Nie trzepotał. Usiadł na ścianie, więc kumpel uparł się, że go "przykryje" pudełkiem od zapałek (tzn. samym "koszyczkiem", że tak powiem), a potem wsunie drugą część. Niestety, nie zdążył - jak pudełko było tuż-tuż nad owadem, szerszeń zerwał się, zawrócił w powietrzu i urąbał kolegę w policzek. Na szczęście kolega nie był uczulony, ale mówi, że bolało jak cholera, a jeszcze dwa dni później (jak się widzieliśmy) wyglądał, jakby go Mike Tyson w pysk strzelił. Wytłumaczyliśmy mu, że jest idiotą :-)
Pszczoła trzmiel, biedronka, ćma to tak delikatnie, a inne to packą i wyrzucam za okno. Jeśli nie żyją, to ptak może zje, a jeśli są nieprzytomne, to też im pomogłem.
Mój kumpel spróbował tej metody z szerszeniem. Mówi, że bolało.
@13Puchatek szerszeń to nie owad
@eGzu Nie, wcale....! Szerszeń to moja babcia!
@13Puchatek jakim chvjem udało się wsadzić żywego (trzepoczącego skrzydełkami) szerszenia do pudełka zapałek?
hehe
@n0p
Nie trzepotał. Usiadł na ścianie, więc kumpel uparł się, że go "przykryje" pudełkiem od zapałek (tzn. samym "koszyczkiem", że tak powiem), a potem wsunie drugą część. Niestety, nie zdążył - jak pudełko było tuż-tuż nad owadem, szerszeń zerwał się, zawrócił w powietrzu i urąbał kolegę w policzek. Na szczęście kolega nie był uczulony, ale mówi, że bolało jak cholera, a jeszcze dwa dni później (jak się widzieliśmy) wyglądał, jakby go Mike Tyson w pysk strzelił. Wytłumaczyliśmy mu, że jest idiotą :-)
@eGzu
Mam nadzieję, że to był żart.
@eGzu Dokładnie. To pochodna gada czyli gadzina.
@n0p @13Puchatek @Deithwen_PL szerszeń to demon
@eGzu
Aaa, no chyba że tak. Na tej płaszczyźnie tego nie analizowałem :-)
kapciem tera
Pszczole z chęcią tak pomogę. A dla osy zawsze się kapeć znajdzie.
Też tak robię, ale na szerszenie biorę słoik lub słoik i karton zamiast wieczka
Osę albo muchę w ten sposób? Pszczołę, biedronkę albo pająka i owszem. Osę to packą na robale i do kibla.
Pszczoła trzmiel, biedronka, ćma to tak delikatnie, a inne to packą i wyrzucam za okno. Jeśli nie żyją, to ptak może zje, a jeśli są nieprzytomne, to też im pomogłem.