20 000 ofiar wśród żołnierzy, czyli osób, które poszły po części na własne życzenie.
180 000 ofiar wśród ludności cywilnej, która nie miała nic do gadania.
Czas przestać bawić się w mity PW i zacząć mówić o tym, jako o zwykłym ludobójstwie Komendy Głównej AK.
@Ashardon - Komenda Głowna AK jedynie wykonywała polecenia. Prawdziwymi architektami tej rzezi byli Brytyjczycy i działający na ich zlecenie polski rząd w Londynie. Oczywiście nikt w Londynie nie liczył na zwycięstwo i wyzwolenie Warszawy. Głupi to oni nie byli, znali siły Niemców i siły AK. Chodziło wyłącznie o pokazanie Stalinowi, że to nie jest jego teren i że musi się liczyć z wolą Anglosasów. Guzik z tego wyszło, a Stalin i tak wziął sobie co chciał, ale próbowali. Może najwyższe kierownictwo powstania coś tam rozumiało z tej rozgrywki, ale sami powstańcy nie mieli bladego pojęcia, że idą na śmierć za cudze interesy. Niestety w Polsce jest tak głęboko zakorzeniona tradycja celebrowania klęsk, że narracja zgodna z faktami historycznymi nie ma szans się przebić i w kółko wałkujemy bzdurę o tym, jak to dzięki Powstaniu Warszawskiemu dzisiaj mamy wolność. Jest to w istocie jeden z najbardziej absurdalnych nonsensów w polskiej polityce historycznej. Niby jaki związek miało powstanie z naszą wolnością? Polska na 50 lat de facto utraciła niepodległość i stałoby się tak bez względu na to czy powstanie by wybuchło czy nie, bo przesądzono o tym w Jałcie. A suwerenność odzyskaliśmy nie dzięki powstaniu, tylko dlatego, że rozleciał się ZSRR. Efekty samego powstania były wyłącznie negatywne. Mnóstwo niepotrzebnych ofiar, niemal całkowite zniszczenie stolicy, wykrwawienie AK, która mogła swoje siły zachować na wynegocjowanie z Sowietami chociaż jakiś minimalnych ustępstw odnośnie powojennego porządku. Pozytywnych efektów nie było żadnych. I nie dajmy się nabierać na hasełka w stylu "to był ważny symbol", bo ze stworzenia tego symbolu absolutnie nic nie wynikło dla Stalina, który miał to w dupie. Brednią jest również twierdzenie, że gdyby nie wybuchło powstanie, to Stalin włączyłby Polskę do ZSRR. Nic takiego nie miałoby miejsca. To, że Polska ma pozostać formalnie osobnym państwem, zostało ustalone już na konferencji w Teheranie. Podsumowując, Powstanie Warszawskie, przy całym szacunku dla bohaterstwa powstańców, służyło cudzym interesom, a z naszego punktu widzenia było zupełnie niepotrzebną rzezią.
@Quant_ Polski rząd w Londynie był przeciwny wybuchowi powstania w Warszawie, zanim zaczniesz kogoś oskarżać to przynajmniej naucz się faktów. Powstanie wybuchło bo dowództwo AK w Warszawie postanowiło zignorować wszystkie raporty które pokazywały że nie ma ono sensu.
20 000 ofiar wśród żołnierzy, czyli osób, które poszły po części na własne życzenie.
180 000 ofiar wśród ludności cywilnej, która nie miała nic do gadania.
Czas przestać bawić się w mity PW i zacząć mówić o tym, jako o zwykłym ludobójstwie Komendy Głównej AK.
@Ashardon - Komenda Głowna AK jedynie wykonywała polecenia. Prawdziwymi architektami tej rzezi byli Brytyjczycy i działający na ich zlecenie polski rząd w Londynie. Oczywiście nikt w Londynie nie liczył na zwycięstwo i wyzwolenie Warszawy. Głupi to oni nie byli, znali siły Niemców i siły AK. Chodziło wyłącznie o pokazanie Stalinowi, że to nie jest jego teren i że musi się liczyć z wolą Anglosasów. Guzik z tego wyszło, a Stalin i tak wziął sobie co chciał, ale próbowali. Może najwyższe kierownictwo powstania coś tam rozumiało z tej rozgrywki, ale sami powstańcy nie mieli bladego pojęcia, że idą na śmierć za cudze interesy. Niestety w Polsce jest tak głęboko zakorzeniona tradycja celebrowania klęsk, że narracja zgodna z faktami historycznymi nie ma szans się przebić i w kółko wałkujemy bzdurę o tym, jak to dzięki Powstaniu Warszawskiemu dzisiaj mamy wolność. Jest to w istocie jeden z najbardziej absurdalnych nonsensów w polskiej polityce historycznej. Niby jaki związek miało powstanie z naszą wolnością? Polska na 50 lat de facto utraciła niepodległość i stałoby się tak bez względu na to czy powstanie by wybuchło czy nie, bo przesądzono o tym w Jałcie. A suwerenność odzyskaliśmy nie dzięki powstaniu, tylko dlatego, że rozleciał się ZSRR. Efekty samego powstania były wyłącznie negatywne. Mnóstwo niepotrzebnych ofiar, niemal całkowite zniszczenie stolicy, wykrwawienie AK, która mogła swoje siły zachować na wynegocjowanie z Sowietami chociaż jakiś minimalnych ustępstw odnośnie powojennego porządku. Pozytywnych efektów nie było żadnych. I nie dajmy się nabierać na hasełka w stylu "to był ważny symbol", bo ze stworzenia tego symbolu absolutnie nic nie wynikło dla Stalina, który miał to w dupie. Brednią jest również twierdzenie, że gdyby nie wybuchło powstanie, to Stalin włączyłby Polskę do ZSRR. Nic takiego nie miałoby miejsca. To, że Polska ma pozostać formalnie osobnym państwem, zostało ustalone już na konferencji w Teheranie. Podsumowując, Powstanie Warszawskie, przy całym szacunku dla bohaterstwa powstańców, służyło cudzym interesom, a z naszego punktu widzenia było zupełnie niepotrzebną rzezią.
@Quant_ Polski rząd w Londynie był przeciwny wybuchowi powstania w Warszawie, zanim zaczniesz kogoś oskarżać to przynajmniej naucz się faktów. Powstanie wybuchło bo dowództwo AK w Warszawie postanowiło zignorować wszystkie raporty które pokazywały że nie ma ono sensu.
Tym, którzy walczyli w powstaniu należą się ordery i pomniki. Tym, którzy wydali rozkaz powstania należy się sąd polowy.