Rozumiem że według autora demota to mieszkańcy Islandii są zawsze w zasięgu kranu i nigdy, absolutnie nigdy w życiu nie jest im potrzebna woda w butelce...
idziesz na wycieczkę czy coś, bierzesz termos czy inną wielorazową butelkę i napełniasz sobie z kranu. Profit: taniej, ekologicznej, latem jest gorąco, a ty masz chłodną wodę w termosie a nie ciepłą z roztopionymi cząstkami plastiku
cała Islandia to trochę więcej ludzi niż w moim mieście z czego 1/3 mieszka w stolicy
gdyby zużywali wody tyle co np. Ślązacy (ok 4,6m³) to miesięcznie wychodzi tylko niecałe 2 mln m³ czyli nawet Rawa (zakładając że tylko 8% to woda w tej rzece) dała by radę
Przepraszam ale jakiś debil to tworzy?? Jak rozumiem 5% wody na Islandii pochodzi ze źródeł nienaturalnych - ktoś może mi pomóc ? Jaki to nienaturalne??
@ubooot Zabieranie pustych butelek (a przynajmniej kilka litrów wody warto mieć) do bagażu w samolocie byłoby dziwne. Składane bidony są małe i drogie. Nie będę kupować napoju, skoro chcę pić wodę...
Jak na razie nie mam lepszego planu niż właśnie kupić po przylocie 3-4 butelki wody tylko po to, żeby mieć butelki na kranówkę :)
@yannek można zabrać pojemnik na wodę a nie butelki, w bagażu rejestrowanym problemem jest ciężar a nie rozmiar bagażu. Chociaż trzeba mieć odpowiednio dużą torbę. Z tego co pamiętam pojemnik mi się nie zmieścił i kupowałem ze 2 napoje na butelki ale nie wodę ;-)
Teraz to nawet cenowo nie powinno wyjść tak źle, pisuar tak u nas podniósł ceny że nawet ceny na islandii przestały szokować.
Dla kranówki nie trzeba jechać na Islandię...Wystarczy kranówka w Warszawie.
(a teraz czekam na opinie tych, którzy warszawskiej kranówki nie pili, ale wiedzą, że jest trująca)
Rozumiem że według autora demota to mieszkańcy Islandii są zawsze w zasięgu kranu i nigdy, absolutnie nigdy w życiu nie jest im potrzebna woda w butelce...
idziesz na wycieczkę czy coś, bierzesz termos czy inną wielorazową butelkę i napełniasz sobie z kranu. Profit: taniej, ekologicznej, latem jest gorąco, a ty masz chłodną wodę w termosie a nie ciepłą z roztopionymi cząstkami plastiku
cała Islandia to trochę więcej ludzi niż w moim mieście z czego 1/3 mieszka w stolicy
gdyby zużywali wody tyle co np. Ślązacy (ok 4,6m³) to miesięcznie wychodzi tylko niecałe 2 mln m³ czyli nawet Rawa (zakładając że tylko 8% to woda w tej rzece) dała by radę
Przepraszam ale jakiś debil to tworzy?? Jak rozumiem 5% wody na Islandii pochodzi ze źródeł nienaturalnych - ktoś może mi pomóc ? Jaki to nienaturalne??
@talen73 Z elektrowni wodorowych :P
Jeżeli tylko rury w wodociągach i w domach mają nieskazitelnie czyste, to ok.
Woda w sklepach jest tylko nikt jej nie kupuje, ja przez cały wyjazd korzystałem z kranówki ;-)
@ubooot A skąd wziąłeś butelki, żeby mieć w co nalać kranówkę?
@yannek wiesz że można kupić coś poza wodą? Albo zabrać pojemnik ze sobą?
@ubooot Zabieranie pustych butelek (a przynajmniej kilka litrów wody warto mieć) do bagażu w samolocie byłoby dziwne. Składane bidony są małe i drogie. Nie będę kupować napoju, skoro chcę pić wodę...
Jak na razie nie mam lepszego planu niż właśnie kupić po przylocie 3-4 butelki wody tylko po to, żeby mieć butelki na kranówkę :)
@yannek można zabrać pojemnik na wodę a nie butelki, w bagażu rejestrowanym problemem jest ciężar a nie rozmiar bagażu. Chociaż trzeba mieć odpowiednio dużą torbę. Z tego co pamiętam pojemnik mi się nie zmieścił i kupowałem ze 2 napoje na butelki ale nie wodę ;-)
Teraz to nawet cenowo nie powinno wyjść tak źle, pisuar tak u nas podniósł ceny że nawet ceny na islandii przestały szokować.
Ciekawe, czy mają w kranach również wodę gazowaną.
Dla kranówki nie trzeba jechać na Islandię...Wystarczy kranówka w Warszawie.
(a teraz czekam na opinie tych, którzy warszawskiej kranówki nie pili, ale wiedzą, że jest trująca)