"A moral z tej bajki taki że nie wolno oglądać okładki"
Ludzie zachowują się jak politycy PiS. Biorą ile wlezie z menu obrazkowego w restauracji a później gdy widzą rachunek to płacz że za dużo zapłacić trzeba.
Ludziez nie jesteście ksiezami czy biskupami którzy przywykli do luskusow śniadaniowych, obiadowych i kolacyjnych na których jak nie ma delikatesowych dan gotowanych przez wyspecjalizowana kucharkę to nie przekona tego czegoś przez usta.
Jak ktoś nie umie czytać menu powinien co najwyżej jeść w barze mlecznym.
@LilyX
No nie? Przecież widzą cennik.
Inna sprawa, że faktycznie te ceny mocno rosną. My w tym roku trochę żarcia wieziemy w lodówce turystycznej, żeby mieć chociaż jeden posiłek dziennie. Taniej i przy okazji wygodnie - tylko odgrzeje się, np. z rana albo na obied. Oczywiście na miasto również będzie się chodziło.
A za rok - chyba za granicę. Jak mam dużo płacić to wolę zobaczyć ładnie miejsca w innych krajach :) U nas sporo zwiedziłem, w sumie za granicą też trochę.
Tutaj nic nie odbiega od normalnych cen, no sandacz jedynie można powiedzieć że tani, biorąc pod uwagę że w hurtowni 1kg fileta z sandacza kosztuje 140-180 zł.
Po pól kilo ryby na osobę plus jeszcze do każdej porcja tłustych, smażonych fryt? Jak żyć? Nie wiem czy premier zdąży odpowiedzieć, bo przy takim obżarstwie to może być krótkie życie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 sierpnia 2022 o 18:23
Jak ktoś jedzie na wczasy i stołuje się w knajpach w centrum kurortu to znaczy, że go stać. Powinien się liczyć z tym, że wyda więcej i nie biadolić później w internecie. Prawdziwy paragon grozy to ten z najtańszego dyskontu za najtańsze produkty spożywcze. Nie masz już na czym oszczędzać, no chyba że przestaniesz jeść...
@sl4w3x Tusza, czyli licz ceny od dobrych 140 w górę.
Ludzie często płaczą bo nie zdają sobie sprawy z tego jakie są ceny tych ryb w hurtowniach. Biorą halibuta, doradę, dorsza bałtyckiego (którego cena leci w górę bo jest całkowity zakaz połowu), sandacza, turbota czy jesiotra a potem awanturka że ryba droga :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2022 o 19:12
Jedyna groza jaką tu widzę, to że ludzie tyle wp***dalają. 2 kg rybska na 4 osoby, do tego jeszcze krewetki, śledź, fryty i chyba piwsko. A potem 30-latkowie z wielkimi bebzonami, 30-latki z figurą babci i tłuste dzieciaki. I oczywiście wina "genów" i "chorób". Serio, kto normalny zjada 0,5 kg ryby plus fryty plus krewetki/śledź lub może nawet oba? Zapotrzebowanie kaloryczne na cały dzień w jednym posiłku. Już nie mówiąc o wielkości porcji. Chyba pękł by mi żołądek.
@panna_zuzanna_i_wanna Czepiasz się. Zjadłbym sam taką porcje jak na tym groźnym paragonie i pewnie jeszcze przepił litrem dobrego wina. Gwarantuje, że bliżej mi do więźniów z Oświęcimia niż do mema Janusza.
Kupić okulary, jak się przegląda menu. A nie narzekać na ceny. WIDZIAŁY GALY CO BRAŁY!
"A moral z tej bajki taki że nie wolno oglądać okładki"
Ludzie zachowują się jak politycy PiS. Biorą ile wlezie z menu obrazkowego w restauracji a później gdy widzą rachunek to płacz że za dużo zapłacić trzeba.
Ludziez nie jesteście ksiezami czy biskupami którzy przywykli do luskusow śniadaniowych, obiadowych i kolacyjnych na których jak nie ma delikatesowych dan gotowanych przez wyspecjalizowana kucharkę to nie przekona tego czegoś przez usta.
Jak ktoś nie umie czytać menu powinien co najwyżej jeść w barze mlecznym.
Mogli pójść na kebsa.
@PIStozwis ale wtedy nie można byłoby się pochwalić paragonem w internecie...
Zawsze mnie ciekawiło, czy osoby wrzucające te tzw. paragony grozy, chcą się w ten sposób pożalić, czy pochwalić.
@LilyX
No nie? Przecież widzą cennik.
Inna sprawa, że faktycznie te ceny mocno rosną. My w tym roku trochę żarcia wieziemy w lodówce turystycznej, żeby mieć chociaż jeden posiłek dziennie. Taniej i przy okazji wygodnie - tylko odgrzeje się, np. z rana albo na obied. Oczywiście na miasto również będzie się chodziło.
A za rok - chyba za granicę. Jak mam dużo płacić to wolę zobaczyć ładnie miejsca w innych krajach :) U nas sporo zwiedziłem, w sumie za granicą też trochę.
Sok droższy od piwa
Żałosne!
1,7 kg ryby dla 4 osób....spore apetyty.
@tenqoba : tyle kilo bo bez chleba wzięli, a bez chleba to wiadomo...
@tenqoba tuczniki to szamaly a pozniej dziwia sie ze zarcie im drogo wychodzi
1,7kg Turbota z glazurą czy bez? ;)
śledzie są po 40 zł, trzeba było brać śledzia...
Jak się chce jeść turbota to proszę nie narzekać. Szproty w sosie pomidorowym 6.99, na 4 osoby wychodzi niecałe 28 zł xd
@xman2020
Przy okazji pomagasz w rozwiązaniu problemu bezdomnych psów i kotów :)
do tego jeszcze sandacz, wiec w sumie 2kg i jeszcze krewetki.
To nie jest żaden paragon grozy, wiedział ile zapłaci, bo widział menu.
Zdjęcie wrzucił żeby się pochwalić.
Klasyczna cebula.
czy tylko ja mam wrażenie że te paragony grozy są celowo preparowane?
że to prowokacja?
@Gats Co masz na myśli pisząc "preparowane"?
Tutaj nic nie odbiega od normalnych cen, no sandacz jedynie można powiedzieć że tani, biorąc pod uwagę że w hurtowni 1kg fileta z sandacza kosztuje 140-180 zł.
@yankers Że klienci od paragonu celowo zrobili takie nienormalne, wielkie, drogie zakupy by zyskać atencję:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2022 o 21:12
Po pól kilo ryby na osobę plus jeszcze do każdej porcja tłustych, smażonych fryt? Jak żyć? Nie wiem czy premier zdąży odpowiedzieć, bo przy takim obżarstwie to może być krótkie życie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2022 o 18:23
@MalaZlaCzarownica Na 4 osoby tyle żarcia i jeszcze narzekają na rachunek.
Jak ktoś jedzie na wczasy i stołuje się w knajpach w centrum kurortu to znaczy, że go stać. Powinien się liczyć z tym, że wyda więcej i nie biadolić później w internecie. Prawdziwy paragon grozy to ten z najtańszego dyskontu za najtańsze produkty spożywcze. Nie masz już na czym oszczędzać, no chyba że przestaniesz jeść...
Już? Pochwalili się jacy to z nich bogacze? Że ich stać na taki obiad? Na co teraz liczą? Na oklaski?
Surowy filet z turbota to jakieś 110-240 złotych za kilogram.
@sl4w3x Tusza, czyli licz ceny od dobrych 140 w górę.
Ludzie często płaczą bo nie zdają sobie sprawy z tego jakie są ceny tych ryb w hurtowniach. Biorą halibuta, doradę, dorsza bałtyckiego (którego cena leci w górę bo jest całkowity zakaz połowu), sandacza, turbota czy jesiotra a potem awanturka że ryba droga :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2022 o 19:12
Jedyna groza jaką tu widzę, to że ludzie tyle wp***dalają. 2 kg rybska na 4 osoby, do tego jeszcze krewetki, śledź, fryty i chyba piwsko. A potem 30-latkowie z wielkimi bebzonami, 30-latki z figurą babci i tłuste dzieciaki. I oczywiście wina "genów" i "chorób". Serio, kto normalny zjada 0,5 kg ryby plus fryty plus krewetki/śledź lub może nawet oba? Zapotrzebowanie kaloryczne na cały dzień w jednym posiłku. Już nie mówiąc o wielkości porcji. Chyba pękł by mi żołądek.
@panna_zuzanna_i_wanna No tym bardziej tłustej ryby, bo turbot do najchudszych ryb nie należy :)
@panna_zuzanna_i_wanna Czepiasz się. Zjadłbym sam taką porcje jak na tym groźnym paragonie i pewnie jeszcze przepił litrem dobrego wina. Gwarantuje, że bliżej mi do więźniów z Oświęcimia niż do mema Janusza.
Oj tam oj tam. Dostałeś te pińset, a 84 tylko dołożyłeś. Chcesz taniej ? Nie bierz pìńset, albo jak bierzesz, nie wydawaj.
Ja tam się nie znam, ale krewetki, czy turbot zawsze były dość drogie
Za kretynizm sie placi.. de facto, pokazano idiocie, dobitnie, ze jest idiota. O co szum?