Jednego roku po oficjalnych obchodach, gdy na ulice już zaczęli wchodzić ci neonaziole, akurat dziennikarka przy ulicy zaczepiła jednego z zaproszonych na obchody weteranów Powstania. I on tak spojrzał w bok na te mendy maszerujące ulicą, gdzie niektórzy mieli czelność udekorować się swastykami, i mówi do dziennikarki "W '44 do tych ze swastykami to strzelaliśmy". Idealne podsumowanie.
Jednego roku po oficjalnych obchodach, gdy na ulice już zaczęli wchodzić ci neonaziole, akurat dziennikarka przy ulicy zaczepiła jednego z zaproszonych na obchody weteranów Powstania. I on tak spojrzał w bok na te mendy maszerujące ulicą, gdzie niektórzy mieli czelność udekorować się swastykami, i mówi do dziennikarki "W '44 do tych ze swastykami to strzelaliśmy". Idealne podsumowanie.