Czyli co, nie potrafi wszystkiego wyczarować jak w ulubionej bajce prezesa pt. Zaczarowany Ołówek czy tam długoPIS? Czy może bystrzak dopiero teraz się zorientował?
A może wszystko zostało dokładnie zaplanowane?
Chociaż bardziej prawdopodobne patrząc na rezultaty, ze prezesowi pop* się karteczki z notatkami.
Skoro jarek jest rozczarowany to mam rozumieć, że Morawiecki jeszcze bardziej miał dowalić obywatelom tylko mu nie wyszło?
Czyli co, nie potrafi wszystkiego wyczarować jak w ulubionej bajce prezesa pt. Zaczarowany Ołówek czy tam długoPIS? Czy może bystrzak dopiero teraz się zorientował?
A może wszystko zostało dokładnie zaplanowane?
Chociaż bardziej prawdopodobne patrząc na rezultaty, ze prezesowi pop* się karteczki z notatkami.
Nie ma co mowic. Wystarczy w koncu stolek wytracic spod nog.
Rozczarowany? Pewnie za wolno rozkazy wykonuje :)