Chyba twoje niebo, autorze. Chociaż w sumie psy mogą być pod warunkiem, że są cicho, nie trzeba po nich sprzątać, nie są agresywne i nie trzeba się nimi zajmować. Wtedy mogę je zaakceptować w mojej wizji raju.
@Hostis_Humani_Generis
Jeśli tak miałoby wyglądać niebo, to wcale nie chcę tam trafić, Chyba że pozostałe opcje byłyby gorsze. Ale mam serdecznie dość tej manii wmawiania ludziom, że wszyscy powinni kochać psy i każdy powinien chcieć mieć psa. Ja lubię, ale nie kocham i mieć nie chcę. A tym bardziej nie chcę poświęcać czasu na opiekę nad psem. A bardziej niż szczekanie (każdemu psu się zdarrza przynajmniej czasami) wolę ciszę.
@El_Polaco W twoim są tylko rozmodlone staruchy, księża pedofile i wszyscy zwyrodnialcy, którzy przed śmiercią nagle 'żałowali' swoich grzechów, towarzystwo, że hej. xD
@El_Polaco Usłyszeć na żywo wielu innych, którzy nie żyją. Niezła sztuczka.
Myślałem o skorzystaniu z twojej rady, ale nie będę robił kolejki. Zdecydowanie bardziej tego potrzebujesz https://posum.pl/services/poradnia-zdrowia-psychicznego/.
Jeśli tak wygląda raj, to ja podziękuję. Nie wiem co trzeba mieć we łbie, żeby dobrowolnie chcieć spędzić wieczność w towarzystwie ujadających, śmierdzących i agresywnych kundli. Wg mnie to raczej wizja piekła.
Tak do wszystkich komentujących: każdy powinien mieć taki raj jaki sobie wymyślił. Dla mnie rajem było by miejsce gdzie, oprócz osób które były ważne i kochane w moim życiu, spotkała bym wszystkie moje zwierzaki, one też były ważne i kochane.
wredny mały upierdliwy wuj wie dlaczego szczekacz i po cholerę ujadacz.. i to jeszcze ze skrzydłami?!?
Szczególnie ludzie cierpiący na kynofobię.
Sierściuch i pewnie wrednie ujadający na wszystkich? No chyba w piekle.
Idefix?
Chyba twoje niebo, autorze. Chociaż w sumie psy mogą być pod warunkiem, że są cicho, nie trzeba po nich sprzątać, nie są agresywne i nie trzeba się nimi zajmować. Wtedy mogę je zaakceptować w mojej wizji raju.
@El_Polaco Dlatego tam nigdy nie trafisz.
@Hostis_Humani_Generis
Jeśli tak miałoby wyglądać niebo, to wcale nie chcę tam trafić, Chyba że pozostałe opcje byłyby gorsze. Ale mam serdecznie dość tej manii wmawiania ludziom, że wszyscy powinni kochać psy i każdy powinien chcieć mieć psa. Ja lubię, ale nie kocham i mieć nie chcę. A tym bardziej nie chcę poświęcać czasu na opiekę nad psem. A bardziej niż szczekanie (każdemu psu się zdarrza przynajmniej czasami) wolę ciszę.
@El_Polaco W twoim są tylko rozmodlone staruchy, księża pedofile i wszyscy zwyrodnialcy, którzy przed śmiercią nagle 'żałowali' swoich grzechów, towarzystwo, że hej. xD
@MikeRagnos
Idź do psychiatry albo psychologa. Może nie jest za późno.
W mojej wizji raju nie ma żadnej religii, ale za to mogę na żywo usłyszeć Hendrixa, Morrisona, Janis Joplin i wielu innych, którzy nie żyją.
@MikeRagnos No tak bo jak się nie przepada za psami to od razu kocha się pedofili. Ładnie tam masz nasrane pod kopułą
@El_Polaco Usłyszeć na żywo wielu innych, którzy nie żyją. Niezła sztuczka.
Myślałem o skorzystaniu z twojej rady, ale nie będę robił kolejki. Zdecydowanie bardziej tego potrzebujesz https://posum.pl/services/poradnia-zdrowia-psychicznego/.
@MikeRagnos
Ty tego potrzebujesz.
Jeszcze powinien być kot. I wtedy to naprawdę był by raj!
Jeśli tak wygląda raj, to ja podziękuję. Nie wiem co trzeba mieć we łbie, żeby dobrowolnie chcieć spędzić wieczność w towarzystwie ujadających, śmierdzących i agresywnych kundli. Wg mnie to raczej wizja piekła.
@imperek
A biorąc pod uwagę, że lata, to jeszcze może nasrać ci na głowę. Niesamowicie kusząca perspektywa
A pod bramą zapewne nasrane...
Dla mnie byłoby to piekło.
Zacznijmy od tego, że wg niektórych wierzeń zwierzęta nie mają duszy, więc raczej ciężko byłoby spotkać jakiegoś psa w raju...
Tak do wszystkich komentujących: każdy powinien mieć taki raj jaki sobie wymyślił. Dla mnie rajem było by miejsce gdzie, oprócz osób które były ważne i kochane w moim życiu, spotkała bym wszystkie moje zwierzaki, one też były ważne i kochane.