To teraz ci zabiję ćwieka.
Wiesz że jest pewien sposób aby LEGALNIE nosić broń palną, bez pozwolenia na nią? Trzeba być policjantem na służbie XD.
Wytłumacz mi, dlaczego policjant NIE musi mieć pozwolenia na broń palną, a konwojent już tak? To chore.
Druga humoreska.
Pistolet w kalibrze 9mm para ma energię pocisku około 550J.
Broń czarnoprochowa (która JEST bezpozwoleniowa) od 500 do nawet 700J (dużo zależy od jakości prochu).
Broń bocznego zapłonu w kalibrze .22LR ma energię pocisku od 120 do 250J.
I na kaliber .22LR trzeba pozwolenia na broń, a na czarnoprochowca już nie. Absurd.
A żeby było zabawniej - broni czarnoprochowej w Polsce jest sporo więcej niż wszystkich innych typów broni razem wziętych. Jak często słyszysz o strzelaninach w Polsce?
USA przegięło sprawę w stronę niemal nieograniczonego dostępu do broni, ale w Polsce mamy absurd w drugą stronę.
Uważam że przede wszystkim, pozwolenie na broń do celów obrony osobistej/rekreacyjnej powinno być wydawane bez uzasadnienia. Póki co łatwo jest wyrobić wyłącznie pozwolenie sportowe, ale to idiotyzm, bo wymaga startowania w zawodach. To tak jakby wyrabiając kartę wędkarską, z automatu musieć chodzić na zawody wędkarskie :/ . No debilzm.
Po drugie każdy policjant powinien obligatoryjnie posiadać pozwolenie na broń palną. Tak jak KAŻDA osoba pracująca z lub przy broni. W tym jej sprzedawcy, rusznikarze, magazynierzy czy pracownicy produkcji broni. Pracujesz przy broni - pozwolenie musi być i kropka.
Ktoś powie że to przesada, ale na np takim zakładzie pracy, może się jakimś cudem gdzieś zawieruszyć sztuka broni i taki pracownik musi potrafić np tą broń rozładować i zabezpieczyć.
Do tego zrobienie broni w kalibrze .22LR jako bezpozwoleniowej nie powinno zwiększyć częstotliwości strzelanin, zwłaszcza poważnych (śmiertelnych). Gdyż ta broń jest po prostu zbyt słaba do skutecznego zabijania.
@rafik54321 Szablon dobrego rozwiązania już mamy w przypadku prawa jazdy. Chcesz mieć broń, to idziesz na kurs, robisz badania lekarskie, zdobywasz kwalifikacje, zdajesz egzamin i używasz zgodnie z przeznaczeniem. W przypadku nadużyć uprawnienia masz cofnięte i ponownie egzamin. Może też warto byłoby wziąć pod uwagę okresową kontrolę kwalifikacji i umiejętności co kilka lat.
Taki zgrubny pomysł na szybko, trochę inspirowany systemem działającym w Szwajcarii.
@siditg o czym ty piszesz ? prawo jazdy i broń ? acha, jak już zrobisz strzelaninę w szkole, zamordujesz kilka dzieciaków to cofną ci pozwolenie na broń a potem ponowny egzamin , świetny przykład - brawo ty , to mam lepszy- po co na rynku tyle broni ? broń służy tylko do zabijania nie ma broni, nie ma mordowania- nie dziękuj
@siditg tylko że znów, jeśli odnosisz się do prawa jazdy, to też musisz wiedzieć, że nie na każdy pojazd prawo jazdy jest wymagane.
Nie jest wymagane choćby na rower. Nie jest również wymagane do jeżdżenia konno :P . Nie jest wymagane również do bycia pieszym (choć tu ciężko by było wymagać uprawnień na buty XD, ale mimo wszystko to uczestnik ruchu).
I z grubsza tak właśnie wygląda u nas procedura uzyskania pozwolenia na broń palną. Masz badania, w tym psychotesty, kurs, egzamin itd.
Tylko że jest kilka "kategorii" pozwolenia na broń, między innymi:
- pozwolenie do celów ochrony osobistej, w praktyce trudne do zdobycia, wymagające uzasadnienia i aprobaty komendanta,
- pozwolenie sportowe, najłatwiejsze do uzyskania, ale z nakazem uczestniczenia w określonej liczbie zawodów rocznie + płacenie na związek strzelecki,
- kolekcjonerskie, gdzie nie możesz tej broni w zasadzie używać, możesz ją tylko mieć,
- i inne, w tym wydawane na poziomie ministra, na np broń samoczynną :/ .
Do tego masz też osobne egzaminy na dany typ broni, np broń krótką, długą czy strzelby.
Więc trochę to poje****e XD.
Ja tu po prostu sugeruję, że jeśli ktoś spełnia aktualne wymogi odnośnie posiadania broni, zaliczył testy, kursy, egzaminy, badania, to powinien tę broń móc mieć i tyle. A nie durne nakazy chodzenia na zawody "bo tak". Większość strzelców strzela dla uciechy strzelania. To strzelcy rekreacyjni którzy cieszą pysk, że wgl w tarczę trafią XD. Tak jak większość wędkarzy to amatorzy-hobbiści, którzy jak złapią rybę o wadze 1kg to się cieszą, ale też są ninja-nietoperze wędkarstwa co sumy po 120kg wyciągają na zawodach...
To że w razie nadużycia broni, uprawnienia powinny być cofnięte jak również skonfiskowana powinna być broń - to jasne. Tu nie ma "ale".
Mnie najbardziej tu dziwi niekonsekwencja przepisów.
Bo broń CP (czarnoprochowa) jest mocniejsza niż .22LR, ale to .22LR wymaga pozwolenia na jej posiadanie, podczas gdy broń CP nie podlega w zasadzie żadnym ograniczeniom. Jak chcesz to możesz mieć w domu i 200kg prochu oraz 100 sztuk broni, przy 5tys sztuk amunicji. Do tego nie ma żadnych, nawet najmniejszych nakazów trzymania tej broni. Możesz ją trzymać jak wiatrówkę w szafie. Ta broń też nie podlega żadnej rejestracji. Nie jestem pewny czy wgl jest numerowana :/ .
Dosłownie wolna amerykanka. Wchodzisz do sklepu, pokazujesz dowód osobisty i nawet karabin CP możesz kupić. Skuteczny na jakieś 200-300m.
Do tego broń CP jest potencjalnie niebezpieczna, bo jest rozdzielnego ładowania. Błąd w ładowaniu i broń może dosłownie eksplodować w rękach strzelca raniąc nie tylko jego, ale również wszystkich w około :/ . I taką broń dajemy każdemu jak leci, nawet kryminaliście :/ .
A broń .22LR, która jest słabsza i bezpieczniejsza to ustawodawca mówi "yyyy nope". Coś tu nie bangla :/ .
Do tego jeszcze policja. No jprdl. Człowiek bez pozwolenia na broń łazi z bronią. To co on ma? + 1000 do umiejętności na służbie czy jak? To na służbie prawa jazdy też nie potrzebuje żeby prowadzić radiowóz? Czacha dymi.
Pewnie dlatego jest taki stan rzeczy że dobre 90% policjantów by nie przeszło psychotestów na broń XD...
@YszamanY pie***sz. Broń może służyć do rekreacji. Można postrzelać do tarczy. Są zawody strzeleckie. To sport. Sport to zabijanie?
Przykład relacji z takich zawodów. https://www.youtube.com/watch?v=FOqw8eEdRpc
Więc twój tekst "broń służy tylko do zabijania" właśnie padł. Pokazałem że służy też do czegoś innego.
A powiem więcej. Istnieje broń palna, służąca do strzelania do ludzi przy czym NIE powoduje jakichkolwiek znaczących obrażeń (siniaków nie liczę). https://www.youtube.com/watch?v=sJY3_E-fkGQ
Jest to właśnie broń ćwiczebna do realnego ćwiczenia umiejętności ofensywno-defensywnych, jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby potraktować to po prostu jako rozrywkę, która może (i oby nigdy nie musiała) się przydać.
Dodatkowo broń służy również do polowań przez myśliwych. To de facto zabijanie, jednak nie ludzi, więc nie wypełnia to tego "terrorystycznego
CDN
więc nie wypełnia to tego "terrorystycznego" znamiona które tu sugerujesz.
Broń palna to przede wszystkim narzędzie. Przedmiot nie ma moralności, nie jest ani dobry, ani zły. Broń sama nie zabija. Debil który wziął broń i kogoś zastrzelił, równie dobrze może wziąć dowolne inne narzędzie.
Tu mamy artykuł o debilu z maczetą :/ https://torun.naszemiasto.pl/horror-o-poranku-atak-maczeta-w-centrum-torunia-rannych/ar/c1-8635785
Ciężko ranił kilka osób. Broń palna jest różnie groźna zależnie od kalibru. 9mm para jest realnie groźne. .22LR mało groźne. .50 jest zawsze śmiertelne - nawet w pancerzu (to już broń w zasadzie wojskowa).
Należy się więc zastanowić dlaczego ktoś sięga po środki mordu, a nie próbować idiotycznie blokować dostęp do narzędzi. Jak się uprze to zrobi bombę :/.
Tu masz ciekawy artykuł https://pl.wikipedia.org/wiki/Marvin_Heemeyer
Koleś któremu urzędy tak utrudniły życie, że wpadł na szalony pomysł przerobienia buldożera na czołg. Rozwalił sporą część miasta :/ .
Czy dało się uniknąć tej tragedii? Tak. Druga tragedia - policja była totalnie bezsilna wobec takiego pojazdu. Jak chcesz właśnie zapobiec takim akcjom w USA?
Powiem ci że z przedmiotów które mam w domu jestem w stanie wykonać bombę przeciwpiechotną :/ . Nie trzeba wiele, budzik, świeca zapłonowa, bateria i kilka innych rzeczy (ze względów bezpieczeństwa większości nie wymienię).
Czemu tego nie robię? BO NIE JESTEM ŚWIREM XD...
@siditg nie nakręcam się. Po prostu (z doświadczenia) wiem że tu należy pisać najklarowniej jak się da, bo osób "upośledzonych" tu jest na pęczki :/ . Więc trzeba wręcz zasypać argumentami. I tyle.
@YszamanY Jak ktoś z nielegalną/legalną bronią wpadnie strzelać do ludzi to kiedy więcej osób zabije? Kiedy po pierwszych strzałach dostanie kulę w łeb czy kiedy sobie bezkarnie wystrzela w tłum cały magazynek?- nie dziękuj
Czekaj czekaj.... zaraz się zacznie pitolenie pt "samochodem też można zabić"
To teraz ci zabiję ćwieka.
Wiesz że jest pewien sposób aby LEGALNIE nosić broń palną, bez pozwolenia na nią? Trzeba być policjantem na służbie XD.
Wytłumacz mi, dlaczego policjant NIE musi mieć pozwolenia na broń palną, a konwojent już tak? To chore.
Druga humoreska.
Pistolet w kalibrze 9mm para ma energię pocisku około 550J.
Broń czarnoprochowa (która JEST bezpozwoleniowa) od 500 do nawet 700J (dużo zależy od jakości prochu).
Broń bocznego zapłonu w kalibrze .22LR ma energię pocisku od 120 do 250J.
I na kaliber .22LR trzeba pozwolenia na broń, a na czarnoprochowca już nie. Absurd.
A żeby było zabawniej - broni czarnoprochowej w Polsce jest sporo więcej niż wszystkich innych typów broni razem wziętych. Jak często słyszysz o strzelaninach w Polsce?
USA przegięło sprawę w stronę niemal nieograniczonego dostępu do broni, ale w Polsce mamy absurd w drugą stronę.
Uważam że przede wszystkim, pozwolenie na broń do celów obrony osobistej/rekreacyjnej powinno być wydawane bez uzasadnienia. Póki co łatwo jest wyrobić wyłącznie pozwolenie sportowe, ale to idiotyzm, bo wymaga startowania w zawodach. To tak jakby wyrabiając kartę wędkarską, z automatu musieć chodzić na zawody wędkarskie :/ . No debilzm.
Po drugie każdy policjant powinien obligatoryjnie posiadać pozwolenie na broń palną. Tak jak KAŻDA osoba pracująca z lub przy broni. W tym jej sprzedawcy, rusznikarze, magazynierzy czy pracownicy produkcji broni. Pracujesz przy broni - pozwolenie musi być i kropka.
Ktoś powie że to przesada, ale na np takim zakładzie pracy, może się jakimś cudem gdzieś zawieruszyć sztuka broni i taki pracownik musi potrafić np tą broń rozładować i zabezpieczyć.
Do tego zrobienie broni w kalibrze .22LR jako bezpozwoleniowej nie powinno zwiększyć częstotliwości strzelanin, zwłaszcza poważnych (śmiertelnych). Gdyż ta broń jest po prostu zbyt słaba do skutecznego zabijania.
@rafik54321 Szablon dobrego rozwiązania już mamy w przypadku prawa jazdy. Chcesz mieć broń, to idziesz na kurs, robisz badania lekarskie, zdobywasz kwalifikacje, zdajesz egzamin i używasz zgodnie z przeznaczeniem. W przypadku nadużyć uprawnienia masz cofnięte i ponownie egzamin. Może też warto byłoby wziąć pod uwagę okresową kontrolę kwalifikacji i umiejętności co kilka lat.
Taki zgrubny pomysł na szybko, trochę inspirowany systemem działającym w Szwajcarii.
@siditg o czym ty piszesz ? prawo jazdy i broń ? acha, jak już zrobisz strzelaninę w szkole, zamordujesz kilka dzieciaków to cofną ci pozwolenie na broń a potem ponowny egzamin , świetny przykład - brawo ty , to mam lepszy- po co na rynku tyle broni ? broń służy tylko do zabijania nie ma broni, nie ma mordowania- nie dziękuj
@siditg tylko że znów, jeśli odnosisz się do prawa jazdy, to też musisz wiedzieć, że nie na każdy pojazd prawo jazdy jest wymagane.
Nie jest wymagane choćby na rower. Nie jest również wymagane do jeżdżenia konno :P . Nie jest wymagane również do bycia pieszym (choć tu ciężko by było wymagać uprawnień na buty XD, ale mimo wszystko to uczestnik ruchu).
I z grubsza tak właśnie wygląda u nas procedura uzyskania pozwolenia na broń palną. Masz badania, w tym psychotesty, kurs, egzamin itd.
Tylko że jest kilka "kategorii" pozwolenia na broń, między innymi:
- pozwolenie do celów ochrony osobistej, w praktyce trudne do zdobycia, wymagające uzasadnienia i aprobaty komendanta,
- pozwolenie sportowe, najłatwiejsze do uzyskania, ale z nakazem uczestniczenia w określonej liczbie zawodów rocznie + płacenie na związek strzelecki,
- kolekcjonerskie, gdzie nie możesz tej broni w zasadzie używać, możesz ją tylko mieć,
- i inne, w tym wydawane na poziomie ministra, na np broń samoczynną :/ .
Do tego masz też osobne egzaminy na dany typ broni, np broń krótką, długą czy strzelby.
Więc trochę to poje****e XD.
Ja tu po prostu sugeruję, że jeśli ktoś spełnia aktualne wymogi odnośnie posiadania broni, zaliczył testy, kursy, egzaminy, badania, to powinien tę broń móc mieć i tyle. A nie durne nakazy chodzenia na zawody "bo tak". Większość strzelców strzela dla uciechy strzelania. To strzelcy rekreacyjni którzy cieszą pysk, że wgl w tarczę trafią XD. Tak jak większość wędkarzy to amatorzy-hobbiści, którzy jak złapią rybę o wadze 1kg to się cieszą, ale też są ninja-nietoperze wędkarstwa co sumy po 120kg wyciągają na zawodach...
To że w razie nadużycia broni, uprawnienia powinny być cofnięte jak również skonfiskowana powinna być broń - to jasne. Tu nie ma "ale".
Mnie najbardziej tu dziwi niekonsekwencja przepisów.
Bo broń CP (czarnoprochowa) jest mocniejsza niż .22LR, ale to .22LR wymaga pozwolenia na jej posiadanie, podczas gdy broń CP nie podlega w zasadzie żadnym ograniczeniom. Jak chcesz to możesz mieć w domu i 200kg prochu oraz 100 sztuk broni, przy 5tys sztuk amunicji. Do tego nie ma żadnych, nawet najmniejszych nakazów trzymania tej broni. Możesz ją trzymać jak wiatrówkę w szafie. Ta broń też nie podlega żadnej rejestracji. Nie jestem pewny czy wgl jest numerowana :/ .
Dosłownie wolna amerykanka. Wchodzisz do sklepu, pokazujesz dowód osobisty i nawet karabin CP możesz kupić. Skuteczny na jakieś 200-300m.
Do tego broń CP jest potencjalnie niebezpieczna, bo jest rozdzielnego ładowania. Błąd w ładowaniu i broń może dosłownie eksplodować w rękach strzelca raniąc nie tylko jego, ale również wszystkich w około :/ . I taką broń dajemy każdemu jak leci, nawet kryminaliście :/ .
A broń .22LR, która jest słabsza i bezpieczniejsza to ustawodawca mówi "yyyy nope". Coś tu nie bangla :/ .
Do tego jeszcze policja. No jprdl. Człowiek bez pozwolenia na broń łazi z bronią. To co on ma? + 1000 do umiejętności na służbie czy jak? To na służbie prawa jazdy też nie potrzebuje żeby prowadzić radiowóz? Czacha dymi.
Pewnie dlatego jest taki stan rzeczy że dobre 90% policjantów by nie przeszło psychotestów na broń XD...
@YszamanY pie***sz. Broń może służyć do rekreacji. Można postrzelać do tarczy. Są zawody strzeleckie. To sport. Sport to zabijanie?
Przykład relacji z takich zawodów.
https://www.youtube.com/watch?v=FOqw8eEdRpc
Więc twój tekst "broń służy tylko do zabijania" właśnie padł. Pokazałem że służy też do czegoś innego.
A powiem więcej. Istnieje broń palna, służąca do strzelania do ludzi przy czym NIE powoduje jakichkolwiek znaczących obrażeń (siniaków nie liczę).
https://www.youtube.com/watch?v=sJY3_E-fkGQ
Jest to właśnie broń ćwiczebna do realnego ćwiczenia umiejętności ofensywno-defensywnych, jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby potraktować to po prostu jako rozrywkę, która może (i oby nigdy nie musiała) się przydać.
Dodatkowo broń służy również do polowań przez myśliwych. To de facto zabijanie, jednak nie ludzi, więc nie wypełnia to tego "terrorystycznego
CDN
więc nie wypełnia to tego "terrorystycznego" znamiona które tu sugerujesz.
Broń palna to przede wszystkim narzędzie. Przedmiot nie ma moralności, nie jest ani dobry, ani zły. Broń sama nie zabija. Debil który wziął broń i kogoś zastrzelił, równie dobrze może wziąć dowolne inne narzędzie.
Tu mamy artykuł o debilu z maczetą :/
https://torun.naszemiasto.pl/horror-o-poranku-atak-maczeta-w-centrum-torunia-rannych/ar/c1-8635785
Ciężko ranił kilka osób. Broń palna jest różnie groźna zależnie od kalibru. 9mm para jest realnie groźne. .22LR mało groźne. .50 jest zawsze śmiertelne - nawet w pancerzu (to już broń w zasadzie wojskowa).
Należy się więc zastanowić dlaczego ktoś sięga po środki mordu, a nie próbować idiotycznie blokować dostęp do narzędzi. Jak się uprze to zrobi bombę :/.
Tu masz ciekawy artykuł
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marvin_Heemeyer
Koleś któremu urzędy tak utrudniły życie, że wpadł na szalony pomysł przerobienia buldożera na czołg. Rozwalił sporą część miasta :/ .
Czy dało się uniknąć tej tragedii? Tak. Druga tragedia - policja była totalnie bezsilna wobec takiego pojazdu. Jak chcesz właśnie zapobiec takim akcjom w USA?
Powiem ci że z przedmiotów które mam w domu jestem w stanie wykonać bombę przeciwpiechotną :/ . Nie trzeba wiele, budzik, świeca zapłonowa, bateria i kilka innych rzeczy (ze względów bezpieczeństwa większości nie wymienię).
Czemu tego nie robię? BO NIE JESTEM ŚWIREM XD...
@rafik54321 strasznie się nakręcasz. Miałem na myśli, że dostęp do broni powinien być tak samo łatwy jak do prawa jazdy. A nie "z grubsza" tak samo.
A z YszamanY nawet nie dyskutuj, bo to bez sensu.
@siditg nie nakręcam się. Po prostu (z doświadczenia) wiem że tu należy pisać najklarowniej jak się da, bo osób "upośledzonych" tu jest na pęczki :/ . Więc trzeba wręcz zasypać argumentami. I tyle.
@YszamanY Jak ktoś z nielegalną/legalną bronią wpadnie strzelać do ludzi to kiedy więcej osób zabije? Kiedy po pierwszych strzałach dostanie kulę w łeb czy kiedy sobie bezkarnie wystrzela w tłum cały magazynek?- nie dziękuj
Gdyby co trzecia osoba w centrum handlowym miała przy sobie broń, to atak pewnie skończyłby się na 2 trupach, z napastnikiem włącznie.