Zdolność do samodzielnego myślenia wynosi się z domu. Jeżeli kogoś tego rodzice nie nauczyli, to żadna szkoła mu w tym nie pomoże, nawet najlepsza. Jeśli mamy takie "elity", których myśleć muszą uczyć dodatkowe, płatne szkoły, to wcale się nie dziwię, że w tym kraju jest taki burdel.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2022 o 13:13
Czego ludzie nie rozumieją o systemie edukacji i korepetycjach:
1. Nauczenie rozwiązania zadania ma na celu nie tylko rozwiązanie tego konkretnego zadania które uczeń dostał w danej chwili, ale wszystkich podobnych zadań o zbliżonym stopniu trudności. Uczniowie obraża się na system i nauczycieli za to, że nie dostaną punktów za zadanie liczone "po swojemu" (bo akurat przez przypadek sposób ucznia w tym jednym przypadku zadziałał), nie zdając sobie sprawy, że swoją metodą się nie rozwijają i że innego zadania już nią nie rozwiążą.
2. Co do kreatywności w praktyce: można być kreatywnym prowadząc samochód, ale statystycznie bezpieczniej prowadzi się go zgodnie z przepisami i zaleceniami producenta; po co uczyć dzieci, mówić, chodzić, grać i.t.p. liczmy na to, że będą wystarczająco kreatywne by dojść do tego samemu.
3. Aby być produktywnie kreatywnym, trzeba znać podstawy, aby móc je kreatywnie wykorzystać - i od poznania tych podstaw jest szkoła.
4. Na korepetycjach nauczyciele rozwiązują z uczniami zadania szkolne na których podczas lekcji uczeń nie uważał, i tyle, nie uczą kreatywności
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2022 o 13:52
Myślę, że dobrzy nauczyciele w szkole lub na studiach nauczyli niejednego myśleć krytycznie. Ciekawe, że elity i "elity" posyłają swoje dzieci do najlepszych szkół, często za granicę. Jak myślisz, po co?
Od wychowywania dzieci są rodzice, a nie szkoła.
Zdolność do samodzielnego myślenia wynosi się z domu. Jeżeli kogoś tego rodzice nie nauczyli, to żadna szkoła mu w tym nie pomoże, nawet najlepsza. Jeśli mamy takie "elity", których myśleć muszą uczyć dodatkowe, płatne szkoły, to wcale się nie dziwię, że w tym kraju jest taki burdel.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2022 o 13:13
@harry1983 Mój dziadek przed wojną miał burdel. Ale tam był porządek.
Czego ludzie nie rozumieją o systemie edukacji i korepetycjach:
1. Nauczenie rozwiązania zadania ma na celu nie tylko rozwiązanie tego konkretnego zadania które uczeń dostał w danej chwili, ale wszystkich podobnych zadań o zbliżonym stopniu trudności. Uczniowie obraża się na system i nauczycieli za to, że nie dostaną punktów za zadanie liczone "po swojemu" (bo akurat przez przypadek sposób ucznia w tym jednym przypadku zadziałał), nie zdając sobie sprawy, że swoją metodą się nie rozwijają i że innego zadania już nią nie rozwiążą.
2. Co do kreatywności w praktyce: można być kreatywnym prowadząc samochód, ale statystycznie bezpieczniej prowadzi się go zgodnie z przepisami i zaleceniami producenta; po co uczyć dzieci, mówić, chodzić, grać i.t.p. liczmy na to, że będą wystarczająco kreatywne by dojść do tego samemu.
3. Aby być produktywnie kreatywnym, trzeba znać podstawy, aby móc je kreatywnie wykorzystać - i od poznania tych podstaw jest szkoła.
4. Na korepetycjach nauczyciele rozwiązują z uczniami zadania szkolne na których podczas lekcji uczeń nie uważał, i tyle, nie uczą kreatywności
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2022 o 13:52
Myślę, że dobrzy nauczyciele w szkole lub na studiach nauczyli niejednego myśleć krytycznie. Ciekawe, że elity i "elity" posyłają swoje dzieci do najlepszych szkół, często za granicę. Jak myślisz, po co?
Wszyscy mamy te same (mniej więcej) wykształcenie.
@Sok_Jablkowy "To samo". W świetle powyższej wypowiedzi śmiem twierdzić, że nasze wykształcenie znacznie się różni :)