Portalowy szeryf słownika wkroczył do akacji ;)
Tłumy szaleją, poszła fala na trybunach ;) nooo punkt dla Ciebie.
Następny, który wypisuje frazesy udając mądrzejszego niż jest ! ;)
@belzeq Pliniusz Młodszy nie trafił jeszcze na "Mein kampf", "Malleus Maleficarum", czy "Manifest komunistyczny", więc mógł sobie głosić takie hasła z dzikimi uogólnieniami.
Pamiętam jak na wykładach z profesorem prawa, który tak pół żartem, pół serio na koniec roku powiedział :
„Skończyć prawo to dzisiaj żadna sztuka, wystarczyć wykuć na pamięć. To potrafi nawet mało rozgarnięty człowiek. Ale by ten człowiek prowadząc już własną kancelarie jakoś dał sobie rade. To mówię by przy kliencie czasami rzucił cytatem po łacinie. Ten szary człowiek i tak nie zrozumie ale będzie miał przynajmniej wrażenie że rozmawia z inteligentnym człowiekiem.”
Więc ;) ;) ;) napisz mi coś jeszcze po łacinie ;) tak bardzo Cię proszę …….. hehehehehehhehehehehehe
Wszystko co wiąże się z poszerzaniem wiedzy to pokarm dla rozumu. Dla rozumu to bez różnicy czy czytasz informację w papierowej książce, na stronie internetowej czy odsłuchujesz ją w formie podcastu.
Większość książek jakie wychodzi to tania beletrystyka, wtórne poradniki o niczym, biografie gwiazd itd.
Wartościowe książki są pokarmem dla rozumu, zwykle beletrystyka wyższych lotów może być pożywką dla wyobraźni, ale poziom generalizacji w democie powala. Takie puste hasełko w stylu twoim najlepszym nauczycielem jest twój ostatni błąd i innych górnolotnych hasełek, które fajnie brzmią dopóki się człowiek nie zacznie zastanawiać nad ich sensem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 lipca 2022 o 13:46
Co Ty gadasz???
zmień nick !!!
ehhh tak siedzisz na kiblu i wymyślasz te pseudo górna lotne hasełka ;)
@Eynest teraz będę miał fobię, że ktoś mnie obserwuje.
@okiem_inteligenta
a tam nie gadaj ;)
jedno odchylenie więcej czy mniej, chyba nie robi Ci już różnicy
@Eynest Może gdybyś więcej czytał wiedziałbyś jak napisać "górnolotne"?
@belzeq
Jeeeeee ;)
Portalowy szeryf słownika wkroczył do akacji ;)
Tłumy szaleją, poszła fala na trybunach ;) nooo punkt dla Ciebie.
Następny, który wypisuje frazesy udając mądrzejszego niż jest ! ;)
@Eynest Wolałbym raczej określenie "koneser języka".
A kto po drugiej stronie? Zwykły "środek kapusty"?
To prawda, ale tu też zdarza się gówniane żarcie.
@Bimbol "Nullus est liber tam malus, ut non aliqua parte prosit."
@belzeq Pliniusz Młodszy nie trafił jeszcze na "Mein kampf", "Malleus Maleficarum", czy "Manifest komunistyczny", więc mógł sobie głosić takie hasła z dzikimi uogólnieniami.
@Bimbol "żeby w jakiś sposób się nie przydała" przy obecnym deficycie węgla "jak znalazł"
@Bimbol Przecież to znakomite dzieła! Zauważ ile milionów ludzi uwiodły...
Teraz nadal ich lektura przynosi pożytek ludziom rozumnym.
@belzeq
Pamiętam jak na wykładach z profesorem prawa, który tak pół żartem, pół serio na koniec roku powiedział :
„Skończyć prawo to dzisiaj żadna sztuka, wystarczyć wykuć na pamięć. To potrafi nawet mało rozgarnięty człowiek. Ale by ten człowiek prowadząc już własną kancelarie jakoś dał sobie rade. To mówię by przy kliencie czasami rzucił cytatem po łacinie. Ten szary człowiek i tak nie zrozumie ale będzie miał przynajmniej wrażenie że rozmawia z inteligentnym człowiekiem.”
Więc ;) ;) ;) napisz mi coś jeszcze po łacinie ;) tak bardzo Cię proszę …….. hehehehehehhehehehehehe
@Eynest "Odi profanum vulgus et arceo."
Sam widzisz, że nie pogadamy...
Wsumie racja. Niestety szkoła zniechęca do czytania. Mogli by robić tak że uczniowie mogą przeczytać każdą książkę tylko np musi to być dramat.
No ale nie wszystkie chyba? Np. jakieś romansidła też? Książka kucharska? Mein Kampf?
@polkong Czytałeś "Mein Kampf"?
Wszystko co wiąże się z poszerzaniem wiedzy to pokarm dla rozumu. Dla rozumu to bez różnicy czy czytasz informację w papierowej książce, na stronie internetowej czy odsłuchujesz ją w formie podcastu.
Szkoda tylko, że to nie do końca prawda.
Większość książek jakie wychodzi to tania beletrystyka, wtórne poradniki o niczym, biografie gwiazd itd.
Wartościowe książki są pokarmem dla rozumu, zwykle beletrystyka wyższych lotów może być pożywką dla wyobraźni, ale poziom generalizacji w democie powala. Takie puste hasełko w stylu twoim najlepszym nauczycielem jest twój ostatni błąd i innych górnolotnych hasełek, które fajnie brzmią dopóki się człowiek nie zacznie zastanawiać nad ich sensem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2022 o 13:46
Chyba, że mówimy o książce "365 dni" i kontynuacjach xD