jakiś gryzipiórek stwierdził że skoro silnik z samochodu F1 ma tyle mocy to można go włożyć do kombajnu i będzie super(...)Ale samochód wymyślono po to by przewoził ludzi z punktu A do punktu B w możliwie najkrótszym czasie a nie jako komputer na kółkach' No i pięknie sam siebie wyjaśniłeś ;)

'Teraz prędkość ładowania i wykonywania programu nie jest priorytetem. Priorytetem jest czas pisania programu i jego przenośność.'Kiedyś miałeś jeden komputer na gospodarstwo domowe, ewentualnie dwa. Teraz masz kupę sprzętu, który zabierasz ze sobą i musi ze sobą gadać.

'To samo jest w fotografii. Śmiać mi się chce jak wklepuję w wyszukiwarce jaka jest najszybsza migawka mechaniczna i dostaję odpowiedź 1/8000s w jakimś high endowym cyfraku i wszyscy się zachwycają. A najszybsza migawka to 1/12000s opracowana w latach '90 ubiegłego wieku i montowana seryjnie w aparatach'
https://allegro.pl/oferta/aparat-cyfrowy-panasonic-lumix-dmc-tz100-gw-fv-hit-12423468842

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2022 o 16:10

J Jasin44
-1 / 1

@skromny Lumix DMC-TZ100 - co to ma być? Zabawka dla przedszkolaków? Przeczytaj specyfikację na stronie producenta jak również mój wcześniejszy post. Pisałem o migawce mechanicznej, a ta w tym aparaciku ma najkrótszy czas 1/2000s. Taką to aparaty już miały 40 lat temu. 1/16000s to migawka elektroniczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jasin44
0 / 0

@skromny DMC-TZ100, co to jest? Zabawka dla przedszkolaków? Przeczytaj specyfikację na stronie producenta i to co wcześniej napisałem. 'Migawka mechaniczna'. Ten aparat ma migawkę mechaniczną 1/2000s. 1/16000s to migawka elektroniczna. A biorąc pod uwagę rozmiar matrycy w tym aparaciku to tak jakby to było 1/500s na pełnej klatce. Więc pewnie jest to jakiś typ migawki centralnej. A to oznacza dosyć prymitywną migawkę. Elektronika zapewne jakaś tam jest ale konstrukcja już niedługo będzie obchodzić swoje stulecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 0

@Jasin44 To, że Ci nie pasuje to jedno, drugie to że wyzywasz użytkowników takiego urządzenia. Rozumiem, że do reszty moje spostrzeżenia były trafne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jojo87
+3 / 3

Nie w polskich urzędach. W Polsce elektroniczne dokumenty trzeba wydrukować i osobiście dostarczyć do urzędnika :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+1 / 1

@jojo87 Nie ma tak łatwo.Są urzędy, które nie przyjmą ksera, faxu czy wydruku z e-maila. Nawet jeśli masz tam numery referencyjne czy inne identyfikacyjne, które można zweryfikować. Albo potrafisz się zalogować żeby im pokazać. Nawet profil zaufany to nic.
Domagają się pisma z pieczątką tuszową w innym kolorze niż czarny i odręcznym podpisem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 0

@jojo87 Zależy jakie. Są też podpisy elektroniczne i część dokumentów często używanych można zrobić elektronicznie. Ale to i tak musi sporo wody upłynąć, aby było w pełni elektronicznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem