Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar bartoszewiczkrzysztof
+11 / 13

Mam nadzieję że przez głód i chłód najbliższej zimy, dotrze w końcu do ostatniej szarej komórki, w głowie ich elektoratu, że trzeba przemyśleć kandydatów na najbliższe wybory.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CzlowiekZkamienia
+5 / 9

@bartoszewiczkrzysztof Szczodry PiS da 3000 na węgiel, więc czemu ktoś miałby przestać głosować na swoich wybawców?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+7 / 7

@CzlowiekZkamienia Bo to wystarczy na tonę węgla(chyba że będzie drożej), średnio na gospodarstwo potrzeba 3-4 tony. Po nowym roku prognozowane podwyżki cen energii elektrycznej i jak wiesz, obecnie drożeje niemal wszystko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@bartoszewiczkrzysztof
kwestia tego zeby odpowiednio manipulowac opinia publiczna i szukac winnych
to ze wegiel jest drogi, to wina spekulantow, bo przeciez rzad robil co mogl i ustalil cene wegla za 1000zl, to chciwi przedsiebiorcy nie chcieli sprzedawac
inflacja to nie wina zlego gospodarowania, ale putina, pieniedzy nie ma, przez opozycje ktora ze wspolpracy z unia nas pozbawila funduszy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CzlowiekZkamienia
+13 / 13

@Sok_Jablkowy Krok 1. Przestajemy używać gotówkę
I już mi się twój plan nie podoba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CzlowiekZkamienia
+11 / 11

@Sok_Jablkowy Bo z gotówki zawsze korzystałem i nigdy nie przestanę. Jest to dla mnie wygodne, bezpieczne, bo mogą ci ukraść tylko ograniczoną ilość, którą masz przy sobie, a do bloku na wysokie piętro mi się raczej nie włamią, możesz poratować żebraka, a przede wszystkim jest to anonimowe, bo gdyby wszyscy przestali korzystać z gotówki, to rząd miałby każdego jak na widelcu. Kwestią czasu byłoby, kiedy zaczną pukać do drzwi, mówiąc ,,Dzień dobry. W zeszłym miesiącu trzy razy kupił pan butelkę wódki. Czy chciałby pan dołączyć do klubu anonimowych alkoholików?"

Żeby zmniejszyć inflację, wystarczy, że rząd przestanie rozdawać pieniądze, których nie ma. Żeby ją całkowicie zatrzymać (co ma swoje wady), można wprowadzić parytet złota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+3 / 5

@Sok_Jablkowy hahaha genialny jesteś xD No wiadomo że te firmy wzrosty kosztów będzie pokrywała z tajemniczego skarbca który jest pod budynkiem, a nie będzie podnosić cen swoich produktów xD.
No istny geniusz z ciebie xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-5 / 5

@rafal199

Nie rozumiem twojej odpowiedzi. Dalej będziemy się posługiwać PLN jak wcześniej. Pod tym względem nic się nie zmienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CzlowiekZkamienia
+8 / 8

@Sok_Jablkowy ,,Po co mieliby do ciebie pukać?" W Norwegii takie cuda się zdarzają.
,,Nie mam nic do ukrycia" Ja też, ale możemy wszyscy mieć, jeśli rząd któregoś dnia wprowadzi gigantyczną podwyżkę podatków. Na razie tego nie robią, bo wiedzą, że skończyłoby się to wzrostem szarej strefy. Brak gotówki ułatwiłby im sprawę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CzlowiekZkamienia
+7 / 7

@Sok_Jablkowy Ja nie z tych, co na fejsa wstawiają zdjęcia swojego śniadania. Cenię sobie prywatność i uważam, że im mniej państwo wie o obywatelach, tym lepiej. Poza tym, ciężko jest mi wyobrazić sobie płacenie kartą na babcinym stoisku stoisku z truskawkami, a już na stoisku, gdzie dzieci sprzedają swoje zabawki byłby to absurd.
Dla mnie gotówka jest wygodna, więc z niej korzystam. Dla ciebie wygodna jest karta, to płacisz kartą. Każdy ma wybór. A na rozwiązanie problemu inflacji polecam parytet złota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

@CzlowiekZkamienia

„Norwegii takie cuda się zdarzają.”
Ok, i? Nie mam z tym problemu i nie rozumiem twoich obaw. Możesz bardziej wyjaśnić?

Wiesz, że ponosisz wyższe koszty używając gotówke?


——-
„jeśli rząd któregoś dnia wprowadzi gigantyczną podwyżkę podatków. Na razie tego nie robią, bo wiedzą, że skończyłoby się to wzrostem szarej strefy. Brak gotówki ułatwiłby im sprawę.”

Podatki musisz płacić niezależnie od tego, czy się używa gotówkę czy nie. Tu raczej masz problem z „rządem” i politykami, a nie z moim rozwiązaniem lub nieużywaniem gotówki. Społeczeństwo przyjęło transakcje bezgotówkowe. Jest łatwiej, wygoddniej i bezpiecznej. Na ogół ludzie wolą taką opcje. Nie lepiej było rozwiązać problemy z „rządem”, zamiast rezygnować z czegoś, czego chcesz?

Szara strefa też powoduje wzrost podatków. Rząd podnosi podatki, żeby uczciwi nadrobili za tych co nie płacą. W dodatku to generuje koszty. Trzeba ich ścigać, sądzić i zamykać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2022 o 17:05

J jeszczeNieZajety
+6 / 6

@Sok_Jablkowy "Niewinni nie mają się czego obawiać". To sztandarowe hasło wszelkich zamordystów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fil79
+4 / 4

@Sok_Jablkowy gdy mówi się o koszcie dodruku pieniądza to nie chodzi o koszt wyprodukowania gotówki tylko o koszty ekonomiczne czyli właśnie inflację. Wynika ona z wprowadzenia do obiegu pustego pieniądza.
Wystarczy uniemożliwić takie wprowadzanie i inflacja znacząco spadnie lub zniknie. Tu wystarczyłby wspomniany poniżej w komentarzach parytet złota.
To co Ty proponujesz to w sumie kryptowaluta niezależna od rządu. Na to, tak samo jak na parytet złota, żaden rząd Ci się nie zgodzi bo to ukróci ich machloje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Schneemil
+3 / 3

@Sok_Jablkowy "Płatność bezgotówkowa nie jest tylko wygodniejsza, ale karty kredytowe dają Ci okresu bezodsetkowy i zabezpieczenia, których nie masz przy kartach debetowych lub gotówce." - to co dla ciebie jest wygodniejsze nie jest automatycznie wygodniejsze dla drugiego człowieka. Ja preferuję płatności gotówkowe m.in dlatego, że dają mi lepszą kontrolę nad bieżącymi wydatkami. Moja mama, dla przykładu z ogromnym trudem radzi sobie z bankomatem, nie mówiąc o płatnościach kartą.
To nie istnienie pieniądza papierowego napędza inflację i generuje koszty. Jakoś przed 8 laty mieliśmy raczej bardzo niską inflację a papierowy pieniądz też istniał.
Pieniądz wyłącznie elektroniczny niesie dodatkowe ryzyko. Twoje rozwiązanie daje państwu absolutną kontrolę nad wydatkami obywateli. Patrząc na różnych polityków i znając historię potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której Państwo zakazuje sprzedaży książek autora "X" (bo, w mniemaniu jednego z polityków, obraził prezydenta - oczywiście bez wyroku sądu, bo minister sprawiedliwości i tak kontroluje sądy) lub wprowadza termin ważności pieniądza (np. musisz wydać zarobione pieniądze w ciągu 2 miesięcy albo przepadają - to dopiero zmniejszyłoby ilość pieniądza na rynku i jednocześnie zdusiłoby inflację).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 3

@jeszczeNieZajety

A niewinni jakie mają standardowe haslo, w tym kontekście?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 3

@fil79

„gdy mówi się o koszcie dodruku pieniądza to nie chodzi o koszt wyprodukowania gotówki tylko o koszty ekonomiczne czyli właśnie inflację.”
Podobno Rockerfeller mawiał coś w stylu „jeśli nie potrafisz dbać o swoje grosiki, to jak chcesz mieć miliony?”
Dziękuje za stwierdzenie oczywistego, że inflacja ma swoje koszty, niemniej jednak kiedy pisałem o kosztach produkcji pieniędzy, to mówiłem o kosztach produkcji gotówki.

———
„Wystarczy uniemożliwić takie wprowadzanie i inflacja znacząco spadnie lub zniknie.”
Gdyby to było takie proste, to nie było by problemu. Problem jest i był.

———
„Tu wystarczyłby wspomniany poniżej w komentarzach parytet złota.”
Nie dziękuje. Nie tylko nie działa, ale jeszcze niewygodne, upierdliwe i niebezpieczne.

——-
„To co Ty proponujesz to w sumie kryptowaluta niezależna od rządu.”
Nie widze podobieństwa do kryptowaluty. Możesz wytłumaczyć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2022 o 22:34

S konto usunięte
-5 / 5

@Schneemil
„Ja preferuję płatności gotówkowe m.in dlatego, że dają mi lepszą kontrolę nad bieżącymi wydatkami.”

Czyli nie potrafisz się kontrolować gdy fizycznie nie masz pieniędy i w związku z tym cały pomysł jest do bani?
A gdybyś mógł bez ograniczeń tworzyć sobie subkonta i odkładać swoje oszczędności na różne cele?

——-
„Moja mama, dla przykładu z ogromnym trudem radzi sobie z bankomatem, nie mówiąc o płatnościach kartą.”
Pozbywasz się gotówki, pozbywasz się bankomatów.
Jaki problem ma twoja mama z dotknięciem czytnika karty i ewentualnym wprowadzrniem pinu?
Pokolenie, które ma problem z technologią kiedyś umrze i ten problem wraz z nimi.

——-
„To nie istnienie pieniądza papierowego napędza inflację i generuje koszty. Jakoś przed 8 laty mieliśmy raczej bardzo niską inflację a papierowy pieniądz też istniał.”
Nie twerdzę, że fizyczny pieniądz napędza inflację. Koszty produkcji gotówki to niezaprzeczalny fakt.


——-
„ Twoje rozwiązanie daje państwu absolutną kontrolę nad wydatkami obywateli”
To kompletna bzdura. Większość społeczeństwa korzysta z banków i kart i państwo nie ma nad nimi kontroli.
Tu raczej masz problem z „rządem” i politykami, a nie z moim rozwiązaniem lub nieużywaniem gotówki. Społeczeństwo przyjęło transakcje bezgotówkowe. Jest łatwiej, wygoddniej i bezpiecznej. Na ogół ludzie wolą taką opcje. Nie lepiej było rozwiązać problemy z „rządem”, zamiast rezygnować z czegoś, czego chcesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 3

@Schneemil
@fil79
@CzlowiekZkamienia

Byłbym wdzięczny, gdybyście przestali pisać tylko o pierwszym kroku. Szczerze powiedziawszy, to najmniej istotny punkt tego, co napisałem. A mam wrażenie, że na tym utknęliście, co powoduje że wasze komentarze to strata czasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2022 o 22:34

J jeszczeNieZajety
+3 / 3

@Sok_Jablkowy Nie mają w ogóle. Po co im? Po prostu chcą żyć spokojnie. Ale totalna inwigilajcja już prawie i tak jest. Prędzej czy później gotówka zaniknie. Prędzej czy później wolność indywidualna się kompletnie skończy. Już i tak mało zostało. Szkoda...
Kiedyś był taki dowcip: rzecz dzieje się w Czechosłowacji hen za komuny. Jest zebranie partyjne gdzie prowadzący zapewnia zebranych, że za 10 lat będzie komunizm. Jeden z zebranych mówi "Ja sem ne boje. Ja mam raka".
Ludzkość jaką znamy się kończy. Jeśli Cię to cieszy... Ja jestem emeryt więc "sem ne boje".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 2

@Sok_Jablkowy Ja też drzwi w toalecie nie zamykam - nawet w gościach. Nie mam nic do ukrycia, czasem mogę się nawet pochwalić jaki sukces odwaliłem. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+3 / 3

@Sok_Jablkowy O, widzę zwolennika nowego piękniejszego świata, w którym za pomidory na bazarku albo za wyprowadzenie psa musze płacić kartą. :) W nowym idealnym świecie wcale nie mogą odciąć cię od świata za pomocą jednego kliknięcia jak np. w Kanadzie, Chinach... Taki "nowy PIS" to będzie dobry pan dbający o swoich wyznawców. o.O

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+3 / 3

@Schneemil Dodatkowo, równoległy sposób wykonania płatności to właśnie dodatkowe zabezpieczenie rynku. Koło zapasowe też wozisz lub paczkę baterii, gaśnicę w samochodzie mimo, że to też "niepotrzebny" wydatek. Po zastanowieniu: w płatnościach korzystam po równo z karty i pieniądza tradycyjnego. Nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby mnie pozbawić korzyści z używania jednego lub drugiego rozwiązania.
Wprowadzenie pieniądza cyfrowego to już totalna inwigilacja społeczeństwa i właściwie całkowita kontrola.
Np. na Cyprze wpakowali się ludziom na konta bankowe, dwa kliki i nie masz dorobku życia. Oczywiście w państwach totalitarnych nic takiego nie może mieć miejsca - normalnie władzę sprawują "ludzie-samo-dobro". :))))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gorunk
+2 / 2

@Sok_Jablkowy
Ad Krok 1.
Przerzucenie się wyłącznie na pieniądz elektroniczny kontrolowany przez państwo daje ogromną władzę nad obywatelami. Widze tu ryzyko "spłaszczenia społeczeństwa", tak aby wszyscy myśleli tak samo, a jak ktoś nie będzie myślał po linii władzy bardzo szybko można się go pozbyć.
Polecam w tym temacie film https://www.youtube.com/watch?v=bxIXnuKmThw

Krok 2
System informatyczny kontrolowany przez kogo ? Państwo ? Obecnie wszystkie firmy są ostro kontrolowane przez Urząd Skarbowy, który zbiera od nich wszystkie dzienne raporty sprzedaży. Dodatkowo GUS zbiera te dane, więc nie widze potrzeby kolejnej instytucji która by to jeszcze robiła. Poza tym to dodatkowy ogromny koszt prowadzenia państwa.

Krok 3.
1. Po co? czym się w takim razi różni jednostka od PLN. Skoro nie będzie waluty kraju to jak będziemy się rozliczać z innymi państwami, eksport/import przestałby istnieć jeśli kraj rozliczałby się w wyimaginowanej jednostce.
2. To na razie nie mam pytań.
3. To połączone z krokiem 4
4. Co to znaczy że bank nie musi dorabiać ? W sensie bank nie będzie zarabiać - czyli banki komercyjne nie istnieją a zostaje tylko bank centralny? O to chodzi ?
5. Automatyczna denominacja -> ok, tylko po co ?

Krok 4
Umowy przeliczamy na jednostkę. Ok. Ceny przeliczamy na jednostki. Ok. Czyli to by było że za jakąś pracę dostajesz 1000 jednostek. I idziesz do sklepu i kupujesz w jednostkach, tak ? To pytanie, kto ustala ceny ? Firmy czy państwo ? A co z kosztami produkcji jak rosną ? Bo jak wzrosną, to ceny (niezależnie czy w jednostkach czy w PLN) też będą musiały iść do góry, bo nikt nie będzie chciał dopłacać. Wtedy umowy też zostaną przeliczone, z automatu ? To w takiej sytuacji kierujemy się w stronę socjalizmu, gdzie wszystkie aspekty życia obywateli jest w rękach państwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+2 / 4

@Sok_Jablkowy Z pamiętniczka młodego komunisty: "... ja wiem, że moja racja jest najmojsza więc nie zamierzam z nimi gadać. Swoje metody wprowadzę wszystkim i tak, nawet bez ich woli, aby wszystkim żyło się lepiej i Czerwona Gwiazda w końcu zajaśniała nad światem. Święci Marksie i Engelsie, dajcie mi siłę do walki..." :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+2 / 2

@Sok_Jablkowy, zupełnie pominąłeś 2 rzeczy.
1. nie ma prądu, nie masz pieniędzy. Wystarczy jeden porządny koronalny wyrzut Słońca i po kasie. A także inne czynniki powodujące brak prądu.
2. posiadanie terminala przez babcie spowoduje wzrost cen produktów, które sprzedają. Dodatkowo, w dobie kiedy trzeba zacząć oszczędzać energię i zasoby, Ty proponujesz produkowanie terminali, których nie musimy mieć. Sumarycznie może to nas kosztować więcej niż druk pieniędzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+3 / 3

@Sok_Jablkowy Ciągle powołujesz się na ekonomię, ale pojęcie "dywersyfikacja zasobów" jest właśnie pojęciem ekonomicznym. :) Gdyby, powołując się na oszczędności, np. wprowadzić tylko jeden prawilny sposób ogrzewania domostw, w przypadku jakiejkolwiek większej awarii, błędu ludzkiego lub zwyczejnie złej woli, całe grupy społeczeństwa znalazłyby się w czarnej upie. Masz przykład w uzależnieniu się od ruskich nośników energii - przecia miało być tak tanio, pięknie i stabilnie. Drugi przykład: ograbienie obywateli Cypru z oszczędności za pomocą jednego kliknięcia. Trzeci przykład: multum firm, które zbankrutowały poprzez zablokowanie kont firmowych przez urzędy. Czwarty przykład: Kanada, odcięcie protestujacych od własnych kont bankowych. Piąty przykład: Chiny i ich pomysł środków pieniężnych z "ograniczonym terminem ważności".
Podałem nieliczne przykłady do czego może prowadzić monopol. Tylko mi nie mów, że trzeba wybrać ludzi zaufanych, bo od czterdziestu lat wybierany i nadal jesteśmy w szambie.
Za wolność się płaci i tyle. Dla mnie gotówka jest jednym z przejawów wolności i jestem gotów ponieść koszty z tym związane. Choćby poprzez zakopanie wiadra moniaków w piwnicy tak na wszelki wypadek.
Natomiast Ty chcesz mi odgórnie "zrobić dobrze".
Ty nie widzisz takiej potrzeby - może czas zmienić okulary lub przyjrzeć się problemowi z innej strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@Laviol

„1. nie ma prądu, nie masz pieniędzy. Wystarczy jeden porządny koronalny wyrzut Słońca i po kasie. A także inne czynniki powodujące brak prądu.”
Nie, nie pominąłem tego. Nie rozważam tego, ponieważ już trzymamy pieniądze w bankach i korzystamy z usług bezgotówkowych.

——-
„2. posiadanie terminala przez babcie spowoduje wzrost cen produktów, które sprzedają.”
Ok, dlaczego? Jakoś inni sobie z tym radzą a babcie nie? Mieszkam w UK i nawet w sklepie gdzie kupuje narzędzia można kupić takie terminale. Są tanie. Jeśli moja fryzjerka lub kurrier może się nimi posługiwać i ich usługi pozostały tanie, to nie widzę tego samego problemu, co ty.

——-
Problem z energią pozostaje problemem z energią niezależnie od tego problemu, więc nie widze powodu, by go tu rozważać. 2. posiadanie terminala przez babcie spowoduje wzrost cen produktów, które sprzedają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 3

@gorunk

„System informatyczny kontrolowany przez kogo ?”
To już właściwe urzędy muszą ustalić, kto powinien być właścicielem takiego systemu. Prędzej czy póżniej będą musieli wymienić swój system, więc wtedy byłby najlepszy moment.

Osobiście uważam, że wszystkie systemy państwowe powinne być tworzone i utrzymywane przez działy informatyki na uniwersytetach, w ramach studiów. Programowanie, to taki dział, że studenci wiedzą co robią, zanim zaczną studiować. Ale to to tylko moja opinia.

Nie, troszkę nie zrozumiałeś co napisałem. Pod kontem rozliczania, ustalania cen, zakupów itp nic się nie zmienia. W dalszym ciągu będziemy kupować, płacić itp. w złotowkach. Państwo nie ustala niczego, tak jak teraz tego nie robi. Jeżeli będzie chciało wpływać na finanse państwa, będzie mogło to robić tak samo jak teraz. Jedyne co się zmienia to sposób zarządzania denominacji. Denominacje już się dzieją na świecie, to żadna nowość. Tylko czekamy aż wartość pieniądza jest „głupia” i nie robimy tego zbyt często. Jednostka jest wprowadzano po to, żeby można było robić częściej oraz żeby denominacja i inflacja nie wpływały na wartość nabybczą, czyli możemy kupić tyle samo przed i po. Natomiast nikt nie będzie kupował czy handlował w jednostkach. Sens dołączenia tu wypłat jest taki, że pracodawca i tak trzyma twoją wypłatę na koncie lub zarobi zaraz przed w przybliżonej wartości jednostki. A więc nie ponosi żadnych dodatkowych kosztów, że wypłaca Ci taką samą wartość nabywczą, co ustaliłeś przy zatrudnieniu się. To oznacza, że twoja wypłata jest ustalona na poziomie wartości nabywczej, a nie nominalnej. Banki dalej będą zarabiać swoje tak samo jak teraz. Nie tracą tego co mają i nie zyskują nowych narzędzi. Nie patrz na to jako coś innego, tylko jako inny sposób przedstawienia tego co mamy i robimy.

Tu nie ma dużo nowości i w większości jest to samo, co mamy, tylko zmienia się sposób patrzenia na to. Jedyna nowość to to, że wykorzystujemy to do zabezpieczenia środków na kontach i wypłat.

Rozumiem myśl, że jednostka przejęła by rolę środka płatnośc. Jedyne co, to wprowadzamy jednostkę, która tylko banki się posługują (podobnie jak przy OFE). Wydaję mi się, że zależność złotówki od jednostki (i vice versa) spowoduje, że tak nie będzie. I to właśnie ta zależność może wpłynąć na sukces tego pomysłu. Oczywiście mogę się mylić, nie wiem, dlatego dałem to tu, żeby ktoś inny spojrzał na to inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2022 o 11:50

S konto usunięte
-3 / 3

@irulax

Sorry, ale tak chaotycznie odpisujesz, że w większości nie mogę się połapać.

O jakim monopolu Ci chodzi? Państwo już ma monopol nad złotówką. Tu się nic nie zmienia, tylko fizyczna forma złotówki.

Rozumiem, że wsystkie te twoje przykłady są możliwe teraz, kiedy gotówka funkcjonuje?
Tu raczej masz problem z „rządem” i politykami, a nie z moim rozwiązaniem lub nieużywaniem gotówki. Społeczeństwo przyjęło transakcje bezgotówkowe. Jest łatwiej, wygodniej i bezpiecznej. Na ogół ludzie wolą taką opcje. Nie lepiej było rozwiązać problemy z „rządem”, zamiast rezygnować z czegoś, czego chcesz?

Nie widzę takiej potrzeby, bo to nie trzeba wdrażać tego teraz, możemy to wdrożyć kiedy ludzie sami zdecydują, że nie chcą używać gotówki i utrzymania gotówki będzie dla państwa niekorzystne. Do niczego Cię nie zmuszam i nie mam takiego zamiaru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2022 o 11:56

avatar Laviol
+1 / 1

@Sok_Jablkowy, i właśnie problem polega na tym, że nie widzisz problemów i powodów, żeby je rozważać. Jesteś tak przekonany o słuszności swojego myślenia, że rozmowa z Tobą przypomina gadanie do obrazu - jest bez sensu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 3

@Laviol

Chodzi Ci o potrzebę rozważania opcji z gotowką?
Nie widzę powodu by to rozważać, bo to wasz problem, nie mój. Jeśli kiedykolwiek społeczeństwo stwierdzi, że to dobry pomysł i postanowi z niego skorzystać, to napewno nie prędko. Jak dla mnie, to może poczekać aż proporcję będą 95% transakcji bezgotówkowych / 5% transakcji gotówkowych.

Czy chodzi Ci o prąd? Jeszcze raz, to osobny problem. Nie wpływa na teorie tego pomysłu. Malejąca tendencja korzystanie gotówki to fakt. Sprawdż jakie rozwiązania już wykorzystujemy i zastosuj te same. Po co mam dla ciebie od nowa wymyślać „koło”?

A jeśli Może chodzi Ci o to, który urząd? To jest to uzależnione od kompetencji urzędów. To oni muszą to ustalić. Nie wiem co to ma z czymkolwiek wspólnego. Pomysł nie będzie działać inaczej, bo odpowiedzialność nad systemem ma taki czy inny urząd. Więc jeśli tu koniecznie chcesz jakieś rozwiązanie, to się tym zajmij. Twój problem, nie mój.

To tylko rozważania czysto teoretyczne, nie procesz czynnej legislacji. Wydaje mi się, że dorobiłeś tu całą historie i przypisujesz mi rzeczy, których nie robię i nie myślę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 3

@Laviol
@irulax
@jeszczeNieZajety
@fil79
@Schneemil


Specjalnie dla was zmieniłem krok1 na: „Czekamy aż przestaniemy używać gotówki.”. Czy satysfakcjonuje taka zmiana czy muszę jeszcze tam doprecyzować, że chodzi o dobrowolną zmianę, następującej bo własnych wyborach społeczeństwa bez żadnego przymuszenia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+2 / 2

@Sok_Jablkowy Z politykami ZAWSZE jest problem. Ja wolę mieć wybór czym, komu i w jaki sposób będę płacił.
Zmienia się to, że teraz państwo nie ma nadzoru nad każdą fizyczną złotówką która przepływa przez rynek. W większości mają dane makro a nie mikro. I niech tak dalej zostanie, przynajmniej dla mnie.
Jeżeli jako "ludzie" masz na myśli mieszkańców większych miast, to tak. Tak samo zresztą jak przyjęło dobrodziejstwo kredytów chwilówek lekkich jak piórko, kupno "cudownych" garnków, itp. a potem "pani redahtór, one kazali to my podpisali a tera trza płacić".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@irulax

Przez ludzi mam na myśli społeczeństwo, które coraz chętniej rezygnuje z gotówki, aż dojdzie do momentu, kiedy tylko kilka % będzie korzystać z gotówki, przy czym utrzymanie tego specjalnie dla nich będzie kompletnie nierozsądne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piotr01
+2 / 2

@Sok_Jablkowy Pomijając krok pierwszy, to twój pomysł jest prawie identyczny jak parytet złota tylko zamiast złota będzie wymyślona jednostka tak?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@Piotr01

Nie. Jeśli dobrze rozumiem, parytet to międzynarodowa waluta, gdzie podstawową jednostką jest waga złota.

To kompletnie nie to. Po pierwsze, to nie jest waluta, po drugie nie międzynarodowe.

To tylko przelicznik denominacji, gdybyś w danej chwili wprowadzał denominacje i chciałbyś to dokonać do wartości nabywczej pieniądza z konkretną datą wstecz. Mam nadzieje, że to robi sens.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+2 / 2

@Sok_Jablkowy Społeczeństwo często wybiera łatwiejszą drogę na skróty kosztem własnej wolności i rozsądku. Płacz zaczyna się dopiero gdy siedzą głęboko w ciemnej upie. Natomiast korpo/władza kierują się własnym interesem aby strzyc baranów. Dla mnie pieniążek w kieszeni jest oazą wolności - może pozornej ale zawsze. Podałem wiele przykładów kiedy przywiązanie do elektronicznego pieniądza może przynieść dużo kłopotów. I nie jest to tylko teoria spiskowa, lecz rzeczy dziejące się realnie pod naszym nosem. Kto chce, niech korzysta z wyboru - kto nie to nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piotr01
+2 / 2

@Sok_Jablkowy
po co robić tą denominacje, Co za różnica czy 1l benzyny kosztuje 5zł przy zarobkach 1000 zł czy 50 przy zarobkach 10000zł ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+2 / 2

@Sok_Jablkowy Tak mi odpowiada. Ja będę używał gotówki nawet jeżeli będę stratny. Jeżeli tradycyjny system pieniądza zachowacie tylko dla mnie - OKi. Wy możecie sobie płacić czym tylko chcecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@Piotr01

Tu się z tobą zgadzam, ale dla niektórych to robi różnice. Jedyną nowość, która tu wprowadzam, to instrument zabezpieczający oszczędności i wypłaty.

Chciałem, żeby to uwzględniło wypłaty, bo kiedy podpisujesz umowę o pracę, uzgadniasz nie tylko wynagrodzenie nominalne ale też wynagrodzenie nabywcze na daną chwilę.

Jeśli po roku czasu przy inflacji 20% to oba stwierdzenia są prawdą:
Zarabiasz tyle samo, jeśli chodzi o wartość nominalną.
Zarabiasz 20% mniej, jeśli chodzi o wartość nabywczą. Czyli tak naprawdę pracujesz 4 dni w tygodniu + 1 dzień za darmo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@irulax

Wszystko ok i nie mnie to oceniać czy Cie za to krytykować. Tylko zakładam, że kiedyś nadejdzie moment, kiedy przestaniesz mieć taki wybór i nie będzie to dlatego, że ktoś chce Ci zrobić żle. Po prostu nie rozsądnie będzie dalej utrzymywać gotówke. To oczywiście nie znaczy, że nie będziesz miał innych opcji, i mój pomysł też Ci tego nie zabiera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Schneemil
+3 / 3

@Sok_Jablkowy "A gdybyś mógł bez ograniczeń tworzyć sobie subkonta i odkładać swoje oszczędności na różne cele?" - tak robię, co nie zmienia faktu, że wolę gotówkę w kieszeni i kropka - nic Ci do tego. To trochę tak jakbym pouczał Cię jak najlepiej dla Ciebie byłoby spędzać wolny czas.
___

"Pokolenie, które ma problem z technologią kiedyś umrze i ten problem wraz z nimi." - w tym momencie nowe pokolenie będzie zalewało świat nowymi pomysłami, z którymi Tobie nie będzie już po drodze. Wcześniej czy później prawie każdy tak ma.
"Koszty produkcji gotówki to niezaprzeczalny fakt." - za to koszty wdrożenia, utrzymania, obsługi i ciągłej aktualizacji gigantycznego systemu informatycznego nie istnieją.
___
"To kompletna bzdura. Większość społeczeństwa korzysta z banków i kart i państwo nie ma nad nimi kontroli.
Tu raczej masz problem z „rządem” i politykami, a nie z moim rozwiązaniem lub nieużywaniem gotówki." - bo to co proponujesz już na starcie pachnie utopią. Wiele wspaniałych pomysłów zostało wypaczonych przez ludzi. Zawsze, powtarzam ZAWSZE, znajdzie się ktoś, kto będzie chciał wykorzystać, choćby najszlachetniejsze, rozwiązanie do swoich niecnych celów. Władza deprawuje, władza absolutna deprawuje absolutnie. Rząd jest odbiciem społeczeństwa, które je wybiera więc najpierw musiałbyś rozwiązać problem ze społeczeństwem.
___

Krok 2. System informatyczny, do takich celów musiałoby kontrolować państwo - co się z tym wiąże już pisałem. Koszty - też pisałem.
___

Krok 3. Nie widzę jak miałoby to rozwiązać problem inflacji. Nie jestem ekonomistą ale wydaje mi się, że inflacja nie objawia się wyłącznie spadającą wartością nabywczą naszych wypłat. Ich sztuczne podbicie jej nie zlikwiduje tylko utrzymana co najmniej podobnym poziomie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piotr01
+2 / 2

@Sok_Jablkowy
Ok, pracownik będzie chroniony a co z resztą? Pracodawcy który sprzedają swoje usługi tez będą je sprzedawać po wartości nabywczej czy nominalnej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 3

@Schneemil

„nic Ci do tego”
Nic mi do tego, oprócz dyskusji, którą sobie normalnie prowadzimy. Chyba nie prowadzisz ją po to, żebym Ci tylko przytakiwał i pisał, że masz racje?

——-
„za to koszty wdrożenia, utrzymania, obsługi i ciągłej aktualizacji gigantycznego systemu informatycznego nie istnieją.”
Już utrzymują swoje systemy. Nie widzę tu twojego problemu, bo nie każe im teraz zmieniać systemu. Prędzej czy póżniej będą musieli zmienić swój system i zmiany mogą wprowadzić wtedy.

——-
„ Zawsze, powtarzam ZAWSZE, znajdzie się ktoś, kto będzie chciał wykorzystać”
I co w związku z tym? Wygodna wymówka, żeby nie mieć tego co nie chcesz, ale co robisz, kiedy przez to nie możesz mieć czegoś, czego chcesz?

——-
„Inflacja (łac. inflatio – ‘nadęcie’)[1] – proces wzrostu przeciętnego poziomu cen w gospodarce[2]. Skutkiem tego procesu jest spadek siły nabywczej pieniądza krajowego.”

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Inflacja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fil79
+2 / 2

@Sok_Jablkowy to nie fizyczny koszt druku powoduje inflację.
Odnośnie kolejnego to Twój pomysł prostszy nie jest, ani co do zasady, ani fizycznego wykonania.
Co niewygodnego, upierdliwego i niebezpiecznego jest w parytecie złota?
Kryptowaluta bo w sumie nie jest regulowana w żaden sposób przez państwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@Piotr01

Dla pracodawcy nie wiele się zmienia. Dalej będzie ustalał ceny jak to teraz robi i na jakie ma ochotę. Jedyne co, to będzie musiał częściej się dostosować do konkurencji, których ceny uwzględniają denominacje. Ale to będzie jego wybór czy to zrobi, czy nie.

Jego pieniądze w banku będą przechodzić ten sam proces. Więc ani nie zarobi, ani nie straci przy wyplacaniu (w tym pracowników). Zakupy z za granicą będzie robił tak samo jak teraz, po kursie złotówki. Kurs będzie przechodził ten sam proces, co przy każdej innej denominacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@fil79

„Co niewygodnego, upierdliwego i niebezpiecznego jest w parytecie złota?”
Szczerze, myślę, że to jest oczywiste ile zachodu jest przy zdobywaniu, ukryciu i zabezpieczeniu złota.

Natomiast jeśli będziesz chciał, to mój pomysł nie zabiera Ci takiej możliwości. Więc nie widze problemu.

——-
„Kryptowaluta bo w sumie nie jest regulowana w żaden sposób przez państwo”
Ale tu się nic nie zmienia. Jedynie fizyczba firma pieniądza. Czy każda złotówka na kontach ma swój fizyczny odpowiednik? Państwo będzie miało te same narzędzia co teraz. Chyba że sugerujesz, że złotówka jest kryptowalutą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@Schneemil

Tak z ciekowości się zapytam, czy wiesz jakie są obecne koszty GUSu na obliczebie inflacji? Bo te praktycznie ten sam system.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fil79
+1 / 1

@Sok_Jablkowy proponuję wpisać w wyszukiwarce hasło "parytet złota".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piotr01
+2 / 2

@Sok_Jablkowy
Czyli usługi lub towary będzie sprzedawał w zł a wypłatę w jednostkach tak?
Weźmy taki przykład:
Masz salon fryzjerski, w styczniu umawiasz się na pensje z parownikiem na 1000 zł ( w styczniu = 1000 jednostek )
W czerwcu siła nabywcza spadła i teraz 1000= 500 jednostek. czyli pracownikowi muszę zapłacić 2000 zł = 1000 jednostek. moje koszty wrastają i muszę podnieść cenę za swoje usługi lub zwolnić pracownika. Jeśli podniosę ceny to inflacja dalej się napędza, jeśli zwolnienie pracownika to prowadzi to do pogłębienia bezrobocia.
Nie bardzo rozumiem jak twoje rozwiązanie ma wyeliminować inflację.
Parytet złota rozwiązywał ten problem, mogłeś wymienić swoje pieniądze na ustaloną ilość złota.


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@Piotr01

Twoi pracownicy dostają wypłate w złotówkach. Jednostkami operuje tylko bank i w tym przypadku pracodawca, żeby pracownik dostał właściwą wypłatę. Do wszystkiego innego klient, pracownik i pracodawca używają złotówki.

Podam 2 przykłady. Pierwszy zakłada, że jesteś rozważnym pracodawcą i odkładasz na ich wypłaty. W drugim, żyjesz na krawędzi i płacisz z bieżących wpłat klientów.

Przyklad 1.
W styczniu umawiasz się, że ich wypłata wynosi 1,000 zł (co równa się 1,000 jednostek).
W czerwcu z powodu inflacji siła nabywcza 1,000 zł wynosi 500 jednostek, ale płacisz im z konta 1,000 jednostek. Bank przelicza to na 2,000 zł.
Ty jako pracodawca nie tracisz na tym. Bo w styczniu wpłaciłeś 1,000zł do banku, na konto weszło Ci 1,000 jednostek i te 1,000 jednostek przelewasz pracownikowi.

(Bank nie musi zarobić tych dodatkowych 1,000 zł. W tym momencie kreuje te dodatkowe złotówki.

A jak bank sam chce zarabiać, to obowiązują ich te same zasady. Ich środki leżą na koncie w jednostkach, a inwestycje i zyski są w złotówkach w momencie przechodzenia z konta na konto.)

Przykład 2.
W Styczniu kasujesz x klientów na łączną sumę 1,000 zł i to płacisz pracownikowi.
W Czerwcu kasujesz ten sam x klientów na łączną sumę 2,000 zł. Z powodu inflacji musiałeś podnieść ceny, tak samo jak dzisiaj (żadnej zmiany) i przelewasz pracownikowi 2,000 zł (1,000 jednostek).
Jako pracodawca nie tracisz na tym, a inni też podniosą swoje ceny podobnie, bo też się zmagają z tą samą inflacją.

Oba przykłady są uproszczone, czyli inflacja tylko w Czerwcu.

To jest jakbyś na bieżąco zmieniał kwotę nominalną na nabywczą. Już operujemy oba tymi kwotami, tylko nabywcza jest w pewnym sensie ukryta. Zmiana polegała by na to, że jest ona jawna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Schneemil
+3 / 3

@Sok_Jablkowy GUS podaje, chyba, dane o inflacji raz w miesiącu. Twoje rozwiązanie zwiększałoby koszty 30-ktornie. Jakie to są koszty - nie wiem. Na pewno niemałe.
Żebyśmy się zrozumieli, nie jestem przeciwnikiem płatności bezgotówkowych, wręcz nich bardzo często korzystam, lecz wolę gotówkę, tak jak Ty wolisz transakcje bezgotówkowe.
___

Nie przytaczaj definicji inflacji - pisałem o objawach. A tych jest więcej niż sucha definicja. W zasadzie dopiero po przeczytaniu ostatnich Twoich wypowiedzi dotarło do mnie, że nie chcesz walczyć z inflacją tylko pomóc ludziom z nią żyć. Stworzyć sprawiedliwy system.
___

Nie wiem ile masz lat, lecz sądząc z zachwytu nad możliwościami techniki jesteś stosunkowo młodym człowiekiem mieszkającym w, co najmniej, sporym mieście (nie traktuj tego jak przytyk). Twój pomysł jest najprawdopodobniej do zrealizowania w idealnym świecie. W naszym, wcześniej czy później, też coś podobnego zostanie wdrożone. Dopóki jednak rządzą nami politycy, jak ten pan ze zdjęcia, dopóty będą próbowali otwarcie lub w białych rękawiczkach okradać nas z zarobionych przez nas pieniędzy a Twój pomysł stworzyłby dodatkowe możliwości. Rozważając możliwe korzyści i straty mówię "Dziękuję, nie".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piotr01
0 / 0

@Sok_Jablkowy
No ok czyli chcesz wprowadzić parytet złota ale nie do złota tylko do jednostki.
Niestety rządzący na to i pozwolą, nie będą mogli drukować pustych pieniędzy oraz nie będą zarabiać na inflacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@Piotr01

Czy będziesz mógł parytetem kupić dom (w sensie ile to fizycznie złotych pieniążków, których musisz długo chować przed złodziejami)?

Kruger Rand istnieje od lat. Możesz z niego korzystać. Jest powód dla którego to nie chwyciło, tak jak byś to chciał.

Natomiast parytet podlega wahaniom ceny, którą możesz zmanipulować. Czyli nie masz gwarancji, że 1 parytet w styczniu = 1 parytet w Czerwcu.

Kruger Rand kosztuje obecnie jakieś 8.5 tys zł. Ludzie nie mogą sobie na to pozwolić. W przypadku tego pomysłu, każda groszówka jest chroniona.

Kolejnym problemem jest to, że potrzebujemy te zloto na coś innego, np żeby twój tel dzialał. Podejrzewam, że nie mamy wystarczająco złota.

Ale nie znam się na tyle, żeby o tym wchodzić w głębsze dyskusje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 2

@Schneemil

Dlaczego koszty miały by się zwiększyć 30 krotnie?

Jeśli obecnie dane spływają dziennie, to koszty byłyby takie same. Systemy informatyczne nie działają tak, że koszt zwiększa 1x za każdy raz kiedy spływają dane. To nonsens.


——-
„ Nie wiem ile masz lat, lecz sądząc z zachwytu nad możliwościami techniki jesteś stosunkowo młodym człowiekiem”
Jestem dużo bliźej końca niż początku swojego życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 3

@Piotr01

„ Niestety rządzący na to i pozwolą, nie będą mogli drukować pustych pieniędzy”

To akurat będą mogli. Tylko system się dostosuje i pieniądze staną się wartościowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piotr01
0 / 0

parytet zakłada np. 100zł =1g złota.
Żeby dodrukować i wypuścić 100 mln zł NBP musi zgromadzić 1t złota.
Nie może dodrukować pieniądza bez pokrycia. Ty zawsze możesz iść do banku ze swoimi złotówkami i zażądać swojego złota.
A wracając do twoich jednostek jak i do czego odniesiesz wartość tej jednostki?
"Kolejnym problemem jest to, że potrzebujemy te zloto na coś innego, np żeby twój tel dzialał. Podejrzewam, że nie mamy wystarczająco złota" złota mamy dużo jako ludzkość.
Nie upieram się przy parytecie złota, może być to równie dobrze twoja jednostka tylko chciałbym żeby miała pokrycie w jakiś konkretnych dobrach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
0 / 0

@Sok_Jablkowy "Oczywiście mogę się mylić, nie wiem, dlatego dałem to tu, żeby ktoś inny spojrzał na to inaczej."
Przeczytałem wszystkie wypowiedzi nawiązujące do Twoich pomysłów i nasuwają mi się dwa następujące wnioski:
1. Jesteś geniuszem w dziedzinie ekonomii, socjologii i jeszcze zapewne kilku innych dziedzin, którego na ten moment nikt nie potrafi zrozumieć i docenić wartości Twojego sposobu myślenia.
2. Twoje pomysły i sposób myślenia są totalnie oderwany od zdrowego rozsądku i i realiów otaczającej nas rzeczywistości, pomijają praktycznie wszelkie możliwe ryzyka związane z ich realizacją i trącą nieco utopijną atmosferą z "Nowego lepszego świata", do czego nieco nawiązał @irulax.
Osobiście nie wierzę w pierwszą opcję, a brak chociażby jednej pozytywnej oceny Twoich wypowiedzi i pomysłów chyba bardzo klarownie pokazuje jak praktycznie wszyscy "widzą to inaczej".
Do mnie osobiście także nie trafiają Twoje argumenty i pomysły, a w ich ewentualnej realizacji widzę więcej zagrożeń niż ewentualnych korzyści. Wymieniać ich nie będę ponieważ zrobili to już wcześniej inni uczestnicy dyskusji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

@Ricochet69

Zgadza się. Albo wpadłem na coś, albo się kompletnie mylę. Oba są możliwe. Biorąc pod uwagę jak proste jest rozwiązane, zakładam, że ja się mylę, inaczej ktoś inny by wpadł ten pomysł. Problem w tym, że nie wiem dlaczego i nikt jeszcze na to nie odpowiedział.

Zwrócę uwagę tylko na jedno. Mój post ma 9 minusów. Następny post, który ma 11 plusów i 90% rozmowy dotyczy tylko jednego, rezygnacja z gotówki, czyli nie dotyczy 95% tego co napisałem, a biorąc pod uwagę, że już dawno stwierdziłem, że równie dobrze można czekać aż gotówka umrze śmiercią naturalną, to tylko jedna osoba komentowała na temat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

@Ricochet69

p.s. Jeśli myślisz, że minusy cokolwiek świadczą, to zwróć uwagę, że moje pytanie, „Bo?” ma 5 minusów. Co prawdopodobnie sugeruje, że dla nich to głupie pytanie, bo myślą podobnie i automatycznie zakładają jaka jest odpowiedż. Ja tak nie myśle, nie domyślam się o co chodzi, więc potrzeba zapytania się. A to sugeruje, że prawdopodobnie inaczej zrozumieli co napisałem, po swojemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piotr01
0 / 0

@Sok_Jablkowy
"To akurat będą mogli. Tylko system się dostosuje i pieniądze staną się wartościowe."
to kto poniesie koszty pustych pieniędzy? ludzie? co w takim razie daje twoje rozwiązanie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

@Piotr01
Szcczerze powiedziawszy nie wiem. Nie wiem czy to, to samo co parytet, ale mam odczucie, że nie. Przedewszystkim przez „ Nie może dodrukować pieniądza bez pokrycia”. Tu taka opcja istnieje. I system potem się do tego dostosuje i „sprawi”, że pieniądze są wartosciowe („Mają pokrycie” byłoby przekłamaniem).

„A wracając do twoich jednostek jak i do czego odniesiesz wartość tej jednostki?”
Tu nie potrzebujesz fuzycznegi odniesienia jednostki. W pierwszy dzien ustala się, że 1 jednostka = 1 zł i reszte robi rynek i inflacja. A więc one są twoim odniesieniem. Dlatego tu trzeba znać dokładnie inflacje. Sama siłę nabywcza 1 złotówki w pierwszy dzień nie ma znaczenia. Jeśli dobrze to sobie wyobrażam, po pierwszej denominacji, wspólna zależność rynku, jednostki i złotówki spowoduje, że 1 złotówka będzie mogła więcej. I tak w kółko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2022 o 12:51

P Piotr01
0 / 0

@Sok_Jablkowy
Dobra to powiedzmy tak zakładamy że jedna jednostka = 1 zł = jeden bochenek chleba.
Państwo dodrukuje pustych pieniędzy, i ceny pójdą w górę, Chleb kosztuje 1,5 zł, czyli 1 jednostka kosztuje 1,5 zł. kto ma pokryć wzrost tej wartości? Jeśli rozłożysz to na obywateli to nic się nie zmienia, jeśli na państwo to dodruk traci sens. Więc bez zakazania dodruku pustych pieniędzy bez pokrycia nic nie zmienisz, po za tym że będziesz waloryzował wypłaty pracowników o inflację ale, żeby było sprawiedliwie musisz waloryzować wszystkie wynagrodzenia, nie tylko pracowników ale też przychody spółek itp. co prowadzi do błędnego koła.
Druga rzecz część towarów i usług zmieniają swoją cenę nie tylko po przez inflacje ale też przez popyt i podaż jak to uwzględnisz w tych wyliczeniach?
Jak dobrze rozumiem denominacje to nic innego tylko ucięcie kilku 0 ( np. chleb kosztuje 100zł i zarabiasz 100 000zł po denominacji chleb kosztuje 1 zł a zarabiasz 1000zł ) denominacja nic nie robi po za tym że ucina 0.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

@Piotr01

Chyba błędnie przeliczasz jednostki na złotowki. Jeśli mieszkasz w UK, zarabiasz w £ to nie ma sensu przeliczać wszystko na zł. Tu chyba robisz ten sam błąd.

Pomyśl o tym w ten sposób. X jednostek = bochenek chleba. Nie ważne ile kosztuje chleb w złotówkach, bo jednostki reprezentują siłę nabywczą. A ta generalnie jest taka sama, tylko zmienia się jej nominalna cena. My spostrzegamy tylko cenę nominalną, więc zakladamy, że coś jest droższe. My dalej się posługujemy złotówkami, więc jeśli chcemy zmienić cenę naszego produktu i więcej zarobić, zmieniamy złotówki, nie jednostki. To spowoduje inflacje, to spowoduje, że jednostka jest warta mniej złotówek, ale chleb nadal ma tą samą wartość w jednostkach.

Zakładam, że chodzi Ci o to jak tworzy się jednostki. Rynek je stworzy. Jeśli politycy dodadzą ilość złotówek, to sprawi inflacje złotówki o te, które rynek nie może pochłonąć. W konsekwencji jednostka/złotówka maleje. Ale ponieważ to się dzieje w czasie rzeczywistym, siła nabywcza pieniędzy, które wpłacasz na konto jest chroniona od momentu wpłacania i jednostka reprezentuje rzeczywistą wartość rynkową złotówki (czyli taką, jaką oczekujesz). Natomiast te, które rynek może wchłonąć nie wpłyną na inflacje, więc pojawią się nowe jednostki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

@Piotr01

Druga część:
Wydaje mi się, że naturalne zmiany ceny towary nie są problemem. Jeśli masz towar na magazynie i jego cena zaczyna spadać bo ktoś produkuje taniej, to jest to ryzyko takie same jak teraz. Na to nie mam remedium.

Tak, denominacja to tylko coś w stylu ucinania kilka zer.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
+4 / 4

Qrvvy I złodzieje i te ich mordy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
0 / 0

A ludzie z radością wybiorą ich na kolejną kadencję...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hoseroberto2
0 / 0

W języku ludzi kulturalnych nie ma takiego słowa którym można określić to indywiduum

Odpowiedz Komentuj obrazkiem