Podobno wielu ludzi wyprowadza się z Warszawy bo ich nie stać wynajmować mieszkania. Płacisz 2800 cebulionów za kawalerkę - to ile zostanie na rękę?
Nawet jak obecnie zarabiasz 5k cebulionów na rękę chyba nie sposób samodzielnie wynająć nawet kawalerki. Pewnie za tyle to już w Berlinie wynajmiesz.
@irulax Zarabiając 5k na rękę to przecież normalnie wynajmiesz kawalerkę za 2.800. Zostanie Ci 2.2k. Idzie przeżyć. Ja żyję po opłatach za 1,5k we Wrocławiu.
@mwa
Ci, którzy spłacili to pewnie tak. Ci, którym czynsz spłaca kredyt to niekoniecznie, bo i kredyt sporo wzrósł. Może nawet gorzej wychodzą. A to chyba częsta praktyka.
Sam myślałem o kupnie mieszkania pod wynajem na kredyt, żeby się po prostu spłacało i kiedyś zostało "na czysto". Stwierdziłem jednak, że dużo przy tym zachodu, problemów, użerania z ludźmi i wolę zarabiać na tym, co lubię robić:)
Nie wiem zresztą jak to jest. Mam mieszkanie na kredyt, ale w nim mieszkam. Tu faktycznie skoczył mi o jakieś 50-60%. A pewnie jeszcze pójdzie do góry. Tylko, że stać mnie na spłacanie, bo i przy braniu kredytu nie fikałem. Wiedziałem, co nas może czekać w tą patologią u władzy.
@michalSFS
>Ci, którym czynsz spłaca kredyt to niekoniecznie, bo i kredyt sporo wzrósł.
> Może nawet gorzej wychodzą. A to chyba częsta praktyka.
Niby tak, ale jednocześnie realna wartość kredytu zmniejszyła im się o kilkanaście procent.
Tez myślę o kupnie pod wynajem, moim zdaniem ma to sens jak masz luźne 50% gotówki na zakup plus własne mieszkanie spłacone w całości - wtedy nie masz presji że przy takich zawirowaniach jak teraz wyladujesz w poważnych tarapatach, a suma sumarum i tak z czasem wyjdziesz na swoje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2022 o 22:33
@maxpaw to siedź cichutko, nie wychylaj się, może właściciel ma alzheimera i o tobie zapomniał.
A tak na poważnie- niektórzy są tak bogaci, że nie chce im się podwyższać stawek. A nuż weźmie się wyprowadzi, trzeba będzie szukać nowego, a to stres i i sporo czasu to zabiera . Jak zarabiasz po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie to te kilkaset złotych nie ma aż takiego znaczenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2022 o 11:00
@maxpaw
Ale wiesz, że to są średnie wartości nowych ofert, a nie już trwających umów? W moim średnim mieście kilka lat temu za 1200 plus media miałem średnie/słabe 3p, dzisiaj za 1200 plus media chodzą kawalerki.
Kto ma dobrego najemcę, to go ceni i nie ciśnie, bo ta stówa więcej czy trzy niekoniecznie są warte ryzyka pustostanu i/lub słabego najemcy (który nie płaci lub/i niszczy)
@maxpaw No a ja powiem że się trochę obawiam końca umowy na wynajem, bo dopiero wtedy będziemy renegocjować warunki i pewnie cena pójdzie w górę, całe szczęście mam jeszcze pół roku i liczę że w tym czasie spadnie trochę cena mieszkań i uda mi się coś kupić dla siebie.
Podziękujmy
a) Glapie za brutalne i spóźnione podwyżki stóp procentowych (co utrudnia zakup i skłania do wynajmu) -> wzrost popytu
b) obecnemu i poprzednim władcom za politykę głaskania nieuczciwych najemców po główce kosztem właścicieli -> spadek podaży
c) Putinowi za rozpętanie wojny -> wzrost popytu
d) Morawieckiemu za Polski Wał i wzrost opodatkowania najmu prywatnego -> przerzucenie kosztów na najemców
Ceny są pochodną rynku, as simple as that, i o ile w cyrku na Wiejskiej można cudować i zakłamywać rzeczywistość, to w życiu nie.
Chcecie niskich cen najmu? Rząd musi stymulować zwiększenie podaży, zmniejszenie popytu, zdjąć odpowiedzialność z właścicieli. Broń Bohrze nie dosypywać pieniędzy.
@sokolasty Zapomniałeś o najważniejszym rząd nie buduje mieszkań ani nie prowadzi rzadnych akcji które miałyby zniechęcać do gromadzenia mieszkań przez najbogatszych (nic dziwnego jak tacy Obajtek/Morawiecki ... sami posiadają kupę nieruchomości)
@krickin
I dobrze, że rząd nie buduje mieszkań, bo by wyszło jak wyszło mieszkanie plus, milion elektrycznych aut, CPK, Izera i mur na granicy, który co prawda stoi, ale ludzie się pod nim przekopują
Byłaby z tego jedna przewalalnia pieniędzy
Ile ku*wa? TO ja w 15 tysięcznym mieście wynajmuje komuś 3 pokojowe mieszkanie w cenie kawalerki w Krakowie. Pie*dole, od kolejnego miesiąca podnoszę czynsz
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2022 o 22:45
Podobno wielu ludzi wyprowadza się z Warszawy bo ich nie stać wynajmować mieszkania. Płacisz 2800 cebulionów za kawalerkę - to ile zostanie na rękę?
Nawet jak obecnie zarabiasz 5k cebulionów na rękę chyba nie sposób samodzielnie wynająć nawet kawalerki. Pewnie za tyle to już w Berlinie wynajmiesz.
@irulax
Właściciele mieszkań z kredytem hipotecznym mają problem. Wynajmujący mają problem.
Wesoło w tej naszej Polsce.
@irulax Zarabiając 5k na rękę to przecież normalnie wynajmiesz kawalerkę za 2.800. Zostanie Ci 2.2k. Idzie przeżyć. Ja żyję po opłatach za 1,5k we Wrocławiu.
@michalSFS
Ale właściciele wynajmujący mieszkanie zacierają ręce.
@mwa
Ci, którzy spłacili to pewnie tak. Ci, którym czynsz spłaca kredyt to niekoniecznie, bo i kredyt sporo wzrósł. Może nawet gorzej wychodzą. A to chyba częsta praktyka.
Sam myślałem o kupnie mieszkania pod wynajem na kredyt, żeby się po prostu spłacało i kiedyś zostało "na czysto". Stwierdziłem jednak, że dużo przy tym zachodu, problemów, użerania z ludźmi i wolę zarabiać na tym, co lubię robić:)
Nie wiem zresztą jak to jest. Mam mieszkanie na kredyt, ale w nim mieszkam. Tu faktycznie skoczył mi o jakieś 50-60%. A pewnie jeszcze pójdzie do góry. Tylko, że stać mnie na spłacanie, bo i przy braniu kredytu nie fikałem. Wiedziałem, co nas może czekać w tą patologią u władzy.
@michalSFS
>Ci, którym czynsz spłaca kredyt to niekoniecznie, bo i kredyt sporo wzrósł.
> Może nawet gorzej wychodzą. A to chyba częsta praktyka.
Niby tak, ale jednocześnie realna wartość kredytu zmniejszyła im się o kilkanaście procent.
Tez myślę o kupnie pod wynajem, moim zdaniem ma to sens jak masz luźne 50% gotówki na zakup plus własne mieszkanie spłacone w całości - wtedy nie masz presji że przy takich zawirowaniach jak teraz wyladujesz w poważnych tarapatach, a suma sumarum i tak z czasem wyjdziesz na swoje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2022 o 22:33
@TrinityKiller Dobrze powiedziałeś: da się przeżyć. Jeżeli sukcesem w życiu jest przeżycie kolejnego miesiąca bez długów to OK.
Gówno prawda. Tak jak paciłem 1500+rachunki za kawalerkę w Warszawie tak nadal płacę.... czynsz wzrósł o 40 zł w porównaniu z 2021.
@maxpaw to siedź cichutko, nie wychylaj się, może właściciel ma alzheimera i o tobie zapomniał.
A tak na poważnie- niektórzy są tak bogaci, że nie chce im się podwyższać stawek. A nuż weźmie się wyprowadzi, trzeba będzie szukać nowego, a to stres i i sporo czasu to zabiera . Jak zarabiasz po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie to te kilkaset złotych nie ma aż takiego znaczenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2022 o 11:00
@5g3g
Czasem jest tak "bogaty" że nie może ryzykować wyprowadzki dobrego lokatora, następny może nie płacić, dewastować mieszkanie itp....
A gdy się już szuka kolejnego lokatora to w cenie jest właśnie to ryzyko na dewastacje nie płacenie i inne problemy.
@maxpaw
Ale wiesz, że to są średnie wartości nowych ofert, a nie już trwających umów? W moim średnim mieście kilka lat temu za 1200 plus media miałem średnie/słabe 3p, dzisiaj za 1200 plus media chodzą kawalerki.
Kto ma dobrego najemcę, to go ceni i nie ciśnie, bo ta stówa więcej czy trzy niekoniecznie są warte ryzyka pustostanu i/lub słabego najemcy (który nie płaci lub/i niszczy)
@maxpaw No a ja powiem że się trochę obawiam końca umowy na wynajem, bo dopiero wtedy będziemy renegocjować warunki i pewnie cena pójdzie w górę, całe szczęście mam jeszcze pół roku i liczę że w tym czasie spadnie trochę cena mieszkań i uda mi się coś kupić dla siebie.
Podziękujmy
a) Glapie za brutalne i spóźnione podwyżki stóp procentowych (co utrudnia zakup i skłania do wynajmu) -> wzrost popytu
b) obecnemu i poprzednim władcom za politykę głaskania nieuczciwych najemców po główce kosztem właścicieli -> spadek podaży
c) Putinowi za rozpętanie wojny -> wzrost popytu
d) Morawieckiemu za Polski Wał i wzrost opodatkowania najmu prywatnego -> przerzucenie kosztów na najemców
Ceny są pochodną rynku, as simple as that, i o ile w cyrku na Wiejskiej można cudować i zakłamywać rzeczywistość, to w życiu nie.
Chcecie niskich cen najmu? Rząd musi stymulować zwiększenie podaży, zmniejszenie popytu, zdjąć odpowiedzialność z właścicieli. Broń Bohrze nie dosypywać pieniędzy.
@sokolasty Zapomniałeś o najważniejszym rząd nie buduje mieszkań ani nie prowadzi rzadnych akcji które miałyby zniechęcać do gromadzenia mieszkań przez najbogatszych (nic dziwnego jak tacy Obajtek/Morawiecki ... sami posiadają kupę nieruchomości)
@krickin
I dobrze, że rząd nie buduje mieszkań, bo by wyszło jak wyszło mieszkanie plus, milion elektrycznych aut, CPK, Izera i mur na granicy, który co prawda stoi, ale ludzie się pod nim przekopują
Byłaby z tego jedna przewalalnia pieniędzy
Dobrze ze nie jest Podana zielona góra :d bo tam juz sie odkleili od reszty :D Warszawka to tanio :d w porównaniu do ZG :D
Pensja 3000,za wynajem kawalerki 2500. W pięknym kraju żyjemy...
A tego demota trzeba wstawiać, ilekroć ktoś spyta dlaczego młodzi wyjeżdżają na zachód.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2022 o 18:32
Na te miasta uderzyła największa fala ukraińców.
Zrobił się popyt, podaż jest ograniczona, więc cena poszła w górę.
Ile ku*wa? TO ja w 15 tysięcznym mieście wynajmuje komuś 3 pokojowe mieszkanie w cenie kawalerki w Krakowie. Pie*dole, od kolejnego miesiąca podnoszę czynsz
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2022 o 22:45