Jeden pozytywny przykład: "... widziałam jak chodzisz w kółko...", facet się zagubił ale nie poddawał aby dotrzeć na randkę. Mam nadzieję, że to prawdziwa historia i koleś trafił na odpowiednią dziewczynę. :)
Ogólnie nie uważam galerii za śmieszną lub fajneą, ale ostatnio byłam bardzo zawiedziona, że na pierwszym wyjściu z ciekawym mężczyzną byłam cholernie spięta i potrzebuję poprawić sobie humor, czytając historie o tych, którzy jeszcze bardziej zawalają takie sprawy. Dlatego przeczytałabym tę galerie w całości, nawet gdyby miała wielokrotnie większą objętość;)
Mam kolegę, który jest programistą i podróżnikiem. Zatrudnia się na projekt. A jak się projekt skończy to wsiada do swojego kampera i jeździ po świecie. Aż mu się pieniądze skończą, wtedy wraca i idzie do nowej pracy. Jak było ciepło to nie wynajmował mieszkania tylko mieszkał w tym kamperze zaparkowanym gdzieś tam gdzie wolno i było w miarę bezpiecznie. Spodobał się jednej koleżance z pracy. Poszli na randkę. Jak się dowiedziała, że "on mieszka w przyczepie" to uciekła :D
Jeden pozytywny przykład: "... widziałam jak chodzisz w kółko...", facet się zagubił ale nie poddawał aby dotrzeć na randkę. Mam nadzieję, że to prawdziwa historia i koleś trafił na odpowiednią dziewczynę. :)
Mnie też się podobała ta historia:)
Ogólnie nie uważam galerii za śmieszną lub fajneą, ale ostatnio byłam bardzo zawiedziona, że na pierwszym wyjściu z ciekawym mężczyzną byłam cholernie spięta i potrzebuję poprawić sobie humor, czytając historie o tych, którzy jeszcze bardziej zawalają takie sprawy. Dlatego przeczytałabym tę galerie w całości, nawet gdyby miała wielokrotnie większą objętość;)
@irulax udowodnił, że mu zależy i że jest cierpliwy :) to taki test, ale nie shit-test tylko właśnie dobry test
Mam kolegę, który jest programistą i podróżnikiem. Zatrudnia się na projekt. A jak się projekt skończy to wsiada do swojego kampera i jeździ po świecie. Aż mu się pieniądze skończą, wtedy wraca i idzie do nowej pracy. Jak było ciepło to nie wynajmował mieszkania tylko mieszkał w tym kamperze zaparkowanym gdzieś tam gdzie wolno i było w miarę bezpiecznie. Spodobał się jednej koleżance z pracy. Poszli na randkę. Jak się dowiedziała, że "on mieszka w przyczepie" to uciekła :D
@nkg może ma skojarzenia bardziej z cyganami niż cyfrowymi nomadami.