Brytyjski artysta w pewnym momencie zaprosił na scenę Macieja Stuhra, a następnie wygłosił tłumaczone przez aktora przemówienie. Sting mówił m.in., że "demokracja została zaatakowana. Demokracja bywa nieskuteczna, wymaga ciągłej uwagi, ciągłej naprawy, ale wciąż warto o nią walczyć. Jeśli nie będziemy jej bronić, stracimy ją na zawsze".
''Sting nawiązał bezpośrednio do rosyjskiej inwazji. - Wojna w Ukrainie to absurd zbudowany na kłamstwie. Jeśli przełkniemy to kłamstwo, ono nas zje. Ale kłamstwo panicznie boi się prawdy. Prawda musi zostać usłyszana i nie możemy przegrać tej batalii''
A to wcześniej była demokracja? Niestety przez system partyjny ciężko można mówić o demokracji.. teraz mamy tak naprawdę te same osoby od upadku komuny w polityce... ponieważ powinna być zapewniona kadencyjność... czy polityk siedzi kilka kadencji w sejmie czy ma jakieś pojęcie jak się żyje w kraju?
A to wcześniej była demokracja? Niestety przez system partyjny ciężko można mówić o demokracji.. teraz mamy tak naprawdę te same osoby od upadku komuny w polityce... ponieważ powinna być zapewniona kadencyjność... czy polityk siedzi kilka kadencji w sejmie czy ma jakieś pojęcie jak się żyje w kraju?
Bo co to za demokracja jak lud głosuje nie na tych co powinien
Co on pieprzy, 'wojna w Ukrainie to absurd zbudowany na kłamstwie' ktoś mi to wytłumaczy?