@grekzak
,, Gdziekolwiek Europejczyk postawił swą stopę w Nowym Świecie , gdziekolwiek napotkał w swej agresji na opór krajowców broniących swych praw ,zawsze piętnował ich jako dzikich i nieprzejednanych wrogów Chrystusa i cywilizacji''
To jest fragment książki wstępu do trylogia Alfreda Szklarskiego ,,Złoto Gór Czarnych''
Poczytaj jednak o ,, skradzionych pokolleniach''
@Rydzykant Hitler - katolik. Stalin - uczeń seminarium, syn popa, Robespierre - katolik deista, Polpot - mnich buddyjski, wychowany w głęboko religijnej rodzinie, uczeń katolickiej szkoły. Im większego potwora wymienisz, tym bardziej był związany z religią. Wzorcem dla nich jest bóg wszechmogący-potwór morderca. Kler posłał do gleby, choć nie swoimi rękami, niewyobrażalne ilości ludzi, zatrzymywał też jak długo mógł rozwój cywilizacyjny ludzkości. Religie wywołują dewiacje, choroby umysłowe i szerzą ciemnotę.
@sIiko
Cienka argumentacja.
"Hitler - katolik" o jego katolicyzmie ewidentnie świadczy zamek Wewelsburg albo "mauzoleum" w Wałbrzychu. Poza tym jak na "katolika" do zabił bardzo dużo księży i zakonników, nie sądzisz?
"Stalin - uczeń seminarium, syn popa," nic dziwnego że zbuntowane dziecko mściło się na swoich nauczycielach i ideach wyznawanych przez ojca, niektórzy (tak jak ty) nigdy nie dorastają;
"Robespierre - katolik deista," jego koledzy wymyślili "Deklarację Praw Człowieka i Obywatela" aby móc bezkarnie gwałcić i mordować w Wandei;
"Polpot - mnich buddyjski," w buddyzmie każdy wykształcony człowiek stara się przez jakiś czas być mnichem. Tam, zakon nie oznacza zobowiązania na całe życie. Saloth Sar, znany również jako Pol Pot albo Brat Numer Jeden, ewidentnie zasmakował w stalinizmie.
Wszystkie wymienione przez ciebie potwory znienawidziły religię i w brutalny sposób je zwalczały. Ja mam powód by nienawidzić komunistów i ateistów. Z ich rąk zginęły niewyobrażalne ilości ludzi, w tym także kilka osób z mojej rodziny. Jednak nie potępiam współczesnych ateistów, bowiem nie oni byli sprawcami tych zbrodni. Natomiast tobie zarzucam matactwa, hejt i "mijanie się z prawdą" "Sliko wywołują dewiacje, choroby umysłowe i szerzy ciemnotę."
"Przybyli ze swoją Deklaracją Praw Człowieka i Obywatela. Zadali nam gwałt, odebrali wolność, życie, a często nawet możliwość godnej śmierci. Teraz oczekują, że ktoś będzie świętował rocznice Rewolucji Francuskiej".
Te słowa o ateistycznych zbrodniarzach zwanych Kolumnami Piekielnymi może powiedzieć każdy rodowity Wandejczyk. Jednak zostało ich mniej niż rodowitych Indian w Kanadzie. Ateiści okazali się skuteczniejsi w mordowaniu i bardziej okrutni od białych osadników na ziemiach plemienia Ottawa.
Tyle że na zdjęciu nie jest Pontiac tylko wódz Joseph z plemienia Nez Perce ( przekłute nosy)
@SzamanSlonca fakt - nie sprawdziłem - widocznie ten był bardziej przystojny
Mogli się bronić tak jak Aborygeni, to polityka zagraniczna wodzów Indian doprowadziła do ich upadku a nie źli Hiszpanie.
@grekzak
,, Gdziekolwiek Europejczyk postawił swą stopę w Nowym Świecie , gdziekolwiek napotkał w swej agresji na opór krajowców broniących swych praw ,zawsze piętnował ich jako dzikich i nieprzejednanych wrogów Chrystusa i cywilizacji''
To jest fragment książki wstępu do trylogia Alfreda Szklarskiego ,,Złoto Gór Czarnych''
Poczytaj jednak o ,, skradzionych pokolleniach''
@Rydzykant Hitler - katolik. Stalin - uczeń seminarium, syn popa, Robespierre - katolik deista, Polpot - mnich buddyjski, wychowany w głęboko religijnej rodzinie, uczeń katolickiej szkoły. Im większego potwora wymienisz, tym bardziej był związany z religią. Wzorcem dla nich jest bóg wszechmogący-potwór morderca. Kler posłał do gleby, choć nie swoimi rękami, niewyobrażalne ilości ludzi, zatrzymywał też jak długo mógł rozwój cywilizacyjny ludzkości. Religie wywołują dewiacje, choroby umysłowe i szerzą ciemnotę.
@sIiko
Cienka argumentacja.
"Hitler - katolik" o jego katolicyzmie ewidentnie świadczy zamek Wewelsburg albo "mauzoleum" w Wałbrzychu. Poza tym jak na "katolika" do zabił bardzo dużo księży i zakonników, nie sądzisz?
"Stalin - uczeń seminarium, syn popa," nic dziwnego że zbuntowane dziecko mściło się na swoich nauczycielach i ideach wyznawanych przez ojca, niektórzy (tak jak ty) nigdy nie dorastają;
"Robespierre - katolik deista," jego koledzy wymyślili "Deklarację Praw Człowieka i Obywatela" aby móc bezkarnie gwałcić i mordować w Wandei;
"Polpot - mnich buddyjski," w buddyzmie każdy wykształcony człowiek stara się przez jakiś czas być mnichem. Tam, zakon nie oznacza zobowiązania na całe życie. Saloth Sar, znany również jako Pol Pot albo Brat Numer Jeden, ewidentnie zasmakował w stalinizmie.
Wszystkie wymienione przez ciebie potwory znienawidziły religię i w brutalny sposób je zwalczały. Ja mam powód by nienawidzić komunistów i ateistów. Z ich rąk zginęły niewyobrażalne ilości ludzi, w tym także kilka osób z mojej rodziny. Jednak nie potępiam współczesnych ateistów, bowiem nie oni byli sprawcami tych zbrodni. Natomiast tobie zarzucam matactwa, hejt i "mijanie się z prawdą" "Sliko wywołują dewiacje, choroby umysłowe i szerzy ciemnotę."
"Przybyli ze swoją Deklaracją Praw Człowieka i Obywatela. Zadali nam gwałt, odebrali wolność, życie, a często nawet możliwość godnej śmierci. Teraz oczekują, że ktoś będzie świętował rocznice Rewolucji Francuskiej".
Te słowa o ateistycznych zbrodniarzach zwanych Kolumnami Piekielnymi może powiedzieć każdy rodowity Wandejczyk. Jednak zostało ich mniej niż rodowitych Indian w Kanadzie. Ateiści okazali się skuteczniejsi w mordowaniu i bardziej okrutni od białych osadników na ziemiach plemienia Ottawa.