A ilu z nich chce gdziekolwiek wracać?
Codziennie widzę mercedesy, audi, bmw na ukraińskich blachach.
W restauracjach, na kąpieliskach widzę tłumy świetnie bawiących się ukraińców. Są miejsca, gdzie słychać już tylko język ukraiński.
I to nie matki z dziećmi, czy osoby starsze, bo to bym zrozumiał. Ale młodzi, zdrowi, sprawni ludzie.
Dlaczego my robimy zbiórki, kupujemy drony, karetki, wysyłamy wolontariuszy. Kiedy oni siedzą tutaj, świetnie się bawią i mają to wszystko w d....
Dziś na FB trafiłem artykuł, że straż graniczna zatrzymała kradzione niemieckie BMW, którym jechali obywatel Ukrainy i obywatel Rosji.
Ktoś skomentował, że wojna wojną, ale biznes kwitnie.
Ktoś inny, że cała ta wojna to jeden wielki biznes.
Inny artykuł mówił, że jest jakieś miejsce w parku w Warszawie gdzie spotykają się młodzi ukraińcy. Pierwszy komentarz? Ktoś pisze, że widział jak się integrują przy pomocy alkoholu i pięści.
Na długo przed wojną pracowałem z Ukraińcami i już wtedy poznałem ich jako chamskich, bezczelnych egoistów.
Wiecie kto jest normalny? Chłopy po 40 lat, którzy przyjechali z żonami za lepszym życiem. Swoje przeżyli, wiedzą jak się zachować, umieją pracować.
I wiecie co? Igor 46 lat, super człowiek z którym miałem przyjemność pracować, sam mi powiedział, że kiedy idzie ulicą i widzi grupę młodych ukraińców, widzi jak się zachowują, to jemu jest wstyd.
A teraz możecie rzucać swoje wysrywy o ruskich onucach. Hoooj mnie obchodzą krzyki internetowych gówniarzy.
Ja widzę jak wygląda rzeczywistość. I wasze krzyki tej rzeczywistości nie zmienią.
@C1VenomMX321 -- Jedna kwestia... ILU widziałeś tych cwaniaków? Kilkudziesięciu? Kilkuset? Ukraina liczy ponad 40 milionów ludzi, z czego już parę milionów przyjechało do Polski. To, co widzisz, to ułamek promila wszystkich Ukraińców. A dlaczego widać tylko takich? Dlatego, że ci, którzy są spokojni i szukają pomocy, szukają uczciwej pracy, są niewidoczni. Żyją po cichu i nic o nich nie słyszysz i ich nie widzisz.
Podobnie jest z opinią o Polakach za granicą. Jest ich tam bardzo dużo, ale opinię nam budują złodzieje i cwaniacy, bo tylko oni są bardzo widoczni.
A ilu z nich chce gdziekolwiek wracać?
Codziennie widzę mercedesy, audi, bmw na ukraińskich blachach.
W restauracjach, na kąpieliskach widzę tłumy świetnie bawiących się ukraińców. Są miejsca, gdzie słychać już tylko język ukraiński.
I to nie matki z dziećmi, czy osoby starsze, bo to bym zrozumiał. Ale młodzi, zdrowi, sprawni ludzie.
Dlaczego my robimy zbiórki, kupujemy drony, karetki, wysyłamy wolontariuszy. Kiedy oni siedzą tutaj, świetnie się bawią i mają to wszystko w d....
Dziś na FB trafiłem artykuł, że straż graniczna zatrzymała kradzione niemieckie BMW, którym jechali obywatel Ukrainy i obywatel Rosji.
Ktoś skomentował, że wojna wojną, ale biznes kwitnie.
Ktoś inny, że cała ta wojna to jeden wielki biznes.
Inny artykuł mówił, że jest jakieś miejsce w parku w Warszawie gdzie spotykają się młodzi ukraińcy. Pierwszy komentarz? Ktoś pisze, że widział jak się integrują przy pomocy alkoholu i pięści.
Na długo przed wojną pracowałem z Ukraińcami i już wtedy poznałem ich jako chamskich, bezczelnych egoistów.
Wiecie kto jest normalny? Chłopy po 40 lat, którzy przyjechali z żonami za lepszym życiem. Swoje przeżyli, wiedzą jak się zachować, umieją pracować.
I wiecie co? Igor 46 lat, super człowiek z którym miałem przyjemność pracować, sam mi powiedział, że kiedy idzie ulicą i widzi grupę młodych ukraińców, widzi jak się zachowują, to jemu jest wstyd.
A teraz możecie rzucać swoje wysrywy o ruskich onucach. Hoooj mnie obchodzą krzyki internetowych gówniarzy.
Ja widzę jak wygląda rzeczywistość. I wasze krzyki tej rzeczywistości nie zmienią.
@C1VenomMX321 a teraz proszę o konkluzję
@C1VenomMX321 -- Jedna kwestia... ILU widziałeś tych cwaniaków? Kilkudziesięciu? Kilkuset? Ukraina liczy ponad 40 milionów ludzi, z czego już parę milionów przyjechało do Polski. To, co widzisz, to ułamek promila wszystkich Ukraińców. A dlaczego widać tylko takich? Dlatego, że ci, którzy są spokojni i szukają pomocy, szukają uczciwej pracy, są niewidoczni. Żyją po cichu i nic o nich nie słyszysz i ich nie widzisz.
Podobnie jest z opinią o Polakach za granicą. Jest ich tam bardzo dużo, ale opinię nam budują złodzieje i cwaniacy, bo tylko oni są bardzo widoczni.
@niemlody Nie ma. Każdy sam wyciąga wnioski.
@JanuszTorun Wiem, że masz rację, ale mimo to nie mogę znieść widoku tych, których tutaj spotykam. Jak mówi klasyk - tych szczęśliwych kutafonów.
@C1VenomMX321 popieram odpowiedz JanuszaTorun